Dane HZ Chin i prognoza banku Goldman Sachs dla rynku ropy hamują umocnienie walut EM oraz PLN.

(środa, 09-03, 08:10)

Rynki w Europie i USA
(08-03-2016)
Po wielodniowej serii wzrostów cen aktywów o podwyższonym ryzyku we wtorek inwestorzy musieli zrewidować swoją strategię pod wpływem publikacji fatalnych wyników chińskiego handlu zagranicznego w lutym. Największym zaskoczeniem był spadek eksportu aż o 25,4% r/r (największy od maja 2009 roku), ale zawiodły także dane na temat nadwyżki handlowej (32,59 mld USD vis-a-vis prognoza 50,15 mld USD) i importu (szesnasty z rzędu spadek, tym razem o 13,8%). Te informacje szybko sprowadziły inwestorów na ziemię ze świata planu centralnego ChRL ogłoszonego w niedzielę. Zderzenie z twardą rzeczywistością najbardziej zabolało uczestników rynku metali przemysłowych. Największa wyprzedaż dotyczyła niklu, którego cena spadła o 7%. Porannej przecenie oparł się rynek naftowy, który zawdzięczał swoją odporność wiadomości o wzroście chińskiego importu ropy w lutym do 31,8 ton tj. o 19,1% więcej niż w lipcu. Tę informację zrównoważyły jedynie w części dane PCA o spadku sprzedaży samochodów w Państwie Środka o 3,7% r/r. W związku z tym do zamknięcia rynku europejskiego ceny paliw miały tendencję zwyżkową, która wspierała wzrost kursu EUR/USD (max.: 1,1057, o g. 17:00). Presja na rynek ropy wzrosła popołudniu wraz z publikacją prognozy banku Goldman Sachs, który uznał, że obecne jej ceny są nie do utrzymania na dłuższą metę m.in. ze względu na wzrost opłacalności produkcji ropy z łupków. Oliwy do ognia dolał Kuwejt, który ogłosił, że weźmie udział w porozumieniu z Doha o zamrożeniu wydobycia tylko jeśli przyłączą się do niego wszyscy inni najwięksi producenci. Kropkę nad i postawił Reuters, który opublikował cotygodniową uśrednioną prognozę zmiany zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych, która przewiduje ich kolejny wzrost o 3,5 mln baryłek. Suma tych zdarzeń skłoniła inwestorów do realizacji zysków i spowodowała spadek cen nienotowany od 11 lutego (Brent: -3,13 % do 39,55 USD/bbl; Crude: -4,34 % do 36,33 USD/bbl). Zawirowania na rynkach ropy i surowców naturalnych spowodowały wzrost ryzyka inwestycyjnego, który szybko uruchomił popyt na japońskiego jena i franka szwajcarskiego. W kulminacyjnym punkcie wczorajszej sesji kurs USD/JPY spadł do wartości 112,42 (o g. 17:00), a kurs CHF/USD wzrósł do pułapu 0,9970 (o g. 20:00). Pod presją znalazły się waluty powiązane z cenami surowców (więcej na ten temat w części Rynek PLN). Brytyjski funt źle zniósł wczorajsze ostrzeżenie prezesa BoE Marka Carney'a w sprawie negatywnych skutków ewentualnego Brexitu. Rynek walutowy w Londynie zamknął się we wtorek o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,1057 (+0,32 % od 8:00), GBP/USD 1,4211 (-0,25 % od 8:00), USD/JPY 112,42 (-0,55 % od 8:00). Pod wpływem danych z Chin i narastającej nerwowości ws. zbliżającej się czwartkowej decyzji ECB inwestorzy zrobili "w tył zwrot" z europejskich rynków giełdowych, przez co główne indeksy zanotowały niemałe spadki (DAX: -0,88 % do 9692,82 pkt; CAC40: -0,86 % do 4404,02 pkt; FTSE100: -0,92 % do 6125,44 pkt). Rzecz jasna przecena na rynku metali przemysłowych odbiła się bardzo negatywnie na wycenie akcji jej producentów (średnio -9,3%, największy spadek od 24 sierpnia 2015 roku). Najbardziej poszkodowani takim obrotem sprawy byli akcjonariusze liderów tej branży Glencore (-18%) i Anglo American (-15%). Powodów do radości nie mieli także właściciele akcji niemieckiego koncernu energetycznego RWE (-4,4%), który poinformował o gigantycznej stracie w zeszłym roku. Liderem wzrostów okazała się znana firma Burberry (+6,6%) po doniesieniach Financial Times'a o możliwej próbie jej przejęcia przez tajemniczego inwestora, który skupił już 5% akcji spółki. Giełdy na Wall Street przerwały ostatecznie wzrostową serię notowań za przyczyną przeceny na rynku ropy (DJI: -0,63 % do 16963,55 pkt; S&P500: -1,12 % do 1979,26 pkt; NASDAQ: -1,26 % do 4648,82 pkt). Amerykańskim indeksom najbardziej ciążyły akcje spółek energetycznych (-4%) i materiałowych (-2%). Wśród blue chipów największe spadki dotknęły Caterpillara, a największy wzrost zanotował Microsoft. Fatalną sesję zaliczyła linia lotnicza Jet Blue (-9%) po opublikowaniu informacji o ponad 10% spadku przychodów na jedno miejsce w samolocie w lutym. Zawirowania rynkowe spowodowały napływ kapitału na rynki długu. Rosły ceny papierów skarbowych zarówno na Starym Kontynencie jak i za oceanem. W segmencie dziesięcioletnim wzrost popytu obniżył rentowność obligacji na wszystkich największych rynkach w Europie (niemieckich o 4,10 pb z 0,225 % do 0,184 %, francuskich o 5,60 pb z 0,550 % do 0,494 %, brytyjskich o 9,60 pb z 1,481 % do 1,385 %). W USA krzywa dochodowości także spadła mimo nieudanej aukcji amerykańskich trzylatków (obligacje roczne: -1,00 pb do 0,6570 %; 2-letnie: -4,00 pb do 0,8700 %; 5-letnie: -7,70 pb do 1,3420 %; 10-letnie: -7,60 pb do 1,8310 %). 
 
Rynek PLN …
Rynki w Azji …
Kalendarz ekonomiczny …
Komentarze i prognozy ... 
Punkty wsparcia i oporu


Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (
kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.