PLN traci w globalnej reakcji łańcuchowej na spadające ceny surowców naturalnych.

(środa, 09-12, 08:38)

Rynki w Europie
(08-12-2015)
Wtorkowa sesja na rynkach finansowych stanowiła dalszy ciąg reakcji łańcuchowej, którą uruchomiły dwa piątkowe wydarzenia: decyzja OPEC o pozostawieniu dziennego limitu wydobycia na niezmienionym poziomie oraz publikacja lepszych od prognoz danych na temat wzrostu zatrudnienia w amerykańskim sektorze pozarolniczym (NFP) w listopadzie, która w zasadzie przesądziła grudniową podwyżkę stóp FED. Spowalniająca gospodarka światowa i wznowienie dostaw ropy przez Iran (w związku ze zniesieniem embarga na eksport ropy przez Teheran) przy braku porozumienia w sprawie ograniczenia wydobycia tego surowca przez kraje OPEC i pozostałych największych producentów uniemożliwiają w przewidywalnej perspektywie zmniejszenie nadprodukcji i zrównoważenie rynku. Efektem tej sytuacji są spadające od dłuższego czasu ceny ropy. Kontrakty terminowe na ropę Brent spadły wczoraj na krótko poniżej 40 USD/bbl (najniżej od początku 2009 roku), a na amerykańską odmianę Crude (WTI) poniżej 37 USD/bbl i mimo późniejszej korekty wzrostowej nadal znajdują się trendzie spadkowym (którego celem zdaniem wielu analityków jest 30 USD/bbl). Cenom ropy wtórują ceny surowców naturalnych, których największymi producentami są kraje rynków wschodzących (EM). W tym przypadku paradoks polega na tym, że wraz ze wzrostem kosztów obsługi zadłużenia (vide zbliżające się podwyżki stóp FED) i spadkiem cen surowców ich globalna produkcja może nawet wzrosnąć ze względu na duże uzależnienie gospodarek tych krajów od wpływów z ich sprzedaży. Wczoraj cena rudy żelaza zameldowała się po raz pierwszy od 10 lat poniżej granicy 40 USD za tonę, co oznacza 45% spadek w ciągu roku. Spadające ceny paliw i surowców negatywnie oddziałują nie tylko na globalną gospodarkę (więcej na ten temat w naszym blogu z 08-12-2015), ale także na waluty krajów je produkujących, gdyż inwestorzy oczekują od ich banków centralnych kolejnych działań stymulujących gospodarkę, z obniżkami stóp ma pierwszym miejscu. Przykłady takiej presji były widoczne gołym okiem także wczoraj. Tym razem dodatkowym impulsem do kolejnej przeceny walut EM były słabe wyniki chińskiego eksportu (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym) . Na pierwszy ogień poszedł dolar australijski uchodzący za ekwiwalent niepłynnego juana (USD/AUD: +0,55 %). Do niego wkrótce dołączyły kanadyjski dolar (USD/CAD: +0,52 %) i norweska korona (USD/NOK: +1,25 %) uzależnione od eksportu ropy. Wśród poszkodowanych walut znalazły się wczoraj również południowoafrykański rand (USD/ZAR: +1,21 %), meksykańskie pesso (USD/MXN: +0,62%) i brazylijski real (USD/BRL: +1,36 %). Żeby było ciekawiej na tym zamieszaniu stracił także dolar amerykański, który...(czytaj więcej w ramach bezpłatnej subskrypcji pełnego Bloga FX).

Rynek PLN ...
Rynki w USA ...
Rynki w Azji ...
Kalendarz ekonomiczny ...
Komentarze i prognozy ... 
Punkty wsparcia i oporu …



Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (
kontakt@wspolnyrynek.pl) lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.


Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.