Rynki
w Europie i USA
(14-01-2016)
W czwartek nastroje uczestników rynków finansowych na Starym Kontynencie i w Stanach Zjednoczonych zmieniały się jak w kalejdoskopie. Najpierw inwestorów zaskoczyły doniesienia agencji Reuters o tym, że decydenci z ECB są sceptyczni w sprawie potrzeby zmiany polityki pieniężnej Eurolandu w najbliższym czasie, nawet w przypadku gdyby najnowsze prognozy inflacji i wzrostu okazały się niskie. Opublikowanie tych informacji tuż przed zbliżającym się posiedzeniem Rady Prezesów ECB w przyszłym tygodniu zmniejszyło do zera oczekiwania na dalsze rozszerzenie europejskiego programu skupu aktywów (QE) w styczniu. Zasadność ostrożnego podejścia ECB wsparła także wczorajsza publikacja lepszych od prognoz szacunków wzrostu gospodarczego w Niemczech przez co wzrósł popyt na euro, który z kolei doprowadził do przełamana punktu oporu 1,0935 na rynku EUR/USD. Sytuacja rynkowa skomplikowała się po doniesieniach o śmiertelnych zamachach terrorystycznych w Dżakarcie, za które obwiniane jest tzw. Państwo Islamskie. Jednak wzrost ryzyka inwestycyjnego został zneutralizowany przez korektę wzrostową na rynku ropy (Brent: +3,05 % do 31,12 USD/bbl; Crude: +2,13 % do 31,22 USD/bbl), która stała się dla walutowych graczy sygnałem do odwrócenia pozycji EUR/USD i USD/JPY. Rosnący popyt na dolara wynikał także z pozytywnej reakcji Wall Street i przekonania inwestorów, że rynki akcji nie będą przeszkodą w dalszych podwyżkach stóp FED. W najniższym punkcie kurs EUR/USD osiągnął wartość 1,0835. Rynek walutowy w Londynie zamknął się w czwartek o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,0837 (-0,28 % od 8:00), GBP/USD 1,4392 (-0,14 % od 8:00), USD/JPY 118,06 (+0,13 % od 8:00). Poprawa nastrojów wokół rynku ropy wsparła odbicie cen kontraktów terminowych metali przemysłowych (aluminium: +1,31%, nikiel: 1,09%, cynk: 0,88%) co zwiększyło popyt na większość walut EM. Jednym z wyjątków okazał się polski złoty (więcej na ten temat w części Rynek PLN) oraz kanadyjski dolar, którego wartość spadła wczoraj do najniższego poziomu od kwietnia 2003 w stosunku do dolara amerykańskiego w związku ze wzrostem oczekiwań na obniżkę stóp przez Bank Kanady w przyszłym tygodniu. Do końca sesji amerykańskiej dolar pozostał stabilny mimo gołębiej wypowiedzi Jamesa Bullarda z FED St. Louis w sprawie dalszych podwyżek stóp FED. Rynek hurtowy w Nowym Jorku zamknął się wczoraj o godzinie 22:00 na poziomie EUR/USD 1,0863 (+0,24 % od 17:00), GBP/USD 1,4412 (+0,14 % od 17:00), USD/JPY 118,06 (0,00 % od 17:00). Na rynkach akcji w Europie nastroje kształtowały publikacje wyników kwartalnych spółek giełdowych, które w przeważającej części nie były najlepsze (DAX: -1,67 % do 9794,20 pkt; CAC40: -1,80 % do 4312,89 pkt; FTSE100: -0,72 % do 5918,23 pkt). Jednak największym przegranym byli akcjonariusze spółek z przemysłu samochodowego, którzy ponieśli duże straty w związku z negatywną reakcją rynku na informację o przeszukaniach dokonanych przez policję w siedzibie Renault. W krytycznym momencie akcje francuskiego producenta aut spadły o blisko 20% i zakończyły wczorajsze notowania na dużym minusie (-10,3%). Jakby tego było mało akcjonariusze Fiat Chrysler stracili blisko 8% wartości swoich akcji po publikacji informacji o pozwach przeciw koncernowi złożonych przez dwóch dealerów z okolic Chicago. Giełdowym rykoszetem dostało się także innym europejskim producentom samochodowym, w tym Peugeot Citroen (-5%), Daimlerowi i Volskwagenowi (-3,5%). Na drugim biegunie znalazła się brytyjska sieć detaliczna Tesco, która zameldowała wzrost sprzedaży w okresie świątecznym o 2,1% przez co jej akcje poszybowały wczoraj o 6% w górę. Z goła odmienne nastroje panowały na Wall Street, gdzie po niepomyślnym starcie główne wskaźniki giełdowe zamknęły się na solidnym plusie (DJI: +1,41 % do 16379,05 pkt; S&P500: +1921,84 % do +1,67 pkt; NASDAQ: +1,97 % do 4615,00 pkt). Na amerykańskich parkietach królował optymizm wspierany wypowiedzią Bullarda z FED oraz pomyślnymi informacjami z rynków ropy i surowców naturalnych. Wszystkie segmenty rynku zamknęły dzień na plusie, a wśród największych spółek najbardziej zyskali akcjonariusze energetycznego Chevrona. Jednymi z nielicznych przegranych byli właściciele akcji HomeDepot i Nike. Po czarnej serii zniżek wartości akcje Apple wzrosły wczoraj o ponad 2%. Przepływ kapitału w stronę akcji obniżył popyt na 30-letnie obligacje, stąd wczorajszy przetarg spowodował chwilowy wzrost rentowności amerykańskich papierów skarbowych na długim końcu krzywej (obligacje roczne: -5,60 pb do 0,5340 %; 2-letnie: -1,60 pb do 0,8950 %; 5-letnie: -1,90 pb do 1,5090 %; 10-letnie: -0,50 pb do 2,0890 %).
W czwartek nastroje uczestników rynków finansowych na Starym Kontynencie i w Stanach Zjednoczonych zmieniały się jak w kalejdoskopie. Najpierw inwestorów zaskoczyły doniesienia agencji Reuters o tym, że decydenci z ECB są sceptyczni w sprawie potrzeby zmiany polityki pieniężnej Eurolandu w najbliższym czasie, nawet w przypadku gdyby najnowsze prognozy inflacji i wzrostu okazały się niskie. Opublikowanie tych informacji tuż przed zbliżającym się posiedzeniem Rady Prezesów ECB w przyszłym tygodniu zmniejszyło do zera oczekiwania na dalsze rozszerzenie europejskiego programu skupu aktywów (QE) w styczniu. Zasadność ostrożnego podejścia ECB wsparła także wczorajsza publikacja lepszych od prognoz szacunków wzrostu gospodarczego w Niemczech przez co wzrósł popyt na euro, który z kolei doprowadził do przełamana punktu oporu 1,0935 na rynku EUR/USD. Sytuacja rynkowa skomplikowała się po doniesieniach o śmiertelnych zamachach terrorystycznych w Dżakarcie, za które obwiniane jest tzw. Państwo Islamskie. Jednak wzrost ryzyka inwestycyjnego został zneutralizowany przez korektę wzrostową na rynku ropy (Brent: +3,05 % do 31,12 USD/bbl; Crude: +2,13 % do 31,22 USD/bbl), która stała się dla walutowych graczy sygnałem do odwrócenia pozycji EUR/USD i USD/JPY. Rosnący popyt na dolara wynikał także z pozytywnej reakcji Wall Street i przekonania inwestorów, że rynki akcji nie będą przeszkodą w dalszych podwyżkach stóp FED. W najniższym punkcie kurs EUR/USD osiągnął wartość 1,0835. Rynek walutowy w Londynie zamknął się w czwartek o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,0837 (-0,28 % od 8:00), GBP/USD 1,4392 (-0,14 % od 8:00), USD/JPY 118,06 (+0,13 % od 8:00). Poprawa nastrojów wokół rynku ropy wsparła odbicie cen kontraktów terminowych metali przemysłowych (aluminium: +1,31%, nikiel: 1,09%, cynk: 0,88%) co zwiększyło popyt na większość walut EM. Jednym z wyjątków okazał się polski złoty (więcej na ten temat w części Rynek PLN) oraz kanadyjski dolar, którego wartość spadła wczoraj do najniższego poziomu od kwietnia 2003 w stosunku do dolara amerykańskiego w związku ze wzrostem oczekiwań na obniżkę stóp przez Bank Kanady w przyszłym tygodniu. Do końca sesji amerykańskiej dolar pozostał stabilny mimo gołębiej wypowiedzi Jamesa Bullarda z FED St. Louis w sprawie dalszych podwyżek stóp FED. Rynek hurtowy w Nowym Jorku zamknął się wczoraj o godzinie 22:00 na poziomie EUR/USD 1,0863 (+0,24 % od 17:00), GBP/USD 1,4412 (+0,14 % od 17:00), USD/JPY 118,06 (0,00 % od 17:00). Na rynkach akcji w Europie nastroje kształtowały publikacje wyników kwartalnych spółek giełdowych, które w przeważającej części nie były najlepsze (DAX: -1,67 % do 9794,20 pkt; CAC40: -1,80 % do 4312,89 pkt; FTSE100: -0,72 % do 5918,23 pkt). Jednak największym przegranym byli akcjonariusze spółek z przemysłu samochodowego, którzy ponieśli duże straty w związku z negatywną reakcją rynku na informację o przeszukaniach dokonanych przez policję w siedzibie Renault. W krytycznym momencie akcje francuskiego producenta aut spadły o blisko 20% i zakończyły wczorajsze notowania na dużym minusie (-10,3%). Jakby tego było mało akcjonariusze Fiat Chrysler stracili blisko 8% wartości swoich akcji po publikacji informacji o pozwach przeciw koncernowi złożonych przez dwóch dealerów z okolic Chicago. Giełdowym rykoszetem dostało się także innym europejskim producentom samochodowym, w tym Peugeot Citroen (-5%), Daimlerowi i Volskwagenowi (-3,5%). Na drugim biegunie znalazła się brytyjska sieć detaliczna Tesco, która zameldowała wzrost sprzedaży w okresie świątecznym o 2,1% przez co jej akcje poszybowały wczoraj o 6% w górę. Z goła odmienne nastroje panowały na Wall Street, gdzie po niepomyślnym starcie główne wskaźniki giełdowe zamknęły się na solidnym plusie (DJI: +1,41 % do 16379,05 pkt; S&P500: +1921,84 % do +1,67 pkt; NASDAQ: +1,97 % do 4615,00 pkt). Na amerykańskich parkietach królował optymizm wspierany wypowiedzią Bullarda z FED oraz pomyślnymi informacjami z rynków ropy i surowców naturalnych. Wszystkie segmenty rynku zamknęły dzień na plusie, a wśród największych spółek najbardziej zyskali akcjonariusze energetycznego Chevrona. Jednymi z nielicznych przegranych byli właściciele akcji HomeDepot i Nike. Po czarnej serii zniżek wartości akcje Apple wzrosły wczoraj o ponad 2%. Przepływ kapitału w stronę akcji obniżył popyt na 30-letnie obligacje, stąd wczorajszy przetarg spowodował chwilowy wzrost rentowności amerykańskich papierów skarbowych na długim końcu krzywej (obligacje roczne: -5,60 pb do 0,5340 %; 2-letnie: -1,60 pb do 0,8950 %; 5-letnie: -1,90 pb do 1,5090 %; 10-letnie: -0,50 pb do 2,0890 %).
Rynek
PLN …
Rynki
w Azji ...
Kalendarz
ekonomiczny ...
Komentarze
i prognozy ...
Punkty
wsparcia i oporu …
Więcej
bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring
FX.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa.Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.