Blog FX - Wspólny Rynek

Wyższa inflacja w USA wspiera dolara

(piątek, 14-08; 14:35)

Wydarzenia:

Godzina	Kraj	Wydarzenie	Okres	Miara	Poprzednio	Prognoza rynku	Realizacja	Komentarz
14:30;	US	Inflacja bazowa PPI	VII	% r/r	0,8	0,5	0,6	Realizacja wyższa od oczekiwań (+0,1 % r/r)
14:30;	US	Inflacja PPI	VII	% r/r	-0,7	-0,9	-0,8	Realizacja wyższa od oczekiwań (+0,1 % r/r)

Barometr FX: Informacja pozytywna dla USD

Pierwsza reakcja rynku:

Kurs EUR/USD spadł o 0,14% z poziomu 1,1164 (14:30) do 1,1148 (14:35).

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl) lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

wymiana walut

Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Wysoka sprzedaż detaliczna w USA, rekordowo tania ropa i stabilizacja CNY zmniejszają presję na USD i wsparcie dla walut CEE i PLN. Dziś produkcja przemysłowa i indeks Michigan z USA.

(piątek, 14-08, 08:30)

Rynki w Europie

(13-08-2015)

W czwartek obawy uczestników rynków finansowych związanie z globalnymi reperkusjami ostatnich decyzji Ludowego Banku Chin (PBoC) osłabły po tym jak skala dziennej dewaluacji juana spadła z 2% i 1,6% w poprzednich dniach do 1% wczoraj, a bank na konferencji prasowej oświadczył, że nie ma podstaw do dalszej deprecjacji chińskiej waluty (CNY lub RMB). Na rynku wewnętrznym w Państwie Środka i na rynkach zagranicznych kurs USD/CNY wzrósł o zaledwie 0,2% odpowiednio do 6,3990 i 6,4616. W tej sytuacji presja na dolara i spadek rentowności obligacji spadła, a inwestorzy przesunęli swoje zainteresowanie na nowe dane makroekonomiczne. Najważniejszą informacją makro w tym tygodniu była wczorajsza sprzedaż detaliczna w USA, która zaskoczyła wszystkich in plus. W lipcu sprzedaż za oceanem istotnie wzrosła i była wyższa od prognoz ekonomistów, a motorem tego wzrostu znów była branża samochodowa (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Zaskoczeniem było też to, że Departament Handlu USA zrewidował w górę wyniki czerwcowe. Dane dotyczące sprzedaży detalicznej wpisują się w narrację FED, który w swoich prognozach zakłada, że wzrost zatrudnienia pobudzi amerykańską konsumpcję, a w ślad za nią także inflację. Takie rozumowanie znów pobudziło oczekiwania na podwyżkę amerykańskich stóp we wrześniu dlatego w reakcji na ogłoszenie wyników sprzedaży detalicznej wartość dolara gwałtownie wzrosła w stosunku do wspólnej waluty i funta brytyjskiego w najlepszym momencie osiągając poziom EUR/USD 1,1080 i GBP/USD 1,5575. Po jednodniowej przerwie na rynek ropy znów powrócił pesymizm podsycany obawami o spadek popytu na paliwa w Chinach i w Azji oraz w związku ze znacznym wzrostem zapasów tego surowca w USA. W rezultacie ceny ropy Crude spadły w czwartek do poziomu nienotowanego od 2009 roku (Brent: -1,16% do 49,62 USD/bbl; Crude -2,56% do 42,20 USD/bbl). Wczorajsza zniżka cen ropy naturalnie wspierała wzrost wartości dolara, jednak jego dalszą aprecjację zatrzymały obawy uczestników rynku walutowego o zatwierdzenie trzeciego porozumienia o pomocy finansowej dla Grecji przez poszczególne państwa UE w tym parlament w Atenach. Problem premiera Aleksisa Tsiprasa polega na tym, że jego partii grozi rozłam spowodowany brakiem poparcia porozumienia przez skrajną frakcję Sirizy, a on musi szukać poparcia opozycji by przeforsować umowę z międzynarodowymi kredytodawcami w parlamencie. O godzinie 17:00 rynek walutowy w Londynie zamknął się na poziomie EUR/USD 1,1125(-0,16% od 8:00), GBP/USD 1,5584 (-0,24% od 8:00), USD/JPY 124,42 (0,00% od 8:00). Wzrost liczby graczy obstawiających ponownie scenariusz wrześniowej podwyżki w USA i zmniejszenie obaw o negatywne globalne skutki dewaluacji juana spowodował wzrost podaży najbezpieczniejszych europejskich papierów skarbowych. Na przykład rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckich wzrosła wczoraj o 2,6 pb z 0,605% do 0,631%. Presja na ceny akcji spółek z sektora energetycznego (-0,3%) związana z przeceną ropy nie przeszkodziła większości giełd w Europie by zamknąć czwartkowe notowania na plusie (DAX: +0,82%; CAC40: +1,25%; FTSE100: -0,4%). Wzrosty wyceny spółek były generowane głównie przez publikacje wyników kwartalnych. Na przykład cena akcji niemieckiej spółki transportowej Moller-Maersk skoczyła o 5,8% po tym jak poinformowała ona o znacznie lepszych od prognoz wynikach w drugim kwartale.

Rynek EUR/USD ...

Rynek PLN ...

Rynki w USA ...

Rynki w Azji ...

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

wymiana walut

PBoC: Nie ma podstaw do dalszej deprecjacji juana. Inwestorzy: Szanse na wrześniową podwyżkę w USA 39%. Słabość USD zwiększa zainteresowanie walutami CEE i PLN. Dziś sprzedaż detaliczna w USA.

(czwartek, 13-08, 08:30)

Rynki w Europie

(12-08-2015)

W środę w centrum zainteresowania inwestorów i ekonomistów nadal znajdowały się decyzja Ludowego Banku Chin (PBoC) dotycząca dewaluacji chińskiego juana (CNY lub RMB) i jej wpływ na układ sił w gospodarce światowej. Po wtorkowej zmianie mechanizmu ustalania średniego kursu referencyjnego USD/CNY określającego dopuszczalny przedział wahań (+/-2%) na wewnętrznym rynku walutowym Chin wczoraj PBoC po raz kolejny zdewaluował juana w stosunku do amerykańskiego dolara (tym razem o 1,6% do poziomu 6,3306). Na chińskim rynku wewnętrznym kurs USD/CNY wzrósł do wartości 6,4510 tj. najwyższej od 4 lat, a na rynku zagranicznym do poziomu 6,5943 tj. najwyższego od początku 2011 roku. Ekonomiści zgodnie twierdzą, że decyzja Pekinu to oznaka coraz większej słabości drugiej największej gospodarki światowej. Potwierdzają to zarówno najnowsze słabe dane nt. handlu zagranicznego opublikowane w ostatni weekend jak również wczorajsze informacje dotyczące sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej, które w lipcu spadły i okazały niższe od prognoz (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Inwestorzy, którzy jeszcze we wtorek w większości obstawiali scenariusz wrześniowej podwyżki stopy funduszy federalnych teraz nie znając potencjalnych reperkusji posunięcia PBoC w dużej części zmienili strategię. Indeks CME Group FedWatch opisujący prawdopodobieństwo wrześniowej podwyżki stóp w USA na podstawie transakcji zawartych przez inwestorów, który jeszcze we wtorek przekraczał wartość 50% w środę spadł do 39%. Nota bene ten sam indeks odnoszący się do grudniowego scenariusza wzrósł do 66%. Takie podejście inwestorów jest zgodne z opinią ekonomistów banku Goldman Sachs, którzy we wczorajszym raporcie zwrócili uwagę, że ryzyko popełnienia błędu przez FED jest niesymetryczne, gdyż większe szkody wyrządzi gospodarce amerykańskiej wcześniejsza podwyżka stóp (we wrześniu) niż późniejsza (w grudniu). Odsunięcie perspektywy normalizacji stóp w USA zmniejszyło atrakcyjność amerykańskiej waluty, która wczoraj traciła wobec euro, funta i jena. Wartość wspólnej waluty w stosunku do dolara wzrosła wczoraj do najwyższego poziomu od końca czerwca br. Rynek walutowy w Londynie zamknął się wczoraj o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,1190 (+0,98% od 8:00), GBP/USD 1,5638 (+0,40% od 8:00), USD/JPY 123,85 (-0,84% od 8:00). Spadek wartości dolara pozwolił wyhamować zniżkę cen paliw i metali przemysłowych (czytaj więcej na ten temat w części Rynki w USA). W nowej sytuacji utrzymanie konkurencyjności gospodarki Eurolandu przemawia jeszcze bardziej za luźną polityką pieniężną i niskimi stopami stąd w środę nie słabło zainteresowanie europejskimi papierami skarbowymi. Tym razem punkt ciężkości przesunął się na niedowartościowane obligacje krajów peryferyjnych strefy euro (czytaj więcej na ten temat w części Rynek PLN). Wzrost cen spowodował spadek rentowności dziesięcioletnich obligacji niemieckich o 2,9 pb z 0,634% do 0,605%, a ich rumuńskich odpowiedników o 13 pb z 3,930% do 3,800%. Giełdy w Europie nerwowo przyjęły kolejne doniesienia o dewaluacji juana i negatywne sygnały z chińskiego rynku akcji (DAX: -3,27%; CAC40: -3,40%; FTSE100: -1,40%). W tej sytuacji największe obawy inwestorów wzbudziła przyszłość sektora samochodowego i branży produktów luksusowych. Wartość europejskich spółek z sektora samochodowego (w tym Continental, BMW, Daimler i Volkswagen) skurczyła się w środę średnio o 4%. Ceny akcji LVMH i Christiana Diora spadły wczoraj o 4%. Ucierpiały także wyceny spółek z sektora energetycznego (np. E.ON: -9%) i wydobywczego (np. Glencore -6%).

Rynek EUR/USD ...

Rynek PLN ...

Rynki w USA ...

Rynki w Azji ...

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

wymiana walut

Dewaluacja juana obniża prawdopodobieństwo wrześniowej podwyżki stóp w USA i wspiera wzrost EUR/USD. Rośnie zmienność wywołana wojną walutową. Dziś wystąpienie Dudley'a z FED.

(środa, 12-08; 08:25)

Rynki w Europie

(11-08-2015)

Wydarzeniem dnia we wtorek była zaskakująca decyzja banku centralnego Chin (PBoC) o dewaluacji juana (RMB) w stosunku do dolara o blisko 2% z 6,1162 do 6,2298 co jest największą przeceną chińskiej waluty od 1994 roku. Na nieoficjalnych rynkach "za granicą" Państwa Środka kurs USD/RMB wzrósł do wartości 6,3998 tj. najwyżej od ponad 3 lat. Wbrew oficjalnemu komunikatowi wielu analityków twierdzi, że może to być zapowiedź dewaluacyjnej serii, która zdaniem jednych ma zwiększyć konkurencyjność eksporterów z Państwa Środka natomiast według opinii drugich ma umożliwić Chinom wprowadzenie RMB do koszyka specjalnych praw ciągnienia MFW i być krokiem w stronę pełnej wymienialności. Niektórzy ekonomiści nazywają posunięcie PBoC aktem wojny walutowej, którą toczą ze sobą największe potęgi gospodarcze świata zmagające się z deflacją i stagnacją ekonomiczną. Praktycznie poza Stanami Zjednoczonymi wszystkie kraje G-7 i znakomita większość krajów G-20 z Japonią i krajami Eurolandu na czele znajdują się w fazie luzowania polityki monetarnej, która ma spowodować m.in. wzrost inflacji i dewaluację ich walut. Dla obecnej układanki rynkowej decyzja Ludowego Banku Chin to cios dla dolara, gdyż może potencjalnie opóźnić normalizację amerykańskich stóp procentowych ze względu na jej negatywny wpływ na eksport, inflację i wyniki korporacji w USA. Perspektywa podwyżek stóp za oceanem jest głównym motorem napędowym aprecjacji amerykańskiej waluty od ponad roku. Europejscy inwestorzy, którzy szybko odkryli tę prawidłowość szybko przystąpili do wyprzedaży dolara. W jej konsekwencji kurs EUR/USD wzrósł o 1,05 % z poziomu otwarcia 1,0971 do 1,1086. W tej sytuacji wspólnej walucie nie zaszkodził zbytnio zły wynik niemieckiego indeksu ZEW opisującego nastroje wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w Niemczech (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Reakcją na dewaluację jena był także powrót rynków ropy i metali przemysłowych do trendu spadkowego, którego skutkiem ubocznym stała się przecena walut krajów eksportujących surowce w tym dolarów australijskiego i nowozelandzkiego. Taniała w stosunku do dolara większość walut azjatyckich i krajów rynków wschodzących (czytaj więcej na ten temat w części Rynek PLN). O godzinie 17:00 rynek hurtowy w Londynie zamknął się na poziomie EUR/USD 1,1046 (+0,71 % od 8:00), GBP/USD 1,5568 (-0,03 % od 8:00), USD/JPY 124,85 (+0,06 % od 8:00). Wzrost zmienności na rynkach finansowych oraz osłabienie perspektyw normalizacji stóp w USA spowodowały wzrost popytu na papiery skarbowe. Jednym z liderów wzrostu cen na rynku długu w Europie były obligacje niemieckie, a rentowność dziesięcioletnich bundów spadła wczoraj o 7 pb z 0,704 % do 0,634 %. W przeciwieństwie do rynku papierów skarbowych na rynkach akcji dominowała wczoraj wyprzedaż spowodowana decyzją PBoC, spadkiem cen surowców i pogorszeniem konkurencyjności europejskich przedsiębiorstw. Choć spadki dotknęły praktycznie niemal wszystkie giełdy na Starym Kontynencie ich negatywnym liderem był największy eksporter - Niemcy (DAX: -2,68 %; CAC40: -1,86 %; FTSE100: -1,06 %). Dewaluacja juana przyćmiła informację o osiągnięciu przez Ateny i kredytodawców porozumienia w sprawie trzeciego pakietu pomocy finansowej o wartości 86 mld EUR.

Rynek EUR/USD ...

Rynek PLN ...

Rynki w USA ...

Rynki w Azji ...

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

wymiana walut

Rynek walutowy rozhuśtany wypowiedziami Fischera i Lockharta z FED. Dzięki SNB kurs EUR/CHF najwyżej od stycznia br. Dziś ZEW z DE, a w środę wypowiedź Dudley'a, wiceprzewodniczącego FOMC.

(wtorek, 11-08; 08:25)

Rynki w Europie

(10-08-2015)

Jeszcze w piątek, po tym jak Departament Pracy USA podał, że zatrudnienie w sektorze pozarolniczym (NFP) wzrosło w lipcu niewiele mniej niż zakładały wysokie prognozy ekonomistów, większość uczestników rynków finansowych była przekonana o tym, że Federalny Komitet ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC) podejmie we wrześniu decyzję o pierwszej od blisko 10 lat podwyżce stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Wiara w ten scenariusz była oparta m.in. na stwierdzeniu zawartym w komunikacie z lipcowego posiedzenia FOMC, w którym przedstawiciele FED oświadczyli, że podwyżka będzie przesądzona jeśli nastąpi dalsza poprawa sytuacji na amerykańskim rynku pracy. Wczoraj ta wiara inwestorów została zachwiana przez wypowiedź Stanley'a Fischera, wiceprezesa Banku Rezerwy Federalnej, który w wywiadzie dla Bloomberg TV powiedział, że obecnie problemem dla polityki monetarnej USA nie jest zatrudnienie lecz uporczywie niska inflacja. Fischer, który nota bene wcześniej był prezesem banku centralnego Izraela, zaznaczył też, że niska inflacja jest w znacznej części spowodowana czynnikami tymczasowymi jednak gracze rynkowi zinterpretowali jego wypowiedź, że chciałby poczekać aż inflacja zacznie zbliżać się do dwuprocentowego celu FED. Poniedziałkowy wywiad Fischera zaskoczył uczestników rynków tym bardziej, że głównym "mówcą FED" w tym dniu miał być Dennis Lockhart, prezes oddziału z Atlanty, którego jastrzębia wypowiedź z przed tygodnia wywołała sporo zamieszania na rynkach finansowych. Wprawdzie Lockhart powiedział wczoraj, że FED jest coraz bliżej pierwszej od lat podwyżki funduszy federalnych jednak nie wymazało to z pamięci obaw inwestorów zasianych przez Fischera. Wcześniej tj. przed wypowiedzią wiceprezesa FED, dolar zyskiwał wobec euro, funta i jena dzięki piątkowym wynikom NFP oraz słabym danym nt. handlu zagranicznego Chin. W kulminacyjnym momencie aprecjacji dolar osiągnął poziom EUR/USD 1,0926, GBP/USD 1,5458 oraz USD/JPY 124,78. W reakcji na wypowiedź Fischera inwestorzy przystąpili do wyprzedaży dolara, który na poniedziałkowym zamknięciu rynku walutowego w Londynie kosztował EUR/USD 1,0981 (+0,09 % od 8:00), GBP/USD 1,5543 (+0,36 % od 8:00), USD/JPY 124,52 (+0,10 % od 8:00). Tym razem amerykańskiej walucie nie sprzyjała sytuacja na rynkach surowcowych. Po trwającej od sześciu tygodni przecenie, w poniedziałek miała miejsce wzrostowa korekta wszystkich najważniejszych paliw i metali spowodowana nowymi, dużymi pozycjami graczy, którzy zakładają wyhamowanie wyprzedaży (czytaj więcej na ten temat w części Rynki w USA). Dzięki tej zwyżce waluty powiązane z cenami surowców, takie jak dolary australijskie i nowozelandzkie, które wcześniej znajdowały się pod presją pesymistycznych informacji z chińskiej gospodarki, odzyskały znaczną część utraconej wartości. W poniedziałek w centrum uwagi inwestorów znalazł się także frank szwajcarski po tym jak jego wartość spadła w stosunku do wspólnej waluty do najniższego poziomu od pamiętnej styczniowej decyzji Banku Narodowego Szwajcarii (SNB) o zniesieniu sztywnego kursu wymiany 1,20 franków za jedno euro. Mimo braku oficjalnych informacji w tej sprawie większość analityków twierdzi, że wczorajszy wzrost kursu EUR/CHF do rekordowego poziomu 1,0843 to zasługa konsekwentnych interwencji SNB. Na rynku długu w największym stopniu odcisnęła się wypowiedź Lockharta. W związku z tym spadały ceny i rosły rentowności europejskich papierów skarbowych najbardziej skorelowanych z ich amerykańskimi odpowiednikami. Na przykład rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckich wzrosła wczoraj o 4,2 pb z 0,662 % do 0,704 %, a brytyjskich o 7,4 pb z 1,850 % do 1,924 %. Wraz z odwilżą na rynkach surowcowych na parkiety europejskie powrócił optymizm wspierany pozytywnymi sygnałami z Wall Street (czytaj więcej na ten temat w części Rynki w USA) i pogłoskami o możliwym dzisiejszym zamknięciu przez Grecję i jej wierzycieli porozumienia ws. trzeciego pakietu pomocy finansowej o wartości 86 EUR. W związku tym główne indeksy niemal wszystkich giełd w Europie odnotowały wczoraj solidne wzrosty (DAX: +0,99 %; CAC40: +0,79 %; FTSE100: +0,26 %). Nadzieje na rychłe porozumienie z kredytodawcami kolejny raz podbiły ceny akcji na giełdzie w Atenach (+2,06%).

Rynek EUR/USD ...

Rynek PLN ...

Rynki w USA ...

Rynki w Azji ...

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

wymiana walut

Dane z rynku pracy USA zwiększają szanse na podwyżkę stóp we wrześniu. Słabe dane nt. HZ Chin podtrzymują presję na ceny surowców i wspierają USD. Dziś 2 wystąpienia Lockharta z FED.

(poniedziałek, 10-08, 08:10)

Rynki w Europie

(07-08-2015)

Jednym z głównych czynników napędzających od wielu miesięcy aktywność uczestników rynków finansowych jest kwestia terminu rozpoczęcia i tempa normalizacji amerykańskich stóp procentowych. Od blisko dwóch tygodni prawdopodobieństwo wrześniowej podwyżki funduszy federalnych oscyluje wokół 50% z powodu ostatnich mieszanych danych ekonomicznych zza oceanu i sprzecznych wypowiedzi przedstawicieli Banku Rezerwy Federalnej. Ze względu na priorytety amerykańskiej polityki monetarnej decyzja Federalnego Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC) wrześniową podwyżkę stóp warunkują najnowsze dane dotyczące rynku pracy i inflacji w USA stąd kulminacyjnym punktem zeszłotygodniowego kalendarza ekonomicznego była piątkowa publikacja Raportu Departamentu Pracy. Dane na temat wzrostu zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (NFP) i w sektorze prywatnym w lipcu okazały się tylko nieznacznie gorsze od wysokich prognoz analityków, a poziom stopy bezrobocia zgodny z ich oczekiwaniami (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Inwestorzy pozytywnie przyjęli tą wiadomość oraz wzrost średniej godzinowej stawki wynagrodzenia i podwyższoną rewizję wzrostu zatrudnienia w poprzednich miesiącach. W reakcji na te informacje prawdopodobieństwo wrześniowej podwyżki mierzone aktywnością inwestorów na rynku kontraktów terminowych wzrosło z 47% do 55%. Dzięki korzystnym danym dolar umocnił się w stosunku do wspólnej waluty, brytyjskiego funta i japońskiego jena ale jego aprecjacja miała tylko krótkoterminowy charakter. Amerykańska waluta osiągnęła najwyższą dzienną wartość na poziomie EUR/USD 1,0856, GBP/USD 1,5425 i dwumiesięczną na pułapie USD/JPY 125,07 po czym w wyniku realizacji zysków i domykania pozycji przed zbliżającym się weekendem rynek w Londynie zamknął się o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,0941 (+0,27 % od 8:00), GBP/USD 1,5472 (-0,30 % od 8:00), USD/JPY 124,31 (-0,40 % od 8:00). Pozytywny bilans sesji dla wspólnej waluty nie wynikał bynajmniej z informacji makro ze strefy euro, które w piątek wypadły wyjątkowo słabo (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym) lecz ze względów technicznych. Podobne przyczyny stały za wzrostem wartości euro w stosunku do franka szwajcarskiego, który w piątek wzrósł do poziomu 1,0789, nienotowanego od końca lutego. Nie najlepsze zakończenie sesji europejskiej dla dolara nie przeszkodziło w spadkowym zamknięciu rynków paliw. Mimo odwrotnej korelacji z walutą amerykańska, cena baryłki amerykańskiej ropy Crude spadła w Europie do wartości 44,21 USD, a ropy Brent do 48,84 USD (czytaj więcej na ten temat w części Rynki w USA). Spadek cen ropy i metali negatywnie wpłynął na notowania akcji w Europie (DAX: -0,81 %; CAC40: -0,72 %; FTSE100: -0,42 %). Wyjątkiem na tym tle były spółki, które w piątek pokazały dobre wyniki kwartalne, a wśród nich Banca Monte dei Paschi di Siena (+8,8%). Z kolei spadek cen akcji i wzrost szans na wrześniową podwyżkę stóp w USA pozytywnie odbił się na cenach europejskich papierów skarbowych. Na przykład rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckich spadła w piątek o 4,8 pb z 0,710 % do 0,662 %.

Rynek EUR/USD ...

Rynek PLN ...

Rynki w USA ...

Rynki w Azji ...

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

wymiana walut

PLN pod presją niepewności ws. wrześniowej podwyżki w USA. EUR/PLN najwyżej od 10 lipca, a USD/PLN od marca br. Dziś kluczowe dane z rynku pracy USA.

(Piątek, 07-08, 07:55)

Rynki w Europie

(06-08-2015)

W czwartek aktywność uczestników rynków finansowych przebiegała pod znakiem przetasowania pozycji przed dzisiejszą publikacja Raportu Departamentu Pracy USA, który może przesądzić o podwyżce amerykańskich stóp procentowych w przyszłym miesiącu. Mimo ostatnich mieszanych wyników z gospodarki amerykańskiej przekonanie o rozpoczęciu cyklu normalizacji stóp przez Federalny Komitet ds. Operacji Otwartego Rynku znacznie wzrosło w tym tygodniu po jastrzębiej wypowiedzi Dennisa Lockhart'a, wpływowego prezesa oddziału FED w Atlancie oraz rekordowych wynikach indeksu ISM opisującego aktywność w amerykańskim sektorze usług. Według agencji Bloomberg na rynku kontraktów terminowych po raz pierwszy w przewadze znaleźli się inwestorzy obstawiający wrześniowy termin podwyżki. Ten scenariusz oraz trwająca przecena na rynkach ropy i metali naturalnie wspierają wzrost wartości dolara wobec innych walut globalnych jednak z powodu narastającej niepewności w sprawie zmiany zatrudnienia w amerykańskim sektorze pozarolniczym (NFP) w lipcu wczorajsze notowania amerykańskiej waluty miały mieszany przebieg. Wczorajsza zbliżona do konsensusu publikacja liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym) została pozytywnie przyjęta przez inwestorów lecz miała ograniczony wpływ na notowania dolara. O godzinie 17:00 na rynku hurtowym w Londynie za dolara płacono odpowiednio EUR/USD 1,0911 (-0,27 % od 8:00), GBP/USD 1,5503 (-0,77 % od 8:00), USD/JPY 124,72 (-0,02 % od 8:00). Potrójnym wydarzeniem dnia była decyzja Banku Anglii o pozostawieniu brytyjskich stóp na niezmienionym poziomie oraz publikacja przez BoE protokołu z poprzedniego posiedzenia jak również raportu nt. brytyjskiej inflacji i perspektyw PKB. Co prawda gołębią decyzję BoE uzasadniały również wczorajsze spadkowe i niższe od prognoz dane na temat produkcji przemysłowej na Wyspach w ujęciu miesięcznym i rocznym (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym), a podwyżka została odsunięta w czasie do początku przyszłego roku jednak inwestorzy byli wyraźnie rozczarowani takim obrotem sprawy. Po ogłoszeniu werdyktu ws. brytyjskich stóp kurs GBP/USD spadł o 0,6% % do 1,5508. Także wczoraj frank szwajcarski stracił w stosunku do euro osiągając wartość (EUR/CHF 1,0723) nienotowaną od początku marca br. po opublikowaniu danych o spadku nastrojów wśród szwajcarskich konsumentów do poziomu najniższego od końca 2011 roku. W czwartek na rynku ropy trwała wyprzedaż spowodowana przekonaniem inwestorów o nieuchronności długoterminowej przewagi podaży tego surowca i dobiegającym do końca sezonem zwiększonego popytu na benzynę (czytaj więcej na ten temat w części Rynki w USA). Podczas wczorajszej sesji na Starym Kontynencie cena baryłki europejskiej ropy Brent spadła do poziomu 48,9 USD, a amerykańskiej ropy Crude do poziomu 44,20 USD najniższego od połowy marca br. Przecena ropy pogorszyła nastroje na giełdach w Europie (DAX: -0,44 %; CAC40: -0,09 %; FTSE100: -0,08 %), gdzie spadały m.in. wyceny spółek z sektora energetycznego. Negatywnego trendu nie poprawiły nowe informacje z firm ubezpieczeniowych. Wycena niemieckiego ubezpieczyciela Munich Re poprawiła się wczoraj o 1,8% po ogłoszeniu lepszych perspektyw wyniku na ten rok, ale spadła giełdowa wartość szwajcarskiej firmy Zurich Insurance (-4,7%) w reakcji na niższe od oczekiwań wyniki kwartalne i informacje ws. jej planu przejęcia brytyjskiej spółki RSA. Niemiecki DAX ucierpiał na spadku cen akcji Deutsche Post (-3,5%) spowodowanego negatywnym wpływem strajków pracowniczych na prognozę wyniku spółki. "Pod prąd" zmieniały się ceny akcji banków na giełdzie w Atenach, której główny indeks zyskał wczoraj +3,65 %. Na rynku długu w Europie utrzymywała się przewaga popytu na większość papierów skarbowych krajów UE wynikająca ze spadków na rynkach akcji i nerwowej sytuacji na rynku ropy. Rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckich spadła wczoraj o 4,5 pb z 0,755 % do 0,710 %.

Rynek EUR/USD ...

Rynek PLN ...

Rynki w USA ...

Rynki w Azji ...

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa.
Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.