Rosnące obawy przed redukcją QE ECB i twardym Brexitem zwiększyły ryzyko inwestycyjne i zahamowały umocnienie złotego.

(wtorek, 10-01, 8:00)
Rynki bazowe - Mimo niewielkiej liczby wydarzeń makroekonomicznych zaplanowanych na poniedziałek inwestorzy nie narzekali na brak emocji w tym dniu. Wczorajsze dobre dane z Niemiec nt. produkcji przemysłowej oraz handlu zagranicznego (w tym najwyższa od blisko pięciu lat dynamika eksportu) zapoczątkowały serię korzystnych informacji dla wspólnej waluty. In plus zaskoczył także indeks Sentix odzwierciedlający oczekiwania oraz poziom zaufania wśród europejskich inwestorów, który zanotował najwyższą wartość od sierpnia 2015 roku (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Dobre wyniki makro ze Starego Kontynentu zwiększyły obawy inwestorów przed dalszą redukcją programu QE Europejskiego Banku Centralnego w kwietniu, ujawnione w najnowszych wynikach ankiety Reutersa. Perspektywa zmniejszenia skali luzowania monetarnego w Eurolandzie stała się argumentem za mocniejszym euro i zmniejszeniem apetytu na akcje europejskich spółek giełdowych. Jednocześnie wzrost ryzyka inwestycyjnego sygnalizował rynek paliwowy (więcej na ten temat w części Rynek PLN), co odsunęło w cień korzystne piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy i negatywnie wpływało na nastroje wokół dolara. Reakcją uczestników rynku walutowego na te informacje był  wzrost kursu EUR/USD z najniższego poziomu 1,0511 (o g. 11:00) do maksymalnego pułapu 1,0627 (dziś o g. 4:30 ). Na przeciwnym biegunie znalazł się wczoraj funt, którego do defensywy zepchnęła Theresa May swoją weekendową wypowiedzią dla telewizji BBC. Słowa Pani Premier Zjednoczonego Królestwa odebrano jako sygnał, że brytyjski rząd stawia kontrolę nad imigracją ponad dostępem do wspólnego rynku. Odpowiedzią inwestorów była wyprzedaż szterlinga, który był najsłabszą walutą w koszyku G-10 (GBP/USD min. 1,2125  o g. 14:00, nienotowany od ponad dwóch miesięcy). Wzrost ryzyka rynkowego premiował jena (USD/JPY min. 115,20 dziś o g. 4:30), który zyskiwał mimo nieobecności japońskich inwestorów spowodowanej Świętem Pełnoletności obchodzonym wczoraj w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Rynek PLN - Wzrost obaw przed negatywnymi skutkami ekonomicznymi twardego Brexitu dla gospodarki brytyjskiej, kolejny spadek wartości chińskiego juana oraz gra na osłabienie tureckiej liry (EUR/TRY max. 3,9931, tj. najwyżej w historii) popsuły nastroje wokół walut rynków wschodzących (EM) oraz regionu Europy Środkowo-Wschodniej (CEE). W obozie przegranych znalazł się również złoty, który tracił w relacji do wszystkich głównych walut (max. EUR/PLN: 4,3863 o g. 15:45, max. USD/PLN: 4,1716 o g. 11:30). Atmosferę niepewności potęgowały negatywne sygnały z rynku ropy (Brent: -3,55% do 54,81 USD/bbl; Crude: -3,61% do 51,77 USD/bbl), która traciła na wartości na skutek doniesień z południowego Iraku o zaskakującym wzroście wydobycia surowca. Możliwość złamania porozumienia OPEC-Rosja przez drugiego największego producenta kartelu wzbudziło strach przed fiaskiem misternego planu zrównoważenia rynku naftowego. Obawy w tej sprawie podsycił jeszcze Barclays Bank, który opublikował wczoraj prognozę wzrostu liczby czynnych odwiertów w USA z 529 do 850 do końca roku.    
Dziś za nami i przed nami - Dziś w nocy nadeszły nowe informacje z gospodarki chińskiej, gdzie w grudniu nastąpił zaskakujący wzrost inflacji PPI (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Dobre dane pozytywnie odbiły się na notowaniach cen surowców i chińskich indeksów giełdowych. W dalszej części dnia brak jest istotnych publikacji makroekonomicznych. Inwestorzy czekają na piątek, kiedy ogłoszone będą ważne dane zza oceanu (m. in. wyniki sprzedaży detalicznej oraz inflacji PPI). Na rynku EUR/USD najbliższy punkt wsparcia to 1,0500, a oporu 1,0625. Jeśli chodzi o rynek PLN, najwięcej emocji rozpalają raporty agencji Moody's oraz Fitch ws. oceny wiarygodności kredytowej Polski, które poznamy w piątek 13-go. Zdaniem wielu ekonomistów przed tym wydarzeniem apetyt na budowanie nowych pozycji w złotym będzie malał. Może to oznaczać, że polska waluta pozostanie w szerokim przedziale konsolidacji (odpowiednio EUR/PLN 4,3500 - 4,4000 oraz USD/PLN 4,1000 - 4,2000). W dłuższej perspektywie korzystne prognozy dla złotego przedstawili analitycy banku Morgan Stanley. Ich zdaniem do końca roku kurs EUR/PLN spadnie do poziomu 4,2500. Nieco mniej optymistyczni są analitycy ankietowani przez Bloomberg'a. Z mediany prognoz zebranej przez tę agencje wynika, że do końca 2017 roku polska waluta umocni się w stosunku do euro do poziomu 4,3100, a wobec dolara do wartości 4,1200.
Kalendarz ekonomiczny ...
Punkty wsparcia i oporu …
              
Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa.Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.