Niezależny FED podnosi oprocentowanie dolara i zapowiada więcej ... ale mniej.

(czwartek, 20-12, 8:00)
 

FED podnosi oprocentowanie dolara i wskazuje na możliwość dwóch kolejnych podwyżek stóp w 2019.
Powell: względy polityczne nie odgrywają żadnej roli w w rozważaniach i decyzjach FEDu.
GUS: polska produkcja przemysłowa wzrosła w listopadzie o 4,7% r/r.
Główny indeks rumuńskiej giełdy ma za sobą drugą najgorszą sesję w historii.
Kalendarz Eko: monetarna decyzja Banku Anglii, tygodniowa liczba wniosków o zasiłek w USA oraz indeks FED z Filadelfii.

Za nami
   ●
[FED]   W środę oczy wszystkich inwestorów zwrócone były na Waszyngton, gdzie odbywało się posiedzenie amerykańskiego banku centralnego, zakończone podniesieniem stopy funduszy federalnych o kolejne 25 punktów bazowych (do przedziału 2,25% -2,50%). Choć w ostatnich dniach rynek terminowy pokazał spadek wyceny wczorajszej podwyżki, Bank nie zaskoczył żadnego ze 100 ekonomistów, ankietowanych wcześniej przez agencję Reutersa. Wbrew przewidywaniom kilku banków inwestycyjnych podwyżka nie była zbyt „ostrożna”. Co prawda najnowsza prognoza pokazała, że Bank spodziewa się obniżenia tempa wzrostu gospodarczego w USA z 3,0% w tym roku do 2,3% w przyszłym i utrzymania inflacji poniżej celu na poziomie 1,9%, ale uśredniona projekcja stóp FED wszystkich członków Komitetu, wskazała na możliwość kolejnych dwóch podwyżek po 25 pb w ciągu następnych 12 miesięcy (we wrześniu oczekiwano trzech). Taki scenariusz kontrastował z oczekiwaniami rynku terminowego, który jeszcze wczoraj rano wyceniał tylko jedną podwyżkę w 2019 roku. W swoim komunikacie Bank stwierdził, że "kolejne, stopniowe podwyżki będą spójne z trwałym wzrostem aktywności gospodarczej, mocną sytuacją na rynku pracy oraz z inflacją w pobliżu 2%", podczas gdy niektórzy analitycy spodziewali się ich uzależnienia od napływających danych. Bank zapowiedział także kontynuację działań, zmierzających do redukcji swojego bilansu (co stanowi istotny element zaostrzania warunków pieniężnych dla gospodarki i rynków kapitałowych). Na pytanie dziennikarza o wpływ Donalda Trumpa na amerykańską politykę monetarną (więcej na ten temat w naszych ostatnich Alertach FX24), zadane podczas konferencji prasowej, prezes Powell powiedział, że "względy polityczne nie odgrywają żadnej roli w rozważaniach i decyzjach FEDu, gdyż Bank jest sfokusowany na wypełnianiu misji powierzonej mu przez Kongres USA".   ● [Reakcja rynków]   Pierwszym efektem wczorajszych jastrzębich sygnałów z Rezerwy Federalnej był spadek indeksów na Wall Street (DJI: -1,49%; S&P500: -1,54%; NASDAQ: -2,17%) oraz wzrost notowań dolara (EUR/USD min. 1,1364). Wzrost awersji do ryzyka inwestycyjnego i spadkowa rewizja projekcji stóp FED spowodowały zwiększenie apetytu na bezpieczne obligacje amerykańskie, doprowadzając do obniżenia ich rentowności (np. 10-letnich obligacji USA do min. 2,750%, a 30-letnich poniżej 3,0% tj. min. 2,967%). Powrót zainteresowania zieloną walutą spowodował odpływ kapitału z rynków wschodzących, w tym z Polski (max. EUR/PLN 4,2911, USD/PLN 3,7736. Straty złotego mogły być jeszcze większe, gdyby nie wyższy od oczekiwań wynik krajowej produkcji przemysłowej w listopadzie (4,7% r/r vs prognoza 3,6%).   ● [RON]   Mniej szczęścia w CEE miał rumuński lej (EUR/RON +0,37%). Walucie Rumunii zaszkodziło ogłoszenie przez rząd w Bukareszcie tzw. podatku od chciwości, który uderza w banki oraz spółki energetyczne i telekomunikacyjne, gdzie w większości przypadków dominuje kapitał zagraniczny. Główny indeks rumuńskiej giełdy stopniał wczoraj ponad 10%, co daje największy dzienny spadek od 2009 i drugi w historii.
Przed nami
Dziś mimo posiedzenia Banku Anglii i nowych danych makro z USA (wnioski o zasiłek i indeks FED z Filadelfii), tematem wiodącym na rynkach finansowych pozostaje amerykańska polityka monetarna.   ● [Scenariusze]   Za osłabieniem amerykańskiej waluty przemawia zmniejszenie projektowanego tempa normalizacji stóp FED i możliwe domykanie wciąż dużych pozycji dolarowych przed Świętami. Korekcie wzrostowej euro mogą też sprzyjać: optymistyczny przekaz z BoE i/lub słabe wyniki z gospodarki amerykańskiej (punkt oporu EUR/USD: 1,1440; punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2800, USD/PLN: 3,7400). Zakres odbicia walut EU może być jednak ograniczony ze względu na oczekiwane jutro, dobre dane nt. wzrostu gospodarczego w III kwartale w USA (finalne dane) oraz amerykańskiej inflacji PCE core (wskaźnik ten jest bacznie obserwowany przez członków FED). Z drugiej strony wczorajsza (mniej ostrożna niż oczekiwano) podwyżka stóp FED, może przełożyć się na dalszy wzrost wyceny dolara (punkt wsparcia: EUR/USD 1,1340). Amerykańską walutę przed spadkiem chroni jej bezpieczny status, szczególnie jeśli bilans ryzyk na przełomie roku wypadnie ponuro (m.in. Brexit, globalne spowolnienie gospodarcze). W tej sytuacji jej zakupy mogą być finansowane m.in. ze sprzedaży złotego (punkty oporu EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,7800).


Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

Nasze Alerty FX i Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasze Alerty FX i Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.