Blog FX - Wspólny Rynek: sierpnia 2016

Złoty kumuluje straty po danych o inwestycjach i przecenie surowców. Dziś raport ADP z USA.

(środa, 31-08, 8:00)

Rośnie napięcie na rynkach finansowych przed publikacją sierpniowego raportu Departamentu Pracy USA. We wczorajszym wywiadzie dla telewizji Bloomberg wiceprezes Banku Rezerwy Federalnej Stanley Fischer zwrócił ponownie uwagę, że piątkowe dane zaważą na decyzjach o ewentualnej podwyżce stóp funduszy federalnych na posiedzeniu FOMC 21 września br. Przy tej okazji Fischer podkreślił, że amerykański rynek pracy jest obecnie zbliżony do stanu pełnego zatrudnienia. Mimo to oczekiwania analityków dotyczące dalszego wzrostu zatrudnienia są nadal wysokie. Według uśrednionych prognoz 89 ekonomistów ankietowanych przez agencję Reuters ilość nowych miejsc pracy poza rolnictwem (NFP) wzrosła w sierpniu o 180 tys. W międzyczasie kolejne dane z gospodarki amerykańskiej wydłużyły listę argumentów za podniesieniem stóp procentowych przez FED i zwiększyły popyt na dolara. Wczorajszy wynik indeksu zaufania konsumentów Conference Board (101,1 pkt) przerósł najśmielsze oczekiwania analityków (97,0 pkt) i był najwyższy od prawie roku (96,7 pkt w poprzednim miesiącu po rewizji). Kurs EUR/USD uzyskał w ten sposób nowy impuls, który umożliwił mu pokonanie silnego punktu wsparcia 1,1150 (kolejne wsparcie 1,1120, natomiast najbliższy punkt oporu 1,1180). W najniższym punkcie wartość euro w stosunku do dolara osiągnęła poziom 1,1132 (o g. 20:10) spadając z maksymalnego pułapu 1,1177 (o g.12:40). Na przeciwnym biegunie znalazł się złoty, który w przeciwieństwie do amerykańskiej waluty tracił z powodu pogorszenia klimatu wokół rynków wschodzących (vide spadające ceny surowców) oraz ze względu na nowe dane z polskiej gospodarki. Według GUS polski PKB w II kwartale 2016 roku wzrósł o 3,1 % r/r, tj. o 0,5 % więcej niż w I kwartale. W ujęciu kwartalnym, nasz PKB wzrósł w II kwartale o 0,9 %, po spadku o 1 % w I kwartale. Najgorszy wynik wykazały inwestycje, które obniżyły się o 4,9 % r/r. Nie-najlepsze dane makro ponownie obniżyły popyt na złotego, przez co rynek EUR/PLN przekroczył granicę 4,3500 (po raz pierwszy od 2 sierpnia br.). Startując z minimalnego poziomu 4,3344 (o g. 9:25) pod koniec sesji (o g. 17:25) kurs wzrósł do maksymalnego pułapu 4,3663. Jeszcze większą zmienność odnotowuje kurs USD/PLN. Umacniający się dolar na rynkach globalnych i spadek apetytu na złotego spowodowały wzrost wartości kursu USD/PLN z min. 3,8804 (o g. 8:55) do max. 3,9175 (o g. 17:25). Dziś warto zwrócić uwagę na publikację raportu ADP nt. zmiany zatrudnienia w sektorze prywatnym, która będzie papierkiem lakmusowym dla piątkowych oficjalnych wyników z amerykańskiego rynku pracy. Ze względu na wagę sierpniowego wyniku NFP dla wrześniowej decyzji FED należy się liczyć z dużymi wahaniami kursów na rynkach walutowych. Dobre dane z amerykańskiego rynku pracy będą z pewnością potęgować przepływ kapitału w stronę dolara, kosztem innych walut G-10 i rynków wschodzących. Kolejnymi barierami technicznymi wzrostu dla rynku EUR/PLN będą 4,3700 i 4,4000, a spadku 4,3000. Zmiany kursu USD/PLN limitują obecnie punkty oporu: 3,9350 i wsparcia: 3,8600.

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Złoty słabnie z powodu drożejącego dolara i zbliżającej się rewizji ratingu Polski przez Moody's. Uwaga na możliwą realizację zysków przed jutrzejszym raportem ADP.

(wtorek, 30-08, 8:00)

Wczorajsza sesja na rynkach finansowych w Europie przebiegała wyjątkowo spokojnie z powodu Letniego Święta Bankowego obchodzonego w Wielkiej Brytanii i trwającego jeszcze sezonu urlopowego. Ożywienie nastąpiło dopiero wraz z pojawieniem się inwestorów zza oceanu i publikacją amerykańskich danych makroekonomicznych. Ostatnie wypowiedzi przedstawicieli Banku Rezerwy Federalnej podczas sympozjum w Jackson Hole skutecznie umocniły dolara kosztem innych walut globalnych i rynków wschodzących, zwiększając (przynajmniej teoretycznie) szansę na co najmniej jedną podwyżkę stóp procentowych w USA do końca roku. W poniedziałek wraz z opadającymi emocjami spadło także prawdopodobieństwo podniesienia amerykańskich stóp we wrześniu br. wyceniane obecnie przez rynek kontraktów terminowych na 24% (podczas gdy jeszcze w piątek sięgało 30%). Mimo to amerykańska waluta pozostała mocna. Ważnym wydarzeniem dnia i bodźcem do dalszego umocnienia dolara były wczorajsze dane makro zza oceanu, które okazały się w pełni zgodne z przewidywaniami analityków. Wydatki na konsumpcję w USA wzrosły czwarty miesiąc z rzędu (o 0,3%), co wynikało w dużej mierze z utrzymującego się dużego popytu na samochody. Dochody osobiste Amerykanów zwiększyły się w lipcu o 0,4 % (vis-a-vis 0,3 % w czerwcu), zaś najsłabszym sygnałem z gospodarki USA były dane nt. inflacji PCE core, która z wyłączeniem cen żywności i energii wzrosła w skali miesiąca o 0,1 % i o 1,6% w okresie ostatnich 12 miesięcy. Echa piątkowych wypowiedzi decydentów z FED i nowe wyniki makro zza oceanu spowodowały dalszy spadek kursu EUR/USD z max. 1,1208 (wczoraj o g. 7:30) do min. 1,1158 (o g. 15:20). Drożejący dolar sprzyjał spadkom cen na rynku naftowym (Brent: -0,52 % do 49,43 USD/bbl, Crude: -0,78 % do 46,96 USD/bbl), który dyskontował także informacje o rosnącym wydobyciu ropy w Iraku i Arabii Saudyjskiej. Presja podażowa na rynkach surowców negatywnie odbiła się na notowaniach wielu walut rynków wschodzących. Początek tygodnia okazał się także niezbyt przychylny dla złotego. Obok wzrostu atrakcyjności dolara i przeceny ropy czynnikami osłabienia polskiej waluty są również informacje dotyczące projektu budżetu Polski na 2017 rok oraz zbliżający się termin rewizji oceny wiarygodności kredytowej naszego kraju przez agencję Moody's (9 września br.). Rynek EUR/PLN, który wczoraj na fali realizacji zysków EUR/USD spadł do min. 4,3205 (o g. 8:15) dość szybko stracił grunt pod nogami osiągając maksymalny pułap na poziomie 4,3489 (o g. 21:35). Rosnący globalnie popyt na dolara wywołał dodatkowy impuls wzrostowy kursu USD/PLN, przez co jego wartość skoczyła z min. 3,8566 (o g. 8:15) do max. 3,8892 (o g. 16:35). Dalszy wzrost cen na rynku PLN będą ograniczać punkty oporu EUR/PLN: 4,3500 i USD/PLN: 3,9000. Poza czynnikami krajowymi nie bez znaczenia dla rozwoju sytuacji na rynkach walutowych będą kolejne dane makro z USA. Dziś inwestorzy czekają na publikację Indeksu zaufania konsumentów – Conference Board (o g. 16:00), a jutro na raport ADP. Jeśli kolejne wyniki amerykańskiej gospodarki będą co najmniej zgodne z przewidywaniami analityków (szczególnie piątkowe dane z rynku pracy) wzrosną szanse na podwyżkę stóp FED we wrześniu, a dolar otrzyma nowy wiatr w żagle (EUR/USD wsparcie: 1,1150). Zbliżające się wydarzenia ekonomiczne mogą stać się pokusą do realizacji zysków (EUR/USD opór: 1,1245), co może również pomóc osłabionemu złotemu (wsparcie EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,8460).

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Yellen i Fischer z FED nakręcają apetyt na dolara i zwiększają podaż złotego. Dziś dane nt. dochodów i wydatków Amerykanów oraz inflacji w USA.

(poniedziałek, 29-08, 8:00)

Zakończone w sobotę doroczne sympozjum ekonomiczne w Jackson Hole (w stanie Wyoming) z udziałem czołowych bankierów centralnych z całego świata utwierdziły analityków i inwestorów w przekonaniu, że dalsze zacieśnienie polityki monetarnej USA jest bliskie i nieuchronne. Prezes FED Janet Yellen powiedziała w piątek, że w ostatnich miesiącach pojawiło się więcej argumentów za podniesieniem amerykańskich stóp procentowych oraz podkreśliła, że rynek pracy oraz inflacja zmierzają w kierunku celów postawionych przez Rezerwę Federalną. Oczekiwania rynkowe w tej sprawie podbił jeszcze bardziej zastępca Yellen, wiceprezes FED Stanley Fischer, który nie wykluczył dwóch podwyżek stóp funduszy federalnych jeszcze w tym roku, zwracając przy tym uwagę, że rynek pracy w USA ma się dobrze, a kolejny sierpniowy wynik NFP (w najbliższy piątek) będzie kluczowy dla decyzji ws. amerykańskiej polityki pieniężnej we wrześniu. Odpowiedzią inwestorów na te wydarzenia był duży wzrost wartości dolara. Kurs EUR/USD spadł z max. 1,1341 (o g. 16:15) do min. 1,1180 (o g. 21:00). Przepływ kapitału w stronę amerykańskiej waluty spowodował osłabienie walut rynków wschodzących oraz wzrost kursu EUR/PLN do 4,3360 (max. o g. 22:45) i USD/PLN do 3,8739 (max. o g.22:45). Nowy tydzień na rynkach finansowych zapowiada się bardzo interesująco pod względem publikacji nowych danych makro. W tym tygodniu poznamy m.in. indeksy PMI dla przemysłu m.in. w Polsce, Niemczech, Strefie Euro, Wielkiej Brytanii oraz w USA (czwartek). Uczestnicy rynków finansowych z niecierpliwością czekają także na kolejne ważne dane z amerykańskiej gospodarki, w tym na informacje dotyczące: wydatków i dochodów amerykanów oraz inflacji PCE core (dziś), raportu ADP (środa), tygodniowej liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz indeksu ISM dla przemysłu (czwartek). Kulminacyjnym wydarzeniem tygodnia będzie ogłoszenie w piątek raportu Departamentu Pracy USA zawierającego m.in. informacje o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (NFP) i w sektorze prywatnym oraz o stopie bezrobocia. Dobre dane makro zza oceanu (w szczególności wynik NFP powyżej 200 tys.) będą istotnym argumentem zwiększającym szanse na podwyżkę amerykańskich stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu FED w dniu 20-21 września. Realizacja tego scenariusza zwiększy popyt na dolara (punkty wsparcia EUR/USD: 1,1180, 1,1130) zmniejszając jednocześnie apetyt na waluty rynków wschodzących, w tym na PLN (punkty oporu EUR/PLN: 4,3500, USD/PLN: 3,8800). Z kolei słabsze dane z USA oddalą w czasie oczekiwania na zmianę polityki monetarnej FED (punkty oporu EUR/USD: 1,1380, 1,1400), a uwolniony kapitał może powrócić na rynki wschodzące i do Polski (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,8300).

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Globalny wzrost awersji do ryzyka osłabia złotego. Dziś fokus na przemówienie Yellen w Jackson Hole.

(piątek, 26-08, 8:00)

W czwartek inwestorzy pozostali obojętni na publikacje zaskakujących wyników makroekonomicznych z Niemiec i USA. Nowe dane znalazły się na drugim planie wydarzeń ekonomicznych z powodu zaplanowanego na dzisiejsze popołudnie przemówienia prezes Banku Rezerwy Federalnej Janet Yellen podczas sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole, w stanie Wyoming. Zainteresowanie jej wystąpieniem jest tym większe, że jego głównym tematem będzie amerykańska polityka pieniężna. Wśród analityków oczekiwania dotyczące dalszego kierunku działań banku centralnego USA są podzielone. Jedni spodziewają się, że Yellen powtórzy ostatnie jastrzębie wypowiedzi swoich najbliższych współpracowników (wiceprezesa FED Stanley'a Fischera i wiceprzewodniczącego FOMC Williama Dudley'a), zapowiadające zbliżającą się podwyżkę stóp funduszy federalnych. Inni są zdania, że prezes FED zrównoważy ich ostre wypowiedzi, prezentując w swoim przemówieniu wypośrodkowanie poglądy reprezentowane zarówno przez jastrzębie jak i gołębie skrzydło FOMC (tym bardziej, że protokół z lipcowego posiedzenia FOMC ujawnił duże rozbieżności opinii w tej sprawie). Niepewność dotycząca dalszego kursu polityki FED ograniczyła zakres wahań na głównych rynkach walutowych i zwiększyła pokusę domykania pozycji dolarowych. Inwestorzy nie zareagowali na bardzo słaby wynik indeksu nastrojów niemieckich przedsiębiorców (IFO), który spadł z 108,3 pkt w lipcu do 106,2 pkt w sierpniu (wobec prognozy na poziomie 108,5 pkt). Bez echa przeszły również dużo lepsze od przewidywań dane z USA nt. zamówień na dobra bez środków transportu (1,5% vs. prognoza 0,5% m/m) oraz z środkami transportu (4,4% vs. 3,3%m/m). Mimo korzystnych informacji dolar tracił wczoraj na wartości, a kurs EUR/USD zbliżył się w stronę górnej granicy przedziału konsolidacji (min.: 1,1267, max.: 1,1297). Globalny spadek apetytu na ryzyko spowodował zwiększenie podaży walut rynków wschodzących i złotego. W kulminacyjnym punkcie fali wyprzedaży kurs EUR/PLN wzrósł do poziomu 4,3380 (dziś o g. 5:15, pokonując wcześniej punkt oporu 4,3200), a USD/PLN wspiął się do 3,8451.(o g. 18:45). Dziś rzecz jasna uwaga inwestorów będzie skupiona na wystąpieniu prezes FED Janet Yellen, które rozpocznie się o godzinie 16:00 naszego czasu. Aktualne ceny kontraktów terminowych wyceniają decyzję o podniesieniu amerykańskich stóp procentowych na wrześniowym posiedzeniu Banku Rezerwy Federalnej (21 września) na 24%, a do końca roku na 57%, czyli znacznie wyżej niż tydzień temu. Zmniejszenie oczekiwań na tegoroczną podwyżkę może zepchnąć dolara do głębokiej defensywy (najbliższe punkty oporu EUR/USD to 1,1380, 1,1400). Taki rozwój sytuacji sprzyjał by wysoko oprocentowanym walutom rynków wschodzących, w tym złotemu (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,7700.). W przypadku odwrotnego scenariusza i jastrzębich sygnałów ze strony przewodniczącej FOMC umocnienie amerykańskiej waluty będą ograniczały bariery techniczne: 1,1220 i 1,1180 , a odpływ kapitału z rynku PLN limitować będą najbliższe punkty oporu: EUR/PLN: 4,3500, USD/PLN: 3,8500. Aktualne kursy: EUR/PLN 4,3338, USD/PLN 3,8339, GBP/PLN 5,0663, EUR/USD 1,1304.

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Trwa odliczanie do piątkowego wystąpienia Yellen. Dziś wyniki zamówień w USA.

(czwartek, 25-08, 8:00)

Aktywność na rynkach finansowych spada, gdyż inwestorzy rozpoczęli odliczanie do piątkowego wystąpienia prezes Banku Rezerwy Federalnej Janet Yellen podczas rozpoczynającego się dziś trzydniowego sympozjum w Jackon Hole (w Stanie Wyoming), które odbywa się z udziałem przedstawicieli banków centralnych z całego świata. W oczekiwaniu na to wydarzenie wartość euro w stosunku do dolara waha się od kilku dniu w zakresie od min. 1,1245 do max. 1,1355. Wczoraj kurs EUR/USD powoli dryfował w kierunku dolnej granicy ww. przedziału wspierany wcześniejszymi rekordowymi wynikami sprzedaży nowych domów w Stanach Zjednoczonych (więcej na ten temat w naszym wczorajszym Alercie FX) oraz przeceną paliw (Brent: -1,09 % do 49,02 USD/bbl, Crude: -1,76 % do 46,78 USD/bbl) którą wywołały niespodziewana informacja o wzroście amerykańskich zapasów ropy i pesymistyczne prognozy banku Goldman Sachs dla rynku naftowego. Choć wczorajsze dane z rynku nieruchomości, które okazały się tym razem nieco gorsze od prognoz, nie popsuły pozytywnych nastojów wobec dolara. Drożejący dolar, taniejące surowce i niepewność ws. kursu polityki pieniężnej USA nie sprzyjały złotemu, który tracił w relacji do amerykańskiej waluty (max. USD/PLN: 3,8218, dziś o g. 05:10) utrzymując zarazem chwiejne status quo w stosunku do euro (EUR/PLN min.: 4,3147, max.: 4,3047). Spośród nowych danych makroekonomicznych dziś warto zwrócić uwagę na publikację wyniku indeksu Instytutu Ifo w sierpniu, który jest swoistym papierkiem lakmusowym nastrojów panujących wśród niemieckich przedsiębiorców. Natomiast popołudniu poznamy kolejne informacje z gospodarki amerykańskiej, wśród których znajdą się wstępne dane dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku, zamówień na dobra bez środków transportu oraz wnioski o zasiłek dla bezrobotnych (g. 14:30). Równie ważne będą zrewidowane wyniki PKB USA w drugim kwartale, których ogłoszenie zaplanowano na piątek (g. 14:30). Mimo dużego kalibru tych informacji tylko ich duża rozbieżność z prognozami może zachwiać rynkami walutowymi, które czekają na jutrzejsze wieczorne wystąpienie Yellen. Do tego czasu zmiany kursu EUR/USD będą ograniczały bariery techniczne: 1,1220 oraz 1,1380. Natomiast na rynku PLN zakres wahań limitują obecnie punkty wsparcia EUR/PLN : 4,2500, USD/PLN: 3,7700 oraz punktu oporu odpowiednio: 4,3200, 3,8500. Zdaniem analityków każda wskazówka prezes FED, potwierdzająca możliwość wrześniowej podwyżki stóp w USA (wycenianej obecnie na 20%) może przynieść gwałtowny wzrost wartości dolara. Aktualne kursy: EUR/PLN 4,3106, USD/PLN 3,8243, GBP/PLN 5,0564, EUR/USD 1,1271.

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Inwestorzy: poczekamy-zobaczymy co powie Yellen w piątek.

(środa, 24-08, 8:00)

Wtorkowe dane z Eurolandu oraz z USA dotyczące koniunktury gospodarczej okazały się mieszane i niewiele wniosły do rynkowej układanki (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Gdy tylko umilkły echa jastrzębich wypowiedzi prominentnych polityków z FED z ostatnich dni inwestorów ogarnęły wątpliwości czy na dorocznym sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole Janet Yellen nakreśli równie odważny kurs amerykańskiej polityki pieniężnej co jej współpracownicy. Rozstrzygnięcie tego dylematu nastąpi nie wcześniej niż w piątek (o g. 16:00), na kiedy zaplanowano wystąpienie prezes Banku Rezerwy Federalnej. Odzwierciadleniem rynkowych obaw w sprawie możliwego neutralnego tonu wypowiedzi Yellen było osłabienie dolara oraz wzrost kursu EUR/USD do maksymalnego pułapu 1,1355 (o g. 9:20). W sukurs amerykańskiej walucie przyszły dopiero informacje nt. zaskakującego wzrostu liczby sprzedanych nowych domów, która w lipcu wzrosła o ponad 12%. osiągając najwyższy poziom od października 2007 roku. Dzięki nim wartość euro spadła w stosunku do dolara do min. 1,1288 (dziś o g. 7:50). Niepewność i wahania na rynkach bazowych ośmieliły inwestorów do inwestycji na rynkach wschodzących. Globalny apetyt na ryzyko pobudziły doniesienia ws. pozytywnego nastawienia Iranu do ewentualnego wznowienia rozmów nt. porozumienia dotyczącego zamrożenia poziomu wydobycia ropy przez największych producentów. Prawdopodobieństwo tego scenariusza podbiła informacja o bliskim osiągnięciu przez Teheran pułapu produkcji sprzed okresu obowiązywania międzynarodowego embarga na eksport irańskiej ropy. Wzrost cen na rynku naftowym (Brent: +0,96% do 49,56 USD/bbl; Crude: +0,51% do 47,62 USD/bbl) oraz na rynkach towarowych wsparły złotego, który na pewien czas zdołał umocnić się zarówno wobec euro jak i dolara (min. EUR/PLN: 4,2947 o g. 17:30, USD/PLN: 3,7929 o g. 17:30). Ten epizod zakończył ponowny wzrost notowań dolara. Dziś poznaliśmy już finalny wynik PKB w II kw. z Niemiec, który okazał się zgodny z oczekiwaniami i nie wpłynął istotnie na rynek walutowy. W dalszej części dnia ogłoszone będą kolejne dane z amerykańskiego rynku nieruchomości dotyczące tym razem sprzedaży domów na rynku wtórnym w lipcu. Uśredniona prognoza rynkowa zakłada niewielki spadek sprzedaży domów w porównaniu z poprzednim miesiącem. Warto zwrócić również uwagę na tygodniową zmianę zapasów ropy w USA. W związku z postawą poczekamy-zobaczymy, która dominuje obecnie wśród inwestorów przed piątkową publikacją wyników PKB USA i wystąpieniem Yellen, nie należy spodziewać się dużego wpływu tych wyników na notowania walut EM i złotego. Na rynku EUR/PLN najbliższe punkty wsparcia i oporu to: 4,2500 oraz 4,3200, a dla kursu USD/PLN: 3,7700 i 3,8500. Aktualne kursy: EUR/PLN 4,3064, USD/PLN 3,8148, GBP/PLN 5,0231, EUR/USD 1,1288.

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Inwestorzy czekają na piątkowe wystąpienie Yellen w Jackson Hole. Dziś fokus na wyniki PMI z EU i USA.

(wtorek, 23-08, 8:00)

W związku z oczekiwaniem na kolejne publikacje danych makroekonomicznych i piątkowe wystąpienie prezes Banku Rezerwy Federalnej Janet Yellen w poniedziałek obserwowaliśmy zmniejszenie aktywności inwestorów na rynkach finansowych. Najważniejszym wydarzeniem dnia stała się wypowiedź wiceprezesa FED Stanley Fischera, który dołączył do kilku innych polityków z FED (Dudley'a, Lockharta, Kaplana i Williamsa) sygnalizujących w ostatnich dniach gotowość do rozważenia podniesienia amerykańskich stóp procentowych we wrześniu br. Fischer stwierdził, że Rezerwa Federalna jest bliska zrealizowania celów dotyczących zatrudnienia i inflacji dlatego jego zdaniem tegoroczna podwyżka stóp procentowych za oceanem jest prawdopodobnym scenariuszem. Nowy tydzień ropoczął się od globalnej zwyżki wartości dolara, napędzanego piątkowymi wystąpieniami członków FED oraz weekendową informacją japońskiego dziennika Sankei o gotowości prezesa Banku Japonii Haruhiko Kuroda do dalszego cięcia ujemnych stóp BoJ. Wczoraj rano kurs EUR/USD osiągnął minimalny poziom 1,1271 (o g. 07:45), po czym wzrósł do max. 1,1342 (dziś o g. 07:15) w wyniku realizacji zysków. Inwestorzy dali w ten sposób znać, że czekają na bardziej klarowną wizję amerykańskiej polityki pieniężnej, którą Janet Yellen przedstawi na corocznym sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole, Wyoming. Względnie spokojna sesja na rynkach bazowych nie dostarczyła nowych impulsów dla rynków wschodzących. Pozytywny wpływ realizacji zysków dolarowych został zneutralizowany znacznym spadkiem cen na rynku naftowym (Brent: -3,37 % do 49,09 USD/bbl; Crude: -2,31 % do 47,38 USD/bbl) wywołanym informacjami o dużym wzroście eksportu paliw i ropy z Chin, Iranu i Nigerii. W rezultacie złoty zachował względną równowagę wobec wszystkich głównych walut. Kurs EUR/PLN pozostaje w wąskim przedziale od max 4,3164 (o g. 07:15) do min. 4,2989 (o g. 11:00), a USD/PLN od max. 3,8275 (o g. 08:30) do min 3,8007 (o g. 17:00) . Utrzymanie status quo będzie zależało od dzisiejszych licznych publikacji z największych gospodarek świata. Dziś w nocy nadeszły niepokojące sygnały z Japonii, gdzie opublikowano wstępny wynik indeksu PMI dla przemysłu. Jego wartość znalazła się w sierpniu poniżej granicy 50 pkt potwierdzając spowolnienie w japońskim przemyśle. W dalszej części dnia warto zwrócić uwagę na wstępne wyniki indeksów PMI z sektorów przemysłu i usług Niemiec i Eurolandu. Jednak decydujące znaczenie dla przebiegu dzisiejszej sesji mogą mieć informacje makro z USA dotyczące wstępnego wyniku indeksu PMI dla przemysłu (o g. 15:45) oraz ilości sprzedaży nowych domów (o g. 16:00). Zmiany na rynku EUR/USD będą ograniczać punkty wsparcia: 1,1220 i oporu: 1,1380). W kontekście ostatnich fatalnych danych z polskiej gospodarki należy zwrócić szczególną uwagę na informacje z Polski na temat koniunktury w budownictwie, w handlu detalicznym, w przemyśle oraz w usługach (o g. 14:00). Słabsze od prognoz wyniki mogą doprowadzić do kontynuacji trendu spadkowego złotego (punkty oporu EUR/PLN: 4,3200, USD/PLN: 3,8500). W przypadku pozytywnego scenariusza umocnienie polskiej bariery będą ograniczać bariery 4,2500 EUR/PLN oraz 3,7700 dla USD/PLN. Aktualne kursy: EUR/PLN 4,3085, USD/PLN 3,7961, GBP/PLN 5,0112, EUR/USD 1,1350.

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Wypowiedź Williamsa z FED i dane GUS spychają złotego do defensywy.

(poniedziałek, 22-08, 8:00)

Niska wartość dolara oraz jastrzębia wypowiedź Johna Williamsa, prezesa oddziału FED w San Francisco, zachęciły inwestorów do realizacji zysków. Williams powiedział w piątek, że jeśli FED będzie zbyt długo czekał z podniesieniem stóp procentowych wzrosną koszty dla amerykańskiej gospodarki. Jego zdaniem dalsze zwlekanie z zaostrzeniem polityki pieniężnej FED zwiększa ryzyko twardego lądowania ekonomicznego lub nawet recesji w USA. Dodał również, że gospodarka Stanów Zjednoczonych rośnie, a inflacja jest na ścieżce do celu. Williams przełączył się w ten sposób do wcześniejszych ostrych wypowiedzi Dudley'a i Lockharta z jastrzębiego skrzydła FOMC, którzy nie wykluczyli podwyżki stóp FED we wrześniu br. W piątek głos zabrał także szef oddziału FED w Dallas, Robert Kaplan, który wbrew opinii części analityków zaznaczył, że wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych nie mają żadnego znaczenia dla polityki monetarnej Banku Rezerwy Federalnej. W reakcji na te wydarzenia rynkowa wycena szans na tegoroczną podwyżkę amerykańskich stóp procentowych wzrosła do 53,5%, podczas gdy jeszcze w środę wynosiła 42%. Przypływ optymizmu ws. możliwości podniesienia oprocentowania amerykańskiej waluty spowodował spadek kursu EUR/USD z maksymalnego pułapu 1,1345 (o g. 8:45) do minimalnego poziomu 1,1271 (dziś o g. 5:30). Na przeciwnym biegunie znalazły się waluty rynków wschodzących, które traciły na wartości w wyniku przepływu kapitału za ocean, mimo stabilizacji cen ropy na wysokim poziomie (Brent: -0,20% do 50,80 USD/bbl, Crude: +0,29% do 48,50 USD/bbl). Do trendu spadkowego EM przyłączył się złoty, którego atrakcyjność spadła po czwartkowej publikacji przez GUS fatalnych danych makro z polskiej gospodarki. Kurs EUR/PLN wzrósł maksymalnie do wartości 4,3174 (o g. 20:10), a rynek USD/PLN wspiął się do poziomu 3,8271 (dziś o g. 5:30). Pod presją znalazł się również funt. Jego wzrostową serię przerwała informacja o tym, że premier Theresa May zamierza uruchomić procedurę wystąpienia Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej na wiosnę przyszłego roku. W konsekwencji wyprzedaży brytyjskiej waluty i aprecjacji dolara kurs GBP/USD spadł do minimalnej wartości 1,3029 (o g. 15:55). Globalna przecena funta zmniejszyła straty złotego na rynku GBP/PLN (max.: 4,9949). Dziś kalendarz ekonomiczny jest pusty, stąd na rynkach walutowych należy się spodziewać konsolidacji. Zmiany kursu EUR/USD będą ograniczały bariery techniczne: 1,1220 oraz 1,1380. Na rynku PLN zakres wahań limitują obecnie EUR/PLN wsparcie: 4,2500, opór: 4,3300, a USD/PLN wsparcie: 3,7700, opór: 3,8500. Już jutro poznamy wstępne wartości Indeksów PMI dla przemysłu Japonii, Niemiec, strefy euro, Wielkiej Brytanii i USA. Najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia będzie rozpoczynające się w czwartek trzydniowe sympozjum ekonomiczne z udziałem przedstawicieli banków centralnych z całego świata w Jackson Hole, którego organizatorem jest oddział FED w Kansas City. Punktem kulminacyjnym sympozjum jest zaplanowane na piątek wystąpienie prezes FED, Janet Yellen (g. 16:00). Aktualne kursy: EUR/PLN 4,3137, USD/PLN 3,8266, GBP/PLN ,4,9906, EUR/USD 1,1273.

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Alarmujące dane GUS szkodzą złotemu. Słaby dolar i droga ropa poprawiają nastroje na rynkach wschodzących.

(piątek, 19-08, 8:00)

Z wczorajszej lawiny nowych danych makro warto zapamiętać zaskakujące informacje z Wielkiej Brytanii nt. wysokiego wzrostu sprzedaży detalicznej w lipcu (5,9% vs. prognoza 4%) oraz na fatalne wyniki polskiej gospodarki dotyczące produkcji przemysłowej (-3,4% vs. spodziewane 1,3%) i sprzedaży detalicznej (2% wobec oczekiwanych 4,2%). Kolejne rewelacyjne dane zza kanału La Manche zmniejszyły obawy inwestorów dotyczące negatywnych skutków Brexitu dla gospodarki Zjednoczonego Królestwa. Zdaniem analityków jedną z przyczyn tak wysokiej dynamiki brytyjskiej sprzedaży jest tani funt, który przyciągnął na Wyspy wyjątkowo wielu turystów. Po tej informacji szterling stał się wczoraj najsilniejszą walutą z koszyka G-10 (GBP/USD max.: 1,3185 dziś o g. 00:10). Na tym tle dużo bardziej stabilnie zachowywał się rynek EUR/USD, gdzie inwestorzy nadal pozostawali pod wrażeniem zaskakująco ostrożnego wydźwięku protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC. W nowej sytuacji na znaczeniu straciły nawet liczne publikacje makro zarówno ze strefy euro i z USA (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym) oraz kolejne wypowiedzi przedstawicieli Banku Rezerwy Federalnej, Williama Dudley'a oraz Johna Williamsa. Mimo dobrych danych zza oceanu kurs EUR/USD piął się powoli w górę by w maksymalnym punkcie osiągnąć wartość 1,1366 (o g. 21:50). Słaby dolar pomógł złotemu zamortyzować niespodziewanie uderzenie spowodowane alarmującymi danymi GUS nt. produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w lipcu. W kulminacyjnym momencie przeceny polskiej waluty kurs EUR/PLN wzrósł do poziomu 4,3002 (o g. 16:30), a rynek USD/PLN osiągnął wartość 3,8008 (o g. 16:00). Największe straty złoty poniósł w stosunku do zwyżkującego na świecie funta (GBP/PLN max. 4,9986 o g. 14:20). Dalszą wyprzedaż na rynku PLN zatrzymała poprawa nastrojów wokół walut EM w związku ze spekulacjami nt. możliwych działań OPEC w celu stabilizacji ceny ropy. Dziś zdążyliśmy już poznać wartość inflacji PPI w Niemczech, która była nieznacznie niższa od prognoz niewywołując zmian na rynku walutowym. W dalszej części dnia nie zaplanowano już żadnych ważnych publikacji makroekonomicznych. W związku z tym należy się liczyć z ograniczoną zmiennością na głównych rynkach walutowych. Zakres wahań kursu EUR/USD limitują obecnie punkty wsparcia: 1,1220 i oporu: 1,1380. Brak nowych impulsów na rynkach globalnych może sprzyjać relatywnie wysoko oprocentowanemu złotemu (wsparcie EUR/PLN: 4,2500, USD/PLN: 3,7700). Z kolei z powodu końca tygodnia należy się liczyć z domykaniem pozycji w PLN (najbliższe punkty oporu: EUR/PLN: 4,3100, USD/PLN: 3,8200). Aktualne kursy: EUR/PLN 4,2898, USD/PLN 3,7835, GBP/PLN 4,9746, EUR/USD 1,1338.

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Zimny prysznic FED osłabia dolara. Dziś polskie dane nt. produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej.

(czwartek, 18-08, 8:00)

W środę najważniejszym wydarzeniem ekonomicznym dnia była wieczorna publikacja protokołu z lipcowego posiedzenia Federalnego Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC). Oczekiwanie na informacje ws. kursu amerykańskiej polityki pieniężnej wpływało deprymująco na inwestorów ograniczając zmienność rynków walutowych. Zgodnie z ujawnionym protokołem członkowie Komitetu dostrzegli oznaki ożywienia w gospodarce Stanów Zjednoczonych, jednak zdaniem większości z nich podwyżka stóp procentowych FED będzie możliwa dopiero po upewnieniu się, że sytuacja na rynku pracy nie pogarsza się. Streszczenie przebiegu lipcowego posiedzenia FOMC ostudziło nadzieje na rychłe zaostrzenie polityki FED rozbudzone przez wtorkową wypowiedź Williama Dudley'a (więcej na ten temat w naszym wczorajszym Alercie FX), zwiększając podaż dolara. Narasta przekonanie inwestorów, że do czasu rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich w USA Bank Rezerwy Federalnej nie zdecyduje się na zaostrzenie amerykańskiej polityki pieniężnej. Efektem tej zmiany nastrojów stał się wzrost kursu EUR/USD do maksymalnego pułapu 1,1329 (dziś o g. 03:50) oraz poprawa notowań walut rynków wschodzących. Złoty, który wcześniej stracił wobec dolara i euro (max. EUR/PLN: 4,3030 o g. 18:00, USD/PLN: 3,8193 o g. 18:00), wraz z publikacją protokołu FED odzyskał z nawiązką terytorium utracone wcześniej w stosunku do amerykańskiej waluty (USD/PLN min.: 3,7857). Mimo umocnienia złotego rynek GBP/PLN pozostał w przedziale od min. 4,9397 do max. 4,9709, gdzie wspiął się po wczorajszych zaskakująco dobrych danych z brytyjskiego rynku pracy. Dzisiejszy kierunek zmian na głównych rynkach walutowych będą wyznaczać wyniki dot. sprzedaży detalicznej w UK (o g. 10:30) oraz Indeks FED z z Filadelfii i cotygodniowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w USA (g. 14:30). Warto także zwrócić uwagę na dzisiejsze publiczne wystąpienia przedstawicieli Banku Rezerwy Federalnej, Williama Dudley'a oraz Johna Williams'a, których ostatnie wypowiedzi wywołały sporo zamieszania na rynku walutowym. Zwiększoną czujność należy zachować o godzinie 16:00 kiedy rozpocznie się konferencja prasowa na tematy gospodarcze z udziałem wiceprzewodniczącego FOMC Dudley'a oraz o godzinie 22:00, gdy swoje wystąpienie rozpocznie prezes Williams z FED w San Francisco. Dziś również poznamy krajową produkcję przemysłową oraz sprzedaż detaliczną w lipcu. Dobre dane mogą zwiększyć atrakcyjność złotego i pomogą mu odzyskać wiatr w żagle (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2500, USD/PLN: 3,7700). Jeśli publikacje będą słabe złoty może stać się ofiarą realizacji zysków (punkty oporu EUR/PLN: 4,3100, USD/PLN: 3,8200). Aktualne kursy: EUR/PLN 4,2903, USD/PLN 3,7918, GBP/PLN 4,9566, EUR/USD 1,1314.

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …

Sprzeczne wypowiedzi polityków z FED i mieszane dane makro z USA zwiększają wahania dolara. Dziś fokus na protokół FED.

(środa, 17-08, 8:00)

We wtorek wydarzenia na rynkach finansowych rozgrywały się w rytmie sprzecznych sygnałów makroekonomicznych płynących zza oceanu. Zaczęło się od ostrożnej wypowiedzi Johna Williamsa, prezesa oddziału FED w San Francisco, który jeszcze w poniedziałek późnym wieczorem powiedział, że Bank Rezerwy Federalnej powinien rozważyć podwyższenie celu inflacyjnego dla amerykańskiej polityki pieniężnej (obecnie 2 procent) i skupić się na wspieraniu długoterminowego wzrostu gospodarczego. Jego wypowiedź nabrała jeszcze bardziej gołębiego charakteru po publikacji najnowszych wyników inflacji CPI z USA, która w lipcu spadła do najniższego poziomu od lutego br. Odpowiedzią inwestorów z rynku walutowego na zmniejszenie szans FED na realizację jego misji inflacyjnej i podwyżki stóp procentowych była dalsza wyprzedaż dolara. Amerykańska waluta traciła na wszystkich frontach, od rynków globalnych po rynki wschodzące. W apogeum przeceny kurs EUR/USD wzrósł do 1,1323 (o g. 14:30), a rynek USD/JPY spadł poniżej silnej bariery 100,00, osiągając najniższy poziom od 7 tygodni (min. 99,54 o g. 14:30). Zyskiwał także funt (GBP/USD max. 1,3071, dziś o g. 00:40), którego dodatkowo napędzały zaskakująco wysokie wyniki inflacji na Wyspach Brytyjskich (najwyższe od listopada 2014 roku). Los dolara odwróciła ostra wypowiedź prezesa oddziału FED w Nowym Jorku Williama Dudley'a, uważanego za zwolennika ekspansywnej polityki pieniężnej. W wywiadzie dla telewizji Fox Business Dudley powiedział, że podwyżka stóp FED jest możliwa już we wrześniu, co uzasadnił bardzo dobrą sytuacją na amerykańskim rynku pracy. Słowa wiceprzewodniczącego FOMC wsparte lepszymi od prognoz danymi z USA nt. liczby rozpoczętych budów domów (najwyższa od 5 miesięcy) i produkcji przemysłowej podbiły rynkową wycenę szans na normalizację stóp do końca roku z 42% do 55%. W ślad za nimi spadł również kurs EUR/USD (min.: 1,1246 o g. 15:30). Pozycję dolara poprawiła najnowsza prognoza oddziału FED w Atlancie, która przewiduje, że PKB USA ma szansę wzrosnąć w III kwartale o 3,6%. Na rynku EUR/USD najbliższym wsparciem jest teraz punkt 1,1035, a oporem 1,1340. Złoty podąża za rozwojem sytuacji na rynku EUR/USD oraz rosnącymi cenami ropy (Brent: +1,64 % do 48,89 USD/bbl; Crude: +1,53 % do 46,37 USD/bbl). W rezultacie wczorajsza sesja przyniosła dalsze umocnienie PLN w stosunku do dolara (min.: 3,7696 o g. 14:30) oraz utrzymanie statusu quo w relacji do euro ( min.: 4,2558, max.: 4,2818). Niewątpliwie najważniejszym wydarzeniem ekonomicznym będzie dziś publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC (o g. 20:00), w którym jak zawsze inwestorzy będą doszukiwać się wskazówek dotyczących dalszych planów Komitetu w sprawie zmiany poziomu stóp procentowych za oceanem. Treść protokołu FED wspierająca tegoroczną podwyżkę stóp będzie przemawiać za słabszym złotym (punkty oporu EUR/PLN: 4,3100, USD/PLN: 3,8200). W przeciwnym wypadku umocnienie polskiej waluty będą limitować bariery 4,2500 dla EUR/PLN i 3,7700 dla USD/PLN. Aktualne kursy: EUR/PLN 4,2734, USD/PLN 3,7921, GBP/PLN 4,9481, EUR/USD 1,1268.

Kalendarz ekonomiczny ...

Komentarze i prognozy ...

Punkty wsparcia i oporu …