Blog FX - Wspólny Rynek

Financial Times: Jeśli brytyjskie władze zawiodą ....

(czwartek, 24-01, 8:00)

★ Financial Times: Jeśli brytyjskie władze zawiodą, konieczne będzie drugie referendum ws. Brexitu
★ Bloomberg: parlament UK jest coraz bliżej opóźnienia artykułu 50.

★ Moscovici z EU: Bruksela zrobi wszystko co się da aby uniknąć „twardej” granicy w Irlandii.
★ Łon z RPP: spadkowy trend inflacji daje większą niż dotychczas swobodę w myśleniu o obniżkach stóp.
★ Osiatyński z RPP: nie wykluczam, że podwyżka stóp NBP będzie konieczna już w połowie 2019.
★ Kalendarz Eko: wstępne PMI z EU i USA oraz komunikat z posiedzenia ECB.

Za nami
● [Brexit] Środa dostarczyła nowych argumentów graczom obstawiającym drugie referendum ws. Brexitu. Przyczyną wzmocnienia ich pozycji była opinia gazety Financial Times. Według elitarnego, brytyjskiego dziennika „jeśli przedstawiciele narodu nie będą potrafili rozwiązać najważniejszej politycznej kwestii tego pokolenia, naród będzie musiał przemówić po raz kolejny". W ocenie FT Izba Gmin powinna dać zielone światło poselskim inicjatywom dotyczącym przedłużenia procesu opuszczenia Wspólnoty. Jak poinformowała wczoraj agencja Bloomberga, coraz więcej parlamentarzystów jest gotowych poprzeć projekt ustawy, która mogłaby opóźnić artykuł 50, aby uniknąć chaotycznego wyjścia z Unii bez umowy. Możliwość takiego scenariusza potwierdził wczoraj komisarz UE ds. gospodarczych i monetarnych Pierre Moscovici. Polityk powiedział, że Bruksela zrobi cokolwiek się da aby uniknąć twardej granicy w Irlandii. ● [Funt] Rosnące nadzieje na drugie referendum ws. Brexitu lub jego opóźnienie rozpędziły funta, który był wczoraj najbardziej rozchwytywaną walutą G10. Kursy GBP/PLN i GBP/USD wzrosły odpowiednio do max. poziomu 4,9330 i 1,3092. ● [EUR/USD] Zwyżkujący "kabel" pociągnął za sobą rynek EUR/USD, który w najwyższym punkcie osiągnął wartość 1,1395. Dodatkowym wsparciem dla wspólnej waluty był raport Komisji Europejskiej, który pokazał lekki wzrost zaufania konsumentów w strefie euro w styczniu (z -8,3 pkt w grudniu do -7,9). Jednocześnie dolarowi ciążyła rosnąca niepewność związana z pogłębiającym się kryzysem budżetowym w USA. Obawy inwestorów podzielają analitycy banku Barclays, którzy obniżyli swoje prognozy dot. wzrostu gospodarczego za oceanem w I kw. z 3% do 2,5%. ● [Złoty] Mimo pozytywnych informacji zza kanału La Manche, globalne zakupy szterlinga bynajmniej nie poprawiły notowań złotego (max.: EUR/PLN 4,2944, USD/PLN 3,7790). Naszej walucie nie pomagały też sprzeczne opinie płynące z RPP. Gołębia wypowiedź Eryka Łona, który uważa, że spadkowy trend inflacji, daje większą niż dotychczas swobodę w myśleniu o obniżkach stóp procentowych, kontrastowała z jastrzębim wywiadem Jerzego Osiatyńskiego dla PAP. Polityk nie wyklucza, że podwyżka stóp NBP będzie konieczna już w połowie 2019 roku. To co nie udało się na rynku złotego, udało się na warszawskiej giełdzie. Dzięki wysokiemu popytowi na akcje europejskich blue chipów indeks WIG20 zyskał aż +2,01%.

Przed nami
● [Kalendarz Eko] Dziś czekamy na wstępne wyniki indeksów PMI z gospodarki europejskiej i amerykańskiej oraz na konkluzje z kończącego się posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. Według analityków szwajcarskiego UBS, dla inwestorów kluczowym pytaniem jest to do jakiego stopnia Rada Prezesów wyrazi zaniepokojenie pogorszeniem perspektyw gospodarczych w Eurolandzie. ● [Scenariusze] Idąc tym tropem można spodziewać się, że nadmierny pesymizm decydentów z ECB w połączeniu z gorszymi danymi z EZ, doprowadzą do przeceny wspólnej waluty (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1335) i jej peryferyjnych aliantów (punkty oporu EUR/PLN: 4,3050, USD/PLN: 3,7800). Z kolei francuski BNP sądzi, że ECB obciąży winą za obecną sytuację ekonomiczną wydarzenia jednorazowe tzn. protesty „żółtych kamizelek” we Francji oraz problemy niemieckiego sektora motoryzacyjnego z unijnymi przepisami dot. emisji spalin. Stąd jego analitycy przewidują wyczekującą postawę Rady Prezesów i realizację prognoz, zakładających poprawę koniunktury w przemyśle i usługach EU, co razem będzie wspierać waluty europejskie (punkt oporu EUR/USD: 1,1400; punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2800, USD/PLN: 3,7500). ● [Prognoza GS] Optymistyczny scenariusz dla euro obstawili również ekonomiści banku Goldman Sachs, którzy w perspektywie 3 miesięcy zakładają wzrost wartości wspólnej waluty wobec dolara do poziomu 1,1700.

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

Nasze Alerty FX i Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasze Alerty FX i Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

GUS i ZEW przynoszą złe nowiny dla złotego i euro.

(środa, 23-01, 8:00)

★ GUS: sprzedaż żywności spadła w Polsce najbardziej od 2008.

★ FT: Amerykańska administracja odwołała zaplanowane w tym tygodniu spotkanie ze stroną Chińską ws. nowej umowy handlowej.
★ Corbyn (UK): ustawa zgłoszona przez Partię Pracy może utorować drogę do II referendum ws. Brexitu.
★ UK: wynagrodzenia rosną w najszybszym tempie od VII' 2008.
★ Niemcy: wg ZEW ocena bieżącej sytuacji gospodarczej jest najniższa od 4 lat.
★ USA: sprzedaż domów na rynku wtórnym jest najmniejsza od XI' 2015.

Za nami
● [Złoty] Worek przyniósł kolejną niespodziankę z GUSu. Po piątkowych rozczarowujących danych nt. krajowej produkcji przemysłowej, równie negatywne zaskoczenie wywołała informacja o wyraźnym spadku dynamiki sprzedaży detalicznej w grudniu (4,7% r/r vs prognoza 7,7%). Szczegółowa analiza raportu pokazuje, że główną przyczyną takiego stanu rzeczy był największy od 2008 roku spadek sprzedaży żywności (-1,4%). Nowe niepokojące informacje z polskiej gospodarki wpisały się w obraz spowalniającej gospodarki europejskiej, powodując tylko niewielkie pogorszenie notowań złotego (max. EUR/PLN 4,2903, USD/PLN 3,7801). Niedługo potem nastroje wokół polskiej waluty (oraz innych aktywów EM) poprawiły doniesienia Bloomberga ws. progresu w negocjacjach handlowych na linii Pekin-Waszyngton. Według źródeł agencji, Chiny rozważą zakup 7 milionów ton pszenicy z USA, jeśli rozmowy pomiędzy tymi krajami pójdą w odpowiednim kierunku. Niepokojąco w tym kontekście zabrzmiały rewelacje Financial Times. Gazeta podała do wiadomości, że Amerykanie odwołali zaplanowane w tym tygodniu spotkanie handlowe z Chińczykami. ● [Funt] Presję na złotego zmniejszyła również inicjatywa ustawodawcza, zgłoszona w brytyjskim parlamencie przez opozycyjną Partię Pracy, która zdaniem jej lidera (Jeremy'ego Corbyna) może utorować drogę do drugiego referendum ws. Brexitu. Nadzieje na taki scenariusz oraz bardzo dobre dane z brytyjskiego rynku pracy (szczegóły w naszym Kalendarzu Eko) sprzyjały funtowi (max. GBP/USD 1,2973, GBP/PLN 4,8930). Szczególne wrażenie wywarła na inwestorach informacja o największej od lipca 2008 roku dynamice wynagrodzeń w Zjednoczonym Królestwie. ● [EUR/USD] Zgoła odmienne sygnały makro napłynęły z Europy Kontynentalnej. Co prawda najnowsze dane instytutu ZEW pokazały niespodziewaną poprawę nastrojów niemieckich inwestorów w styczniu, to subindeks dot. bieżącej sytuacji gospodarczej osiągnął najniższą wartość od 4 lat. Wymiernym skutkiem tej publikacji na rynku EUR/USD było pokonanie bardzo mocnego punktu wsparcia 1,1350 (min. 1,1336). Po południu zyski dolara wobec euro zredukowała najniższa od listopada 2015 sprzedaż domów na rynku wtórnym za oceanem w grudniu (4,99 mln). Ostatecznie rynek walutowy zamknął się w Nowym Jorku (o g. 22:00) na poziomie EUR/USD 1,1352, EUR/PLN 4,2861, USD/PLN 3,7756.

Przed nami

W dzisiejszym Kalendarzu Eko brak jest istotnych publikacji makro więc inwestorzy „są skazani“ na wiadomości z brytyjskiej sceny politycznej oraz analizę wydarzeń zaplanowanych w dalszej części tygodnia. ● [Scenariusze] Kolejne sygnały zwiększające szanse na drugie referendum ws. Brexitu czy gra na prognozowaną poprawę koniunktury w przemyśle i usługach EU (styczniowe PMI poznamy jutro), będą premiować funta, euro (punkt oporu EUR/USD: 1,1400) i CEE (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2800, USD/PLN: 3,7500), choć część analityków sugeruje ostrożność. Dyrektor operacyjny w Rakuten Securities Nick Twidale powiedział agencji Reutersa, że wraz ze zbliżającym się ostatecznym terminem opuszczenia Wspólnoty przez UK i przedłużającym się impasem, perspektywa twardego Brexitu (bez porozumienia) wydaje się być coraz bardziej prawdopodobna. Przygotowania inwestorów na taki scenariusz grożą osłabieniem walut europejskich (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1335; punkty oporu EUR/PLN: 4,3050, USD/PLN: 3,7800). Oprócz nowych informacji z Londynu, warto także śledzić sygnały z Davos (Światowe Forum Ekonomiczne) oraz z Waszyngtonu (kryzys budżetowy, polityka handlowa).

Mglisty plan B premier May.

(wtorek, 22-01, 8:00)

Za nami …

Przed nami …

Amerykańska produkcja i propozycja Pekinu pompują wartość dolara.

(poniedziałek, 21-01, 8:00)

★ Polska: dynamika produkcji przemysłowej znacznie spadła w XII.

★ Amerykańska produkcja przemysłowa wzrosła w XII najbardziej od 10 m-cy.
★ Bloomberg: Pekin zaoferował administracji Trumpa sześcioletni program zakupów produktów z USA za ponad 1 bilion dolarów rocznie.
★ USA: nastroje konsumentów najniższe od wyboru Trumpa na prezydenta.
★ Chińska gospodarka urosła w 2018 najmniej od 1990.
★ Kalendarz Eko: prezentacja w parlamencie brytyjskim planu B dot. Brexitu przygotowanego przez rząd May.

Za nami
● [Złoty ] W piątek polscy inwestorzy dużo czasu poświęcili publikacji danych GUS. Informacja o znacznym spadku dynamiki produkcji przemysłowej w grudniu (2,8% r/r vs prognoza 5,1%) potwierdziła wcześniejsze obawy przed negatywnymi konsekwencjami spowolnienia niemieckiej gospodarki dla polskiego przemysłu. Zdaniem wielu analityków piątkowe wyniki to ewidentna zapowiedź spadku wzrostu gospodarczego nad Wisłą. Pesymistyczne oczekiwania rynkowe przełożyły się na spadek wyceny złotego (max.: EUR/PLN 4,297, USD/PLN 3,7793). ● [Funt] Na wartość polskiej waluty negatywnie oddziaływały również wiadomości zza kanału La Manche nt. niższego od oczekiwań wyniku sprzedaży detalicznej w grudniu (3% vs prognoza 3,6%). Raport brytyjskiego Biura Statystyki Narodowej dał pretekst inwestorom do realizacji zysków w funcie (min.: GBP/USD 1,2852, GBP/PLN 4,8462), którzy jeszcze w czwartek grali na miękki Brexit lub drugie referendum. ● [Dolar] Dodatkowym obciążeniem dla złotego i walut europejskich był powrót zainteresowania dolarem (EUR/USD min. 1,1353), który ma za sobą pierwszy wzrostowy tydzień od połowy grudnia. O zmianie niekorzystnego trendu dla zielonej waluty przesądziły: największy od 10 miesięcy wzrost produkcji przemysłowej za oceanem w grudniu (0,3% m/m) oraz rosnące nadzieje na zakończenie konfliktu handlowego pomiędzy USA a Chinami. Szanse na realizacje takiego scenariusza wzrosły po tym, jak agencja Bloomberga poinformowała, że Pekin zaoferował Waszyngtonowi sześcioletni program intensywnych zakupów produktów z USA za ponad 1 bilion dolarów rocznie. Dzięki temu Chińczycy zredukowaliby do zera swoją nadwyżkę w handlu towarami z Amerykanami w 2024 roku. ● [Wall Street] Oprócz dolara w cenie były także akcje spółek notowanych na Wall Street (DJI: +1,38% do 24706,35 pkt; S&P500: +1,32% do 2670,71 pkt; NASDAQ: +1,03% do 7157,23 pkt). Jednak do większych zakupów tych aktywów nie zachęcały pogarszające się nastroje amerykańskich konsumentów w styczniu (wg indeksu Uniwersytetu Michigan 90,7 pkt tj. najniżej od czasu wyboru Donalda Trumpa na prezydenta). Nieprzyjemną niespodzianką dla entuzjastów amerykańskiej waluty okazała się także zaskakująco ostrożna wypowiedź prezesa oddziału FED w Nowym Jorku Johna Williamsa (dotychczasowego zwolennika kolejnych podwyżek stóp w 2019), który tym razem wezwał członków Komitetu do "cierpliwości i dobrego osądu", zanim Bank następny raz podniesie stopy procentowe. ● [Ropa] Mimo drożejącego dolara wzrosły też ceny ropy (Brent: +2,48% do 62,70 USD/bbl; Crude: +3,32% do 53,80 USD/bbl). Wartość czarnego złota wystrzeliła do góry po tym jak OPEC poinformował, że członkowie Kartelu zmniejszą wydobycie ropy o 1,195 mln baryłek dziennie w pierwszym półroczu A.D. 2019.

Przed nami
● [Brexit] Dziś oczy wszystkich inwestorów będą zwrócone na Londyn, gdzie o g. 11:50 Theresa May zaprezentuje swój plan B dotyczący Brexitu. Projekt zawierający propozycje przesunięcia daty opuszczenia Wspólnoty, renegocjacji z UE warunków rozwodu czy drugiego referendum, będzie pozytywnie oddziaływał na wartość funta, euro (punkt oporu EUR/USD: 1,1420) oraz walut regionu CEE, w tym złotego (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2800, USD/PLN: 3,7300). W przypadku zadeklarowania wyjścia z Unii bez porozumienia 29 marca (zgodnie ze złożonym wcześniej art. 50 Traktatu Lizbońskiego), waluty europejskie znajdą się pod silną presją (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1350; punkty oporu EUR/PLN: 4,3050, USD/PLN: 3,7800). Głosowanie ws. propozycji May odbędzie się w brytyjskim parlamencie w przyszły wtorek. Do tego czasu inwestorzy nie będą mogli narzekać na nudę. ● [Eko tydzień] W najbliższych dniach poznamy m.in. niemiecki indeks ZEW, decyzje ECB ws. polityki pieniężnej Eurolandu oraz wstępne wyniki indeksów PMI z największych gospodarek świata. W międzyczasie warto także obserwować informacje z Davos (w Szwajcarii), gdzie jutro rozpocznie się doroczne, Światowe Forum Ekonomiczne. Chwilę wytchnienia przed tymi wydarzeniami może przynieść inwestorom dzisiejsze popołudnie, gdyż z powodu świątecznej nieobecności inwestorów zza oceanu (Dzień Martina Luthera Kinga) można spodziewać się niskiej aktywności rynków finansowych. Choć źródłem niepokoju są dzisiejsze dane z Chin, które pokazały, że druga największa gospodarka świata urosła w 2018 najmniej od 1990 (6,6%).

Powracające nadzieje na miękki Brexit lub referendum II windują funta.

(piątek, 18-01, 8:00)

★ WSJ: prokuratura USA prowadzi śledztwo dot. domniemanej kradzieży tajemnic handlowych T-Mobile przez chińskiego Huawei'a.

★ Wall Street: bank Morgan Stanley ogłosił najgorsze wyniki kwartalne od 3 lat.
★ WSJ: sekretarz skarbu USA zaproponował zniesienie ceł na towary importowane z Chin.
★ Lider brytyjskiej Partii Pracy: naszym obowiązkiem jest przyglądać się innym opcjom, w tym drugiemu referendum ws. Brexitu.
★ Lautenschlaeger z ECB: w tym roku nadal istnieje potrzeba podniesienia stóp procentowych w strefie euro.
★ Kalendarz Eko: produkcja przemysłowa w PL i USA, indeks Uniwersytetu Michigan oraz wystąpienie prezesa oddziału FED w NY Johna Williamsa.

Za nami
Wczorajsza sesja na rynkach walutowych rozgrywała się wokół geopolityki. ● [USA vs Chiny] Jak poinformował dziennik Wall Street Journal, amerykańscy prokuratorzy federalni prowadzą śledztwo dotyczące domniemanej kradzieży tajemnic handlowych firm telekomunikacyjnych, działających w Stanach Zjednoczonych (m.in. T-Mobile) przez chińskiego Huawei'a. Według gazety chodzi o technologię związaną z robotyką stosowaną do testowania smartfonów. Ponadto Kongresmeni przedstawili projekt ustawy, która zakazałaby sprzedaży amerykańskich chipów lub innych komponentów informatycznych chińskim firmom telekomunikacyjnym, naruszającym sankcje lub przepisy dotyczące kontroli eksportu. ● [Złoty] Obawy przed negatywnym wpływem tych wydarzeń na przebieg negocjacji handlowych trwających pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem zaszkodziły juanowi (USD/CNH 6,7926) oraz innym walutom rynków wschodzących. Do inwestowania w te i inne ryzykowne aktywa zniechęcał również najsłabszy od 3 lat kwartalny wynik amerykańskiego banku Morgan Stanley. Pod presją znalazła się także polska waluta (max. EUR/PLN 4,2925, USD/PLN 3,7710). Jednak straty złotego ograniczyły rewelacje The Wall Street Journal dot. celnych ustępstw Białego Domu na rzecz Chin oraz wypowiedź lidera brytyjskiej opozycji Jeremy'ego Corbyna. Według WSJ, sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin rozważa anulowanie ceł na niektóre towary importowane z Państwa Środka. ● [Brexit] Natomiast przywódca brytyjskiej Partii Pracy oznajmił, że skoro jego plany zostały zablokowane (przegrane głosowanie ws. wotum nieufności wobec rządu May) to obowiązkiem Laburzystów jest przyjrzeć się innym opcjom, w tym organizacji drugiego referendum. Pod wpływem tych słów do ofensywy przeszedł funt. Zdaniem analityków dodatkowym powodem wczorajszego umocnienia szterlinga były spekulacje, że zdecydowane odrzucenie umowy ws. Brexitu przez parlament UK może skłonić brytyjskie władze do przesunięcia daty opuszczenia Wspólnoty, a nawet próby wynegocjowania z Unią korzystniejszego porozumienia. W wyniku tych czynników, kurs GBP/USD zbliżył się do psychologicznej granicy 1,3000 (max. 1,2995), a rynek GBP/PLN poszybował do najwyższego pułapu od 15 listopada 2018 (max. 4,8939). ● [Euro, dolar] Zyski funta w stosunku do dolara mogły być jeszcze większe, gdyby nie najniższy od prawie 20 lat wynik sprzedaży domów na Wyspach oraz lepsze niż zakładano dane z gospodarki amerykańskiej. Na plus zaskoczyła zarówno mniejsza od oczekiwań liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (213 tys. vs prognoza 220 tys.), jak również dużo wyższy niż zakładano wynik indeksu FED z Filadelfii (17 pkt vs prognoza 9,4). Na rynku EUR/USD dobre wyniki ze Stanów zrównoważyła optymistyczna wypowiedź członka zarządu ECB Sabine Lautenschlaeger, która zasugerowała, że w tym roku nadal istnieje potrzeba podniesienia stóp procentowych w Eurolandzie (EZ). W tej sytuacji notowania euro wobec dolara pozostawały wczoraj w wąskim przedziale od 1,1376 do 1,1407.

Przed nami
● [Kalendarz Eko] Dziś w kalendarzu ekonomicznym zaplanowano publikacje danych GUS nt. produkcji przemysłowej w grudniu (o g. 10:00). ● [Scenariusze] Analitycy spodziewają się wzrostu jej dynamiki z 4,7% r/r do 5,1% r/r, co może przełożyć się na udaną końcówkę tygodnia dla złotego (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2800, USD/PLN: 3,7300). Jednak warunkiem koniecznym dla urzeczywistnienia tego scenariusza będzie realizacja negatywnych prognoz amerykańskich, zakładających: spadek dynamiki grudniowej produkcji przemysłowej oraz pogorszenie nastrojów konsumentów wg indeksu Uniwersytetu Michigan (punkt oporu EUR/USD: 1,1500). Ryzykiem dla EM (punkty oporu EUR/PLN: 4,3050, USD/PLN: 3,7800) i zarazem nadzieją dla dolara (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1370) będzie dzisiejsze publiczne wystąpienie prezesa oddziału FED w Nowym Jorku Johna Williamsa (z prawem głosu w FOMC w tym roku) i możliwe potrzymanie jego restrykcyjnego stanowiska ws. amerykańskiej polityki monetarnej. Jeszcze w grudniu Williams twierdził, że spodziewa się kolejnych podwyżek stóp funduszy federalnych w 2019 roku. ● [Inne wydarzenia] Spośród pozostałych wydarzeń ekonomicznych zaplanowanych na dziś warto pamiętać o wystąpieniu prezesa oddziału FED w Filadelfii Patricka Harkera oraz o publikacji brytyjskiej sprzedaży detalicznej. Mimo wysokiej rangi danych z UK, ich wpływ na funta będzie najprawdopodobniej ograniczony, gdyż rynek czeka w tej chwili na plan B premier Theresy May ws. Brexitu. Jego zarys ma zostać przedstawiony w poniedziałek. W kontekście rosnącego poparcia społecznego dla idei pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej, z dużym zainteresowaniem i nadziejami oczekiwane są kolejne inicjatywy opozycyjnej Partii Pracy.

Rząd May i niepewność ws. Brexitu pozostają.

(czwartek, 17-01, 8:00)

★ Brytyjski parlament odrzucił wniosek o wotum nieufności dla rządu Theresy May.

★ UK: w grudniu inflacja cen konsumpcyjnych spadła do najniższego poziomu od stycznia 2017.
★ BBC: pro-unijny deputowany Izby Gmin zamierza przedstawić projekt ustawy ws. drugiego referendum nt. Brexitu.
★ Chiny: PBoC dokonał największego w historii zastrzyku finansowego dla chińskich banków.
★ Wall Street: Bank of America oraz Goldman Sachs ogłosiły lepsze od prognoz wyniki kwartalne.
★ Kalendarz Eko: inflacja HICP w strefie euro, wnioski o zasiłek dla bezrobotnych za oceanem oraz liczba pozwoleń i rozpoczętych budów domów w USA.

Za nami
● [UK cd.] W środę serwisy ekonomiczne znów zdominowały wiadomości z Wielkiej Brytanii. W mediach obok wszechobecnej polityki, przebiła się informacja o spadku brytyjskiej inflacji cen konsumpcyjnych, która w grudniu zanotowała najniższy wynik od stycznia 2017 roku (2,1% r/r). Przed wieczornym głosowaniem nad wotum nieufności dla rządu May na pierwszy plan wybiły się doniesienia Handelsblatt i BBC, a także wypowiedź samej premier. Niemiecka gazeta poinformowała, że Bruksela jest skłonna zaproponować Londynowi kolejne rozwiązanie ws. irlandzkiej granicy, ale inicjatywa powinna wyjść od polityków z Dublina. Z kolei największa stacja telewizyjna na Wyspach podała do wiadomości, że pro-unijny deputowany Izby Gmin Dominic Grave zamierza przedstawić projekt ustawy ws. przeprowadzenia drugiego referendum nt. opuszczenia Wspólnoty. Nadzieje na taki scenariusz zmniejszyła Theresa May, która powiedziała, że parlament UK "musi dokończyć swoje zadanie" i zrealizować wynik plebiscytu z 2016 roku. Przemawiając w trakcie debaty nad wnioskiem o wotum nieufności dla jej rządu, premier przekonywała, że deputowani powinni go odrzucić, gdyż "w tym kluczowym momencie historii nowe wybory nie leżą w interesie narodowym". Jak się wieczorem okazało brytyjscy parlamentarzyści przyznali jej rację. Różnicą 19 głosów wniosek opozycji został odrzucony (325 głosów przeciw, 306 za). Pozytywnie na tę informację zareagował funt (GBP/USD max. 1,2898), ale skala jego umocnienia była ograniczona, gdyż rynek zakładał taki wynik głosowania, a sytuacja gospodarcza Wielkiej Brytanii nie skłania do optymizmu. ● [Złoty] Wotum zaufania dla gabinetu Theresy May korzystnie wpłynęło na pozycję walut regionu CEE i EM. Równie pozytywnie rynki odebrały nowe działania PBoC stymulujące gospodarkę chińską (min.: EUR/PLN 4,2792, USD/PLN 3,7520). ● [PBoC] Ludowy Bank Chin dokonał wczoraj największego w historii jednodniowego zastrzyku finansowania dla chińskich banków (560 mld juanów netto). Celem tego posunięcia jest podtrzymanie poziomu płynności w systemie bankowym w okresie szczytu płatności podatkowych i przed obchodami chińskiego Nowego Roku. Podczas tego święta Chińczycy wręczają sobie nawzajem koperty z pieniędzmi. ● [Wall Street, dolar] Dodatkowym argumentem do zakupu bardziej ryzykownych aktywów (w tym walut rynków wschodzących) były lepsze od prognoz wyniki kwartalne Bank of America oraz Goldman Sachs. Inwestorzy przywiązują do nich dużą wagę ze względu na wysoką korelację kondycji finansowej banków z koniunkturą gospodarczą w Stanach Zjednoczonych. Pozytywne sygnały zza oceanu przełożyły się na wzrost indeksów na Wall Street (DJI: +0,59% do 24207,16 pkt; S&P500: +0,22% do 2616,10 pkt; NASDAQ: +0,15% do 7034,69 pkt) oraz nieznaczne umocnienie dolara (EUR/USD min. 1,1371, USD/JPY max. 109,17).

Przed nami
● [Kalendarz Eko] W dzisiejszym kalendarzu największą uwagę przyciągają nowe dane z Eurolandu (inflacja HICP) i USA (wnioski o zasiłek dla bezrobotnych oraz liczba pozwoleń i rozpoczętych budów domów). Większe znaczenie mają informacje ze Starego Kontynentu. Rynek spodziewa się spadku dynamiki cen konsumpcyjnych w strefie euro z 1,9% w listopadzie do 1,6% w grudniu. ● [Scenariusze] Realizacja tej prognozy może doprowadzić do wznowienia trendu spadkowego kursu EUR/USD (punkt wsparcia: 1,1370), któremu zazwyczaj towarzyszy osłabienie złotego (punkty oporu EUR/PLN: 4,3050, USD/PLN: 3,7800). Optymizmem analityków nie napawają także dzisiejsze wyniki z amerykańskich rynków pracy i nieruchomości. W obu przypadkach uśrednione prognozy wskazują na gorsze rezultaty w stosunku od poprzednich publikacji, co może działać wyprzedzająco na niekorzyść dolara (punkt oporu EUR/USD: 1,1500). Taki obrót spraw w połączeniu z pozytywną niespodzianką ze strefy euro będzie sprzyjał walutom rynków wschodzących w tym złotemu (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2800, USD/PLN: 3,7300). ● [Polityka] W orbicie największego zainteresowania inwestorów wciąż pozostają wydarzenia na brytyjskiej i amerykańskiej scenie politycznej związane z Brexitem i shutdownem. To właśnie z powodu trwającego zawieszenia funkcjonowania rządu federalnego, Departament Handlu USA wstrzymał w ostatnim czasie wiele publikacji makro, w tym wczorajsze dane o sprzedaży detalicznej w grudniu. Jeśli taka sytuacja się powtórzy wzrośnie niepewność i globalne ryzyko inwestycyjne.

Mimo porażki May rynek gra na miękki Brexit.

(środa, 16-01, 8:00)

★ UK: Odrzucenie umowy Brexitu to największa porażka urzędującego premiera w historii brytyjskiego parlamentaryzmu.

★ Niemiecka gospodarka ma za sobą najsłabszy rok od 5 lat.
★ Prezes ECB: w przypadku nadejścia recesji Bank posiada potrzebne narzędzia do walki z nią.
★ USA: pierwszy od 16 m-cy spadek bazowego indeksu PPI w ujęciu miesięcznym.
★ Rynek długu PL: rentowność obligacji 10-letnich najniższa od połowy 2016.
★ Kalendarz Eko: inflacja CPI i PPI z UK, amerykańska sprzedaż detaliczna, Beżowa Księga FED oraz głosowanie ws. wotum nieufności dla rządu May.

Za nami
Wtorek upłynął inwestorom w oczekiwaniu na wieczorne rozstrzygnięcia w brytyjskim parlamencie, gdzie ważyły się losy umowy precyzującej warunki Brexitu, wynegocjowane przez premier May z Unią Europejską. Do tego czasu kurs EUR/USD kontynuował spadkowy trend z ostatnich dni (min. 1,1382). ● [Euro] Oprócz obaw przed nieprzewidywalnymi skutkami prawdopodobnego odrzucenia umowy UK-EU w Izbie Gmin, podaż euro zwiększyły wstępne dane Federalnego Urzędu Statystycznego w Niemczech, które pokazały, że w 2018 roku wzrost gospodarczy był tam najmniejszy od 5 lat (1,5%). Pocieszeniem mogła być informacja, że w IV kwartale niemiecka gospodarka osiągnęła marginalny wzrost, który pozwoli uniknąć ogłoszenia recesji. Argumentem przeciw wspólnej walucie stały się także doniesienia włoskiego dziennika ekonomicznego Il Sole 24 Ore. Gazeta podoła do wiadomości, że Europejski Bank Centralny zobligował banki z Półwyspu Apenińskiego do pełnego pokrycia wszystkich złych kredytów w ciągu najbliższych 7 lat. Wspólnej walucie nie pomogła wczorajsza wypowiedź prezesa ECB. Mario Draghi omawiając przed Parlamentem Europejskim roczny raport ECB powiedział, że ostatnie dane z gospodarki EU były słabsze niż oczekiwano. Dodał także, że w przypadku nadejścia recesji, Bank posiada potrzebne narzędzia do walki z nią. ● [Dolar] Rozmiary osłabienia euro wobec dolara byłyby zapewne większe, gdyby nie pierwszy od 16 miesięcy spadek indeksu bazowego PPI w USA (-0,1% m/m) oraz najgorsze od maja 2017 warunki gospodarcze w stanie Nowy Jork, zobrazowane przez indeks NY Empire State (3,9 pkt vs prognoza 10,75 pkt). Zyski zielonej waluty ograniczyła również gołębia wypowiedź prezes oddziału FED w Kansas City Esther George (z prawem głosu w FOMC w 2019). Polityk uważa, że to może być dobry czas na pauzę w obecnym cyklu podwyżek stóp funduszy federalnych. ● [Brexit] Po godzinie 20-tej nadeszły z niepokojem wyczekiwane wiadomości z Wielkiej Brytanii, gdzie parlament odrzucił proponowaną przez Theresę May umowę ws. warunków Brexitu (202 za vs 432 przeciw). Jak podkreślały światowe media, jest to największa porażka urzędującego premiera w historii brytyjskiego parlamentaryzmu. Pierwszą reakcją rynku walutowego na wydarzenia w Londynie był spadek wartości funta (min. GBP/USD 1,2670, GBP/PLN 4,7814) oraz walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej, w tym złotego (max.: EUR/PLN 4,2982, USD/PLN 3,7745). Z biegiem czasu ich straty zostały zredukowane przez komentarze niektórych brytyjskich deputowanych, którzy domagają się drugiego referendum ws. opuszczenia Wspólnoty. ● [Obligacje] Straty polskiej waluty amortyzował także wysoki popyt na krajowe papiery skarbowe, które podążały za wzrostem cen bezpiecznych aktywów w Europie. W wyniku tego zjawiska dochodowość polskich dziesięciolatków osiągnęła najniższą wartość od połowy 2016 roku (min. 2,659%). Po bardzo ciekawej i obfitującej w zwroty akcji sesji, rynek walutowy zamknął się wczoraj w Nowym Jorku (o g. 22:00) na poziomie EUR/USD 1,1413, GBP/USD 1,2884, EUR/PLN 4,2930, USD/PLN 3,7614.

Przed nami
Choć dziś na rynkach finansowych nadal wybrzmiewać będą echa wczorajszych wydarzeń w Londynie, nie można zapominać o bieżących publikacjach makroekonomicznych. ● [Kalendarz Eko] W najbliższych godzinach inwestorzy otrzymają nową dawkę ważnych danych z gospodarki brytyjskiej (inflacje CPI i PPI) oraz amerykańskiej. Wśród informacji zza oceanu największe znaczenie dla przebiegu sesji będzie miało ogłoszenie grudniowego wyniku sprzedaży detalicznej. Analitycy ankietowani przez agencję Reutersa spodziewają się wzrostu w stosunku do poprzedniego miesiąca z 0,2% do 0,3%. Spośród pozostałych publikacji z największej gospodarki świata warto także zwrócić uwagę na indeks rynku nieruchomości - NAHB oraz Beżową Księgę FED. ●[Scenariusze] Lepsze od prognoz dane z USA (w szczególności sprzedaż detaliczna) będą przemawiać za droższym dolarem (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1380) i tańszym złotym (punkty oporu EUR/PLN: 4,3050, USD/PLN: 3,7800). Słabsze – zadziałają odwrotnie na rynek walutowy (punkt oporu EUR/USD: 1,1500; punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2800, USD/PLN: 3,7300). ● [UK] W tym drugim scenariuszu zakupy walut europejskich będą ograniczone przez niepewną sytuację polityczną na Wyspach Brytyjskich. Wczoraj wieczorem lider brytyjskiej opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn złożył wniosek o wotum nieufności dla rządu premier Theresy May. Głosowanie w tej sprawie spodziewane jest dziś o g. 20:00. Zdaniem ekonomistów Deutsche Banku i Nomura, obecna premier otrzyma wotum zaufania od wymaganej liczby deputowanych, co mimo wczorajszej decyzji Izby Gmin, zwiększy szanse na miękki Brexit. Warto także pamiętać, że May została w poprzednim tygodniu zobligowana przez parlament do błyskawicznego opracowania planu B na wypadek odrzucenia jej umowy. Według jednego z najbardziej cenionych analityków, Holgera Zschaepitza, wczorajsze szybkie odbicia funta sugeruje, że rynek wykluczył scenariusz Brexitu bez porozumienia.