Rynki
w Europie
(21-10-2015)
W środę nadal utrzymywała się niepewność w sprawie dalszego kierunku polityki pieniężnej ECB ale ryzyko inwestycyjne wzrosło jeszcze bardziej, gdyż na pierwszym planie globalnych wydarzeń ekonomicznych ponownie znalazł się rozchwiany rynek kapitałowy w Chinach. Mimo braku publikacji nowych danych makroekonomicznych z Państwa Środka podczas wczorajszej sesji na giełdzie w Szanghaju główny indeks SHC najpierw wspiął się na pułap 3.447,2 pkt by następnie gwałtownie spaść do wartości 3.265,4 pkt (nienotowanej od 2 miesięcy) i zamknąć się ostatecznie na poziomie 3.320,7 pkt (-3%). Podobne wydarzenia rozegrały się w środę w Shenzhen na drugiej co do wielkości giełdzie chińskiej, gdzie główny indeks SHE stopniał o bagatela 6%. Zasadnicze powody rozchwiania rynków kapitałowych Państwa Środka nie zmieniły się i są nimi obawy inwestorów przed dalszym spadkiem chińskiego wzrostu gospodarczego. Tym razem ogniskiem zapalnym największego rynku azjatyckiego były firmy deweloperskie (np. Shanghai Shimao: -7,1%) i domy maklerskie (np. Founder Securities: -7,1%) ale wczorajsze spadki najszerzej dotknęły spółek z segmentu małych i średnich firm (SME). Największe od 5 tygodni spadki chińskich indeksów giełdowych wzbudziły wczoraj niepokój uczestników rynków paliw i surowców naturalnych, na których koniunktura zależy w dużym stopniu od importu Państwa Środka. Z kolei presja na ceny surowców (m.in. miedzi: -0,13 %, złota: -0,77 %) podcięła popyt na waluty krajów rynków wschodzących uzależnionych od ich eksportu. W konsekwencji kapitał przepływał wczoraj w stronę dolara, który zyskiwał m.in. wobec AUD (+0,68 %), NZD (+0,53 %), ZAR (+1,73 %), CAD (+1,17 %), MXN (+0,47 %) i BRL (+1,11 %). Mimo zawirowań na rynkach EM kurs EUR/USD był w środę wyjątkowo stabilny. Mniejsza zmienność głównej pary walutowej wynikała ze zrównoważenia sygnałów za i przeciw dalszemu luzowaniu polityki pieniężnej Eurolandu i spokojnego oczekiwania inwestorów na wynik rozpoczętego wczoraj dwudniowego posiedzenia ECB w tej sprawie. Wzrost ryzyka inwestycyjnego zwykle sprzyja aprecjacji franka szwajcarskiego i japońskiego jena uchodzących za bezpieczną przystań dla kapitału. O ile w przypadku CHF zasada ta sprawdziła się w środę w 100%, o tyle w stosunku do JPY zawiodła gdyż opublikowane w tym dniu bardzo słabe wyniki japońskiego eksportu (m.in. do Chin) ożywiły oczekiwania rynkowe na nowe działania Banku Japonii (BoJ) stymulujące trzecią największą gospodarkę na świecie. Rynek walutowy w Londynie zamknął się wczoraj o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,1354 (+0,06 % od 8:00), GBP/USD 1,5459 (+0,19 % od 8:00), USD/JPY 119,93 (-0,04 % od 8:00), EUR/CHF 1,0862 (+0,09 % od 8:00). Mimo niespokojnej sytuacji na rynkach wschodzących największe europejskie rynki akcji fokusowały się wczoraj na sygnałach z ECB oraz informacjach ze spółek giełdowych. Umiarkowanym wzrostom notowań najważniejszych indeksów (DAX: +0,89 % do 10238,10 pkt; CAC40: +0,46 % do 4695,10 pkt; FTSE100: +0,05 % do 6348,42 pkt) nie przeszkodziły spadki wyceny w branży górniczej oraz w segmencie nafty i gazu. Wśród największych wygranych środowej sesji znalazł się brytyjski producent chipów do iPhonów ARM, którego akcje zyskały ponad 6% na wartości dzięki informacjom o 27% wzroście zysków w skali roku. Na przeciwnym biegunie znalazły się między innymi brytyjska grupa edukacyjno-medialna Pearson, której wycena stopniała o blisko 16% na wieść o słabych wynikach mimo sprzedaży najcenniejszych aktywów (np. gazety Financial Times) oraz bank Credit Suisse (-3,6%) po ogłoszeniu słabych wyników kwartalnych i planu emisji nowych akcji o wartości 6,05 mld CHF. Wzrost ryzyka inwestycyjnego i nadzieje na dalsze luzowanie pieniężne w Eurolandzie poprawiły wycenę najbezpieczniejszych europejskich papierów skarbowych. W segmencie papierów dziesięcioletnich dużym wzięciem cieszyły się wczoraj obligacje Holandii, Austrii i Niemiec. W związku z tym rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckich spadła wczoraj o 5,40 pb z 0,625 % do 0,571 %.
W środę nadal utrzymywała się niepewność w sprawie dalszego kierunku polityki pieniężnej ECB ale ryzyko inwestycyjne wzrosło jeszcze bardziej, gdyż na pierwszym planie globalnych wydarzeń ekonomicznych ponownie znalazł się rozchwiany rynek kapitałowy w Chinach. Mimo braku publikacji nowych danych makroekonomicznych z Państwa Środka podczas wczorajszej sesji na giełdzie w Szanghaju główny indeks SHC najpierw wspiął się na pułap 3.447,2 pkt by następnie gwałtownie spaść do wartości 3.265,4 pkt (nienotowanej od 2 miesięcy) i zamknąć się ostatecznie na poziomie 3.320,7 pkt (-3%). Podobne wydarzenia rozegrały się w środę w Shenzhen na drugiej co do wielkości giełdzie chińskiej, gdzie główny indeks SHE stopniał o bagatela 6%. Zasadnicze powody rozchwiania rynków kapitałowych Państwa Środka nie zmieniły się i są nimi obawy inwestorów przed dalszym spadkiem chińskiego wzrostu gospodarczego. Tym razem ogniskiem zapalnym największego rynku azjatyckiego były firmy deweloperskie (np. Shanghai Shimao: -7,1%) i domy maklerskie (np. Founder Securities: -7,1%) ale wczorajsze spadki najszerzej dotknęły spółek z segmentu małych i średnich firm (SME). Największe od 5 tygodni spadki chińskich indeksów giełdowych wzbudziły wczoraj niepokój uczestników rynków paliw i surowców naturalnych, na których koniunktura zależy w dużym stopniu od importu Państwa Środka. Z kolei presja na ceny surowców (m.in. miedzi: -0,13 %, złota: -0,77 %) podcięła popyt na waluty krajów rynków wschodzących uzależnionych od ich eksportu. W konsekwencji kapitał przepływał wczoraj w stronę dolara, który zyskiwał m.in. wobec AUD (+0,68 %), NZD (+0,53 %), ZAR (+1,73 %), CAD (+1,17 %), MXN (+0,47 %) i BRL (+1,11 %). Mimo zawirowań na rynkach EM kurs EUR/USD był w środę wyjątkowo stabilny. Mniejsza zmienność głównej pary walutowej wynikała ze zrównoważenia sygnałów za i przeciw dalszemu luzowaniu polityki pieniężnej Eurolandu i spokojnego oczekiwania inwestorów na wynik rozpoczętego wczoraj dwudniowego posiedzenia ECB w tej sprawie. Wzrost ryzyka inwestycyjnego zwykle sprzyja aprecjacji franka szwajcarskiego i japońskiego jena uchodzących za bezpieczną przystań dla kapitału. O ile w przypadku CHF zasada ta sprawdziła się w środę w 100%, o tyle w stosunku do JPY zawiodła gdyż opublikowane w tym dniu bardzo słabe wyniki japońskiego eksportu (m.in. do Chin) ożywiły oczekiwania rynkowe na nowe działania Banku Japonii (BoJ) stymulujące trzecią największą gospodarkę na świecie. Rynek walutowy w Londynie zamknął się wczoraj o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,1354 (+0,06 % od 8:00), GBP/USD 1,5459 (+0,19 % od 8:00), USD/JPY 119,93 (-0,04 % od 8:00), EUR/CHF 1,0862 (+0,09 % od 8:00). Mimo niespokojnej sytuacji na rynkach wschodzących największe europejskie rynki akcji fokusowały się wczoraj na sygnałach z ECB oraz informacjach ze spółek giełdowych. Umiarkowanym wzrostom notowań najważniejszych indeksów (DAX: +0,89 % do 10238,10 pkt; CAC40: +0,46 % do 4695,10 pkt; FTSE100: +0,05 % do 6348,42 pkt) nie przeszkodziły spadki wyceny w branży górniczej oraz w segmencie nafty i gazu. Wśród największych wygranych środowej sesji znalazł się brytyjski producent chipów do iPhonów ARM, którego akcje zyskały ponad 6% na wartości dzięki informacjom o 27% wzroście zysków w skali roku. Na przeciwnym biegunie znalazły się między innymi brytyjska grupa edukacyjno-medialna Pearson, której wycena stopniała o blisko 16% na wieść o słabych wynikach mimo sprzedaży najcenniejszych aktywów (np. gazety Financial Times) oraz bank Credit Suisse (-3,6%) po ogłoszeniu słabych wyników kwartalnych i planu emisji nowych akcji o wartości 6,05 mld CHF. Wzrost ryzyka inwestycyjnego i nadzieje na dalsze luzowanie pieniężne w Eurolandzie poprawiły wycenę najbezpieczniejszych europejskich papierów skarbowych. W segmencie papierów dziesięcioletnich dużym wzięciem cieszyły się wczoraj obligacje Holandii, Austrii i Niemiec. W związku z tym rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckich spadła wczoraj o 5,40 pb z 0,625 % do 0,571 %.
Rynek
EUR/USD ...
Rynek
PLN ...
Rynki
w USA ...
Rynki
w Azji ...
Kalendarz
ekonomiczny ...
Komentarze
i prognozy ...
Punkty
wsparcia i oporu …
Więcej
bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring
FX.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl) lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl) lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Nasz
Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim
przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani
doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna
lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.