Co powiedzą Donald Trump i Adam Glapiński?

(środa, 11-01, 8:00)

Za nami - We wtorek uczestnicy rynków walutowych znaleźli się w zawieszeniu pomiędzy pozytywnymi informacjami z gospodarki chińskiej a obawami związanymi z dzisiejszą konferencją prasową amerykańskiego prezydenta-elekta Donalda Trumpa. Rano najwyższe od blisko 5 lat wyniki inflacji cen producentów w Chinach zaskoczyły nawet największych optymistów (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym) zmniejszając nerwowość inwestorów spowodowaną poniedziałkowym wzrostem oczekiwań na dalszą redukcję europejskiego programu QE. Konsekwencją pomyślnych wiadomości z Państwa Środka był m.in. wczorajszy wzrost cen surowców (np. miedzi: +3,12%) oraz poprawa notowań dolara. Kurs EUR/USD spadł z maksymalnego pułapu 1,0620 (o g. 9:00) do minimalnego poziomu 1,0536 (dziś o g. 4:00). Zieloną walutę wspierały także korzystne dane makro zza oceanu, wśród których znalazły się indeks NFIB (pokazujący najlepszą od 12 lat koniunkturę w segmencie małych firm) oraz raport JOLTS (wskazujący na utrzymujące się bardzo dobre nastroje wśród pracowników amerykańskich firm). Drożejący dolar potęgował trwającą od poniedziałku przecenę na rynku naftowym (Brent: -2,12% do 53,65 USD/bbl; Crude: -1,93% do 50,77 USD/bbl), gdzie wbrew wypowiedziom irackiego ministra ds. energii Jabbar Al-Luaibi wciąż dominowały obawy o wyłamanie się Iraku z globalnego porozumienia ws. redukcji wydobycia. Stabilizacja notowań walut G-10, w tym wzrostowa korekta kursu GBP/USD (max.: 1,2198 dziś o g. 1:00), pomogły złapać równowagę walutom rynków wchodzących i złotemu. Kurs EUR/PLN pozostawał w trendzie bocznym poruszając się w przedziale od max. 4,3839 (o g. 9:30) do min. 4, 4,3636 (o g. 14:30), natomiast rynek USD/PLN, który podążał za zmianami na kursu EUR/USD, zdołał wrosnąć z min. 4,1180 ( o g. 10:00) do max. 4,1484 (o g. 20:00). Mimo strat poniesionych w poniedziałek, polska waluta pozostaje od początku roku trzecią najmocniejszą walutą w koszyku EM, po kolumbijskim peso (USD/COP: +2,80%) i brazylijskim realu (USD/BRL: +2,69%). Na przeciwnym biegunie znajduje się turecka lira (USD/TRY: -6,06%), która wczoraj osiągnęła kolejne historyczne minimum w relacji do dolara (USD/TRY: max. 3,7845). Za kłopotami tureckiej waluty stoją przede wszystkim obawy przed obniżeniem przez agencję Fitch ratingu Turcji do poziomu śmieciowego oraz nasilenie protestów przeciwko planowanemu przez prezydenta Erdogana referendum konstytucyjnemu nad Bosforem. W obronie liry stanął turecki bank centralny, który przed południem dokonał interwencji na rynku walutowym. 
Przed nami - Zgodnie z kalendarzem ekonomicznym, dziś poznamy wyniki brytyjskiej produkcji przemysłowej (o g. 10:30), a popołudniu głos zabierze prezes Banku Anglii Mark Carney (o g. 15:15). Jednak przysłowiowym gwoździem programu dzisiejszej sesji będzie konferencja prasowa prezydenta-elekta Donalda Trumpa (o g. 17:00). O ile potwierdzenie zapowiadanego przez niego programu reform fiskalnych i inwestycji infrastrukturalnych może wesprzeć dolara (punkt wsparcia EUR/USD: 1,0500) to kontrowersyjne wypowiedzi ws. wprowadzenia przez Stany Zjednoczone protekcjonistycznej polityki handlowej prowadzącej do zaostrzenia relacji ekonomicznych z Chinami i innymi potęgami gospodarczymi będą szkodzić amerykańskiej walucie (punkt oporu: 1,0655). Duże obawy inwestorów związane z konferencją Trumpa sygnalizuje rynek meksykańskiego peso, który wczoraj stracił do dolara 1,87%, przez co kurs USD/MXN osiągnął najwyższą wartość w historii (21,6250). Dziś nie zabraknie również ważnych wydarzeń krajowych. Swoje posiedzenie zakończy Rada Polityki Pieniężnej. Praktycznie wszyscy analitycy spodziewają się pozostawienia głównej stopy referencyjnej NBP na dotychczasowym poziomie tj. 1,50%. Warto jednak zwrócić uwagę na konferencję Adama Glapińskiego (o g. 16:00), na której prezes Narodowego Banku Polskiego powinien odnieść się do ostatniego wzrostu inflacji i sytuacji gospodarczej w Polsce. Ewentualne sugestie dotyczące podwyżek stóp procentowych NBP będą z pewnością sprzyjać złotemu (punkty wsparcia: EUR/PLN 4,3500, USD/PLN 4,1050). Należy także pamiętać, że dziś swoje obrady wznowi pogrążony w kryzysie Sejm. Eskalacja konfliktu politycznego może zepchnąć polską walutę do defensywy. Uwagę wokół tych wydarzeń podkręcają zbliżające się publikacje raportów agencji Moody's i Fitch ws. oceny wiarygodności kredytowej naszego kraju (piątek). Część ekonomistów obawia się, że Moody's zdecyduje się obniżyć polski rating. Taki scenariusz może spowodować wzrost kursu EUR\PLN w kierunku punktu oporu 4,4000 i popchnąć rynek USD/PLN w stronę bariery 4,2000.

Kalendarz ekonomiczny ...
Punkty wsparcia i oporu …
              
Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.