Blog FX - Wspólny Rynek: grudnia 2016

Inwestorzy odliczają godziny do Świąt Bożego Narodzenia. Uwaga na ważne dane makro z USA.

(czwartek, 22-12, 8:00)

Rynki bazowe - Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia i niewielka ilość nowych publikacji makroekonomicznych powodują spadek płynności i realizację zysków na rynku walutowym. Domykanie dolarowych pozycji doprowadziło do wzrostu kursu EUR/USD powyżej granicy 1,0400 (max. 1,0457 dziś o g. 8:00). Amerykańska waluta traciła także w stosunku do pozostałych globalnych konkurentów m.in. do funta i do jena. Straty dolara amortyzowała informacja z USA o wzroście liczby zawartych umów sprzedaży domów na rynku wtórnym, która w listopadzie osiągnęła najwyższą wartość od 2007 roku (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Najsilniejszą walutą w obozie G-10 była wczoraj korona szwedzka (EUR/SEK: -1,00 %), będąca beneficjentem decyzji Riskbanku o przedłużeniu i redukcji programu skupu aktywów z 45 mld SEK miesięcznie do 30 mld SEK.

Rynek PLN - Doniesienia ws. braku zainteresowania prywatnych inwestorów udziałem w podwyższeniu kapitału zagrożonego upadkiem włoskiego banku Monte Paschi di Sienna zmniejszyły apetyt na waluty regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Według informacji CNBC temu najstarszemu bankowi na świecie starczy środków na utrzymanie płynności tylko na 4 miesiące (a nie na 11 jak wcześniej przewidywano). Akcje BMPS traciły wczoraj ponad 12%, zanim zawieszono jego notowania na giełdzie w Mediolanie. Wzrost ryzyka systemowego w strefie euro i na jej peryferiach spowodował wyhamowanie umocnienia polskiej waluty. Kurs EUR/PLN ustabilizował się w przedziale od min. 4,4025 (o g. 9:05) do max. 4,4233 (dziś o g. 7:50), zaś rynek USD/PLN od max. 4,2502 (o g. 11:20) do min. 4,2191 (o g. 16:40). Klimat wokół złotego psuła najnowsza analiza banku Namura. Zdaniem analityków tego banku ostatnie wydarzenia w polskim sejmie wskazują na pogłębienie kryzysu instytucjonalnego i zwiększają ryzyko polityczne naszego kraju.

Przed nami - W dniu dzisiejszym w centrum uwagi inwestorów znajdą się liczne informacje makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych. Obok finalnego wyniku PKB za III kw, inflacji PCE core i deflatora PKB, w tym samym czasie (tj. o g. 14:30) opublikowane zostaną również dane nt. liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, zamówień w przemyśle oraz o dochodach i wydatkach Amerykanów. Dobre wyniki z największej gospodarki świata będą argumentem za zwiększeniem strategicznych pozycji w dolarach (najbliższy punkt wsparcia EUR/USD: 1,0350). Ten scenariusz może zagrozić kruchemu umocnieniu walut EM wspieranemu dotychczas przedświąteczną realizacją zysków (punkty oporu EUR/PLN: 4,4400, USD/PLN: 4,2640). Z kolei słabe dane zza oceanu odniosą przeciwny skutek (punkt oporu EUR/USD: 1,0530, punkty wsparcia EUR/PLN: 4,4000, USD/PLN: 4,1500). Naturalnym sprzymierzeńcem dla walut rynków wschodzących (w tym dla złotego) obok optymistycznych świątecznych nastrojów będzie ich relatywnie wysokie oprocentowanie. Zdaniem niektórych analityków istotnym zagrożeniem dla dolara jest możliwa duża korekta amerykańskich indeksów giełdowych, które znajdują się obecnie na rekordowym poziomie. Taki rozwój sytuacji mógłby zdestabilizować rynki finansowe i obniżyć wiarę inwestorów w przyszłoroczne podwyżki stóp procentowych przez Bank Rezerwy Federalnej.

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak nowych danych makro i spadek emocji wokół wydarzeń w Turcji i w Niemczech zmniejszają aktywność inwestorów.

(środa, 21-12, 8:00)

Rynki bazowe - We wtorek inwestorzy zdążyli już otrząsnąć się po zamachach terrorystycznych w Ankarze i w Berlinie. Przez większą część wczorajszej sesji dolar dyskontował optymistyczną wypowiedź prezes FED Janet Yellen nt. sytuacji i perspektyw rynku pracy, która wzmocniła oczekiwania inwestorów dotyczące przyspieszenia tempa podwyżek stóp procentowych za oceanem w przyszłym roku. Amerykańską walutę wspierał także ponowny wzrost rentowności obligacji USA (np. dziesięcioletnich: +1,80 pb do 2,5620%), który stymulowało rosnące przekonanie uczestników rynku długu o tym, że zapowiadane przez prezydenta-elekta nowe inwestycje infrastrukturalne będą nieuchronnie prowadziły do zwiększenia podaży papierów skarbowych. Argument szybkiej normalizacji stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych kontrastował z luźną polityką pieniężną prowadzoną przez pozostałe największe banki centralne. Sytuację euro pogarszały obawy o stan europejskiego sektora bankowego i doniesienia agencji Bloomberg'a nt. problemów włoskiego banku Monte dei Paschi di Siena z samodzielnym podwyższeniem kapitału w terminie wymaganym przez ECB. Z kolei w USA narastają oczekiwania inwestorów ws. zapowiadanej przez Trumpa deregulacji sektora finansowego, która znów nakręciła indeksy giełdowe na Wall Street (DJI: +0,46% do 19974,62 pkt; S&P500: +0,36% do 2270,76pkt). Ceny akcji spółek z segmentu finansowego S&P500 wzrosły wczoraj średnio o 1%, a kolejny wzrost wyceny banku Goldman Sachs zbliżył indeks Dow Jones Industrial Average do psychologicznej granicy 2000 pkt. W tej sytuacji nie może dziwić, że kurs EUR/USD znów zaatakował najniższy poziom od 2003 roku (min.: 1,0354 o g. 14:00). Odbicie wartości euro przyniósł spadek napięcia wywołanego poniedziałkowymi zamachami w Ankarze i Berlinie oraz deklaracje włoskiego rządu ws. bliskiej realizacji planu dokapitalizowania włoskiego sektora bankowego kwotą 20 mld EUR. Prodolarowy kierunek obrali także gracze z rynku USD/JPY (max. 118,24 o g. 10:10) oraz GBP/USD (min. 1,2313 o g. 15:00). Przeciw jenowi przemawiało utrzymanie przez Bank Japonii polityki pieniężnej opartej na podwójnym celu ujemnej stopy depozytowej (-0,10%) i zerowej rentowności dziesięcioletnich obligacji. Rozmiary osłabienia funta szterlinga zmniejszyły lepsze od prognoz wyniki brytyjskiej sprzedaży detalicznej, która rośnie w najszybszym tempie od ponad roku (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym).

Rynek PLN - Globalna awersja do ryzyka związana z poniedziałkowymi atakami terrorystycznymi w Turcji oraz w Niemczech nie zaszkodziła w istotny sposób złotemu. Inwestorzy na rynku PLN pozostawali pod pozytywnym wpływem najnowszych poniedziałkowych danych nt. listopadowej produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w naszym kraju. Zdaniem ekonomistów najnowsze dane GUS wskazują, że spowolnienie w polskiej gospodarce ma charakter przejściowy, co zmniejszyło obawy, że wzrost PKB w IV kwartale wyniesie poniżej 2%. W rezultacie kurs EUR/PLN zdołał zbliżyć się do silnej bariery wsparcia 4,4000 (min. 4,4043 o g. 20:45). Z kolei na rynku USD/PLN zyski złotego równoważyła globalna aprecjacja dolara, przez co pozostawał on zamknięty w przedziale wahań wynoszącym około 3 grosze (max. 4,2711 o g. 7:30 - min. 4,2393 o g. 18:15). Poza naszą walutą najlepiej w regionie Europy Środkowo-Wschodniej wypadła lira (USD/TRY: -0,22 %) oraz rubel (USD/RUB: -0,62 %), którym sprzyjał brak wyraźnych reperkusji politycznych poniedziałkowego zabójstwa ambasadora Rosji w Ankarze.

Przed nami - Dziś brak jest istotnych publikacji makroekonomicznych. Jedynie o g. 16:00 poznamy sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA. W związku z okresem przedświątecznym należy się liczyć z dalszym spadkiem płynności na rynkach walutowych, co zwiększa ich wrażliwość na potencjalne szoki. Źródłem niepokoju pozostają relacje na linii Turcja-Rosja, kryzys parlamentarny w naszym kraju i problemy włoskiego banku Monte Paschi di Sienna (najbliższe punkty oporu: EUR/PLN: 4,4750, USD/PLN: 4,2800). Z kolei stabilizacja sytuacji geopolitycznej oraz wyciszenie krajowych sporów politycznych w połączeniu z brakiem nowych impulsów z rynków globalnych może sprzyjać relatywnie wysoko oprocentowanemu złotemu i dalszej realizacji zysków (wsparcie EUR/PLN: 4,4000, USD/PLN: 4,1500).

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …

Złoty stabilny mimo ataków terrorystycznych w Ankarze i Berlinie. Dolar w natarciu po wypowiedzi Yellen.

(wtorek, 20-12, 8:00)

Rynki bazowe - Poniedziałkowa sesja na rynkach finansowych upłynęła w cieniu zamachów terrorystycznych w Ankarze i w Berlinie. Wzrost ryzyka zakłócił przedświąteczne przygotowania i spowodował globalny przepływ kapitału w stronę japońskiego jena (USD/JPY min.: 116,55 o g. 17:30 ) oraz szwajcarskiego franka (USD/CHF min. 1,0221 o g. 17:30) uznawanych za bezpieczną przystań finansową w niepewnych czasach. W sukurs dolarowi przyszła Prezes FED, Janet Yellen, która w trakcie swojego wystąpienia na Uniwersytecie w Baltimore podkreśliła, że amerykański rynek pracy jest w najlepszej kondycji od blisko dekady i widać sygnały wzrostu wynagrodzeń. Wypowiedź Yellen zbiegła się w czasie z deklaracją Szefa komisji ds. bezpieczeństwa w Dumie, Leonida Słuckiego, który wyraził nadzieję, że zamach na rosyjskiego dyplomatę nie doprowadzi do zerwania stosunków między Rosją i Turcją. Taki obrót sprawy wzmocnił dolara, przez co kurs EUR/USD zdołał ponownie spać poniżej psychologicznej bariery 1,0400 (min. 1,0375 dziś o g. 7:00). Obok słów Yellen amerykańską walutę wciąż napędzają oczekiwania na cięcia podatków korporacyjnych i inwestycje infrastrukturalne zapowiadane przez Donalda Trumpa, wybranego wczoraj oficjalnie na 45 prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wcześniej bez echa przyszedł bardzo dobry wynik niemieckiego Indeksu Instytutu IFO (obrazujący nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców), który poprawił swój październikowy rekord i osiągnął w grudniu najwyższą wartość od kwietnia 2014 roku (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym).

Rynek PLN - Najbardziej oczekiwanym wydarzeniem dnia na rynku PLN były polskie wyniki produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w listopadzie. Dane w obu przypadkach okazały się lepsze od prognoz, przy czym sprzedaż wzrosła do najwyższego poziomu od maja 2014 roku (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Dobre informacje spowodowały wzrost popytu na złotego, który stał się w tym czasie najsilniejszą walutą z regionu Europy Środkowo-Wschodniej oraz jedną z najmocniejszych walut z koszyka EM (min.: EUR/PLN: 4,4023 o g. 15:30, USD/PLN: 4,2202 o g. 15:15,). Ten stan nie trwał jednak zbyt długo, gdyż dobre informacje z polskiej gospodarki zostały zepchnięte na dalszy plan przez popołudniowe i wieczorne wiadomości z Ankary i Berlina. W apogeum przeceny polskiej waluty kurs EUR/PLN wzrósł do 4,4346 (dziś o g. 7:00), a rynek USD/PLN do 4,2711 (dziś o g. 7:30). Jednak największe straty poniosła turecka lira tracąc wczoraj wobec dolara 0,77%.

Dziś za nami i przed nami - Dziś rano w centrum uwagi inwestorów znalazła się Japonia, gdzie zakończyło się posiedzenie Banku Japonii. Zgodnie z oczekiwaniami polityka monetarna BoJ pozostała bez zmian. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami i nie zaskoczyła żadnego z ekonomistów ankietowanych wcześniej przez agencję Bloomberg'a, stąd jej wpływ na rynek walutowy był niewielki. W dalszej części dnia kalendarz makro jest praktycznie pusty w związku z tym należy się liczyć z ograniczoną zmiennością na głównych rynkach walutowych. Zakres wahań kursu EUR/USD limitują obecnie punkty wsparcia: 1,0365 i oporu: 1,0530. Zważywszy jednak na niesłabnący apetyt na dolara nie jest wcale przesądzone, że przedświąteczna flauta spowoduje realizację zysków. Uspokojenie sytuacji po ostatnich atakach terrorystycznych i brak nowych impulsów z rynków globalnych może sprzyjać relatywnie wysoko oprocentowanemu złotemu (wsparcie EUR/PLN: 4,4000, USD/PLN: 4,1500). Obok wydarzeń w Ankarze i Berlinie czynnikiem ryzyka w Europie jest trudna sytuacja banku Monte Paschi di Sienna (najbliższe punkty oporu: EUR/PLN: 4,4750, USD/PLN: 4,2800). Obawy o realizację programu ratunkowego dla tej włoskiej instytucji spowodowały wczoraj przecenę akcji MPDS o 11%.

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …

Kryzys parlamentarny zatrzymuje przedświąteczne umocnienie złotego.

(poniedziałek, 19-12, 8:00)

Rynki bazowe - Koniec burzliwego tygodnia i zbliżające się Święta Bożego Narodzenia sprzyjały realizacji zysków. Dolarowi szkodził także incydent, do jakiego doszło na międzynarodowych wodach Morza Południowochińskiego, gdzie chińska flota przechwyciła podwodnego drona, wykorzystywanego przez Amerykanów do naukowych badań oceanograficznych. Wzrost ryzyka geopolitycznego spowodował wzrost popytu na japońskiego jena (USD/JPY min.: 116,98) i franka szwajcarskiego (USD/CHF min.: 0,9764). Dodatkową zachętą do zamknięcia części dolarowych pozycji były najnowsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Inwestorów rozczarowała nie tylko liczba rozpoczętych budów domów, która w listopadzie znalazła się na najniższym poziomie od czerwca 2015 roku, ale również ilość wydanych pozwoleń na budowę (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Z kolei poprawę nastrojów wokół wspólnej waluty stymulowała prognoza instytutu Ifo, który zrewidował swoje oczekiwania wzrostu gospodarczego w Niemczech w przyszłym roku z 1,6% do 1,7%. Przewaga argumentów na korzyść euro doprowadziła do wzrostu kursu EUR/USD, który w najwyższym punkcie osiągnął poziom 1,0480 (dziś o g. 7:50). Straty dolara amortyzowała jastrzębia wypowiedź prezesa oddziału FED z Richmond Jeffrey'a Lacker'a, który powiedział w piątek, że prawdopodobnie będą potrzebne więcej niż 3 podwyżki oprocentowania funduszy federalnych w przyszłym roku.

Rynek PLN - Incydent na Morzu Południowochińskim, wypowiedź Lackera oraz informacje o spadku chińskiego popytu na rudę żelaza spowodowały przecenę na rynkach wschodzących, której skutecznie oparł się złoty i waluty regionu CEE. Motywem przewodnim wydarzeń na rynku PLN była nadal realizacja zysków. Kurs EUR/PLN, który wystartował w piątek rano z pułapu 4,4320 zdołał pokonać punkt wsparcia 4,4200 osiągając w najniższym punkcie wartość 4,4095 (o g. 13:45, nienotowaną od 25 listopada br.). Podobną tendencję wykazywał rynek USD/PLN, który w najkorzystniejszym dla importerów momencie spadł do poziomu 4,2160 (o g. 18:00). Sytuację walut EM ustabilizowały pozytywne sygnały z rynku ropy (Brent: +2,05% do 55,32 USD/bbl; Crude: +1,90% do 52,03 USD/bbl), która zyskała dzięki doniesieniom potwierdzającym wdrażanie porozumienia OPEC ws. redukcji wydobycia i najnowszej prognozie dla rynku naftowego opublikowanej przez bank Goldman Sachs. Analitycy tego banku spodziewają się w II kwartale 2017 roku wzrostu cen do poziomu 59 USD za baryłkę ropy Brent oraz do 57,50 USD za baryłkę jej amerykańskiej odmiany Crude.

Przed nami - Mimo, że większość inwestorów jest już myślami przy świątecznym stole to najbliższy tydzień zapowiada się bardzo ciekawie pod względem rangi planowanych publikacji makroekonomicznych. Już dziś (tj. o g. 10:00) poznamy wartość Indeksu Instytutu Ifo, który obrazuje nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców i jest uznawany za najbardziej wiarygodne źródło informacji o kondycji gospodarki naszych zachodnich sąsiadów. Popołudniu warto będzie przyjrzeć się nowym polskim wynikom nt. produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej (o g. 14:00). Obojętnie nie można przejść także obok wieczornego wystąpienia prezes FED, Janet Yellen, która zabierze głos nt. stanu rynku pracy w USA (o g. 19:30). Dziś również zbierze się Kolegium Elektorów USA, które dokona wyboru 45 prezydenta Stanów Zjednoczonych. Zgodnie z amerykańską konstytucją, organ ten ma zabezpieczyć naród amerykański przed niebezpieczeństwem wyboru demagoga i sprawić, że wybór padnie na osobę posiadającą w stopniu wybitnym wymagane kwalifikacje. W historii USA było 157 tzw. "nielojalnych" elektorów, którzy nie zagłosowali na zwycięskiego kandydata w ich stanie (przy czym zaledwie 9 od 1900 r.). Według amerykańskiej agencji prasowej Associated Press, która przepytała ok. 330 elektorów, nie należy się spodziewać aby w tym roku doszło do rewolty w Kolegium. Z kolei jutro rano poznamy decyzję ws. stóp procentowych Banku Japonii, który najprawdopodobniej pozostawi swoją politykę pieniężną bez zmian. W dalszej części tygodnia na uwagę zasługują szczególnie dane zza oceanu dotyczące sprzedaży domów na rynku wtórnym (środa), finalnego wyniku PKB w IV kw. oraz zamówień (czwartek). Charakterystyczny dla przedświątecznego okresu jest spadek płynności rynku, co może objawiać się rozszerzeniem spreadów i większą podatnością na wahania. Tym samym dane odbiegające znacznie od prognoz mogą spowodować dynamiczną zmianę popytu lub podaży na rynkach finansowych. Brak niespodzianek będzie sprzyjał dalszej realizacji zysków (EUR/USD opór: 1,0530; EUR/PLN wsparcie: 4,4100; USD/PLN wsparcie: 4,1500). Na rynku PLN przebieg notowań będzie zależał od rozwoju wydarzeń wokół kryzysu parlamentarnego. Czynnikiem ryzyka jest eskalacja konfliktu politycznego (punkty oporu EUR/PLN: 4,4750, USD/PLN: 4,2800).

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …

EUR/USD bliżej parytetu.

(piątek, 16-12, 8:00)

Rynki bazowe - W czwartek inwestorzy pozostawali pod wpływem jastrzębich sygnałów z Banku Rezerwy Federalnej. Na rynku walutowym aktywność przebiegała pod znakiem umocnienia dolara. Popyt na niego wzmagała przede wszystkim perspektywa przyspieszenia tempa zacieśniania amerykańskiej polityki pieniężnej w 2017 roku potęgowana przez zapowiedzi agresywnej polityki gospodarczej nowej administracji Donalda Trumpa. Na rynku EUR/USD ważnym wydarzeniem, które uruchomiło mechanizm spadkowy, było pokonanie bardzo mocnego punktu wsparcia 1,0460. Siła tego impulsu była na tyle duża, że wartość euro w stosunku do amerykańskiej waluty spadła do najniższego poziomu od stycznia 2003 roku (min. 1,0366 o g. 17:45). Wspólnej walucie nie pomógł nawet rewelacyjny wynik indeksu PMI dla sektora przemysłowego strefy euro, który osiągnął 5,5 letnie maksimum. Wystarczającą przeciwwagę uzasadniającą siłę dolara stanowiły najnowsze publikacje makroekonomiczne zza oceanu. In plus zaskoczył m.in. Indeks FED z Filadelfii (wskaźnik pomiaru zmian w rozwoju biznesu w tym stanie), który w grudniu zanotował najwyższą wartość od stycznia 2015 roku. Równie dobrze wypadły Indeks NY Empire State oraz Indeks Rynku Nieruchomości NAHB. Dobry kurs amerykańskiej gospodarki potwierdziły także dane dotyczące Inflacji CPI, przemysłowego wskaźnika PMI oraz wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (wszystkie wczorajsze wyniki makro w naszym kalendarzu ekonomicznym). Dolar odnosił sukcesy także na innych frontach rynku G-10, zyskując wobec jena (USD/JPY max.: 118,64 o g. 17:00, najwyżej od lutego br.), franka (CHF/USD max. 1,0344 o g. 17:00, najwyżej od roku) i funta (GBP/USD min.: 1,2376 o g. 17:30). Zgodnie z oczekiwaniami bez echa przeszła wczorajsza decyzja Banku Anglii, który nie zmienił swojej polityki pieniężnej. Posiedzenie FED odcisnęło również swoje piętno w innych segmentach rynku. Kapitał odpływał z amerykańskiego rynku długu, który wcześniej nie dyskontował możliwości trzech podwyżek oprocentowania funduszy federalnych w przyszłym roku. Rentowności amerykańskich obligacji skarbowych ponownie wzrosły (2-letnie: +0,50 pb do 1,2760 %; 5-letnie: +4,70 pb do 2,0970 %; 10-letnie: +3,40 pb do 2,6060 %), a spread pomiędzy dochodowością dziesięciolatków amerykańskich i niemieckich wzrósł do najwyższego poziomu od 1990 roku.

Rynek PLN - Złoty podążał za głównym nurtem zmian na rynkach globalnych, przez co wzrosła zmienność jego notowań. Duże wahania stworzyły inwestorom z rynku EUR/PLN okazje zarówno do sprzedaży euro (max.: EUR/PLN : 4,4603 o g. 12:20), jak i do jego kupna (min.: EUR/PLN : 4,4245 o g. 20:30). Gra na wyżej oprocentowanego dolara podbiła jego wartość w stosunku do złotego do najwyższego poziomu od lutego 2002 roku (max. 4,2799 o g. 13:00). Pozycję polskiej waluty osłabiały doniesienia Gazety Prawnej z Ministerstwa Finansów nt. możliwości wyhamowania polskiego PKB w IV kwartale do 1,8%. Zmiana retoryki Banku Rezerwy Federalnej nie pozostaje bez wpływu na rynki wschodzące. W ślad za decyzją FED, Bank Meksyku podjął wczoraj decyzję o podniesieniu własnej stopy referencyjnej o 50 pb do poziomu 5,75%. Dzięki niej równowagę złapał meksykański peso odzyskując część strat z ostatnich tygodni (USD/MXN : -0,68%).

Przed nami - W dzisiejszym kalendarzu ekonomicznym największą uwagę przyciągają publikacje z Eurolandu (Inflacja HICP o g. 11:00) oraz z USA (pozwolenia na budowę domów i rozpoczęte budowy domów o g. 14:30) ale nie należy przeceniać ich wpływu na obecną sytuację na rynkach walutowych. Z uwagi na zbliżający się weekend i Święta Bożego Narodzenia należy się liczyć ze spadającą aktywnością inwestorów. Duże umocnienie dolara jakie miało miejsce w ostatnich dwóch dniach na rynkach, będzie argumentem za korektą (opór EUR/USD 1,0530). Jej konsekwencją byłoby umocnienie złotego (punkty wsparcia: EUR/PLN : 4,4200, USD/PLN: 4,1500). Argumentem za silniejszym złotym są także pomyślne informacje z Włoch nt. planów wzmocnienia tamtejszego sektora bankowego kwotą 15 mld EUR. W przypadku kontynuacji strategicznych zakupów amerykańskiej waluty hamulcem technicznym dla spadku kursu EUR/USD będzie punkt wsparcia 1,0365. Ten scenariusz może okazać się niekorzystny dla walut rynków wschodzących, w tym dla złotego (najbliższe punkty oporu: EUR/PLN : 4,4750, USD/PLN: 4,2800). Optymistyczne perspektywy dla dolara kreślą analitycy banku JP Morgan, którzy spodziewają się osiągnięcia parytetu kursu EUR/USD na koniec pierwszego kwartału przyszłego roku. Nieco mniej radykalni w swojej ocenie są eksperci z banku Barclays, którzy zakładają, że wartość obu walut zrówna się do końca września 2017 r.

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …

Dla złotego o jedną podwyżkę FED za daleko w 2017 roku.

(czwartek, 15-12, 8:00)

Rynki bazowe - W środę pierwszoplanowym wydarzeniem ekonomicznym dnia i całego tygodnia było posiedzenie Federalnego Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC). Druga od 10 lat decyzja o podniesieniu stopy funduszy federalnych o 25 punktów bazowych (do przedziału 0,50-0,75%) nie zaskoczyła żadnego ze 120 ekonomistów ankietowanych wcześniej przez agencję Reutersa. Niespodzianką okazała się jednak projekcja stóp FED przygotowana na podstawie opinii wszystkich 17 członków FOMC, z której wynika, że ścieżka normalizacji amerykańskich stóp procentowych może być bardziej agresywna niż politycy FED przewidywali jeszcze we wrześniu br. W najnowszej prognozie FOMC średnia stopa funduszy federalnych zakładana na koniec 2017 roku (1,375%) wskazuje na możliwość 3 podwyżek po 25 pb w nadchodzącym roku (tj. o jedną więcej niż 3 miesiące temu), czego do wczoraj inwestorzy wcale nie dyskontowali. Na konferencji prasowej prezes Banku Rezerwy Federalnej Janet Yellen podkreśliła, że amerykańska gospodarka jest prężna, a rynek pracy mocny. FED spodziewa się jeszcze niewielkiej poprawy zatrudnienia i dalszego zbliżania się inflacji w stronę długoterminowego celu. Według Yellen, niektórzy członkowie Komitetu w swojej ocenie przyszłych zmian oprocentowania funduszy federalnych wzięli pod uwagę zmianę kursu polityki gospodarczej proponowaną przez prezydenta-elekta Donalda Trumpa. Jej zdaniem zapowiadana stymulacja fiskalna nie jest potrzebna by osiągnąć pełne zatrudnienie w USA, ale przyznała, że takie posunięcie mogłoby zwiększyć wydajność pracy Amerykanów i inwestycje. Nie chciała jednak spekulować jak zareaguje FED na spodziewane posunięcia nowej administracji w Waszyngtonie. Odpowiedzią rynku walutowego na wczorajsze wydarzenia był wzrost wartości dolara, który zyskiwał wobec wszystkich globalnych konkurentów (EUR/USD min. 1,0469 dziś o g. 1:15; nienotowany od 13 marca 2015 roku, GBP/USD min. 1,2514 dziś o g. 0:05, USD/JPY max. 117,86 dziś o g. 2:00; tj. najwyżej od 8 lutego). Indeks mierzący zmianę wartości dolara wobec koszyka sześciu najpopularniejszych walut globalnych (EUR 57,6%, JPY 13,6% , GBP 11,9%, CAD 9,1% , SEK 4,2% oraz CHF 3,6%) zanotował wczoraj największy dzienny wzrost od 24 czerwca br. i wzrósł do najwyższego poziomu od stycznia 2003 roku. Inwestorzy całkowicie zignorowali gorsze od prognoz dane nt. produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w USA (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Wyższa od oczekiwań projekcja podwyżek stóp FED podbiła także amerykańską krzywą rentowności obligacji skarbowych (roczne: +4,40 pb do 0,9190 %; 2-letnie +10,10 pb do 1,2710 %;[najwyżej od 2009 roku]; 5-letnie: +13,90 pb do 2,0500 %; 10-letnie: +9,90 pb do 2,5720 %). Wraz ze spadkiem cen papierów skarbowych traciły także amerykańskie giełdy (DJI: -0,60% do 19792,53 pkt; S&P500: -0,81% do 2253,28 pkt; NASDAQ: -0,50% do 536,67 pkt).

Rynek PLN - Wzrost atrakcyjności amerykańskiej waluty i przecena ropy (Brent: -2,73% do 53,72 USD/bbl, Crude: -3,26% do 50,77 USD/bbl) spowodowały odpływ kapitału z rynków wschodzących. Największe straty w stosunku do dolara poniósł wczoraj południowoafrykański rand (USD/ZAR: +2,48%). Pomimo późnej pory wczorajszych dynamicznych wydarzeń za oceanem tracił również złoty ale dziś rano jeszcze pogłębił te straty. W najwyższym punkcie kurs USD/PLN wzbił się do poziomu 4,2400 (dziś o g. 8:15). Niepewna sytuacja na rynkach globalnych spowodowała również wyhamowanie umocnienia polskiej waluty wobec euro, przez co rynek EUR/PLN pozostał w przedziale od max. 4,4480 (o g. 13:00) do min. 4,4238 (o g. 18:30). Co ciekawe kontrakty CDS (credit default swap) stanowiące swego rodzaju polisę ubezpieczeniową dla posiadaczy polskich obligacji skarbowych znajdują się obecnie na najniższym poziomie od czasu wyborów prezydenckich w USA. Tym samym ryzyko niewypłacalności Polski w oczach inwestorów spada, co z pewnością amortyzuje częściowo szok spowodowany globalnym rajdem dolara.

Przed nami - Choć najważniejsze wydarzenie tygodnia mamy już za sobą to dzisiejszy dzień zapowiada się ciekawie. Już o godzinie 13:00 poznamy decyzję Banku Anglii ws. stóp procentowych. Zdaniem większości banków inwestycyjnych (m.in. Bank of America Merrill Lynch) brytyjskie władze monetarne pozostawią swoją politykę pieniężną bez zmian. Analitycy BoAML spodziewają się kolejnego cięcia stóp procentowych za kanałem La Manche dopiero w sierpniu przyszłego roku (o 10 pb). Warto również zwrócić uwagę na nowe publikacje makro ze Stanów Zjednoczonych (m.in. inflacja CPI, wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, wstępny wynik indeks PMI dla przemysłu ) ale choć są to wydarzenia ekonomiczne najwyższego kalibru dziś inwestorzy będą zapewne skupieni na przebudowie swoich portfeli pod kątem dalszego zaostrzenia polityki pieniężnej FED. Postępujące umocnienie dolara będzie ograniczał punkt wsparcia 1,0460. Kontynuacja odpływu kapitału z rynku PLN napotka na opór w punktach: EUR/PLN: 4,4750, USD/PLN 4,2500 wspierany przez rosnącą pokusę realizacji przedświątecznych zysków.

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …

Inwestorzy czekają na wskazówki ws. długofalowej polityki FED.

(środa, 14-12, 8:00)

Rynki bazowe - Ze względu na rozpoczęcie posiedzenia Federalnego Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku i niepewność ws. długofalowej polityki pieniężnej Banku Rezerwy Federalnej aktywność na rynkach walutowych powoli zamiera. Zdaniem wielu ekonomistów dzisiejsza decyzja FOMC i publikacja projekcji stóp FED mogą stać się katalizatorem do realizacji zysków po kilkutygodniowym rajdzie dolara spowodowanym obietnicami prezydenta-elekta Donalda Trumpa dotyczącymi cięć podatków, inwestycji i ochrony amerykańskiego rynku wewnętrznego. Ponieważ nie jest jasne jaki będzie wpływ ostatnich wydarzeń na amerykańską politykę monetarną inwestorzy z rynku EUR/USD okopali się na swoich pozycjach, przez co kurs pozostawał wczoraj w wąskim przedziale pod min. 1,0604 do max. 1,0667. Według analityków duża liczba krótkich pozycji na rynku amerykańskich obligacji, które dotychczas stymulowały popyt na dolara, może zwiastować poważną korektę cen w tym i innych segmentach. Wskaźnik RSI indeksu Dow Jones Industrial Average (który zanotował wczoraj szesnasty rekord historyczny od czasu wyborów prezydenckich) sygnalizuje, że ceny akcji amerykańskich blue chipów są najbardziej przewartościowane od 1996 roku. Wobec braku innych inspiracji większe niż zwykle zainteresowanie inwestorów budziły wczorajsze dane makroekonomiczne z Wielkiej Brytanii (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Największym zaskoczeniem in plus był wynik inflacji CPI, która przyspiesza na Wyspach w największym tempie od 2 lat. Pod wpływem tej informacji kurs GBP/PLN wzrósł powyżej psychologicznej bariery 1,2700 osiągając w kulminacyjnym punkcie wartość 1,2728 (o g. 15:50).

Rynek PLN - Rosnąca nerwowość na rynku amerykańskich obligacji, obawy przed realizacją dolarowych zysków oraz dobre dane gospodarcze z Chin stanowiły korzystną kombinację dla walut EM. Celem dla inwestorów stał się m.in. relatywnie wysoko oprocentowany złoty, który zyskiwał wczoraj wobec wszystkich walut z głównego koszyka. W godzinach wieczornych kurs EUR/PLN zdołał spaść do min. 4,4231 (o g. 23:45 ). Z kolei dziś rano rynek USD/PLN w najniższym punkcie osiągnął wartość 4,1538 (o g. 7:30). Korzystny klimat inwestycyjny na rynkach wschodzących wspierały także opublikowane wczoraj najnowsze prognozy Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA), przewidujące wzrost światowego popytu na ropę w przyszłym roku z 1,2 mln do 1,3 mln baryłek dziennie, które zamortyzowały korektę cen paliw (Brent: -0,38% do 55,23 USD/bbl; Crude: +0,17% do 52,48 USD/bbl).

Przed nami - Najważniejszym wydarzeniem ekonomicznym dzisiejszego dnia i całego tygodnia będzie decyzja Federalnego Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC) w sprawie stóp procentowych FED, która ma być ogłoszona o godzinie 20:00. Dzisiejsza podwyżka oprocentowania funduszy federalnych jest zdaniem przeważającej większości ekonomistów przesądzona, stąd największe zainteresowanie inwestorów budzi teraz kalendarz kolejnych działań Banku Rezerwy Federalnej. W ostatnich tygodniach oczekiwania rynkowe na dalsze szybkie zaostrzanie amerykańskiej polityki pieniężnej nakręcały zapowiedzi proinflacyjnej polityki gospodarczej nowej administracji Donalda Trumpa. Wskazówki w tej sprawie może dać treść komunikatu FOMC towarzyszącego decyzji oraz konferencja prasowa przewodniczącej FOMC Janet Yellen zaplanowana na godzinę 20:30, na której będą przedstawione prognozy FED oraz projekcje stóp funduszy federalnych oparte na opiniach członków FOMC. W przypadku jastrzębich sygnałów z Rezerwy Federalnej należy się liczyć z dalszym przepływem kapitału w stronę dolara (punkt wsparcia EUR/USD 1,0525) kosztem walut rynków wschodzących, w tym złotego (punkty oporu EUR/PLN: 4,4750, USD/PLN: 4,2200). W razie neutralnej bądź gołębiej retoryki FOMC trzeba brać pod uwagę realizację zysków i wyprzedaż amerykańskiej waluty (punkty oporu EUR/USD 1,0710). Na takim scenariuszu skorzystałby relatywnie wysoko oprocentowany złoty (wsparcie EUR/PLN: 4,4200, USD/PLN: 4,1500). Ponadto w dniu dzisiejszym ogłoszonych będzie wiele nowych danych makroekonomicznych zza oceanu, jednak mimo ich wysokiej rangi wpływ tych publikacji na rynek będzie tłumiony oczekiwaniem na wynik posiedzenia FED. Dziś poznamy m.in. listopadowe dane dotyczące amerykańskiej sprzedaży detalicznej, inflacji PPI (o g. 14:30) oraz produkcji przemysłowej (o g. 15:15).

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …

Dobre informacje z Włoch i pozytywne sygnały z Chin poprawiają pozycję wyjściową złotego przed posiedzeniem FED.

(wtorek, 13-12, 8:00)

Rynki bazowe - W poniedziałek rozpoczęło się globalne przegrupowanie pozycji inwestycyjnych przed rozpoczynającym się dziś dwudniowym posiedzeniem Banku Rezerwy Federalnej. O ile jutrzejsza podwyżka stóp funduszy federalnych jest niemal przesądzona i zdyskontowana (aktualnie rynek wycenia ją na 93,2 %) to tempo dalszego zaostrzania polityki pieniężnej FED stoi pod znakiem zapytania, przez co negatywnie wpływa na wartość dolara. Odzwierciadleniem tych obaw był wzrost kursu EUR/USD z minimalnego poziomu 1,0525 (wczoraj o g. 1:40) do maksymalnego pułapu 1,0652 (o g. 18:45). Wiatru w żagle dodawały wspólnej walucie najnowsze doniesienia agencji Reuters'a, która powołując się na swoje źródła w Ministerstwie Finansów Włoch podała przed południem, że jeśli to będzie konieczne rząd dokapitalizuje zagrożony bank Monte dei Paschi di Siena z pieniędzy publicznych, zapewniając mu ciągłość działania i ochronę oszczędności klientów. Rosnąca nerwowość inwestorów odbiła się na notowaniach dolara w relacji do japońskiego jena. Kurs USD/JPY, który jeszcze o godzinie 9:15 osiągnął wartość 116,12 (najwyższą od lutego br.) do czasu zamknięcia rynku w Nowym Jorku zdążył spaść do poziomu 114,98. Konsekwencją przygaśnięcia amerykańskiego optymizmu był spadek rentowności dziesięcioletnich obligacji skarbowych USA, które jeszcze rano znajdowały się na najwyższym poziomie od września 2014 roku (tj. 2,5190 %). Mimo niepewności ws. przyszłorocznej polityki FED indeks amerykańskich blue chipów Dow Jones Industrial Average, napędzany obietnicami Donalda Trumpa ws. obniżek podatków korporacyjnych i wzrostu inwestycji, odnotował wczoraj 21 wzrostową sesję od czasu wyborów prezydenckich z 8 listopada br. i kolejny rekord wszech czasów (19 876 pkt.).

Rynek PLN - Globalny spadek apetytu na dolara oraz korzystne informacje dla włoskiego sektora bankowego pozwoliły złapać równowagę walutom z regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Rynek EUR/PLN ustabilizował się w przedziale od min. 4,4425 (o g. 10:00) do max. 4,4613 (o g. 16:00). Przecena amerykańskiej waluty otworzyła drogę do spadku kursu USD/PLN poniżej granicy 4,2000 (min. 4,1774 o g. 18:45). Na rynkach wschodzących dał się odczuć powiew optymizmu spowodowany sobotnim porozumieniem ws. redukcji wydobycia ropy zawartym przez jedenastu producentów niezrzeszonych w OPEC, które wywołało wzrost cen na rynku naftowym do poziomu najwyższego od 17 miesięcy (Brent:+1,99% do 55,44 USD/bbl; Crude:+1,75% do 52,39 USD/bbl). W ślad za drożejącymi paliwami rosły kursy walut powiązanych z cenami surowców naturalnych takich jak dolar australijski (USD/AUD: -0,60% do 1,33378), dolar nowozelandzki (USD/NZD: -0,82% do 1,38927) oraz dolar kanadyjski (USD/CAD: -0,40% do 1,31275).

Przed nami - Dziś opublikowane zostały już najnowsze wyniki produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Chinach, które okazały się wyższe od prognoz (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym).W dalszej części dnia największe zainteresowanie budzą publikacje z Wielkiej Brytanii (inflacja CPI i PPI o g. 10:30) oraz z Niemiec (indeks instytutu ZEW o g. 11:00). Ich wpływ na globalny rynek walutowy będzie jednak ograniczony ze względu na dominującą wśród inwestorów postawę wyczekiwania na wynik posiedzenia FOMC. Na rynku EUR/USD nie można wykluczyć dalszej korekty wzrostowej, dla której barierą będzie punkt oporu 1,0655. W przypadku wzrostu oczekiwań na jastrzębie sygnały z FED wspólna waluta uzyska wsparcie na poziomie 1,0525. Ten scenariusz jest jednak mniej prawdopodobny, gdyż zdaniem sceptyków niektóre prognozy wzrostu amerykańskich stóp są mocno przesadzone. Na przykład ekonomiści banku Morgan Stanley spodziewają się łącznie aż sześciu podwyżek stóp FED do końca 2018 roku. Wzrost ostrożności inwestorów przed jutrzejszą publikacją komunikatu i projekcji stóp Banku Rezerwy Federalnej będzie studził globalny apetyt na dolara poprawiając pozycję startową złotego (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,4200, USD/PLN: 4,4000).

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …