Rynki
w Europie
(05-10-2015)
Po burzliwym piątku, kiedy rozczarowujące wrześniowe dane z amerykańskiego rynku pracy przyniosły wzrost ryzyka pogłębienia globalnego spowolnienia gospodarczego i znaczne przeszacowanie wielu aktywów finansowych, w poniedziałek punkt widzenia większości inwestorów na sytuację rynkową uległ równie zaskakującej metamorfozie. Jeszcze rano przeważali pesymiści, którzy pogorszenie koniunktury za oceanem odbierali jako zapowiedź rosnącego ryzyka inwestycyjnego i zwiększenia zmienności na rynkach finansowych. Jednak wraz z upływem kolejnych godzin górę brał pogląd, o tym że prawdopodobne odsunięcie w czasie rozpoczęcia normalizacji stóp w USA (wyceniane wczoraj na marzec przyszłego roku) zmniejsza ryzyko gwałtownego odpływu kapitału z rynków wschodzących. Ponadto pod wpływem nowych danych makroekonomicznych (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym) środek ciężkości analiz rynkowych przesunął się z gorszych wyników gospodarki amerykańskiej i uwarunkowań decyzji w sprawie stóp FED na politykę pieniężną Banku Japonii (BoJ) i Europejskiego Banku Centralnego (ECB), którym jest nie na rękę taniejący dolar. W tej sytuacji stopniowo rósł apetyt na ryzyko, dzięki któremu amerykańska waluta najpierw zaczęła zyskiwać w stosunku do japońskiego jena i franka szwajcarskiego uchodzących za bezpieczną przystań finansową, by następnie po słabszych i gorszych od prognoz danych z sektora usług w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Eurolandzie zacząć odrabianie strat wobec euro i funta. W wyniku zmiany nastrojów wobec dolara na rynkach EUR/USD i GBP/USD po osiągnięciu maksimum na poziomie odpowiednio 1,1288 i 1,5243 doszło do odwrócenia trendu, który spowodował powrót do wartości sprzed feralnej publikacji NFP w ostatni piątek. Rynek walutowy w Londynie zamknął się wczoraj o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,1212 (-0,13 % od 8:00), GBP/USD 1,5179 (-0,22 % od 8:00), USD/JPY 120,28 (+0,22 % od 8:00). W poniedziałek na europejskich rynkach akcji wzrosło przekonanie inwestorów o tym, że zwalniająca gospodarka USA wymusi prędzej czy później pogłębienie działań rozluźniających politykę pieniężną ECB. Perspektywa dodruku kolejnych setek miliardów euro spowodowała dalszy wzrost apetytu na akcje wspierany pozytywnymi sygnałami z rynku paliw i metali przemysłowych (więcej na ten temat w części Rynki w USA). W związku z tym wczoraj wzrosły notowania niemal wszystkich indeksów giełdowych na Starym Kontynencie (DAX: +2,74 % do 9814,79 pkt; CAC40: +3,54 % do 4616,90 pkt; FTSE100: +2,76 % do 6298,82 pkt). Jeden z najbardziej spektakularnych wzrostów zanotowały wczoraj akcje giganta z branży wydobywczej Glencore, niesione w górę nie tylko za sprawą rosnących cen surowców ale także spekulacjami w sprawie sprzedaży jednej z pobocznych części biznesu w celu redukcji długu. Po trwającej tygodnie wyprzedaży wycena spółki wzrosła wczoraj najpierw na giełdzie w Hongkongu o bagatela 72%, by podczas sesji londyńskiej poprawić wartość rynkową o ponad 16%. W ślad za Glencore rosły nie tylko ceny akcji z branży górniczej (np. Lonmin: +20%), ale także spółek z przemysłu ciężkiego (np. Arcelormittal: +8%). Jako jedne z nielicznych na przeciwnym biegunie znalazły się akcje linii lotniczej Air France-KLM trawionej strajkami pracowników w reakcji na zapowiedź redukcji zatrudnienia o blisko 3000 osób. W odwrocie znalazł się wczoraj europejski rynek długu, z którego kapitał dopływał do innych segmentów rynku w związku ze wzrostem apetytu na ryzyko. Najbardziej taniały najbezpieczniejsze papiery skarbowe np. Danii i Niemiec. Spadek cen spowodował wzrost rentowności dziesięcioletnich obligacji niemieckich o 5,5 pb z 0,512 % do 0,567 %.
Po burzliwym piątku, kiedy rozczarowujące wrześniowe dane z amerykańskiego rynku pracy przyniosły wzrost ryzyka pogłębienia globalnego spowolnienia gospodarczego i znaczne przeszacowanie wielu aktywów finansowych, w poniedziałek punkt widzenia większości inwestorów na sytuację rynkową uległ równie zaskakującej metamorfozie. Jeszcze rano przeważali pesymiści, którzy pogorszenie koniunktury za oceanem odbierali jako zapowiedź rosnącego ryzyka inwestycyjnego i zwiększenia zmienności na rynkach finansowych. Jednak wraz z upływem kolejnych godzin górę brał pogląd, o tym że prawdopodobne odsunięcie w czasie rozpoczęcia normalizacji stóp w USA (wyceniane wczoraj na marzec przyszłego roku) zmniejsza ryzyko gwałtownego odpływu kapitału z rynków wschodzących. Ponadto pod wpływem nowych danych makroekonomicznych (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym) środek ciężkości analiz rynkowych przesunął się z gorszych wyników gospodarki amerykańskiej i uwarunkowań decyzji w sprawie stóp FED na politykę pieniężną Banku Japonii (BoJ) i Europejskiego Banku Centralnego (ECB), którym jest nie na rękę taniejący dolar. W tej sytuacji stopniowo rósł apetyt na ryzyko, dzięki któremu amerykańska waluta najpierw zaczęła zyskiwać w stosunku do japońskiego jena i franka szwajcarskiego uchodzących za bezpieczną przystań finansową, by następnie po słabszych i gorszych od prognoz danych z sektora usług w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Eurolandzie zacząć odrabianie strat wobec euro i funta. W wyniku zmiany nastrojów wobec dolara na rynkach EUR/USD i GBP/USD po osiągnięciu maksimum na poziomie odpowiednio 1,1288 i 1,5243 doszło do odwrócenia trendu, który spowodował powrót do wartości sprzed feralnej publikacji NFP w ostatni piątek. Rynek walutowy w Londynie zamknął się wczoraj o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,1212 (-0,13 % od 8:00), GBP/USD 1,5179 (-0,22 % od 8:00), USD/JPY 120,28 (+0,22 % od 8:00). W poniedziałek na europejskich rynkach akcji wzrosło przekonanie inwestorów o tym, że zwalniająca gospodarka USA wymusi prędzej czy później pogłębienie działań rozluźniających politykę pieniężną ECB. Perspektywa dodruku kolejnych setek miliardów euro spowodowała dalszy wzrost apetytu na akcje wspierany pozytywnymi sygnałami z rynku paliw i metali przemysłowych (więcej na ten temat w części Rynki w USA). W związku z tym wczoraj wzrosły notowania niemal wszystkich indeksów giełdowych na Starym Kontynencie (DAX: +2,74 % do 9814,79 pkt; CAC40: +3,54 % do 4616,90 pkt; FTSE100: +2,76 % do 6298,82 pkt). Jeden z najbardziej spektakularnych wzrostów zanotowały wczoraj akcje giganta z branży wydobywczej Glencore, niesione w górę nie tylko za sprawą rosnących cen surowców ale także spekulacjami w sprawie sprzedaży jednej z pobocznych części biznesu w celu redukcji długu. Po trwającej tygodnie wyprzedaży wycena spółki wzrosła wczoraj najpierw na giełdzie w Hongkongu o bagatela 72%, by podczas sesji londyńskiej poprawić wartość rynkową o ponad 16%. W ślad za Glencore rosły nie tylko ceny akcji z branży górniczej (np. Lonmin: +20%), ale także spółek z przemysłu ciężkiego (np. Arcelormittal: +8%). Jako jedne z nielicznych na przeciwnym biegunie znalazły się akcje linii lotniczej Air France-KLM trawionej strajkami pracowników w reakcji na zapowiedź redukcji zatrudnienia o blisko 3000 osób. W odwrocie znalazł się wczoraj europejski rynek długu, z którego kapitał dopływał do innych segmentów rynku w związku ze wzrostem apetytu na ryzyko. Najbardziej taniały najbezpieczniejsze papiery skarbowe np. Danii i Niemiec. Spadek cen spowodował wzrost rentowności dziesięcioletnich obligacji niemieckich o 5,5 pb z 0,512 % do 0,567 %.
Rynek
EUR/USD ...
Rynek
PLN ...
Rynki
w USA ...
Rynki
w Azji ...
Kalendarz
ekonomiczny ...
Komentarze
i prognozy ...
Punkty
wsparcia i oporu …
Więcej
bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring
FX.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl) lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl) lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Nasz
Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim
przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani
doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna
lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.