Rynki
w Europie
(13-01-2016)
W środę na pierwszym planie wydarzeń ekonomicznych na Starym Kontynencie znów znalazły się informacje z chińskiej gospodarki i rynku paliw. Tym razem z Państwa Środka nadeszły głównie dobre informacje. Wśród nich znalazła się publikacja danych na temat handlu zagranicznego Chin, które okazały się lepsze od prognoz zarówno po stronie eksportu jak i importu (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym) . Zaskoczeniem był m.in. 21% wzrost importu ropy w grudniu, który osiągnął wielkość 7,82 mln baryłek. Zdaniem analityków Pekin podniósł w ten sposób zapasy taniej ropy oraz zwiększył eksport przetworzonych produktów ropopochodnych. Kolejną dobrą wiadomością z Chin była dalsza stabilizacja wartości juana, który od kilku tygodni znajduje się pod rosnącą presją zarówno na rynku wewnętrznym ściśle kontrolowanym przez chińskie władze jak i na rynku zagranicznym. Napięcia na rynku CNY biorą się stąd, że eksperci nawołują do dewaluacji waluty Państwa Środka w celu wsparcia słabnącego chińskiego eksportu i podniesienia inflacji, a polityka Ludowego Banku Chin w tej sprawie nie jest jasna. PBoC w sposób arbitralny ustala codziennie tzw. mid-point, wokół którego mogą się wahać kursy na rynku wewnętrznym w pewnym określonym przedziale. Analitycy zauważają pewną korelację między kursem USD/CNY i EUR/USD co może oznaczać powiązanie chińskiej waluty w euro. Wobec utrzymującej się niepewności chińscy obywatele i zagraniczni inwestorzy, którzy obawiają się 10-15% przeceny chińskiej waluty, masowo wyprzedają juana w zamian za dolara. Szacuje się, że PBoC tylko w ostatnich dniach wydał na interwencje 10-20 mld USD. Stabilizacja kursów na chińskim rynku walutowym wpłynęła na obniżenie globalnego ryzyka inwestycyjnego co z kolei zmniejszyło popyt na japońskiego jena, uznawanego za "bezpieczną przystań" dla kapitału w czasie zawirowań ekonomicznych. W środę wzrósł apetyt inwestorów na paliwa. Korekta sięgająca 3% była spowodowana danymi o ww. wzroście chińskiego importu ropy, doniesieniami dziennika Financial Times na temat możliwości ograniczenia wydobycia przez Rosję oraz spekulacjami wokół możliwości zwołania specjalnego spotkania kartelu OPEC. Mimo odbicia na rynku ropy i dzięki uspokojeniu nastrojów na rynku CNY w cenie był dolar oraz waluty rynków wschodzących (EM), w tym waluty powiązane z cenami surowców np. australijski dolar i korona norweska. Przepływ kapitału do wyżej oprocentowanych aktywów spowodował spadek kursu EUR/USD poniżej punktu wsparcia 1,0820. Sytuacja odwróciła się diametralnie po publikacji danych na temat tygodniowej zmiany zapasów ropy, benzyny i destylatów w USA. Po zeszłotygodniowym zaskakującym dużym wzroście zapasów benzyny sytuacja powtórzyła się odbierając wielu inwestorom nadzieję na kontynuację dobrze zapowiadającej się korekty na rynku paliw (więcej na ten temat w części Rynki w USA). Natychmiast pod presją znalazły się zarówno dolar amerykański, jak i waluty EM (więcej na ten temat w części Rynek PLN). Rynek walutowy w Londynie zamknął się w środę o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,0846 (+0,13 % od 8:00), GBP/USD 1,4441 (-0,08 % od 8:00), USD/JPY 118,34 (+0,17 % od 8:00). Równie nerwowo zareagowały europejskie rynki akcji. Po początkowych wzrostach bilans wczorajszej sesji był mieszany (DAX: -0,25 % do 9960,96 pkt; CAC40: +0,30 % do 4391,94 pkt; FTSE100: +0,54 % do 5960,97 pkt). Na tle spadającej wyceny w sektorze nafty i gazu wyróżniła się spółka Tullow Oil, która zanotowała 4,7% wzrost cen akcji po opublikowaniu informacji, że posiada wystarczający zapas gotówki by przetrwać zawirowania rynkowe. Gwiazdą wczorajszej sesji stała się także holenderska grupa ubezpieczeniowa Aegon, której akcje poszybowały w górę o 9,7% dzięki ogłoszeniu informacji o uruchomieniu programu odkupu akcji i zwiększeniu dywidendy za 2015 rok. Wygrani byli także akcjonariusze włoskich banków Banco Popolare (+4,2%) i Banca Popolare di Milano (+5,6%), które poinformowały o bliskim porozumieniu ws. połączenia. Popołudniowy wzrost ryzyka inwestycyjnego przyczynił się do podbicia cen i spadku dochodowości europejskich papierów skarbowych. Na przykład rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckich obniżyła się wczoraj o 3,30 pb z 0,534 % do 0,501 %.
W środę na pierwszym planie wydarzeń ekonomicznych na Starym Kontynencie znów znalazły się informacje z chińskiej gospodarki i rynku paliw. Tym razem z Państwa Środka nadeszły głównie dobre informacje. Wśród nich znalazła się publikacja danych na temat handlu zagranicznego Chin, które okazały się lepsze od prognoz zarówno po stronie eksportu jak i importu (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym) . Zaskoczeniem był m.in. 21% wzrost importu ropy w grudniu, który osiągnął wielkość 7,82 mln baryłek. Zdaniem analityków Pekin podniósł w ten sposób zapasy taniej ropy oraz zwiększył eksport przetworzonych produktów ropopochodnych. Kolejną dobrą wiadomością z Chin była dalsza stabilizacja wartości juana, który od kilku tygodni znajduje się pod rosnącą presją zarówno na rynku wewnętrznym ściśle kontrolowanym przez chińskie władze jak i na rynku zagranicznym. Napięcia na rynku CNY biorą się stąd, że eksperci nawołują do dewaluacji waluty Państwa Środka w celu wsparcia słabnącego chińskiego eksportu i podniesienia inflacji, a polityka Ludowego Banku Chin w tej sprawie nie jest jasna. PBoC w sposób arbitralny ustala codziennie tzw. mid-point, wokół którego mogą się wahać kursy na rynku wewnętrznym w pewnym określonym przedziale. Analitycy zauważają pewną korelację między kursem USD/CNY i EUR/USD co może oznaczać powiązanie chińskiej waluty w euro. Wobec utrzymującej się niepewności chińscy obywatele i zagraniczni inwestorzy, którzy obawiają się 10-15% przeceny chińskiej waluty, masowo wyprzedają juana w zamian za dolara. Szacuje się, że PBoC tylko w ostatnich dniach wydał na interwencje 10-20 mld USD. Stabilizacja kursów na chińskim rynku walutowym wpłynęła na obniżenie globalnego ryzyka inwestycyjnego co z kolei zmniejszyło popyt na japońskiego jena, uznawanego za "bezpieczną przystań" dla kapitału w czasie zawirowań ekonomicznych. W środę wzrósł apetyt inwestorów na paliwa. Korekta sięgająca 3% była spowodowana danymi o ww. wzroście chińskiego importu ropy, doniesieniami dziennika Financial Times na temat możliwości ograniczenia wydobycia przez Rosję oraz spekulacjami wokół możliwości zwołania specjalnego spotkania kartelu OPEC. Mimo odbicia na rynku ropy i dzięki uspokojeniu nastrojów na rynku CNY w cenie był dolar oraz waluty rynków wschodzących (EM), w tym waluty powiązane z cenami surowców np. australijski dolar i korona norweska. Przepływ kapitału do wyżej oprocentowanych aktywów spowodował spadek kursu EUR/USD poniżej punktu wsparcia 1,0820. Sytuacja odwróciła się diametralnie po publikacji danych na temat tygodniowej zmiany zapasów ropy, benzyny i destylatów w USA. Po zeszłotygodniowym zaskakującym dużym wzroście zapasów benzyny sytuacja powtórzyła się odbierając wielu inwestorom nadzieję na kontynuację dobrze zapowiadającej się korekty na rynku paliw (więcej na ten temat w części Rynki w USA). Natychmiast pod presją znalazły się zarówno dolar amerykański, jak i waluty EM (więcej na ten temat w części Rynek PLN). Rynek walutowy w Londynie zamknął się w środę o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,0846 (+0,13 % od 8:00), GBP/USD 1,4441 (-0,08 % od 8:00), USD/JPY 118,34 (+0,17 % od 8:00). Równie nerwowo zareagowały europejskie rynki akcji. Po początkowych wzrostach bilans wczorajszej sesji był mieszany (DAX: -0,25 % do 9960,96 pkt; CAC40: +0,30 % do 4391,94 pkt; FTSE100: +0,54 % do 5960,97 pkt). Na tle spadającej wyceny w sektorze nafty i gazu wyróżniła się spółka Tullow Oil, która zanotowała 4,7% wzrost cen akcji po opublikowaniu informacji, że posiada wystarczający zapas gotówki by przetrwać zawirowania rynkowe. Gwiazdą wczorajszej sesji stała się także holenderska grupa ubezpieczeniowa Aegon, której akcje poszybowały w górę o 9,7% dzięki ogłoszeniu informacji o uruchomieniu programu odkupu akcji i zwiększeniu dywidendy za 2015 rok. Wygrani byli także akcjonariusze włoskich banków Banco Popolare (+4,2%) i Banca Popolare di Milano (+5,6%), które poinformowały o bliskim porozumieniu ws. połączenia. Popołudniowy wzrost ryzyka inwestycyjnego przyczynił się do podbicia cen i spadku dochodowości europejskich papierów skarbowych. Na przykład rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckich obniżyła się wczoraj o 3,30 pb z 0,534 % do 0,501 %.
Rynek
PLN …
Rynki
w USA...
Rynki
w Azji ...
Kalendarz
ekonomiczny ...
Komentarze
i prognozy ...
Punkty
wsparcia i oporu …
Więcej
bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring
FX.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa.Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.