● Wyprzedaż na Wall Street i wybuchowa atmosfera na rynku długu USA podnoszą ryzyko złotego. ● EUR/PLN max. 4,2144 ● USD/PLN min. 3,4358.

(środa, 25-04, 8:00)

Za nami
Mimo rozczarowujących danych makro z Eurolandu oraz dalszego wzrostu rentowności amerykańskich obligacji, dolar zatrzymał się wczoraj na barierze 1,2185 EUR/USD. ● Lista sygnałów makro wskazujących na spowolnienie gospodarki europejskiej wydłużyła się po informacji o pogorszeniu nastrojów wśród przedsiębiorców z Niemiec, Francji oraz Włoch. W kwietniu indeks niemieckiego Instytutu IFO osiągnął wartość 102,1 pkt, najniższą od marca 2017 roku (a nie od listopada 2012 jak omyłkowo napisaliśmy we wczorajszym Alercie FX). Na dodatek znacznie w dół zrewidowano jego wynik w marcu (z 114,7 pkt do 103,3 pkt). Zdaniem prezesa Instytutu, Clemensa Fuesta „optymistyczne nastroje w niemieckim biznesie wyparowują”. ● Kolejnych deprymujących informacji ze strefy euro nie wykorzystał dolar. Choć dochodowość dziesięciolatków urosła nieco powyżej psychologicznej granicy 3% (max. 3,0050% tj. najwyżej od stycznia 2014 roku), amerykańska waluta ewidentnie czeka na rozwój wydarzeń na amerykańskim rynku długu. Niepokój pro-dolarowo nastawionych inwestorów wzbudziły pojawiające się opinie, że gospodarka Stanów Zjednoczonych jest w końcowej fazie cyklu wzrostowego. Pośrednio potwierdził je CFO Caterpillara Bradley Halveson, który prezentując bardzo dobre wyniki kwartalne spółki powiedział wczoraj, że spodziewa się ich spadku w dalszej części roku. Ponieważ wyniki Caterpillara są uznawane za wyznacznik kondycji gospodarki amerykańskiej i światowej, jego wypowiedź poruszyła lawinę wyprzedaży na Wall Street. Wszystkie trzy główne indeksy amerykańskiej giełdy zamknęły się we wtorek na dużym minusie (DJI: -1,74% do 24024,13 pkt; S&P500: -1,34% do 2634,56 pkt; NASDAQ: -1,70% do 7007,35 pkt). Przyczyniły się do tego wydatnie spadki cen akcji FANG (tj. Facebooka, Amazona, Netflixa i Google) o ponad 3,5%. Równie emocjonalnie reagowali gracze z rynku naftowego (Brent: -1,14% do 73,86 USD/bbl; Crude: -1,37% do 69,70 USD/bbl), którzy realizowali zyski pod wpływem doniesień giełdowych oraz zaskakującej informacji o "ekspresowym" porozumieniu Trumpa z Macronem (podczas wizyty prezydenta Francji w USA), ws. przedłużenia międzynarodowej umowy dotyczącej kontroli programu nuklearnego Teheranu (które zawiesza amerykańskie embargo na eksport irańskiej ropy). ● W tej sytuacji inwestorzy z rynku USD zlekceważyli także kolejną porcję lepszych danych ekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. Oczekiwania analityków przekroczył zarówno indeks cen domów S&P/Case-Shiller dla 20 największych metropolii USA (6,80% vs prognoza 6,35%), jak również wskaźnik zaufania konsumentów Conference Board (128,7 pkt vs prognoza 126 pkt). Pozytywny odbiór tych informacji zagłuszył niespodziewany spadek indeksu Fed z Richmond (-3 pkt vs prognoza 16 pkt). Mimo anty-eurowej i pro-dolarowej kombinacji wyników makro, kurs EUR/USD wzrósł maksymalnie do poziomu 1,2245 (o g. 20:00). Jako przyczynę tej sytuacji analitycy wskazują na relatywnie niską wartość wspólnej waluty (najniższa od 2 miesięcy) oraz potencjalnie wysoki poziom indeksu dolara (najwyżej od 3 miesięcy), co zachęciło inwestorów do realizacji zysków. ● W G10 dobrze radziła sobie wczoraj korona szwedzka (EUR/SEK min. 10,3750), która była beneficjentem niższej od oczekiwań stopy bezrobocia w Szwecji (6.5% r/r vs prognoza 6,6%). ● Dynamika zmian na rynku bazowym EUR/USD odcisnęła także swój ślad na notowaniach złotego. Korekta wzrostowa na rynku EUR/USD podbiła kurs EUR/PLN do maksymalnego pułapu 4,2144 (dziś o g. 8:10), tj. najwyżej od 2 kwietnia. Z kolei spadek zainteresowania zieloną walutą obniżył rynek USD/PLN do minimalnego poziomu 3,4358 (o g. 15:15).
Przed nami
Choć dziś kalendarz makro świeci pustkami, za to końcówka tygodnia na rynkach finansowych zapowiada się fascynująco. Najważniejszymi wydarzeniami ekonomicznymi będą: jutrzejsze posiedzenie ECB oraz piątkowa publikacja wstępnego wyniku PKB USA w I kwartale. ● Przekonanie inwestorów o prawdopodobnym utrzymania statusu quo w europejskiej polityce monetarnej będzie ciążyć wspólnej walucie (punkt wsparcia EUR/USD: 1,2185). Z kolei gra na (prognozowany) spadek dynamiki amerykańskiego PKB w I kw. może nie służyć amerykańskiej walucie (punkt oporu EUR/USD: 1,2250). ● Wzrost popytu na euro czy dolara będzie szkodzić złotemu (punkty oporu EUR/PLN: 4,2200, USD/PLN: 3,4600) i vice versa (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,1950, USD/PLN: 3,4100). ● Czynnikiem globalnego ryzyka pozostaje sytuacja na amerykańskim rynku długu. Zdaniem wielu ekonomistów dalszy wzrost rentowności wywołany przez politykę bliźniaczego deficytu (budżetowego i płatniczego) prowadzoną przez Biały Dom grozi eksplozją rentowności obligacji USA, której fala uderzeniowa może zabić globalny wzrost gospodarczy.
Kalendarz ekonomiczny ... 
Punkty wsparcia i oporu ... 

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX i/lub Alertów FX przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00). Możesz je otrzymywać emailem lub SMSem.

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.


Nasze Alerty FX i Blog FX mają wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nich przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasze Alerty FX i Blog FX nie stanowią oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.