PMI pogarsza globalne nastroje i osłabia PLN. EUR zyskuje dzięki greckim nadziejom.

(piątek, 24-04, 09:00)


Rynki w Europie
Wczorajszy dzień przyniósł pogorszenie nastrojów na globalnych rynkach finansowych. Jego źródłem były publikacje wstępnych wartości indeksów PMI w przemyśle Japonii, Chin, Niemiec, Eurolandu i USA, które w kwietniu okazały się bez wyjątku gorsze od oczekiwań analityków i wyników marcowych. Wywołało to obawy o kondycję japońskiej i chińskiej gospodarki, zachwiało przekonanie o siłę niemieckiej gospodarki, podważyło wiarę inwestorów w odbicie gospodarcze we Francji i całej strefie euro oraz wzbudziło wątpliwości co do trwałości dobrej koniunktury w USA. Jednocześnie na rynek napływały uspokajające informacje w sprawie skutków ewentualnej niewypłacalności Grecji i postępu w trwających negocjacjach z wierzycielami. We wczorajszej wypowiedzi Ewald Nowotny, wiceprezes ECB stwierdził, żeby nie przeceniać wpływu ewentualnej niewypłacalności Grecji na wspólny blok walutowy oraz w jego ocenie ryzyko wystąpienia efektu domina jest niewielkie. Z kolei według doniesień greckich mediów po wczorajszym spotkaniu Angeli Merkel z Aleksisem Tsiprasem kanclerz Niemiec stwierdziła, że jej kraj nie chce wyjścia Grecji ze strefy euro, a premier Grecji oświadczył, że Grecja wywiązała się ze swoich obowiązków [dostarczenia planu reform] i teraz piłka leży po stronie jej partnerów. Pod wpływem tych uspakajających doniesień kurs EUR/USD niemal od początku sesji wykazywał zdecydowaną tendencję wzrostową, w czym nie przeszkodziły rozczarowujące dane z Niemiec i strefy euro. Ten trend został jeszcze wzmocniony przez gorsze od oczekiwań dane z USA w tym wyższą liczbę wniosków o zasiłek oraz niższą liczbę sprzedanych nowych domów. Euro było także wspierane przez rosnące wczoraj ceny ropy wywołane zaognieniem sytuacji w Jemenie i obawami o ciągłość dostaw tego surowca z krajów Zatoki Perskiej. W rezultacie wartość wspólnej waluty wzrosła w szczytowym punkcie do 1,0845 USD z poziomu otwarcia 1,0707. Nie najlepsze informacje z gospodarki negatywnie odbiły się na notowaniach akcji w Europie skłaniając inwestorów do realizacji zysków. Większość indeksów skorygowała wczorajsze wzrosty (DAX - 1,42%; CAC40: - 0,17%; FTSE: + 0,76%), a jednym z wyjątków była giełda w Londynie, gdzie mimo gorszych od oczekiwań wyników sprzedaży detalicznej w marcu w Wielkiej Brytanii, inwestorzy pozostali w dobrych nastrojach.

Rynek EUR/USD otworzył się w czwartek w Londynie na poziomie 1,0707. Rano utrzymywały się dobre nastroje wobec dolara poparte środowymi dobrymi wynikami zza oceanu. Do godziny 9:30 kurs EUR/USD spadł do poziomu 1,0667, który okazał się dla inwestorów wystarczająco dobry by rozpocząć realizację zysków mimo zdyskontowanych wcześniej słabych wyników PMI z Niemiec i Eurolandu. Wzrost wartości euro wspierały lepsze nastroje wokół Grecji i stabilizacja cen na europejskim rynku długu. Jeszcze przed ogłoszeniem pierwszych danych z USA kurs EUR/USD z nadwyżką odrobił stratę z otwarcia i zbliżył się do poziomu oporu (1,0780) osiągając poziom 1,0774. O godzinie 14.30 dane dotyczące ilości zasiłków dla bezrobotnych okazały się niewiele gorsze od prognoz przez co dolar zaczął odrabiać straty i osiągnął 1,0737. Kolejne informacje z gospodarki amerykańskiej tj. indeks PMI wstępny dla przemysłu (wynik gorszy od poprzedniego) oraz sprzedaż nowych domów (wynik gorszy od prognozowanego) spowodowały powrót do trendu wzrostowego euro do dolara. Dolarowi nie sprzyjało narastające zaniepokojenie konfliktem zbrojnym w Jemenie, który spowodował wzrost cen ropy. W rezultacie kurs EUR/USD zamknął się w Londynie na poziomie 1,0804.

Rynek PLN otworzył się w czwartek w Warszawie na poziomie EUR/PLN 3,9888, USD/PLN 3,7254, GBP/PLN 5,5990 oraz CHF/PLN 3,8416. Podczas wczorajszej sesji złoty wyraźnie tracił na wartości w stosunku do głównych walut bazowych, co było spowodowane pogorszeniem nastrojów na globalnych rynkach w połączeniu z dalszym spadkiem cen na polskim rynku długu. Rentowność 10-letnich obligacji wzrosła do 2,498% i była najwyższa od początku marca. Złoty tracił zarówno w stosunku do euro jak i do dolara, przez co ich kursy osiągnęły w szczytowych momentach wartości 4,0184 EUR/PLN i 3,7471 USD/PLN. Rosły także kursy innych najważniejszych walut bazowych w relacji do PLN. Jednak po publikacji zdecydowanie gorszych danych z rynku w USA, złoty na nowo zaczął się umacniać. Rynek PLN zamknął się w Warszawie na poziomie EUR/PLN 4,0023, USD/PLN 3,7055, GBP/PLN 5,5775 oraz CHF/PLN 3,8783. Inwestorzy na polskiej giełdzie oparli się negatywnym sygnałom z innych parkietów reagując selektywnie na doniesienia z poszczególnych spółek. Bilans wczorajszej sesji na GPW mierzony wartością indeksów wypadł neutralnie (WIG20: +0,70%).

Kalendarz ekonomiczny
Najważniejszym wydarzeniem będzie dziś spotkanie ministrów finansów strefy euro w Rydze, na którym omawiana będzie sprawa Grecji. Spośród danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na publikację kwietniowej wartości indeksu Instytutu Ifo z Niemiec (o g. 10:00) i marcową stopę bezrobocia w Polsce (także o g. 10:00). W przypadku  Ifo, średnia prognoza rynkowa zakłada 108,4 pkt. O godzinie 14:00 ogłoszone będą kolejne ważne dane z gospodarki amerykańskiej, tj. zamówienia na dobra z i bez środków transportu. Analitycy zakładają wzrost obu wartości.


Rynki w USA
Podczas sesji amerykańskiej dolar nadal tracił na wartości do głównych walut w tym do wspólnej waluty i japońskiego jena. Inwestorzy zza oceanu pozostawali pod wpływem gorszych od oczekiwań danych z gospodarki USA. Na zamknięciu sesji w Nowym Jorku kurs EUR/USD wyniósł 1,0804, a kurs USD/JPY 119,50. Paradoksalnie złe dane gospodarcze okazały się dobrą informacją dla inwestorów z Wall Street za sprawą oddalających się perspektyw podwyżek stopy funduszy federalnych (oznaczających utrzymanie niskiego kosztu finansowania). Pozytywny wpływ na notowania can akcji amerykańskich miały wyniki kwartalne spółek (w większości lepsze od oczekiwań) oraz rosnące ceny ropy. W związku z tym najważniejsze indeksy amerykańskie zamknęły się w czwartek na plusie (DJI: +0,11%; S&P500: +0,24%; NASDAQ: +0,41%), a Nasdaq ustanowił rekord wszech czasów przekraczając po piętnastu latach najwyższy pułap z okresu tzw. "bańki internetowej". 


Rynki w Azji
Podczas sesji azjatyckiej handel przebiegał pod znakiem realizacji zysków. Kurs USD/JPY poruszał się dziś rano w trendzie horyzontalnym, w przedziale od 119,65 do 119,20. Wczorajsze słabsze dane makroekonomiczne z Japonii oraz Chin nie dały powodów do optymizmu azjatyckim inwestorom giełdowym. Inwestorzy w Szanghaju znaleźli się także pod presją informacji o planowanych debiutach giełdowych kilku dużych spółek (IPO). W związku z tym główne indeksy z rejonu Azji i Pacyfiku zamknęły swoje notowania na minusie (HSI: +0,02%; SHC: -0,46%; NIKKEI: -0,83%).

RPP 

Jak wynika z protokołu z kwietniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej większość członków RPP uważa, że dynamika PKB w Polsce w kolejnych kwartałach będzie stopniowo rosła. Podstawowymi czynnikami wzrostu PKB będzie popyt konsumpcyjny oraz inwestycyjny. Dodatkowo wraz z poprawiającą się sytuacją gospodarczą w strefie euro, PKB będzie w coraz większym stopniu wspierać wzrost eksportu. Natomiast wskazano również, że czynnikiem ograniczającym dynamikę PKB może być nadmierne umacnianie się złotego czemu sprzyja luzowanie polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny. Podstawowymi kwestiami, które mogą utrudniać poprawną ocenę perspektyw gospodarczych w Polsce jest sytuacja na Ukrainie, moment podwyżki stóp procentowych w USA oraz zawirowania związane z Grecją. 


Rynek Spot 8:00 Zmiana 24h Punkty wsparcia Punkty oporu
EUR/PLN 3,9985; +0,24 %; 3,9760; 3,9600; 3,8463; 4,0500; 4,0542; 4,0785; 4,0830;
USD/PLN 3,6982; -0,73 %; 3,6850; 3,6500; 3,6000
3,7800; 3,7900; 3,8140; 3,8440;
EUR/USD 1,0812; +0,98 %; 1,0780; 1,0700; 1,0630;  1,0715; 1,08001,0885; 1,0930
GBP/PLN 5,5670; -0,57 %;



CHF/PLN 3,8656; +0,62 %;





Życzymy udanych transakcji.
Zespół Wspólnego Rynku


Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.