Blog FX - Wspólny Rynek

Niepewność ws. kierunku polityki ECB i wyniku wyborów osłabia PLN. Dziś początek posiedzenia ECB, a jutro konferencja Mario Draghi'ego.

(środa, 21-10; 08:00)

Rynki w Europie

(20-10-2015)
Najważniejszym wydarzeniem ekonomicznym, które we wtorek absorbowało uwagę uczestników rynków finansowych było zbliżające się comiesięczne posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB) poświęcone polityce monetarnej Eurolandu. Co prawda wśród ekonomistów panuje pełna zgodność opinii w sprawie spodziewanego braku zmiany europejskich stóp w październiku, jednak od czasu czwartkowego wystąpienia Ewalda Nowotnego na rynku narastały spekulacje wokół możliwości dalszego luzowania polityki pieniężnej ECB w kolejnych miesiącach (więcej na ten temat w naszym blogu z 16-10-2015). Te oczekiwania inwestorów stanęły wczoraj pod znakiem zapytania po wypowiedzi Christiana Noyera z zarządu ECB, który wyraził zdanie, że obecny program QE jest dobrze skalibrowany i nie potrzebuje zmian. Za poglądem Noyera przemawiają także najnowsze dane Europejskiego Banku Centralnego, który w swoim raporcie kwartalnym ujawnił, że w ostatnich miesiącach banki strefy euro znacznie rozluźniły swoją politykę kredytową zmniejszając w ten sposób sens dalszego zwiększenia dodruku euro. Nowe informacje wytrąciły walutowym graczom argument za sprzedażą euro przez co rynek EUR/USD piął się do południa w górę osiągając w kulminacyjnym momencie wartość 1,1386. W tym czasie wspólną walutę wspierała także wzrostowa korekta cen metali przemysłowych (np. miedzi). Po południu, gdy na rynki paliw i surowców naturalnych powróciły spadki, sytuacja euro odwróciła się, a jego wartość wobec dolara zaczęła topnieć. Za dolarem przemówiły także kolejne wyższe od prognoz dane z amerykańskiego rynku nieruchomości (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym) oraz spodziewana w czwartek interwencja werbalna ECB mająca na celu osłabienie wspólnej waluty. Przejściowa słabość dolara w stosunku do euro nie zakłóciła trendu wzrostowego kursu USD/JPY wywołanego stopniowym powrotem oczekiwań na podwyżkę stóp FED w najbliższych miesiącach. Rynek walutowy w Londynie zamknął się wczoraj o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,1341 (+0,08 % od 8:00), GBP/USD 1,5459 (-0,10 % od 8:00), USD/JPY 119,93 (+0,40 % od 8:00). Na europejskich giełdach we wtorek wciąż jeszcze czkawką odbijały się co najwyżej mieszane poniedziałkowe dane makro z Chin i negatywne prognozy dla rynku ropy (więcej na ten temat w części Rynki w USA). Spadek najważniejszych indeksów giełdowych (DAX: -0,16 % do 10147,68 pkt; CAC40: -0,64 % do 4673,81 pkt; FTSE100: -0,11 % do 6345,13 pkt) prowokowały nie tylko topniejące wyceny spółek z sektora nafty i gazu (np. Seadrill: -4,1%) ale także kurczące się ceny akcji spółek z przemysłu metalowego (np. Tata Steel). W tym dniu pod presją znaleźli się także szwajcarscy producenci zegarków (np. Swatch Group: -1%) reagując negatywnie na informację o drastycznym spadku szwajcarskiego eksportu tej branży. Jeszcze większe spadki dotknęły właścicieli satelitów komunikacyjnych Eutelsat (-5%) i SES (-4%) po negatywnej rekomendacji banku Goldman Sachs. Europejski rynek długu także znalazł się wczoraj w odwrocie w związku z jastrzębią wypowiedzią Noyera z ECB. Z tego powodu rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckich wzrosła we wtorek o 5,8 pb z 0,567 % do 0,625 %.

Rynek EUR/USD ...

Rynek PLN ...

Rynki w USA ...

Rynki w Azji ...

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl) lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

wymiana walut

Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Przecena na rynkach surowców naturalnych uderza rykoszetem w PLN. Rynek EUR/USD pod presją oczekiwań na dalsze luzowanie polityki ECB. Dziś dane z rynku nieruchomości USA.

(wtorek, 20-10; 08:25)

Rynki w Europie

(19-10-2015)
Nowy tydzień na rynkach finansowych rozpoczął się od publikacji serii bardzo ważnych danych makroekonomicznych z Chin. Państwo Środka wzbudza od wielu miesięcy szczególnie wysokie zainteresowanie inwestorów i ekonomistów po tym jak informacje na temat spowolnienia wzrostu drugiej największej gospodarki światowej wywołały w lecie panikę na chińskich giełdach i olbrzymie zawirowania na rynkach globalnych. Wydarzenia te wpłynęły również istotnie na wrześniową decyzję o odroczeniu normalizacji stóp procentowych Banku Rezerwy Federalnej (FED) ze względu na negatywny wpływ słabnącej koniunktury gospodarczej w Chinach na ceny paliw i surowców naturalnych, sytuację ekonomiczną krajów rynków wschodzących uzależnionych od ich eksportu, a także na gospodarkę amerykańską zmagającą się z uporczywą presją deflacyjną. Tym razem informacje makroekonomiczne z Państwa Środka nie zadowoliły ani pesymistów ani optymistów. Z jednej strony PKB Chin spadł w III kwartale do najniższego poziomu od 7 lat, z drugiej zaś był wyższy od uśrednionej prognozy rynkowej. Z kolei we wrześniu pozytywnym zaskoczeniem okazały się rosnące wyniki sprzedaży detalicznej, natomiast gorzej od oczekiwań wypadły dane na temat produkcji przemysłowej (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Niejednoznaczne dane z gospodarki chińskiej wywołały mieszane reakcje inwestorów. Początkowo brak realizacji czarnego scenariusza poprawił notowania walut rynków wschodzących i dolara. Jednak z czasem gdy na rynek powróciły obawy o dalsze ograniczenie chińskiego popytu na surowce naturalne wywołane spadkiem produkcji przemysłowej, waluty EM zaczęły tracić grunt pod nogami (więcej na ten temat w części Rynki PLN). Z kolei popyt na dolara był wspierany przez niedawne dane na temat wzrostu inflacji bazowej cen towarów konsumpcyjnych w USA oraz narastające od kilku dni oczekiwania inwestorów na nowe działania ECB stymulujące inflacje i wzrost gospodarczy w Eurolandzie. Rosnące zainteresowanie dolarem spowodowało na rynku EUR/USD przebicie ważnego punktu wsparcia 1,1345. Po otwarciu sesji amerykańskiej temperaturę rynkową podgrzała jeszcze publikacja indeksu MHI przez NAHB (National Association of Home Builders'), który w październiku wzrósł do poziomu 64 pkt. nienotowanego od 10 lat. Rynek walutowy w Londynie zamknął się w poniedziałek o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,1309 (-0,54 % od 8:00), GBP/USD 1,5480 (+0,23 % od 8:00), USD/JPY 119,49 (+0,15 % od 8:00). Mieszane sygnały z gospodarki chińskiej wywołały zróżnicowane reakcje inwestorów giełdowych na Starym Kontynencie (DAX: -0,29 % do 11091,90 pkt; CAC40: +0,03 % do 4704,07 pkt; FTSE100: -0,40 % do 6352,33 pkt). Notowaniom giełdy londyńskiej ton nadawały spadające ceny surowców przemysłowych (np. miedzi: -1,54 %) i złota (1170,40 USD ) co wywołało przecenę spółek z branży górniczej (np. Anglo American: -7%, Glencore: 5%, Fresnillo: -3%). Z kolei na giełdach we Frankfurcie i w Paryżu po ogłoszeniu dobrych wyników kwartalnych rosły notowania detalistów i spółek z branży spożywczej (np. Metro: +2,5%, Danone: +2%). Pozytywnie zaskoczył inwestorów Deutsche Bank (+3,7%), który ogłosił plan restrukturyzacji w związku z fatalnymi wynikami III kwartału. Ze względu na spadek cen paliw indeksy giełdowe ciągnęły w dół spółki z sektora nafty i gazu (np. Tullow Oil: -6%, Petrofac: -4,5%). Europejski rynek długu pozostawał w poniedziałek w wąskim przedziale wahań limitowanym z obu stron przez mieszane sygnały z Chin. Rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckich wzrosła w tym dniu o 1,90 pb z 0,548 % do 0,567 %.

Rynek EUR/USD ...

Rynek PLN ...

Rynki w USA ...

Rynki w Azji ...

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

wymiana walut

Lepsze od prognoz dane nt. PKB Chin poprawiają nastroje wokół PLN i walut EM. W tym tygodniu decyzja ECB i wybory parlamentarne w Polsce.

(poniedziałek, 19-10; 08:05)

Rynki w Europie

(16-10-2015)
W piątek dane makroekonomiczne zza oceanu znów podzieliły opinie inwestorów ws. polityki pieniężnej Banku Rezerwy Federalnej (FED), a tym samym po raz kolejny skomplikowały rynkową układankę. O ile czwartkowe informacje dotyczące zasiłków i inflacji bazowej CPI jednoznacznie przemawiały za pierwszą od ponad 9 lat podwyżką stopy funduszy federalnych jeszcze w tym roku, o tyle piątkowe publikacje z przemysłu i z rynku pracy ostudziły te oczekiwania pokazując mieszany obraz gospodarki Stanów Zjednoczonych. Niskie wyniki produkcji przemysłowej we wrześniu oraz spadająca liczba wakatów i rozpoczętych rekrutacji (JOLTS) w sierpniu potwierdziły zmniejszenie aktywności ekonomicznej w USA w III kwartale, sygnalizowane wcześniej przez inne dane i wskaźniki makroekonomiczne, przez co zwiększyły wątpliwości inwestorów w sprawie gotowości gospodarki amerykańskiej do zaabsorbowania szybkiego wzrostu stóp procentowych. Te opinie spowodowały wyhamowanie trendu aprecjacji dolara wobec wspólnej waluty zainicjowanego w czwartek rano zaskakującą wypowiedzią Ewalda Nowotnego z Europejskiego Banku Centralnego sygnalizującą możliwość wydłużenia lub rozszerzenia programu skupu aktywów ECB, którą wsparła także piątkowa informacja na temat powrotu deflacji cen detalicznych do strefy euro. Do nowych zakupów dolara poderwała inwestorów na krótko informacja o znacznie wyższym od prognoz wzroście wstępnej wartości indeksu nastrojów amerykańskich konsumentów ogłoszona o godzinie 16:00 (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Jednak ostrożność uczestników rynku walutowego i ich skłonność do domykania pozycji wzrosły z powodu zbliżającego się weekendu i niepewności dotyczącej poniedziałkowej publikacji serii bardzo ważnych danych z gospodarki chińskiej. W rezultacie rynek hurtowy w Londynie zamknął się w piątek o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,1377 (-0,04 % od 8:00), GBP/USD 1,5445 (-0,15 % od 8:00), USD/JPY 119,20 (+0,03 % od 8:00). Pozytywne sygnały z giełd w Azji i w USA, rosnące spekulacje w sprawie zwiększenia dodruku euro oraz publikacje wyników kwartalnych podtrzymywały w piątek popyt na akcje europejskich spółek giełdowych i trend wzrostowy najważniejszych indeksów na Starym Kontynencie (DAX: +0,39 % do 10104,43 pkt; CAC40: +0,59 % do 4702,79 pkt; FTSE100: +0,62 % do 6378,04 pkt). Jednym z liderów piątkowego wzrostu okazał się francuski detalista Carrefour (+6,6%), który mimo słabszej sprzedaży w Chinach pokazał duże wzrosty wyników na południu Europy. Mieszane sygnały z rynków surowców naturalnych odbiły się na notowaniach spółek z branży górniczej. Mimo dobrych wyników na minusie zakończył sesję Rio Tinto, a także większość jego konkurentów (np. Antofagasta i BHP Billiton). Utrzymująca się wysoka zmienność na rynku ropy (więcej na ten temat w części Rynki w USA) zdezorientowała graczy inwestujących w segmencie ropy i gazu co przełożyło się na rozbieżne kierunki zmiany wyceny akcji poszczególnych producentów. Złe nastroje nie opuszczały posiadaczy akcji europejskich producentów samochodów, którzy w piątek zanotowali spadki wyceny giełdowej swoich walorów (średnio o -0,7%) mimo ogłoszenia informacji o dużym wzroście sprzedaży aut w Europie (+9,8% r/r). Jednak największym przegranym kolejnej sesji z rzędu był sektor towarów luksusowych, któremu niechlubnie przewodził w piątek Hugo Boss (-11,1%) po zaraportowaniu słabych wyników sprzedaży w Chinach i zmniejszeniu prognoz wyników rocznych. Na europejskim rynku długu spadek inflacji w Eurolandzie i narastające oczekiwania na dalsze luzowanie polityki pieniężnej przez ECB zostały częściowo zrównoważone realizacją zysków przed zbliżającym się posiedzeniem europejskiego Banku Centralnego. Wzrost cen większości europejskich papierów skarbowych w segmencie obligacji dziesięcioletnich wywołał relatywnie nieduży spadek ich rentowności. Na przykład rentowność dość drogich niemieckich bundów spadła w piątek o 0,4 pb z 0,552 % do 0,548 %.

Rynek EUR/USD ...

Rynek PLN ...

Rynki w USA ...

Rynki w Azji ...

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

wymiana walut

USD w natarciu, a PLN i EUR tracą po zaskakująco dobrych danych o zasiłkach i inflacji bazowej CPI w USA.

(piątek, 16-10, 08:20)

Rynki w Europie

(15-10-2015)
Czwartek dostarczył nowych argumentów zarówno zwolennikom tegorocznych podwyżek stóp Banku Rezerwy Federalnej (FED) jak również ich przeciwnikom oraz podniósł oczekiwania na nowe działania stymulacyjne Europejskiego Banku Centralnego (ECB). Po rozczarowujących środowych publikacjach dotyczących sprzedaży detalicznej i inflacji cen producentów w USA, które pogorszyły klimat wokół dolara i rynków akcji, nastroje rynkowe odmieniło wczorajsze poranne wystąpienie wiceprezesa ECB Ewalda Nowotnego. Odnosząc się do ryzyka globalnego spowolnienia ekonomicznego Nowotny uznał za oczywiste, że Europejski Bank Centralny musi szukać kolejnych rozwiązań pobudzających gospodarkę Eurolandu. Te słowa zwiększyły prawdopodobieństwo dalszego luzowania polityki monetarnej ECB i zwiększenia dodruku euro w najbliższych miesiącach przez co doprowadziły do wyprzedaży wspólnej waluty i odwrócenia trendu wzrostowego na rynku EUR/USD, którego apogeum stał się kurs 1,1495. Dynamikę wczorajszej sytuacji na rynku walutowym podbiły jeszcze nowe dane z gospodarki amerykańskiej tym bardziej, że dotyczyły m.in. dwóch kluczowych dla polityki monetarnej FEDu obszarów tj. rynku pracy i inflacji. Z opublikowanych wczoraj informacji okazało się, że liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła w zeszłym tygodniu do najniższego poziomu od 42 lat, a inflacja bazowa cen detalicznych (bez cen żywności i energii) wzrosła we wrześniu o 0,2% podbijając roczny wynik do poziomu 1,9% zbliżonego do dwuprocentowego celu narzuconego Bankowi Rezerwy Federalnej przez Kongres USA (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Te zaskakująco dobre wyniki amerykańskie odnowiły oczekiwania części inwestorów na tegoroczną podwyżkę stopy funduszy federalnych wywołując jednocześnie kolejną falę umocnienia dolara kosztem euro i walut CEE (więcej na ten temat w części Rynki PLN). Dolara wspierały również wydarzenia na rynku paliw, gdzie ceny spadały pod wpływem informacji o rekordowym wydobyciu ropy w krajach OPEC (więcej na ten temat w części Rynki w USA). Dalszy wzrost wartości amerykańskiej waluty wyhamowały publikacje słabych wyników indeksów FED z Filadelfii i NY Empire State świadczące o osłabieniu koniunktury w sektorze przemysłowym. W najniższym punkcie wczorajszej sesji na rynku EUR/USD kurs spadł do poziomu 1,1364. Rynek walutowy w Londynie zamknął się w czwartek o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,1387 (-0,83 % od 8:00), GBP/USD 1,5459 (-0,10 % od 8:00), USD/JPY 118,52 (-0,32 % od 8:00). Słabnące euro i perspektywa kolejnych działań ECB stymulujących gospodarkę Eurolandu stały się impulsem do poprawy sytuacji na europejskich rynkach akcji, a pozytywny obraz rynku dopełniły dobre wyniki kwartalne wielu największych spółek giełdowych. W tej sytuacji w czwartek wzrosły praktycznie wszystkie najważniejsze indeksy giełdowe na Starym Kontynencie (DAX: +1,50 % do 10064,80 pkt; CAC40: +1,44 % do 4675,29 pkt; FTSE100: +1,10 % do 6338,67 pkt). Jednym z liderów wczorajszych wzrostów okazał się Unilever (+3,6%), który wykazał się 9,4% wzrostem obrotów w skali roku. Mimo korzystnych trendów kolejne spadki dotknęły detalistów z branży wyrobów luksusowych np. Burberry zmagających się ze spadkiem popytu wśród chińskich konsumentów. Znów spadła wycena niemieckiego Volkswagen (ponad 3%) uwikłanego w aferę fałszowania wyników testów spalin po informacji o narzuceniu na spółkę obowiązku kosztownej wymiany wadliwego oprogramowania w 8,5 milionach aut. Spadek ryzyka inwestycyjnego odbił się negatywnie na cenach najbezpieczniejszych papierów skarbowych. Spadek cen podbił w czwartek rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckich o 0,9 pb z 0,543 % do 0,552 %.

Rynek EUR/USD ...

Rynek PLN ...

Rynki w USA ...

Rynki w Azji ...

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

wymiana walut

EUR i PLN zyskują wobec dolara dzięki Beżowej Księdze oddalającej perspektywę podwyżek stóp FED. Dziś zasiłki i inflacja CPI w USA oraz indeksy FED z Filadelfii i NY Empire State.

(czwartek, 15-10, 08:20)

Rynki w Europie

(14-10-2015)
W środę wydarzenia na rynkach finansowych rozgrywały się wokół informacji makroekonomicznych z USA. Po wrześniowej decyzji FOMC i serii niepokojących wypowiedzi przedstawicieli Banku Rezerwy Federalnej (FED) akcentujących ryzyko negatywnego wpływu spowolnienia wzrostu ekonomicznego w Chinach i w krajach rynków wschodzących na gospodarkę amerykańską okazją do rozstrzygnięcia zasadności tych obaw była wczorajsza publikacja danych zza oceanu na temat sprzedaży detalicznej i inflacji cen producentów. Obie informacje okazały się gorsze od prognoz (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym) i potwierdziły zarówno spadek dynamiki popytu konsumpcyjnego, jak również narastającą presję deflacyjną w USA, przez co jeszcze bardziej oddaliły perspektywę zerwania przez FED z polityką zerowych stóp procentowych (ZIRP). Ponadto korelacja środowych danych dotyczących rosnącej deflacji cen producentów w Państwie Środka i w Stanach Zjednoczonych podkreśliła współzależności występujące pomiędzy dwiema największymi gospodarkami świata. W związku z tym prawdopodobieństwo podjęcia w tym roku pierwszej od blisko 10 lat podwyżki stopy funduszy federalnych mierzone cenami kontraktów terminowych spadło wczoraj do 25%, podczas gdy jeszcze w zeszłym tygodniu wynosiło 36%. Informacje te spowodowały dalsze pogorszenie nastrojów inwestycyjnych wokół dolara. Mimo zgodnego z prognozami spadku produkcji przemysłowej w strefie euro (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym) w reakcji na gorsze od oczekiwań dane z gospodarki amerykańskiej rynek EUR/USD zbliżył się do ważnego punktu oporu 1,1450 osiągając najwyższy poziom od 7 tygodni. Złą passę przerwał wczoraj funt dzięki publikacji zaskakująco dobrych danych z brytyjskiego rynku pracy (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Szczególnie imponujący był wzrost jego wartości wobec słabnącego dolara (+1,6%). Rynek walutowy w Londynie zamknął się w środę o godzinie 17:00 (tj. przed publikacją Beżowej Księgi FED) na poziomie EUR/USD 1,1435 (+0,35 % od 8:00), GBP/USD 1,5436 (+1,03 % od 8:00), USD/JPY 119,24 (-0,34 % od 8:00). Na rynkach akcji w Europie handel zdominowały wczoraj obawy dotyczące spowolnienia chińskiego wzrostu ekonomicznego wywołane wcześniejszymi niepokojącymi danymi dotyczącymi wymiany handlowej Państwa Środka (w szczególności importu). W związku z tym w odwrocie znalazły się liczne spółki z segmentów powiązanych z gospodarką Chin np. producenci produktów luksusowych jak Christian Dior czy LVMH. Spadki głównych europejskich indeksów giełdowych (DAX: -1,17 % do 9915,85 pkt; CAC40: -0,74 % do 4609,03 pkt; FTSE100: -1,15 % do 6269,61 pkt) ograniczyły zwyżki cen akcji spółek z sektorów naftowego i wydobywczego, na które korzystnie wpływała wczorajsza stabilizacja cen ropy (więcej na ten temat w części Rynki w USA) i poprawa notowań surowców naturalnych (np. miedzi: +1,68%). Spadki na giełdach i gorsze od oczekiwań dane z gospodarki amerykańskiej pozytywnie stymulowały europejski rynek długu. Największe zainteresowanie dotyczyło papierów dłużnych o najniższym ryzyku inwestycyjnym. Wczorajszy wzrost cen w segmencie obligacji dziesięcioletnich spowodował spadek rentowności niemieckich bundów o 4,6 pb z 0,589 % do 0,543 %.

Rynek EUR/USD ...

Rynek PLN ...

Rynki w USA ...

Rynki w Azji ...

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

wymiana walut

Słabe dane z Chin zwiększają oczekiwania na reformy, które stabilizują nastroje wokół PLN i walut EM. Tarullo z FED za opóźnieniem normalizacji stóp w USA. Dziś sprzedaż w USA.

(środa, 14-10, 08:35)

Rynki w Europie

(13-10-2015)
We wtorek Państwo Środka, nomen omen, znów znalazło się w centrum uwagi uczestników rynków finansowych. Rangę drugiej największej gospodarki świata podniosła jeszcze wyżej wrześniowa decyzja Federalnego Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC) oraz ostatnie wypowiedzi licznych przedstawicieli Banku Rezerwy Federalnej (FED) świadczące o uzależnieniu podwyżek amerykańskich stóp procentowych od sytuacji ekonomicznej Chin ze względu na jej wpływ na rynki paliw i surowców naturalnych oraz na globalny wzrost gospodarczy (czytaj więcej w naszym blogu z 18-09-2015). Tym razem pretekstem do zainteresowania kondycją słabnącej gospodarki chińskiej były wrześniowe wyniki handlu zagranicznego, które okazały się co najmniej mieszane. Co prawda eksport z Chin mierzony w dolarach obniżył się w skali roku o 3,7% ale dynamika tego spadku była niższa niż przed miesiącem (-5,5%) i znacznie lepsza od prognozy (-6,3%). Z kolei chiński import mierzony w dolarach w ujęciu rocznym obniżył się we wrześniu aż o 20,4% (-13,8% w sierpniu) tj. znacznie bardziej niż zakładały pesymistyczne prognozy (-15%). Nowe dane makroekonomiczne z Państwa Środka, które jest największym na świecie importerem netto ropy i surowców naturalnych, ożywiły obawy inwestorów przed ponownym pogorszeniem koniunktury na rynkach towarowych i dalszym spowolnieniem globalnego wzrostu gospodarczego. Ich konsekwencją był więc wzrost nerwowości na rynkach ropy i metali przemysłowych (więcej na ten temat w części Rynki w USA) oraz kolejny spadek oczekiwań na podwyżki stóp FED w tym roku, który spowodował poranną wyprzedaż dolara za euro i jena. Pod naporem wzrostu popytu na "tanią" wspólną walutę kurs EUR/USD pokonał punkt oporu 1,1400 osiągając maksymalnie w tym dniu poziom 1,1410, najwyższy od 3 tygodni. Zapewne euro zyskałoby jeszcze więcej gdyby nie fatalne wyniki indeksu Instytutu ZEW (opisującego nastroje ekonomiczne wśród niemieckich finansistów), który spadł drastycznie pod wpływem skandalu związanego z fałszowaniem wyników testów spalin przez Volkswagena i pogorszeniem sytuacji na rynkach wschodzących. Wzrost niepewności poprawił notowania "bezpiecznego" japońskiego jena ale wiatr w żagle straciły waluty krajów rynków wschodzących, w szczególności te powiązane z rynkami surowców jak dolar australijski i dolar nowozelandzki (więcej na ten temat w części Rynki PLN). Pod dużą presją znalazł się wczoraj brytyjski funt, który stracił zarówno do dolara jak i wobec euro (najsłabszy od 5 miesięcy), po tym jak powrót deflacji na Wyspy (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym) przekreślił szanse na podwyżkę stóp przez Bank Anglii (BoE) w najbliższych miesiącach. Rynek walutowy w Londynie zamknął się we wtorek o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,1374 (-0,03 % od 8:00), GBP/USD 1,5224 (-0,67 % od 8:00), USD/JPY 119,86 (0,00 % od 8:00).. Wzrost obaw o spadek popytu w Chinach uderzył wczoraj w notowania spółek europejskich zaangażowanych w tym kraju. Z tego powodu w tym dniu spadła m.in wycena BMW oraz Peugeota Citroena oraz producentów dóbr luksusowych. W tej sytuacji akcjom Volkswagena (-2,1%) nie pomogło ogłoszenie przez nowego prezesa redukcji inwestycji o 1 mld EUR i zwiększenie programu oszczędności. Wczorajszego dnia nie zaliczą także do udanych akcjonariusze spółek górniczych (np. Glencore, Anglo American) i właściciele akcji z sektora nafty i gazu (np. Subsea 7, Seadrill). W rezultacie większość giełd na Starym Kontynencie zakończyła wczorajszą sesję na minusie (DAX: -0,86 % do 10032,82 pkt; CAC40: -0,97 % do 4643,38 pkt; FTSE100: -0,45 % do 6342,28 pkt). Notowania indeksu FTSE w Londynie poprawiła informacja o zakupie znanego producenta piwa SABMillera przez belgijskiego konkurenta AB InBev za bagatela 100 mld USD. Na europejskim rynku długu niepokojące sygnały z Chin zostały w dużej mierze zrównoważone przez słaby wynik niemieckiego indeksu ZEW. W rezultacie ceny najbezpieczniejszych obligacji EU zamknęły się blisko poziomu otwarcia. Na przykład w segmencie dziesięcioletnich papierów skarbowych rentowność obligacji niemieckich wzrosła wczoraj zaledwie o 1,1 pb z 0,578 % do 0,589 %.

Rynek EUR/USD ...

Rynek PLN ...

Rynki w USA ...

Rynki w Azji ...

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

wymiana walut

Realizacja zysków na rynku ropy i wyniki HZ Chin zmniejszają popyt na EUR i PLN. Brainard z FED za utrzymaniem zerowych stóp w USA. Dziś inflacja i ZEW z DE oraz inflacja z UK.

(wtorek, 13-10; 08:05)

Rynki w Europie

(12-10-2015)
Nowy tydzień zaczął się wczoraj na rynkach finansowych na zwolnionych obrotach z powodu świąt w Japonii i w USA oraz ze względu na brak publikacji istotnych danych makroekonomicznych. Po ujawnieniu w czwartek protokołu z wrześniowego posiedzenia Federalnego Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC) inwestorzy zdążyli się już oswoić ze świadomością, że podwyżki stóp funduszy federalnych najprawdopodobniej nie zmaterializują się wcześniej niż w marcu 2016 roku. Niespójność treści protokołu z wcześniejszymi licznymi wystąpieniami członków FOMC spowodowała, że tylko niewielka część uczestników rynku bierze teraz poważnie nowe zapewnienia przedstawicieli FED o możliwości rozpoczęcia normalizacji amerykańskich stóp procentowych na jednym z najbliższych posiedzeń w październiku lub grudniu br. W ostatni weekend wypowiadał się w tej sprawie wiceprezes FED Stanley Fischer, a w poniedziałek jeszcze raz Dennis Lockhart i Charles Evans, prezesi oddziałów FED w Atlancie i Chicago. W swoim wystąpieniu Fisher zwrócił uwagę na możliwość podniesienia stóp FED jeszcze w tym roku ale zaznaczył, że oczekiwanie to nie to samo co zobowiązanie. Z kolei Lockhart powiedział, że członkowie FOMC na najbliższych posiedzeniach będą dysponowali wieloma nowymi danymi by zdecydować o ewentualnej podwyżce. Z ostatnich wypowiedzi przedstawicieli FED przebija obawa, że globalne spowolnienie ekonomiczne może zepchnąć gospodarkę amerykańską ze ścieżki wzrostu. Spadek prawdopodobieństwa szybkiego zacieśniania polityki monetarnej FED oraz wzrost cen ropy podsycany eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie i prognozami większego zrównoważenia rynku w przyszłym roku były w ostatnich dniach przyczyną wyprzedaży dolara i wzrostu apetytu na euro i waluty krajów rynków wschodzących. Jednak w poniedziałek podaż amerykańskiej waluty spadła z powodu spadku cen ropy (Brent: -3,56 % do 50,67 USD/bbl; Crude: -4,16 % do 47,45 USD/bbl) spowodowanego realizacją zysków po spektakularnych wzrostach z zeszłego tygodnia. Co prawda kurs EUR/USD zdążył jeszcze wspiąć się na poziom 1,1396, nienotowany od 3 tygodni jednak ze względu na mniejszą liczbę aktywnych uczestników rynek pozostawał wczoraj w wąskim przedziale wahań. Pod nieobecność japońskich inwestorów spadła wczoraj wartość dolara wobec jena, który bardziej zyskiwał na zniżce cen ropy. Rynek walutowy w Londynie zamknął się w wczoraj o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,1373 (+0,04 % od 8:00), GBP/USD 1,5343 (+0,08 % od 8:00), USD/JPY 119,94 (-0,19 % od 8:00). Realizacja zysków na rynkach paliw i metali przemysłowych nie pozostała bez wpływu na europejskie rynki akcji, które zamknęły się wczoraj w mieszany sposób (DAX: +0,23 % do 10119,83 pkt; CAC40: -0,27 % do 4688,70 pkt; FTSE100: -0,70 % do 6371,18 pkt). Spadki cen na giełdach towarowych najbardziej odczuł rynek w Londynie. Oprócz akcji z sektora nafty i gazu traciły także spółki górnicze (np. Antofagasta i Anglo American) spychane w dół przez giganta przemysłu wydobywczego Glencore (-6%), który w celu oddłużenia ogłosił plany sprzedaży dwóch kopalni miedzi. Pod presją znalazły się także spółki z przemysłu lotniczego z powodu spekulacji mediów na temat możliwego dochodzenia UE ws. ich polityki serwisowej. Na tym tle dobrze wypadła giełda we Frankfurcie, gdzie w siłę rosły RWE (ponad 9%) i E.ON (blisko 5%) po ujawnieniu informacji o pomyślnym przejściu przez obie spółki stress testów rządowych dotyczących pokrycia kosztów utylizacji odpadów nuklearnych.

Rynek EUR/USD ...

Rynek PLN ...

Rynki w USA ...

Rynki w Azji ...

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

wymiana walut