Pod
nieobecność inwestorów amerykańskich, obchodzących
Święto Pracy wczorajsze wydarzenia rynkowe rozgrywały się
przede
wszystkim wokół informacji ekonomicznych z Chin i Europy.
Nowy
tydzień rozpoczął się od dobrych wiadomości z Państwa
Środka,
gdzie wskaźnik PMI sektora usług wzrósł z 51,7 pkt w lipcu
do
52,1 pkt w sierpniu przewyższając jednocześnie średnią
prognozę
rynkową (51,9 pkt). Poprawa koniunktury w drugiej
największej
gospodarce świata, korzystnie wpłynęła na globalne nastroje
inwestycyjne. Kolejny pozytywny impuls nadszedł także z
Chin, gdzie
podczas szczytu G-20 Rosja i Arabia Saudyjska wydały wspólne
oświadczenie o utworzeniu grupy roboczej ds. monitorowania
rynku
naftowego i współpracy ws. stabilizacji cen ropy. Ożywione w
ten
sposób nadzieje inwestorów na porozumienie największych
producentów naftowych ws. zamrożenia poziomu wydobycia
zaowocowały gwałtownym wzrostem cen ropy (o blisko 5%),
który
przyczynił się także do zwiększenia globalnego apetytu na
ryzyko
oraz do zwyżki wartości walut rynków wschodzących (np.
południowoafrykańskiego randa). Euforia nie trwała długo,
gdyż
spekulacje ws. ograniczenia wzrostu produkcji zostały szybko
ucięte
przez stronę saudyjską, a to spowodowało błyskawiczną
realizację
znacznej części zysków (Brent: +1,67 % do 47,41 USD/bbl,
Crude: +2,15 % do 45,17 USD/bbl). W międzyczasie złe
informacje
przyszły z Eurolandu, gdyż tamtejszy wskaźnik wyprzedający
koniunktury PMI pokazał kolejny spadek aktywności w sektorze
usług
i najniższą wartość od 19 miesięcy (52,8 pkt). Tak słabe
wyniki
przekonały inwestorów do zmniejszenia pozycji w euro, przez
co
kurs EUR/USD spadł z maksymalnego pułapu 1,1183 (o g. 8:50)
do
minimalnego poziomu 1,1139 (o g. 15:25). Złe wrażenie jakie
pozostawił wynik wskaźnika PMI tylko w niewielkim
stopniu naprawiła
publikacja indeksu Sentix ze strefy euro (odzwierciedla
poziom
zaufania wśród europejskich inwestorów), który wzrósł we
wrześniu do 5,6 pkt z 4,2 w sierpniu (prognoza 5
pkt). Największe
zaskoczenie spowodował jednak indeks PMI sektora usług
Wielkiej Brytanii, który odbił się od lipcowego dna (47,4
pkt) osiągając w sierpniu wartość 52,9 pkt (przy
prognozie 50 pkt). Oznacza to największy, miesięczny skok
tego
indeksu od 20 lat. Dzięki tak dobrym wynikom funt stał się
głównym
wygranym wczorajszej sesji, kontynuując znakomitą passę z
zeszłego
tygodnia. Kurs GBP/USD wzrósł z poziomu 1,3291 (o g. 9:20)
do
maksymalnej wartości 1,3376 (o g. 10:45). W ślad za nim
rynek
GBP/PLN wspiął się z pułapu 5,1842 (o g. 9:10) do poziomu
5,2105
(o g. 15:20). Dynamikę wydarzeń rynkowych podkręcił prezes
Banku Japonii Haruhiko Kuroda, który co prawda znów dał do
zrozumienia inwestorom, że nie zawaha się podjąć
zdecydowanych
działań w celu łagodzenia polityki monetarnej i wsparcia
trzeciej
największej gospodarki świata, ale z powodu braku konkretów
w
sprawie decyzji jakie mogłyby zapaść na najbliższym
posiedzeniu
BoJ (20-21 września br.) spowodował spadek kursu USD/JPY z
poziomu
otwarcia 104,04 do min. 103,14 (o g. 11:55). Z braku
istotnych
informacji gospodarczych z Polski złoty poruszał się zgodnie
ze
zmianą nastrojów na rynkach EM i CEE. Bilans początku
tygodnia
wypada pozytywnie dla rynku EUR/PLN, który m.in. z powodu
słabych danych z Eurolandu zdążył już spaść z pułapu 4,3665
(wczoraj o g. 7:40) do minimalnego poziomu 4,3371 (dziś o g.
7:50). Mimo globalnego umocnienia dolara, kurs USD/PLN
zmierza w tym
samym kierunku obniżając notowania z max. 3,9104 (wczoraj o
g.
15:25) do min. 3,8894 (dziś o g. 4:50). Ciekawie zapowiadają
się najbliższe dni, co wynika z bogatego kalendarza
ekonomicznego,
w którym znajdują się m.in. posiedzenia banków centralnych
(środa
RPP, czwartek ECB). Jeśli chodzi o rynek PLN najwięcej
emocji
rozpala raport Moody's ws. oceny wiarygodności kredytowej
Polski. Jego publikacja jest spodziewana w piątek. Zdaniem
wielu analityków przed tym wydarzeniem apetyt na budowanie
nowych
pozycji w złotym będzie spadał. Może to oznaczać
pozostanie kursów EUR/PLN i USD/PLN w przedziale
konsolidacji
odpowiednio 4,3300 - 4,3700 oraz 3,8600 - 3,9500. Nie bez
znaczenia
dla polskiej waluty będzie rozwój wypadków na rynku
EUR/USD. Ostatnie wyniki gospodarcze z Eurolandu każą się
spodziewać gołębich sygnałów z Europejskiego Banku
Centralnego,
co będzie naturalnie obniżać wartość kursu euro w stosunku
do
dolara (najbliższe wsparcie 1,1120, 1,1045, opór 1,1200).
Kalendarz ekonomiczny ...
Komentarze i prognozy ...
Punkty wsparcia i oporu …
Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Nasz
Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim
przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.