Blog FX - Wspólny Rynek

Obawy przed brakiem zdecydowanych działań pieniężnych FED i BoJ faworyzują waluty EM i złotego. EUR/PLN poniżej granicy 4,3000.

(wtorek, 20-09, 8:00)

W poniedziałek większość inwestorów okopała się na swoich pozycjach, odliczając niecierpliwie czas do super środy, na kiedy zaplanowano ogłoszenie decyzji Banku Japonii oraz Banku Rezerwy Federalnej. Wśród nielicznych graczy pozostałych na rynku przeważał brak wiary w skuteczność spodziewanych posunięć luzujących politykę pieniężną BoJ (która faworyzowała jena) oraz przekonanie o pozostawieniu stóp procentowych FED na dotychczasowym poziomie (które obniżało atrakcyjność dolara). Mniejsza niż zazwyczaj aktywność inwestycyjna spowodowała zmniejszenie zakresu wahań kursu EUR/USD, który poruszał się wczoraj z tendencją wzrostową w wąskim przedziale od min. 1,1150 (o g. 10:40) do max. 1,1198 (o g. 16:40). Natomiast wysoka niepewność ws. decyzji BoJ wymuszała większe zmiany na rynku USD/JPY, który znajdował się w trendzie spadkowym, osiągając minimum na poziomie 101,58 (o g. 15:40). Globalne osłabienie amerykańskiej waluty prowokowała także wczorajsza korekta wzrostowa na rynku naftowym (Brent: -0,22 % do 45,92 USD/bbl; Crude: +1,16 % do 43,73 USD/bbl) wywołana doniesieniami z Wenezueli na temat wysokiego prawdopodobieństwa bliskiego zawarcia porozumienia pomiędzy największymi światowymi producentami ropy ws. zamrożenia poziomu jej wydobycia. Z kolei pogorszenie nastrojów wokół dolara i wzrost cen paliw powodowały dalszy przepływ kapitału w stronę rynków wschodzących, gdzie konkurencję wygrywają waluty oferujące najwyższe oprocentowanie (wśród nich złoty). Utrzymujący się wysoki popyt na polską walutę doprowadził do spadku kursu EUR/PLN poniżej bariery 4,3000 (o g. 11:50) do wartości 4,2903 (o g. 12:05), najniższej od 19 sierpnia. W tym czasie kurs USD/PLN zdołał spaść z pułapu 3,8564 (o g. 8:00) do minimalnego poziomu 3,8363 (o g. 16:40). Dodatkowym czynnikiem przemawiającym na korzyść złotego były ogłoszone wczoraj bardzo dobre wyniki sprzedaży detalicznej (5,6 %r/r vs. prognoza 4,4 %r/r) oraz produkcji przemysłowej (7,5 %r/r vs. prognoza 5,7 %r/r). Technicznym ograniczeniem dalszych zmian na rynku EUR/PLN są teraz punkty wsparcia: 4,2770 i oporu: 4,3500, a barierami zmian kursu USD/PLN będą: 3,8300 i 3,9000. Z uwagi na znaczne umocnienie polskiej waluty w ostatnim tygodniu trzeba się liczyć z realizacją zysków. Dziś o g. 14:30 poznamy co prawda nowe dane makro z USA (pozwolenia na budowę domów i rozpoczęte budowy domów o g. 14:30), ale nie należy przeceniać ich wpływu na obecną sytuację na rynkach walutowych. Inwestorzy są teraz skoncentrowani na super środzie, a przede wszystkim na decyzji Federalnego Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC) ws. amerykańskich stóp procentowych. Rynek terminowy wycenia obecnie szansę jutrzejszej podwyżki na poziomie 20 %. Analitycy największych banków inwestycyjnych jak Goldman Sachs czy Morgan Stanley są również sceptyczni ws. możliwości zacieśniania amerykańskiej polityki pieniężnej na najbliższym posiedzeniu. Co ciekawe jeszcze nigdy w historii Bank Rezerwy Federalnej nie podniósł stóp jeżeli wycena rynkowa takiej decyzji była poniżej 60%. Należy jednak pamiętać, że na rynku gra toczy się nie tylko o to czy FED dokona jutro podwyżki, ale także kiedy do niej dojdzie. Takiej informacji może dostarczyć projekcja stóp funduszy federalnych członków FOMC, która będzie zaprezentowana w dniu jutrzejszym. Brak jasnych sygnałów o gotowości FED do podniesienia stóp w najbliższych miesiącach będzie interpretowany na niekorzyść dolara. Zakres zmienności na rynku EUR/USD wyznaczają obecnie punkty wsparcia: 1,1150 i oporu: 1,1220.

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Wzrost inflacji CPI w USA nie przekonał inwestorów do podwyżki stóp FED we wrześniu. Dziś wyniki produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Polsce.

(poniedziałek, 19-09, 8:00)

Wyższe od prognoz wyniki inflacji cen konsumpcyjnych w USA przerwały w piątek serię negatywnych informacji makro zza oceanu, ożywiając tym samym uśpione nadzieje inwestorów na podwyższenie oprocentowania amerykańskich funduszy federalnych w najbliższych miesiącach. Niedługo po publikacji zaskakujących danych ze Stanów Zjednoczonych rynkowa wycena szans na podwyżkę stóp FED w dniu 21 września (środa) wzrosła z 12% do 15%, a do końca roku z 47% do 56%. Rynek EUR/USD otrzymał w ten sposób nowy impuls, który umożliwił mu pokonanie psychologicznej granicy 1,1200. W najniższym punkcie notowań wartość euro spadła wobec dolara do poziomu 1,1150 (o g. 21:05), choć jeszcze o godzinie 8:40 znajdowała się na maksymalnym pułapie 1,1243. Amerykańskiej walucie pomogła kolejna przecena na rynku naftowym spowodowana informacjami o wzroście eksportu z Iranu i Libii (Brent: -0,86 % do 46,02 USD/bbl, Crude: -1,08 % do 43,23 USD/bbl). Na przeciwnym biegunie znalazł się w piątek funt szterling, który był w tym dniu najsłabszym ogniwem koszyka walut G-10. Przyczyną nerwowej reakcji rynku walutowego były doniesienia brytyjskiego dziennika „The Telegraph”, który zacytował wypowiedź z anonimowego źródła w Brukseli o tym, że negocjacje w sprawie wyjścia Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej będą dla Brytyjczyków „koszmarem”. Konsekwencją tych spekulacji był wzrost obaw inwestorów przed dalszym łagodzeniem polityki pieniężnej Banku Anglii, przez co funt został zepchnięty do głębokiej defensywy (GBP/USD min. 1,2996 o g. 22:05). Wydarzenia na rynku globalnym nie pozostały bez wpływu na rynek PLN. Polska waluta zyskiwała na wartości w stosunku do euro (EUR/PLN min. 4,3069 o g. 15:50) oraz do funta ( GBP/PLN min. 5,0214 o g. 22:55), jednocześnie tracąc w relacji do dolara (USD/PLN max. 3,8692 o g. 18:05). Dziś warto zwrócić uwagę na dane z polskiej gospodarki dotyczące sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej (g. 14:00), ale nie należy przeceniać ich wpływu na obecną sytuację na rynkach walutowych. Najważniejszym wydarzeniem całego tygodnia (obok decyzji Banku Japonii) będzie posiedzenie Federalnego Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku, który podejmie decyzję ws. polityki pieniężnej USA. Inwestorzy będą czekać zarówno na komunikat FOMC (środa, g. 20:00) jak i na konferencję prasową z udziałem Janet Yellen (o g. 20:30), na której prezes FED przedstawi m.in. najnowsze prognozy ekonomiczne i projekcje stóp funduszy federalnych. Mimo jastrzębich wystąpień Yellen i Fischera w Jackson Hole oraz najnowszych wyników amerykańskiej inflacji inwestorzy nie wierzą, że w środę zapadnie decyzja o podniesieniu stóp procentowych FED (dając temu scenariuszowi zaledwie 15% prawdopodobieństwo). Przyczyną takiego przekonania są słabe wyniki makroekonomiczne z gospodarki USA w sierpniu, m.in. spadek dynamiki wzrostu zatrudnienia, znaczne obniżenie wskaźników koniunktury w usługach i przemyśle oraz gorsze od oczekiwań dane nt. produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. W tej sytuacji uwaga wszystkich obserwatorów tego wydarzenia będzie skupiała się na sygnałach dotyczących podwyżki stóp FED w kolejnych miesiącach. Potwierdzenie dużej szansy na zaostrzenie polityki FED do końca roku wesprze dolara (najbliższe punkty wsparcia 1,1150, 1,1120). Brak gotowości do działania będzie odebrany przez inwestorów jako sygnał do wyprzedaży amerykańskiej waluty (najbliższe punkty oporu: 1,1220, 1,1245). Oczekiwanie na środowe decyzje FED i BoJ będzie ograniczać zmienność na rynkach walutowych. Z technicznego punktu widzenia rynek PLN limitują obecnie bariery: EUR/PLN wsparcie: 4,3000, opór: 4,3700; USD/PLN wsparcie: 3,8300, opór: 3,9000.

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Słabe wyniki produkcji i sprzedaży z USA zwiększyły atrakcyjność wysoko oprocentowanych walut EM i PLN. Uwaga na domykanie pozycji.

(piątek, 16-09, 8:00)

Ósma rocznica upadku banku Lehman Brothers przeszła niemal niezauważona ale inwestorzy nie mogli narzekać na brak rutynowych emocji. O ile decyzja Banku Anglii o pozostawieniu bez zmian swojej polityki pieniężnej była zgodna z konsensusem rynkowym i przeszła bez echa, to seria nowych danych makro ze Stanów Zjednoczonych wprowadziła jeszcze więcej niepewności w szeregach walutowych graczy. Zarówno amerykańska produkcja przemysłowa, jak i sprzedaż detaliczna spadły w sierpniu, a do tego okazały się gorsze od prognoz. Wartość sprzedaży liczona rok do roku wzrosła "zaledwie" o 2,8%, co jest najniższym wynikiem od marca br. Z kolei inflacja cen producentów pozostała, zgodnie z oczekiwaniami, bez zmian. Pierwszą reakcją inwestorów na publikację tych danych z USA był wzrost kursu EUR/USD z poziomu 1,1256 do maksymalnego pułapu 1,1284 (o g. 14:31), nienotowanego od ubiegłego piątku. Jednak początkowy przypływ pesymizmu został szybko wykorzystany przez część inwestorów do domknięcia krótkich pozycji dolarowych w obawie przed zbliżającą się niepewną decyzją FED w przyszłym tygodniu. Dzięki realizacji zysków kurs EUR/USD powrócił do punktu wyjścia, gdzie ustabilizował się. Po publikacji wczorajszych danych rynkowa wycena szans na podwyżkę stóp FED we wrześniu spadła do 13%, a w grudniu do 46,2%. Zdaniem wielu analityków, FED znajduje się w niewesołej sytuacji, gdyż cokolwiek zrobi na najbliższym posiedzeniu będzie to odczytywane przez rynek jako jego porażka. Jeśli podwyższy amerykańskie stopy procentowe zaskoczy rynek i nie będzie spójny z ostatnimi wynikami gospodarki USA, a gdy nie zrobi nic, to w kontekście wszystkich ostatnich ostrych wypowiedzi członków FOMC, postawi swoją politykę komunikacyjną pod znakiem zapytania. Niepewność towarzyszy także najbliższemu posiedzeniu Banku Japonii powodując kolejne przetasowania na rynku jena. Tym razem wahadło rynku USD/JPY przesunęło się na korzyść japońskiej waluty (min.: 101,75 dziś o g. 2:30), co wynikało ze zmniejszenia przekonania inwestorów do skuteczności japońskiej polityki pieniężnej. Utrzymująca się niepewność dotycząca zbliżających się decyzji FED i BoJ nadal sprzyja rynkom wschodzącym i relatywnie wysoko oprocentowanym walutom, do których zalicza się także nasz złoty. Dzięki rosnącemu popytowi i zmniejszonym obrotom rynkowym polska waluta systematycznie zyskiwała w relacji do wszystkich walut z głównego koszyka. W najniższym punkcie wczorajszej sesji kurs EUR/PLN osiągnął wartość 4,3160 (o g. 16:15), a USD/PLN 3,8318 (o g. 14:30). Dziś w centrum uwagi inwestorów będą kolejne publikacje danych makro z USA. Najważniejszy będzie wynik inflacji cen konsumpcyjnych w sierpniu (o g. 14:30). Brak wzrostu inflacji da kolejny argument przeciwnikom szybkiej podwyżki stóp FED, przez co osłabi dolara wobec walut G-10 (punkt oporu EUR/USD:1,1280) i EM (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,8300). Z kolei dobre wyniki mogą rozbudzić uśpione nadzieje inwestorów na rychłą podwyżkę stóp FED powodując odpływ kapitału z rynków wschodzących (punkty oporu EUR/PLN: 4,3700, USD/PLN: 3,9000) za ocean (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1200). Zbliżający się weekend oraz posiedzenia BoJ i FED będą dziś tłumić duże zmiany na rynkach walutowych.

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)

lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,

Zespół Wspólnego Rynku.

Huśtawka nastrojów wokół dolara poprawia notowania złotego. Dziś decyzja Banku Anglii i ważne dane z USA.

(czwartek, 15-09, 8:00)

W oczekiwaniu na decyzje Banku Rezerwy Federalnej i Banku Japonii inwestorzy przyjęli postawę obserwatorów. Do godziny 16:00 kurs EUR/USD pozostawał w przedziale od 1,1212 (g. 00:00) do 1,1255 (g. 9:30), dryfując w górę. Klimat wokół amerykańskiej waluty ulega stopniowemu pogorszeniu ze względu na niepewność ws. kolejnego ruchu FED. Rynek terminowy wycenia obecnie prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu FED na poziomie 15%. Nerwowość panującą na rynku obrazuje jego wczorajsza reakcja na najnowsze dane na temat zmiany amerykańskich rezerw paliwowych. Ogłoszenie informacji o znacznym wzroście zapasów destylatów ropy w ubiegłym tygodniu (o 4,6 mln baryłek) wywołało kolejną falę wyprzedaży ropy (Brent: -2,56% do 45,98 USD/bbl, Crude: -2,91% do 43,64 USD/bbl), a kurs EUR/USD (wbrew dotychczasowej korelacji z rynkiem naftowym) wzrósł do maksymalnego pułapu 1,1274 (o g. 17:20). Pod wpływem kolejnych przecieków z BoJ amerykańska waluta traci także wobec jena. Dziś rano rynek USD/JPY spadł do minimalnego poziomu 102,05 (o g. 4:20) dyskontując w ten sposób pogłoski ws. zmiany polityki Banku Japonii, którego głównym narzędziem stymulacji monetarnej miałyby się wkrótce stać ujemne stopy procentowe. Słabość dolara wykorzystały waluty rynków wschodzących, w tym także złoty. Kurs EUR/PLN, który wczoraj o godzinie 8:00 znajdował się jeszcze na pułapie 4,3522 zdołał spaść do minimalnej wartości 4,3315 (dziś o g. 3:10). Z kolei rynek USD/PLN wystartował wczoraj rano z poziomu 3,8785, by o godzinie 17:15 osunąć się do minimalnej wartości 3,8465. Złoty pozostał obojętny na drugą już rezolucję Parlamentu Europejskiego dotyczącą naszego kraju, w której PE stwierdził, że "paraliż Trybunału Konstytucyjnego zagraża demokracji, prawom podstawowym oraz rządom prawa w Polsce". Dzisiejszy dzień zapowiada się bardzo interesująco pod względem ilości i rangi wydarzeń ekonomicznych. O godzinie 13:00 poznamy decyzję Banku Anglii ws. stóp procentowych. Zdaniem większości analityków władze monetarne Wielkiej Brytanii pozostawią swoją politykę pieniężną bez zmian. Opinie ekonomistów podziela rynek terminowy, który aktualnie wycenia szanse na obniżkę stóp procentowych nad Tamizą na zaledwie 3,1%. Niewątpliwie wydarzeniem numer jeden będą dzisiejsze dane makro z USA. Szczególnie ciekawie zapowiadają się publikacje nt. produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i inflacji PPI. Dobre wyniki zza oceanu mogą ożywić nadzieje inwestorów na podwyżkę stóp na najbliższym posiedzeniu FED (20-21 września). Realizacja tego scenariusza zwiększy popyt na dolara (punkty wsparcia EUR/USD: 1,1200, 1,1120) zmniejszając apetyt na waluty rynków wschodzących, w tym złotego (punkty oporu EUR/PLN: 4,3700, USD/PLN: 3,9000). Słabsze dane z USA oddalą w czasie oczekiwania na zmianę polityki monetarnej FED (punkty oporu EUR/USD: 1,1280, 1,1300), a uwolniony kapitał może popłynąć na rynki wschodzące i w stronę Polski (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,3000. USD/PLN: 3,8460).

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)

lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Życzymy udanych transakcji,

Zespół Wspólnego Rynku.

Inwestorzy poczekają i zobaczą co zrobią FED i BoJ.

(środa, 14-09, 8:00)

Gdy tylko umilkły echa wystąpienia Lael Brainard z FED, opowiadającej się za opóźnieniem procesu normalizacji amerykańskich stóp procentowych, rynek EUR/USD odreagował poniedziałkowe wzrosty i powrócił do stanu równowagi w wąskim przedziale od max.: 1,1253 do min.: 1,1207. Stabilizacji kursu sprzyja tzw. blackout tj. zakaz publicznych wypowiedzi członków władz Banku Rezerwy Federalnej do czasu najbliższego posiedzenia FOMC (21-22 września). Najnowsza edycja sondażu dziennika The Wall Street Journal pokazuje, że najbardziej prawdopodobnym terminem najbliższej podwyżki stóp procentowych w USA jest grudzień tego roku (73% ekonomistów). Na wrześniowe posiedzenie FOMC wskazało tylko 13% ankietowanych. Wobec braku inspiracji ze strony FED największe zainteresowanie inwestorów budziły wczoraj dane makroekonomiczne z Wielkiej Brytanii (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Rozczarowujące wyniki inflacji zepchnęły funta do defensywy powodując spadek kursu GBP/USD z maksymalnego pułapu 1,3323 (o g. 10:30) do minimalnego poziomu 1,3167 (dziś o g. 2:45). Wysoka zmienność towarzyszyła także wydarzeniom na rynku USD/JPY targanym spekulacjami nt. wyniku posiedzenia Banku Japonii w przyszłym tygodniu. W reakcji na wczorajsze doniesienia Nikkei ws. możliwego dalszego obniżenia ujemnej stopy depozytowej BoJ wartość dolara wzrosła z min.: 101,71 (o g. 10:45) do max.: 103,34 (dziś o g. 8:15). Znaczącą przecenę ropy (Brent: -2,01 % do 47,19 USD/bbl; Crude: -2,41 % do 44,95 USD/bbl) sprowokował nowy raport Międzynarodowej Agencji ds. Energii (IEA), który przewiduje, że nadpodaż czarnego złota utrzyma się co najmniej do połowy przyszłego roku. Wyprzedaż na rynkach surowców znów uderzyła w notowania dolara australijskiego i dolara nowozelandzkiego. Dodatkowym argumentem przeciw złotemu zaliczanemu do koszyka walut rynków wschodzących, stała się najnowsza prognoza Bank of America Merrill Lynch, który zakłada spadek dynamiki wzrostu PKB Polski w 2016 roku z 3,6% do 3,3%. W tej sytuacji rynek PLN powrócił w stronę maksymalnych wartości z poniedziałku i poruszał się w trendzie bocznym (EUR/PLN od min.: 4,3414 do max.: 4,3573; USD/PLN od min.: 3,8577 do max.: 3,8859). Największa dynamika wydarzeń panowała jednak na rynku GBP/PLN, który w wyniku globalnej deprecjacji funta zanurkował o ponad 7 groszy (min. 5,0907 o g. 17:15). Brak ważnych wydarzeń w dzisiejszym kalendarzu ekonomicznym może oznaczać konsolidację kursu EUR/USD w dotychczasowym przedziale wahań (najbliższe punkty wsparcia: 1,1200, a oporu: 1,1255). Jeśli główne rynki bazowe pozostaną stabilne los walut EM będzie dziś zależał od zachowania cen paliw i surowców. Z tego punktu widzenia szczególnie ważne będą nowe dane nt. zmiany zapasów amerykańskiej ropy i benzyny (o g. 16:30). Jak pokazały wyniki z ubiegłego tygodnia trzeba się liczyć z dużą zmiennością. Technicznym ograniczeniem wahań na rynku EUR/PLN są teraz punkty wsparcia: 4,3000 i oporu: 4,3700, a dla USD/PLN: 3,8460 i 3,9000.

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)

lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Życzymy udanych transakcji,

Zespół Wspólnego Rynku.

Sprzeczne sygnały z FED zmniejszają apetyt na złotego.

(wtorek, 13-09, 8:00)

W poniedziałek uwagę inwestorów przykuwała wypowiedź Lael Brainard, członka zarządu Banku Rezerwy Federalnej, która wieczorem wygłosiła odczyt nt. perspektyw ekonomicznych gospodarki Stanów Zjednoczonych. Bardzo duże zainteresowanie jej niespodziewanym wystąpieniem w Chicago wynikało z gwałtownego wzrostu rynkowych oczekiwań na tegoroczną podwyżkę stóp w USA ożywionych w piątek przez jastrzębią wypowiedź prezesa oddziału FED w Bostonie Erica Rosengrena (uznawanego wcześniej, podobnie jak Brainard, za orędownika niskich stóp procentowych). Nie bez znaczenia był fakt, że zabrała głos jako ostatni członek FOMC (z prawem do udziału w głosowaniach dotyczących amerykańskiej polityki pieniężnej) przed zbliżającym się dwudniowym posiedzeniem komitetu, zaplanowanym na 20-21 września br. Wbrew spekulacjom, Brainard okazała się jednak bardzo konsekwentna w swoich przekonaniach. Co prawda przyznała, że gospodarka USA dokonała postępu na pewnych polach, ale jej zdaniem byłoby rozsądne pozostawienie przez FED luźnej polityki pieniężnej. Wyraziła także zaniepokojenie niską inflacją, która według niej jest wyraźnie poniżej celu FED oraz sytuacją na rynkach wschodzących, w szczególności w Chinach, gdzie następuje zmiana modelu ekonomicznego spowalniająca gospodarkę światową. Gołębie stanowisko Brainard wywołało żywiołową reakcję graczy na rynkach finansowych i spadek wartości dolara na świecie. Tuż po jej wypowiedzi kurs EUR/USD wzrósł z poziomu 1,1229 do max. 1,1268 (o g. 19:15). Jednocześnie prawdopodobieństwo podwyżki stóp FED na wrześniowym posiedzeniu, mierzone cenami kontraktów terminowych spadło do 15% (z 33% w piątek). Mimo zdecydowanej postawy Brainard wątpliwości ws. tempa normalizacji amerykańskich stóp procentowych pozostawił prezes oddziału FED w Atlancie Dennis Lockhart, który jeszcze przed jej wystąpieniem wyraził przekonanie, że aktualna sytuacja gospodarcza USA uzasadnia poważną dyskusję nt. ewentualnej podwyżki stóp FED na najbliższym posiedzeniu FOMC. Brak pewności w tej sprawie spowodował globalny wzrost ryzyka i odpływ kapitału z rynków wschodzących. Wzrosło zainteresowanie bezpiecznym jenem, którego wartość stymulowały także doniesienia ws. poszukiwania przez BoJ sposobu na podwyższenie rentowności długoterminowych japońskich obligacji skarbowych (JGB), co zapowiada brak zwiększenia programu QE Banku Japonii. W związku z tym kurs USD/JPY spadł z maksymalnego pułapu 102,67 (wczoraj o g. 2:20) do minimalnej wartości 101,42 (dziś o g. 3:00). Rykoszetem dostało się także złotemu, który stopniowo tracił na wartości w relacji do euro oraz wobec dolara. W najwyższym punkcie rynek EUR/PLN wzrósł do poziomu 4,3601( o g. 16:15), a USD/PLN do 3,8865 (o g. 15:00). Zbliżające się posiedzenie FED może spowodować dalszy spadek apetytu na ryzyko, który będzie przemawiał za słabym złotym (punkty oporu EUR/PLN: 4,3700, USD/PLN: 3,9000). W przeciwnym scenariuszu umocnienie polskiej waluty będą limitować bariery 4,3000 dla EUR/PLN oraz 3,8460 dla USD/PLN. Dziś opublikowane już zostały najnowsze wyniki produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Chinach, które okazały się wyższe od prognoz (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). W dalszej części dnia największe zainteresowanie budzą publikacje z Wielkiej Brytanii nt. inflacji (o g. 10:30) oraz dane z Niemiec (indeks instytutu ZEW o g. 11:00). Zwiększoną czujność należy zachować o godzinie 11:45, kiedy swoje publiczne wystąpienie rozpocznie prezes ECB Mario Draghi. Na rynku EUR/USD zakres wahań limitują obecnie punkty wsparcia: 1,1220, 1,1200 i oporu: 1,1300, 1,1340.

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)

lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Życzymy udanych transakcji,

Zespół Wspólnego Rynku.

Zaskakująca wypowiedź Rosengrena z FED powoduje odpływ kapitału w stronę dolara. Dziś kierunek wskaże Brainard.

(poniedziałek, 12-09, 8:00)

Piątek przyniósł kolejne przetasowania na rynkach walutowych. Do niedawna inwestorzy byli niemal przekonani, że czarna seria rozczarowujących informacji z gospodarki USA (sierpniowe dane z rynku pracy oraz wyniki indeksów ISM dla przemysłu i usług) wyklucza podwyżkę stóp FED we wrześniu i stawia ją pod dużym znakiem zapytania w grudniu. Jednak kolejne wypowiedzi polityków z Banku Rezerwy Federalnej sugerują coś zupełnie odwrotnego. Największe zaskoczenie wywołał w piątek prezes oddziału FED w Bostonie Eric Rosengren, który przestrzegł przed zbyt długim utrzymywaniem niskich stóp funduszy federalnych, które zwiększają ryzyko przegrzania gospodarki amerykańskiej. Zdaniem Rosengrena stopniowe podnoszenie stóp FED daje Stanom Zjednoczonym większe szanse na zachowanie stanu "pełnego zatrudnienia", tym bardziej, że spodziewa się on wzrostu PKB USA powyżej 2% w ciągu najbliższych dwóch kwartałów. Takie słowa w ustach jednego z kluczowych członków FOMC opowiadających się do tej pory za utrzymaniem luźnej polityki pieniężnej FED i to po publikacji serii słabych danych zza oceanu, nie mogły zostać niezauważone przez rynek. Już w trakcie jego wystąpienia kurs EUR/USD spadł z pułapu 1,1277 (o g. 13:30) do poziomu 1,1233 (o g. 14:55), by po zamknięciu rynku w Londynie zameldować się poniżej granicy 1,1200 (1,1198 o g. 18:05). Efekt wystąpienia Rosengrena wzmocniła zarówno wypowiedź prezesa FED z Dallas Roberta Kaplana (który zauważył w ostatnich miesiącach rosnącą liczbę argumentów za podniesieniem amerykańskich stóp), jak i zaskakująca zapowiedź dzisiejszego wystąpienia dotychczasowej przeciwniczki podwyżek Lael Brainard, członka zarządu FED. Duża część inwestorów uznała, że ten zbieg okoliczności to nie jest przypadek i mogło dojść do porozumienia między członkami FOMC ws. zaostrzenia polityki pieniężnej FED w najbliższych miesiącach. W piątek prawdopodobieństwo wrześniowej podwyżki stóp amerykańskiego banku centralnego mierzone cenami kontraktów terminowych wzrosło do 33% (z 18% dzień wcześniej). Dalszy wzrost nastrojów prodolarowych powstrzymała wypowiedź Daniela Tarullo, innego członka zarządu FED, który ostudził nieco oczekiwania inwestorów stwierdzeniem, że chciałby zobaczyć więcej dowodów na wzrost inflacji w stronę 2% celu przed kolejną decyzją o podwyżce (której nie wyklucza w tym roku). Pokłosiem rosnącego przekonania inwestorów o nieuchronności dalszej normalizacji amerykańskich stóp procentowych była realizacja zysków na rynku ropy (Brent: -3,72 % do 47,86 USD/bbl, Crude: -3,40 % do 45,72 USD/bbl) oraz przecena na Wall Street (DJI: -2,11 % do 18088,29 pkt; S&P500: -2,45 % do 2127,81 pkt; NASDAQ: -2,54 % do 5125,91 pkt). Jednocześnie przeciw euro przemawiały kolejne niepokojące informacje z gospodarki niemieckiej (spadek eksportu w lipcu). Wzrost atrakcyjności dolara spowodował zmniejszenie pozycji nastawionych na różnice stóp procentowych, co najbardziej uderzyło w dolara australijskiego i jego nowozelandzkiego krewnego. Wśród poszkodowanych znalazł się również złoty, któremu dodatkowo szkodziły obawy przed obniżeniem ratingu kredytowego Polski przez agencję Moody's. Najlepsze notowania polska waluta osiągnęła w piątek podczas otwarcia sesji europejskiej, kiedy kurs EUR/PLN wyniósł 4,3237, a rynek USD/PLN znalazł się na poziomie 3,8318. Wzrost napięcia wokół złotego i umocnienie dolara na rynkach globalnych spowodowały wzrost kursów USD/PLN do 3,8795 (o g.16:10) i EUR/PLN do 4,3462 (o g. 16:10). Po nieco zaskakującej decyzji Moody's o braku aktualizacji oceny wiarygodności kredytowej inwestorzy uzyskali argument za zwiększeniem pozycji w złotym (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,8000), ale na przeszkodzie do umocnienia polskiej waluty mogą stanąć rosnące oczekiwania na podwyżkę stóp funduszy federalnych w najbliższych miesiącach (punkty oporu EUR/PLN: 4,3700, USD/PLN: 3,9000). Wskazówką dla uczestników rynków walutowych będzie dzisiejsze niespodziewane wystąpienie Lael Brainard, członka zarządu FED i dotychczasowej orędowniczki luźnej polityki pieniężnej USA. Zmiana jej nastawienia ws. tegorocznej podwyżki będzie sygnałem do umocnienia dolara kosztem innych walut G-10 i rynków wschodzących (punkty wsparcia EUR/USD: 1,1220, 1,1200).

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …