ISM i Dudley z FED nokautują dolara. USD/PLN poniżej 4,0000. Dziś decyzja Banku Anglii i finalne dane o zamówieniach w USA.

(czwartek, 04-02, 08:15)

Rynki w Europie i USA
(03-02-2016)
Środa przyniosła znaczny wzrost zmienności na rynkach finansowych spowodowany wieloma zaskakującymi wydarzeniami ekonomicznymi. Nerwowość inwestorów wzrosła w związku z oczekiwaniem na publikację raportu Departamentu Pracy USA zaplanowaną na najbliższy piątek oraz dużymi zawirowaniami na rynku ropy w ostatnich dniach. Największe zainteresowanie w środowym kalendarzu ekonomicznym budziły dane zza oceanu dotyczące zatrudnienia w sektorze prywatnym (ADP) oraz wskaźników wyprzedzających koniunktury w sektorze usług (PMI / ISM). Choć w styczniu wartość Raportu ADP nieznacznie przekroczyła prognozy to wyniki pokazały spadek dynamiki zatrudnienia, brak wzrostu w przemyśle i znaczny spadek w sektorze energetycznym. Rosnącą liczbę nowych pracowników w usługach i innych gałęziach gospodarki analitycy ocenili jako zjawisko nietrwałe i zły prognostyk dla piątkowych wyników zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (NFP), stąd reakcja inwestorów była negatywna. Już wtedy kurs EUR/USD przebił ważny punkt oporu 1,0935 jednak druzgocące dla dolara okazały się dopiero nieco późniejsze wyniki indeksów PMI i ISM oraz wypowiedź Williama Dudley'a, prezesa oddziału FED w Nowym Jorku i wiceprzewodniczącego FOMC. Dane dotyczące aktywności w sektorze usług pokazały jej duży spadek w styczniu i znacząco rozminęły się z oczekiwaniami rynkowymi (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Kropkę nad i postawił Dudley, który w wywiadzie dla agencji MNSI powiedział, że od czasu grudniowej podwyżki stóp funduszy federalnych warunki ekonomiczne w gospodarce uległy znacznemu zaostrzeniu dlatego FED będzie musiał wziąć to pod uwagę w swojej polityce pieniężnej. Dla graczy z rynku walutowego kluczowe okazało się stwierdzenie Dudley'a na temat dolara. Jego zdaniem dodatkowe umocnienie amerykańskiej waluty mogłoby mieć znaczące konsekwencje gospodarcze dla USA. Reakcją na wyniki ISM i słowa Dudley'a (które zbiegły się w czasie) była gwałtowna wyprzedaż dolara, który znacząco stracił do wszystkich pozostałych walut globalnych oraz większości walut z koszyka rynków wschodzących. Jej skutkiem na rynku EUR/USD było bardzo szybkie przełamanie kolejnych punktów oporu 1,0960, 1,0985, 1,1000 i 1,1060 oraz wzrost kursu do pułapu 1,1145 (o g. 20:00) nienotowanego od 28 października 2015 roku. Rynek walutowy w Londynie zamknął się w środę o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,1048 (+1,17 % od 8:00), GBP/USD 1,4591 (+1,16 % od 8:00), USD/JPY 117,99 (-1,40 % od 8:00). Znaczna przecena dolara wyzwoliła reakcję łańcuchową w innych segmentach rynku. Na pierwszy ogień poszła ropa gdzie od rana rynek dyskontował pozytywne sygnały z Moskwy zachęcające do spotkania największych producentów w sprawie redukcji wydobycia. Mimo kolejnych zaskakujących danych z agencji EIA na temat olbrzymiego wzrostu zapasów ropy w USA w zeszłym tygodniu inwestorzy na wyścigi odkupowali krótkie pozycje dyskontując spadek wartości dolara. Niespotykany wzrost cen zniwelował dwudniowe spadki z początku tygodnia (Brent: +9,00 % do 35,48 USD/bbl; Crude: +10,27 % do 32,75 USD/bbl). Konsekwencją gwałtownych zwyżek na rynkach paliw był skok cen metali przemysłowych (np. miedzi: 2,59%) i szlachetnych (np. platyny: 2,90%). Jego naturalnym skutkiem był wzrost wartości powiązanych z nimi walut takich jak dolar australijski (USD/AUD: -1,87 % do 1,39680) czy dolar nowozelandzki (USD/NZD: -2,12 % do 1,50087). Wyprzedaż dolara osiągnęła swoje apogeum wieczorem, podczas sesji amerykańskiej. Rynek hurtowy w Nowym Jorku zamknął się wczoraj o godzinie 22:00 na poziomie EUR/USD 1,1108 (+0,54 % od 17:00), GBP/USD 1,4600 (+0,06 % od 17:00), USD/JPY 117,71 (-0,24 % od 17:00). Giełdy na Starym Kontynencie tylko w niewielkim stopniu zdyskontowały poważne przetasowania na rynkach walut i ropy. Główne indeksy spadły pod wpływem w przeważającej mierze niekorzystnych informacji ze spółek giełdowych (DAX: -1,53 % do 9434,82 pkt; CAC40: -1,33 % do 4226,96 pkt; FTSE100: -1,43 % do 5837,14 pkt). Wśród najwiekszych winowajców wczorajszych spadków były banki. Na przykład akcje hiszpańskiego banku BBVA straciły 2% po informacji, że wzrost wyniku (+36%) zawdzięcza jedynie cięciu rezerw na złe kredyty. Traciły także banki włoskie w tym BMPS (-6,7%) po informacji dziennika La Stampa, że bank będzie sprzedany w kawałkach, Banca Popolare di Milano (-9%), Banco Popolare (-10%) w reakcji na wycenę od Citigroup. Na tym tle dobrze wypadły spółki górnicze (np. Anglo American: +8,5%), które zyskały dzięki zwyżkom cen surowców naturalnych oraz spółek z branży dóbr luksusowych (np. LVMH i Dior: +5%) po informacji, że otrząsnęły się ze spadków sprzedaży po atakach w Paryżu. Na Wall Street sesja miała burzliwy przebieg. Najpierw indeksy spadły w ślad za słabymi wynikami z amerykańskiej gospodarki by następnie wzrosnąć w reakcji na drożejące paliwa. Główne indeksy giełdowe zamknęły się w mieszany sposób (DJI: +1,13 % do 16336,66 pkt; S&P500: +0,50 % do 1912,53 pkt; NASDAQ: -0,28 % do 4504,24 pkt). Dzięki dużej korelacji z cenami ropy wzrósł indeks amerykańskich blue chipów Dow Jones Industrial Average, którego liderem okazał się nie kto inny jak Exxon Mobile. Wzrostowi indeksu S&P500 przewodził także segment energetyczny, a najgorsze wyniki zanotowały spółki z sektora informatycznego. Zaskakujący wzrost popytu na akcje obniżył zainteresowanie inwestowaniem w amerykańskie papiery skarbowe choć na początku sesji w segmencie dziesięcioletnim rentowność spadła na chwilę poniżej 1,80%. W związku z ostatecznym spadkiem cen krzywa dochodowości wzrosła (obligacje roczne: +7,40 pb do 0,5320 %; 2-letnie: +0,40 pb do 0,7260 %; 5-letnie: +1,40 pb do 1,2760 %; 10-letnie: +4,10 pb do 1,8880 %).

Rynek PLN …
Rynki w Azji ...
Kalendarz ekonomiczny ...
Komentarze i prognozy ... 
Punkty wsparcia i oporu …

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (
kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.


Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa.Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.