Blog FX - Wspólny Rynek

Premier UK: opóźnienie Brexitu może doprowadzić do II referendum

(poniedziałek, 11-03, 8:00)

★ USA: najniższy wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym od IX' 2017.

★ Premier UK: opóźnienie Brexitu może doprowadzić do drugiego referendum.
★ Wall Street: Dow Jones Transportation Average ma za sobą najdłuższą czarną serię od 1972.
★ Fox Business: prezydent Chin usunął ze swojego kalendarza podróż do USA zaplanowaną na koniec marca.
★ CFTC: liczba zakładów na osłabienie euro najwyższa od XII' 2016.
★ Kalendarz Eko: sprzedaż detaliczna w USA.

Za nami
● [Raport DP] W piątek jeszcze nie opadły emocje po czwartkowych decyzjach Europejskiego Banku Centralnego, a już nowe wzbudził zaskakujący wynik raportu Departamentu Pracy USA. Wśród inwestorów szok wywołała informacja o najniższym od września 2017 wzroście zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (20 tys. vs prognoza w 180 tys.). Różnica między NFP z lutego a stycznia wyniosła prawie 300 nowych miejsc pracy i była najwyższa od czerwca 2010. W tej sytuacji nieistotnym pocieszeniem okazały się inne wiadomości zawarte w raporcie o niższej niż zakładano stopie bezrobocia (3,8% vs prognoza 3,9%) oraz najwyższej od 2009 dynamice średniej płacy godzinowej w ujęciu rocznym (3,4% vs prognoza 3,3%). Podobnie jak ogłoszona w tym samym czasie wyższa od oczekiwań liczba pozwoleń i rozpoczętych budów domów w USA (szczegóły w naszym Kalendarzu Eko). ● [FX] Publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy wydatnie osłabiła dolara (EUR/USD max. 1,1246). Zielonej walucie nie sprzyjała także wypowiedź Theresy May, wspierająca odbicie walut EU, w tym złotego (min. EUR/PLN 4,2966, USD/PLN 3,8215). Premier UK uważa, że opóźnienie Brexitu może doprowadzić do drugiego referendum. ● [Wall Street] Pierwszej od 8 dni, spadkowej sesji dolara towarzyszyła zniżka głównych indeksów giełdowych na Wall Street (DJI: -0,09%; S&P500: -0,21%; NASDAQ: -0,18%), które mają za sobą najgorszy tydzień w tym roku. Co gorsza wskaźnik Dow Jones Transportation Average (obrazujący średnią cenę akcji największych firm transportowych, a za razem czuły barometr koniunktury gospodarczej w USA) zakończył pod przysłowiową kreską już 11-tą sesję z rzędu. Jest to najdłuższa taka seria od 1972. ● [USA-Chiny] Obok niskiego NFP negatywnie na wycenę amerykańskich akcji oddziaływały rosnące obawy o wynik negocjacji handlowych USA-Chiny. Zastępca dyrektora Krajowej Rady Gospodarczej Białego Domu Clete Willems z Białego Domu, powiedział w piątek, że amerykańska administracja nie planuje na ten moment kolejnej podróży zespołu negocjacyjnego do Chin. Z kolei telewizja Fox Business podała w sobotę, że prezydent ChRL, usunął ze swojego kalendarza podróż do USA zaplanowaną na koniec marca.

Przed nami

Rozpoczynający się tydzień może przynieść odpowiedź na dwa ważne pytania, które nurtują obecnie inwestorów na całym świecie. Pierwsze dotyczy koniunktury panującej obecnie w gospodarce amerykańskiej, a drugie warunków Brexitu. ● [Makro USA] W pierwszej kwestii więcej światła mogą rzucić zaplanowane w tym tygodniu publikacje makro. Już dziś poznamy styczniowy wynik sprzedaży detalicznej, a jutro arcyważne dane dotyczące inflacji cen konsumpcyjnych w lutym. W kolejnych dniach czekają na nas jeszcze najnowsze informacje nt. zamówień na dobra trwałe, sprzedaży nowych domów oraz produkcji przemysłowej. Co ciekawe w czwartek amerykański Departament Handlu ogłosi kolejne dane o sprzedaży detalicznej (w lutym). Taka sytuacja związana jest z najdłuższym w historii shutdownem w Stanach, który wstrzymał wiele publikacji makro. W większości spodziewane są dobre wyniki, które mogą zmniejszyć obawy wywołane przez NFP i powtórnie zachęcić inwestorów do lokowania kapitału w USA (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1175; punkty oporu EUR/PLN: 4,3200, USD/PLN: 3,8600). ● [Brexit] W spawie rozwodu UK z UE kluczowe będą zaplanowane na ten tydzień wydarzenia w brytyjskim parlamencie. Już jutro deputowani będą jeszcze raz głosować nad umową ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, która została wynegocjowana przez rząd Theresy May. Analitycy wskazują na bardzo prawdopodobne powtórne odrzucenie umowy, ponieważ premier UK nie udało się zmienić zapisów dotyczących kontrowersyjnego mechanizmu awaryjnego dla Irlandii Północnej (backstopu). W przypadku realizacji tego scenariusza w środę parlamentarzyści staną przed wyborem opuszczenia Wspólnoty bez porozumienia. Jeśli taka ewentualność również nie uzyska większości, w czwartek nastąpi głosowanie ws. opóźnienia Brexitu. To właśnie przedłużenie Artykułu 50 jest obecnie najbardziej prawdopodobnym posunięciem obstawianym przez banki inwestycyjne (Bank of America i Goldman Sachs). Wzrost szans na miękki Brexit może poprawić nadszarpnięty ostatnio przez ECB wizerunek walut EU (punkt oporu EUR/USD: 1,1260; punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2900, USD/PLN: 3,7900). Psychologiczną barierą wzrostu dla euro może być negatywne nastawienie inwestorów. Według agencji CFTC liczba zakładów na osłabienie wspólnej waluty wzrosła w poprzednim tygodniu do najwyższego poziomu od 2016.

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

Nasze Alerty FX i Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasze Alerty FX i Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Złoty robi w tył zwrot

(piątek, 08-03, 8:00)

★ ECB odkłada termin 1-ej podwyżki stóp w EZ do 2020 oraz zapowiada TLTRO III.

★ Kurs EUR/USD najniżej od czerwca 2017.
★ Brainard z FED: Bank powinien ograniczyć oczekiwania ws. podwyżek stóp w USA.
★ Ankieta Reutersa: w ciągu 12 m-cy złoty umocni się wobec euro do poziomu 4,2550.
★ Kalendarz Eko: raport Departamentu Pracy USA oraz amerykańskie dane nt. pozwoleń i rozpoczętych budów domów.

Za nami
● [ECB] Wczoraj Europejski Bank Centralny odkrył karty ws. polityki pieniężnej dla Eurolandu. Bank postanowił zmienić swoje bieżące nastawienie (forward guidance) do poziomu stóp (które wg niego pozostaną niezmienione przynajmniej do końca roku) oraz zapowiedział reaktywację TLTRO. W ramach tego programu ECB udzieli bankom komercyjnym długoterminowych pożyczek, skonstruowanych w taki sposób, aby stanowiły zachętę do zwiększenia akcji kredytowej. Trzecia runda tych operacji rozpocznie się we wrześniu 2019 i potrwa do marca 2021 roku. Co ważne prezes Mario Draghi powiedział w trakcie konferencji prasowej, że wczorajsze decyzje zostały podjęte w sposób jednogłośny. Ponadto oznajmił, że gorsze wyniki makro wskazują na znaczące wyhamowanie tempa wzrostu gospodarczego w strefie euro. Słowa Draghi'ego odzwierciedlały zaprezentowane podczas konferencji projekcje makroekonomiczne ECB, które pokazały spadek dynamiki PKB EZ: do 1,1% w 2019 roku (z 1,7% poprzednio), do 1,6% w 2020 (z 1,7 %) oraz inflacji do 1,2% w 2019 (vs 1,6% w poprzedniej prognozie), do 1,5% w 2020 (z 1,7 %) i do 1,6% w 2021 (z 1,8 %). Zdaniem Bank of America Merrill Lynch ultra gołębie sygnały z Frankfurtu zaskoczyły inwestorów z rynku terminowego stóp procentowych, którzy w reakcji na decyzje Banku przesunęli swoje oczekiwania ws. pierwszej podwyżki stóp w Eurolandzie na wrzesień 2020. ● [Euro] Z kolei odpowiedzią graczy walutowych była błyskawiczna wyprzedaż euro. Kurs EUR/USD zanurkował do najniższego poziomu od czerwca 2017 roku (min. 1,1176), pokonując po drodze silne bariery wsparcia 1,1280, 1215 oraz 1,1200. Był to drugi największy, dzienny spadek popularnego eurodolara w tym roku (-1,03%). ● [Złoty] Z biegiem czasu los euro podzieliły waluty regionu Europy Środkowo-Wschodniej, w tym złoty (max. EUR/PLN 4,3166, USD/PLN 3,8596). Straty walut EU i zyski dolara mogły być jeszcze większe gdyby nie ostrożna wypowiedź członka zarządu Banku Rezerwy Federalnej. Lael Brainard uważa, że FED powinien ograniczyć oczekiwania ws podwyżek stóp w USA ze względu na oznaki spowolnienia w wydatkach firm i konsumentów.

Przed nami

● [Raport DP] Dziś obok europejskiej polityki monetarnej, tematem wiodącym będzie amerykański rynek pracy. O godzinie 14:30 poznamy najnowszy raport Departamentu Pracy USA, który zawiera m.in. informacje na temat zmian zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (NFP), stopy bezrobocia oraz średniej płacy godzinowej. Uśredniona prognoza rynkowa zakłada spadek NFP z 304 tys. w styczniu do 180 tys. w lutym, obniżenie stopy bezrobocia z 4% do 3,9% oraz wzrost średniej stawki godzinowej o 3,3%. ● [Scenariusze] Lepsze wyniki mogłyby zmniejszyć obawy przed spadkiem tempa wzrostu gospodarczego za oceanem w I kwartale, co będzie wodą na młyn dolara (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1175) zaś gorsze mogą stać się sygnałem do realizacji dolarowych zysków (punkt oporu EUR/USD: 1,1320). W zależności od treści raportu, złoty oraz inne waluty EU i EM znajdą się na drugim końcu dolarowej huśtawki. Na drodze do ew. osłabienia naszej waluty staną najbliższe punkty oporu EUR/PLN: 4,3200, USD/PLN: 3,8600, a jej umocnienie będą ograniczały punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2900, USD/PLN: 3,7900. ● [HZ ChRL] Dziś w nocy pozycję wyjściową złotego i EM pogorszyły najnowsze dane nt. handlu zagranicznego Chin, które pokazały dużo większy od oczekiwań spadek eksportu w lutym (-20,7% r/r vs -4,5%). ● [Ankieta RTRS] Natomiast w dłuższej perspektywie pozytywne nastawienie do polskiej waluty sugeruje najnowsza ankieta przeprowadzona przez Reuters'a. ● [Inne] Z mediany prognoz zebranych przez tę agencję wynika, że kurs EUR/PLN spadnie w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy do poziomu 4,2550. Mimo wielkiej wagi danych z amerykańskiego rynku pracy warto dziś także zwrócić uwagę na informacje z sektora nieruchomości w Stanach dot. pozwoleń i rozpoczętych budów domów w styczniu (które mogą okazać się cenną wskazówką ws. koniunktury panującej obecnie w amerykańskiej gospodarce).

Czy powróci TLTRO i jak zareaguje złoty?

(czwartek, 07-03, 8:00)

★ Bloomberg: Trump naciska na swoich negocjatorów, aby jak najszybciej podpisać umowę z Chinami.

★ OECD obniża swoją prognozę dot. wzrostu gospodarczego na świecie.
★ USA: Deficyt handlowy jest największy od dekady.
★ Bloomberg: ECB obniży projekcje makro w EZ do poziomu, który uzasadniałby nową rundę programu TLTRO.
★ Kalendarz Eko: fokus na decyzje ECB ws. polityki pieniężnej.

Za nami
W środę większość inwestorów okopała się na swoich pozycjach przed planowanym na dziś arcyważnym posiedzeniem ECB (więcej na ten temat w części Przed nami) oraz jutrzejszym raportem Departamentu Pracy USA. ● [USA-Chiny] Z okopów nie wyrwały ich nawet optymistyczne przecieki Bloomberga z Białego Domu. Wg agencji, prezydent Trump naciska na swoich negocjatorów handlowych, aby jak najszybciej podpisać umowę z Chinami, ponieważ coraz bardziej obawia się, że brak porozumienia może doprowadzić do spadku amerykańskich indeksów giełdowych. ● [OECD] Z kolei negatywne emocje wywołała najnowsza prognoza Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, która szacuje, że globalny wzrost zwolni w tym roku z 3,5% do 3,3%. OECD uzasadniła swoje przewidywania "wysoką niepewnością polityczną, utrzymującymi się napięciami w handlu oraz dalszą erozją zaufania biznesu i konsumentów". ● [ADP] Mieszane odczucia wywołała publikacja amerykańskiego raportu ADP, uważanego za dobry prognostyk oficjalnych danych Departamentu Pracy USA. Z jednej strony pokazał najniższy od listopada wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym w lutym (183 tys. vs prognoza 190 tys.). Z drugiej zawierał znaczącą rewizję danych dotyczących stycznia, które podwyższono aż o 87 tys. w stosunku do wyniku prezentowanego w lutym (z 213 tys. do 300 tys.). Pozostając przy temacie gospodarki amerykańskiej warto także wspomnieć o danych nt. handlu zagranicznego USA. W grudniu deficyt handlowy był najwyższy od dekady (-59,8 mld USD vs. -57,3 mld). ● [FX] Dzięki równowadze dobrych i złych informacji rynki walut G10 i PLN zmieniały się wczoraj w wąskim zakresie (EUR/USD min. 1,1285 – max. 1,1325; EUR/PLN min. 4,2964 - max. 4,3022; USD/PLN min. 3,7950 - max. 3,8099). ● [RPP] Żadnych konsekwencji dla złotego nie wywołała wczorajsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej, która zgodnie z oczekiwaniami analityków pozostawiła główną stopę referencyjną NBP bez zmian (tj. 1,50%). Podczas konferencji prasowej prezes Adam Glapiński nie kontynuował niedawnych rozważań nt. możliwego cięcia stóp NBP natomiast powiedział, że zapowiadane luzowanie fiskalne nie zwiększa prawdopodobieństwa podwyżek stóp w tym i przyszłym roku.

Przed nami

● [ECB] Dziś bezdyskusyjnym tematem numer jeden będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Od tygodnia na rynkach finansowych trwały ożywione spekulacje nt. zmiany podejścia ECB (forward guidance) ws. polityki pieniężnej Eurolandu oraz nowej rundy tanich pożyczek dla banków komercyjnych (TLTRO). Wczoraj agencja Bloomberga, powołując się na anonimowe źródła w ECB podała, że Rada obniży projekcje makroekonomiczne w strefie euro do poziomu, który uzasadniałby nową rundę programu TLTRO. Zdaniem analityków, jeśli to się potwierdzi trudno przewidzieć reakcję rynku walutowego, gdyż w związku z wcześniejszymi spekulacjami na ten temat, takie posunięcie mogło już zostać zdyskontowane przez wielu inwestorów. ● [Scenariusze] Z jednej strony bodziec kredytowy mógłby zmniejszyć obawy o dalsze spowolnienie gospodarki EU, co może zachęcać do kupna euro (punkt oporu EUR/USD: 1,1350) i walut CEE (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2900, USD/PLN: 3,7800). Z drugiej strony złagodzenie polityki monetarnej zmniejszyłoby jeszcze bardziej nadzieje na podwyżkę stóp w Eurolandzie w najbliższym czasie, co mogłoby wywołać odpływ kapitału z Europy (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1280). Mimo perspektywy wydłużenia procesu wyrównania dysparytetu stóp procentowych między ECB vs CEE, w pierwszej chwili należy się liczyć, że sprzedawane będą także waluty peryferyjne strefy euro, w tym złoty (punkty oporu EUR/PLN: 4,3200, USD/PLN: 3,8200). ● [Inne] W kontekście jutrzejszej publikacji raportu Departamentu Pracy USA, większego niż zwykle znaczenia nabierają dzisiejsze publikacje dotyczące planowanych zwolnień pracowników amerykańskich firm (raport Challengera), nowej liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych za oceanem oraz kosztów i wydajności pracy w Stanach. Spośród pozostałych wydarzeń ekonomicznych zaplanowanych na dziś warto śledzić finalne dane dot. PKB EZ w IV kw oraz dwa wystąpienia publiczne: członka zarządu FED Lael Brainard i głównego ekonomisty ECB Petera Praeta.

Lepsze dane makro z USA i wyższe stopy dolara robią swoje

(środa, 06-03, 8:00)

★ Premier ChRL: prognozy wzrostu gospodarczego w Chinach najniższe od 30 lat.

★ Euroland: indeks PMI najwyżej od 3 m-cy.
★ Kurs EUR/USD najniżej od 2 tygodni
★ Holun z Banku Czech: CNB może dokonać jeszcze jednej lub dwóch podwyżek stóp w tym roku.
★ Kalendarz Eko: decyzja RPP, amerykański Raport ADP, bilans HZ USA oraz wystąpienie Williamsa (FED).

Za nami

Wczorajsze informacje z Chin, Europy oraz USA na chwilę odwróciły uwagę inwestorów od jutrzejszego posiedzenia ECB i piątkowej publikacji raportu Departamentu Pracy USA. ● [ChRL] Podczas wczorajszej sesji Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych, premier Li Keqiang zapowiedział spadek wzrostu gospodarczego w Państwie Środka do najniższego poziomu od niemal trzech dekad (6% - 6,5%). Polityk ostrzegł przed „ciężką bitwą ekonomiczną”. Wskazał, że "Chiny staną w obliczu poważniejszego i bardziej skomplikowanego środowiska, a także zagrożeń i wyzwań, które są większe niż dotychczas”. ● [EU] Nieco większy optymizm towarzyszył wtorkowym publikacjom europejskich indeksów PMI krajów Unii, które potwierdziły dobrą kondycję sektora usług. Największym zaskoczeniem in plus stały się wskaźniki z Francji (50,2 pkt) i Włoch (50,4 pkt), które niespodziewanie powróciły powyżej granicy 50 pkt, oddzielającej regres od rozwoju. Dzięki nim uśredniony wynik indeksu PMI dla całego Eurolandu, osiągnął w lutym najwyższą wartość od 3 miesięcy (51,9 pkt). Jednak niepokój wywołała wypowiedź Chrisa Williamsona (głównego ekonomisty IHS Markit - instytutu sporządzającego wskaźniki PMI), który uważa, że sektor usługowy wykazuje większą sprężystość ale wzrost liczby nowych firm pozostaje niepokojąco słaby. Daje to niewielką nadzieję na znaczącą poprawę koniunktury w Eurolandzie w najbliższych miesiącach. ● [USA] Jeszcze lepsze wieści nadeszły z gospodarki amerykańskiej. Wyższy od oczekiwań wynik indeksu ISM dla usług (59,7 pkt vs prognoza 57,2 pkt) oraz większa niż zakładano sprzedaż nowych domów (621 tys. vs prognoza 590 tys.) zmniejszyły obawy przed spowolnieniem wzrostu ekonomicznego w Stanach Zjednoczonych. ● [FX] Bardziej optymistyczne dane zza Atlantyku przekonały inwestorów do zakupu dolara (EUR/USD min. 1,1289 tj. najniżej od 2 tygodni) kosztem walut EU, w tym złotego (max.: EUR/PLN 4,3059, USD/PLN 3,8101). Wśród przegranych znalazł się również funt (min.: GBP/USD 1,3103, GBP/PLN 4,9736), któremu zaszkodziły doniesienia brytyjskich mediów, wg których rząd UK zwrócił się do Unii o ustalenie warunków ochrony obywateli na wypadek twardego Brexitu. ● [CZK] W regionie CEE pozytywnie wyróżniła się korona czeska (EUR/CZK min. 25,6085). Waluta naszych południowych sąsiadów zyskała dzięki optymistycznej wypowiedzi Tomasa Holuna z Banku Czech, który oznajmił, że CNB może dokonać jeszcze jednej lub dwóch podwyżek stóp w tym roku. Zdaniem analityków Reutersa inwestorzy szukają teraz wyżej oprocentowanych walut, ponieważ zmienność w G10 gwałtownie spadła po tym jak główne banki centralne obrały gołębi kurs monetarny. Miesięczny wolumen transakcji w euro był w lutym najniższy od 2014. Natomiast wskaźnik zmienności kursów publikowany przez Deutsche Bank jest bliski rekordowych minimów.

Przed nami

● [ADP] Dziś na szczególną uwagę zasługuje publikacja amerykańskiego raportu ADP nt. zmiany zatrudnienia w amerykańskim sektorze prywatnym (o g. 14:15), która może okazać się cenną wskazówką przed piątkowymi, oficjalnymi danymi z rynku pracy USA. Wysoki wynik (>190 tys.) mógłby skierować więcej kapitału w stronę dolara (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1280). Jeśli jednak okaże się, że dzisiejsze dane z USA wzbudzą obawy, co do zawartości Raportu Departamentu Pracy należy liczyć się z realizacją zysków i zwyżką kursu EUR/USD, którą będzie ograniczała bariera techniczna 1,1350. Ten rozwój wydarzeń, choć z pozoru korzystny dla złotego i walut regionu CEE, nie powinien doprowadzić do wzrostu ich notowań (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2900, USD/PLN: 3,7700), ponieważ rośnie niepewność inwestorów ws. wyniku jutrzejszego posiedzenia ECB. ● [RPP] Dziś przed nami również posiedzenie RPP. Co prawda wszyscy analitycy spodziewają się pozostawienia głównej stopy referencyjnej NBP na dotychczasowym poziomie (tj. 1,50%) to jednak warto tradycyjnie zwrócić uwagę na konferencję Adama Glapińskiego (o g. 16:00). Potwierdzenie przez prezesa Banku możliwości obniżek stóp w PL oraz podanie więcej informacji na temat uwarunkowania i terminu takiej decyzji może osłabić złotego (punkty oporu EUR/PLN: 4,3200, USD/PLN: 3,8200). ● [Inne] Spośród pozostałych wydarzeń ekonomicznych zaplanowanych na dziś warto także śledzić ogłoszenie grudniowego bilansu handlu zagranicznego USA, tygodniową zmianę zapasów paliw w Stanach oraz wystąpienie prezesa FED z Nowego Jorku Johna Williamsa (z prawem głosu w FOMC w 2019). ● [USA-Indie] Co raz większym powodem do niepokoju dla inwestorów są napięte stosunki handlowe pomiędzy Waszyngtonem a Nowym Delhi. Administracja Białego Domu grozi usunięciem Indii z programu handlowego Generalized System of Preferences (GSP), który ma za zadanie promować wzrost gospodarczy w krajach rozwijających się przez preferencyjny dostęp do amerykańskiego rynku. W liście do kongresmenów Trump napisał, że "robię to ponieważ Indie nie zapewniły USA sprawiedliwego i rozsądnego dostępu do rynku Indii".

Inwestorzy grają na luzowanie polityki ECB

(wtorek, 05-03, 8:00)

★ Hassett (USA): prace nad porozumieniem z Chinami mogą zostać wkrótce zakończone.

★ NYT: Huawei przygotowuje się do wytoczenia procesu amerykańskiemu rządowi.
★ Kurs EUR/PLN najniżej od 7 lutego.
★ Minister handlu UK: nie jest możliwe, aby EU zaoferowała nam duże opóźnienie Brexitu.
★ Kalendarz Eko: PMI/ISM z EU i USA, wystąpienie Rosengrena z FED oraz sprzedaż nowych domów w Stanach.

Za nami
Nowy tydzień rozpoczął się po myśli inwestorów polujących na tanie zakupy euro za złotego. ● [EM] Wartość PLN oraz innych walut EM rosła dzięki spekulacjom ws. bliskiego podpisania umowy handlowej USA-Chiny (więcej na ten temat w naszym wczorajszym Alercie FX). Przewodniczący Rady Doradców Gospodarczych Białego Domu Kevin Hassett powiedział wczoraj, że prace nad porozumieniem mogą zostać wkrótce zakończone. Niepokoić jednak mogą doniesienia New York Timesa. W opinii tej gazety na negocjacje obu mocarstw może negatywnie wpłynąć zamieszanie wokół Huawei'a. NYT poinformował, że chiński gigant przygotowuje się do wytoczenia procesu rządowi Stanów Zjednoczonych, który zabronił agencjom federalnym korzystania z produktów tej firmy. ● [EUR] Z kolei na wycenę wspólnej waluty niekorzystnie oddziaływały komentarze niektórych analityków, którzy oczekują od ECB uruchomienia nowej rundy długoterminowych pożyczek dla banków już na czwartkowym posiedzeniu. ● [USD] Sytuację euro pogarsza rosnąca konkurencja ze strony dolara (EUR/USD min. 1,1309, USD/PLN max. 3,8027). Wynika to z faktu, że wzrasta liczba inwestorów realizujących strategię "carry trade“. Polega ona na pożyczaniu i sprzedaży nisko oprocentowanych walut (w tym przypadku EUR) oraz zakupu bardziej atrakcyjnych pod względem inwestycyjnym aktywów np. relatywnie wysoko oprocentowanego USD. Spread pomiędzy dochodowością obligacji 10-letnich USA i Niemiec był wczoraj największy od prawie trzech miesięcy. Pod wpływem tych czynników kurs EUR/PLN po raz pierwszy od 7 lutego zameldował się poniżej granicy 4,3000 (min. 4,2965). Pozycji wspólnej waluty broniły jednak lepsze od prognoz wyniki z gospodarki EZ. Lepiej od oczekiwań wypadł styczniowy wynik inflacji PPI (3% r/r vs prognoza 2,9%) oraz marcowa wartość indeksu Sentix, który dzięki rosnącym nadziejom na ożywienie gospodarcze w Azji (-2,2 pkt vs prognoza -3,1) pokazał większą niż zakładano poprawę nastrojów inwestorów europejskich. ● [GBP] Natomiast do większych zakupów złotego nie zachęcała wypowiedź ministra handlu Wielkiej Brytanii. Liam Fox powiedział, że nie jest możliwe, aby Unia Europejska zaoferowała Wyspiarzom duże opóźnienie Brexitu, ponieważ w maju zaplanowane są wybory do Parlamentu Europejskiego. Jak sie łatwo domyślić na takie dictum negatywnie zareagował funt szterling (GBP/USD min. 1,3153).

Przed nami

Zgodnie z kalendarzem ekonomicznym, dziś poznamy finalne wartości indeksów PMI dla usług we Francji, Niemczech i w całej strefie euro. ● [Scenariusz A] Biorąc pod uwagę dobre wstępne wyniki ww. wskaźników, niespodzianka in minus może wyrządzić spore szkody na rynkach EUR (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1300) i CEE, w tym w Polsce (punkty oporu EUR/PLN: 4,3200, USD/PLN: 3,8200). Z kolei po południu otrzymamy kolejną porcję ważnych danych z gospodarki amerykańskiej. O godzinie 16:00 opublikowane zostaną: indeks ISM dla sektora usług oraz grudniowa sprzedaż nowych domów. Przedtem należy zwrócić uwagę na wypowiedź prezesa oddziału FED z Bostonu Erica Rosengrena, który do końca roku ma prawo do udziału w głosowaniach dotyczących amerykańskiej polityki pieniężnej. ● [Scenariusz B] Kolejne gorsze wyniki makro z USA i gołębi głos z Rezerwy Federalnej będzie prawdopodobnie skutkować tańszym dolarem (punkt oporu EUR/USD: 1,1380) i droższym złotym (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2900, USD/PLN: 3,7700). ● [ChRL] W międzyczasie warto także nasłuchiwać wiadomości z Pekinu, gdzie rozpoczynają się obrady Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (parlamentu Chin), w czasie których zostaną zaprezentowane priorytety gospodarcze rządu ChRL na najbliższy rok. Co ważne chińskie zgromadzenie będzie obradować przez 11 dni.

Trump: tak silny dolar utrudnia nam porozumienie z innymi narodami

(poniedziałek, 04-03, 8:00)

★ Hiszpania: aktywność w przemyśle spadła po raz pierwszy od XI' 2013.
★ IHS Markit: zła sytuacja w eksporcie polskiego sektora przemysłowego jest związana ze słabym popytem z Niemiec.
★ USA: indeks ISM dla przemysłu najniżej od XII' 2016.

★ Bloomberg: Biały Dom przygotowuje ostateczną wersję umowy handlowej z Chinami.
★ Trump: nie chcę dolara, który jest tak silny, że utrudnia nam porozumienie z innymi narodami.
★ Kalendarz Eko: europejski indeks Sentix oraz PPI w EZ.

Za nami
● [PMI EU] W piątek nadeszły kolejne niepokojące informacje makroekonomiczne, które zwiększyły obawy inwestorów przed pogorszeniem koniunktury gospodarczej w EU. Nowe, negatywne sygnały pochodziły z Hiszpanii, gdzie aktywność w sektorze przemysłu spadła po raz pierwszy od listopada 2013 (49,9 pkt). Nieprzyjemną niespodzianką okazał się także wynik indeksu PMI dla Polski, który powtórzył niechlubny rekord z grudnia'18, kiedy był najniższy od kwietnia 2013. Według raportu IHS Markit (instytutu sporządzającego wskaźniki), w lutym polska produkcja spadła w najszybszym tempie od blisko dekady. Głównym powodem pogorszenia koniunktury było kolejne gwałtowne zmniejszenie liczby nowych zamówień. Zła kondycja polskiego eksportu w sektorze przemysłowym wynikała z niskiego popytu z Niemiec. Fabryki w całej strefie euro odnotowały największy spadek zamówień od prawie sześciu lat. Według głównego ekonomisty Instytutu Chrisa Williamsona, wskaźniki wyprzedzające sugerują, że "ryzyko przenosi się na wiosnę". Finalny wynik Indeksu PMI dla przemysłu całego Eurolandu wyniósł w lutym 49,3 pkt, co świadczy o regresie w tym sektorze. ● [FX] Pesymistyczne perspektywy europejskiej gospodarki spowodowały wyhamowanie wzrostowego trendu walut EU z ostatnich dni, spychając je do defensywy. Przed większym osłabieniem, euro (EUR/USD min. 1,1353) i złoty (max. EUR/PLN 4,3115, USD/PLN 3,7878) uchroniły się dzięki słabszym wynikom makroekonomicznym ze Stanów Zjednoczonych, zniechęcającym inwestorów do zakupu konkurencyjnego dolara. ● [USA] Za wielką wodą negatywne emocje wywołała publikacja wskaźnika ISM, który pokazał najmniejszą od listopada 2016 aktywność w amerykańskim sektorze przemysłu (54,2 pkt vs prognoza 55,5 pkt). Ponadto indeks płaconych cen (miara inflacji) osiągnął w lutym najniższą wartość od 3 lat (49,4 pkt). Podobne odczucia towarzyszyły informacjom o największym od 9 lat spadku wydatków (-0,5% m/m w grudniu) oraz gorszym niż zakładano nastrojom konsumentów wg Uniwersytetu Michigan. Konsekwencją tych publikacji była pesymistyczna prognoza oddziału FED z Atlanty, dot. wzrostu gospodarczego za oceanem w I kw., który wg. modelu GDPnow ma wynieść tylko 0,3%. Dodatkowym obciążeniem dla bezpiecznego dolara (i zarazem wsparciem dla walut EM) były nowe doniesienia Bloomberga ws. negocjacji handlowych Waszyngtonu z Pekinem. Powołując się na anonimowe źródła Agencja podała, że administracja Białego Domu przygotowuje ostateczną wersję umowy handlowej z Chinami, która mogłaby zostać podpisana przez Trumpa i Xi nawet w połowie marca. Według Wall Street Journal spotkanie obu przywódców odbędzie się ok 27 marca. Amerykański prezydent napisał na Twitterze, że poprosił Pekin "o natychmiastowe zniesienie wszystkich podatków od naszych produktów rolnych, w tym od wołowiny i wieprzowiny". Poza tym Trump ponownie odniósł się do polityki monetarnej Banku Rezerwy Federalnej. "Mamy dżentelmena w FED, który lubi bardzo silnego dolara ... Chcę silnego dolara, ale takiego, który jest świetny dla naszego kraju, a nie dolara który jest tak silny, że utrudnia nam porozumienie z innymi narodami". Dyskontując te informacje rynek walutowy zamknął się w piątek w Nowym Jorku (o g. 22:00) na poziomie EUR/USD 1,1364, EUR/PLN 4,3042, USD/PLN 3,7874.

Przed nami
● [Kalendarz Eko] Nowy tydzień zapowiada się bardzo interesująco ze względu na dużą ilość ważnych wydarzeń ekonomicznych. Dziś na rozgrzewkę zostaną ogłoszone nowe dane z gospodarki europejskiej. O godzinie 10:30 poznamy marcową wartość indeksu Sentix, który odzwierciedla oczekiwania i poziom zaufania wśród europejskich inwestorów. Natomiast 30 minut później Eurostat ogłosi styczniowe wyniki inflacji PPI w strefie euro. ● [Scenariusze] Lepsze wyniki makro Eurolandu poprawią pozycję startową euro (punkt oporu EUR/USD: 1,1380) i jego peryferyjnych sąsiadów (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,7700), a gorsze mogą doprowadzić do ich dalszego osłabienia (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1345; punkty oporu EUR/PLN: 4,3500, USD/PLN: 3,8200). Większe emocje makro zaczną się od jutra, kiedy IHS Markit ogłosi finalne wyniku indeksów PMI dla sektora usług krajów EU. Z kolei w środę otrzymamy porcję ważnych danych z gospodarki amerykańskiej nt. zatrudnienia w sektorze prywatnym (ADP) i handlu zagranicznego. Ekonomicznym hitem tygodnia będzie czwartkowe zakończenie posiedzenia ECB. Inwestorzy czekają nie tyle na decyzje Banku ws. stóp procentowych, co na najnowsze projekcje marko. Wydarzeniem nr 2 będzie piątkowa publikacja raportu Departamentu Pracy USA. Te fundamentalne dane ekonomiczne z obu stron Atlantyku będą miały decydujące znaczenie dla rynków bazowych oraz złotego, choć w międzyczasie nie zabraknie także ważnych wydarzeń krajowych. W kontekście emocji wywołanych przez ostatnią wypowiedź prezesa NBP Adama Glapińskiego o możliwej obniżce stóp w PL, ciekawie zapowiada się środowe posiedzenie RPP. ● [Geopolityka] Oprócz czynników makro aktywność inwestorów na rynku walutowym będą stymulować również ew. nowe wiadomości ws. Brexitu, amerykańsko-chińskich negocjacji handlowych oraz konfliktu militarnego dwóch potęg nuklearnych Indii i Pakistanu.

Amerykańskie dane makro znów zaskakują

(piątek, 01-03, 8:00)

★ Chiny: w II’19 aktywność w przemyśle spadła do najniższego poziomu od 3 lat.

★ Goldman Sachs: Prawdopodobieństwo twardego Brexitu spadło do 10%.
★ Gospodarka Stanów Zjednoczonych urosła w IV kw. 2018 o 2,6% p.a.
★ USA: aktywność wytwórcza w rejonie Chicago wzrosła najbardziej od II' 2017.
★ Kalendarz Eko: PMI, ISM dla przemysłu w EU i USA oraz wskaźniki inflacji w EZ (HICP) i w Stanach (PCE core).

Za nami

W czwartek nagłówki ekonomicznych serwisów informacyjnych zdominowały liczne negatywne wiadomości. Obok zakończonego bez porozumienia szczytu Trump-Kim, braku progresu w negocjacjach handlowych USA z Chinami oraz napiętej sytuacji na granicy indyjsko-pakistańskiej, niepokój inwestorów wzbudziły nowe dane z gospodarki chińskiej. ● [Chiny] W lutym aktywność w przemyśle Państwa Środka spadła do najniższego poziomu od 3 lat. Wskaźnik PMI obliczony przez chiński urząd statystyczny wyniósł 49,2 pkt (wobec 49,5 oczekiwanych). Wg analityków Reutersa za takim stanem rzeczy stoi największy od dekady spadek zamówień w eksporcie, co potwierdza coraz częściej powtarzaną diagnozę, że druga co do wielkości gospodarka świata dalej traci moc. ● [EU] Wzrost awersji do ryzyka wywołany przez tę czarną serię premiował głównie bezpiecznego franka szwajcarskiego (USD/CHF min. 3,7887), gdyż na rynku japońskiego jena inwestorzy odbili się od technicznej bariery 110,70 USD/JPY. W obliczu spadku ryzyka twardego Brexitu (wg Goldman Sachs z 15% do 10%), ciekawą alternatywą inwestycyjną stały się także waluty EU, w tym przeceniony niedawno złoty (min. EUR/PLN 4,3004, USD/PLN 3,7719). Zainteresowaniem kupujących cieszyło się również euro (EUR/USD max. 1,1420), którego atrakcyjność podniósł dodatkowo wyższy od prognoz wzrost niemieckiej inflacji CPI w lutym (1,6% r/r vs prognoza 1,5%). Dobrze w Europie radziła sobie także korona szwedzka (EUR/SEK min. 10,4678). Motorem napędowym notowań popularnego SEKa był znacznie wyższy od oczekiwań wynik PKB Szwecji w IV kw. 2018 (2,4% r/r vs prognoza 1,5%). ● [USD] Zyski walut europejskich uszczupliły pozytywne dla dolara wiadomości z gospodarki amerykańskiej. Według wstępnych danych Biura Analiz Gospodarczych USA w IV kwartale ubiegłego roku największa gospodarka świata urosła o 2,6% w ujęciu zannualizowanym (wobec średniej oczekiwań 2,3%). Pozytywnie zaskoczył także największy od lutego 2017 wzrost aktywności gospodarczej sektora wytwórczego w rejonie Chicago (64,7 pkt), który jest jednym z największych okręgów przemysłowych na świecie. Dyskontując te informacje rynek walutowy zamknął się wczoraj w Nowym Jorku (o g. 22:00) na poziomie: EUR/USD 1,1373, EUR/PLN 4,3041, USD/PLN 3,7843.

Przed nami
● [PMI] Marzec na rynkach finansowych rozpocznie się od publikacji finalnych wartości lutowych wskaźników koniunktury w przemyśle Francji, Niemiec, całej strefy euro, a także z Włoch oraz Polski. ● [Scenariusze] Kolejne gorsze wyniki z tego sektora mogą zwiększyć presje na euro (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1345) oraz waluty CEE (punkty oporu EUR/PLN: 4,3500, USD/PLN: 3,8300). Z kolei lepsze lub zgodne z oczekiwaniami indeksy PMI potwierdzą tezę szwajcarskiego UBS o stabilizacji sytuacji ekonomicznej w EZ, dostarczając argumentów do kupna walut EU (punkt oporu EUR/USD: 1,1420, punkty wsparcia EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,7700). ● [Inne publikacje makro] W kolejnych godzinach warto zwrócić uwagę na dane o inflacji w Eurolandzie (HICP) oraz USA (PCE core – wskaźnik bacznie obserwowany przez FED). Pod kątem gospodarki amerykańskiej nie można przegapić także ogłoszenia indeksów PMI / ISM dla sektora przemysłu oraz nowych informacji nt. nastrojów konsumentów wg Uniwersytetu Michigan. ● [Geopolityka] Tematami czołówek mediów ekonomicznych pozostają: Brexit, konflikt Indie-Pakistan, stosunki dyplomatyczne USA – Korea Płn. oraz amerykańsko-chińskie negocjacje handlowe. Wczoraj sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin powiedział w wywiadzie dla telewizji CNBC, że „umowa nie została jeszcze wypracowana, ale zrobiliśmy duży postęp".