EUR/PLN spadł poniżej granicy 4,3500 w wyniku wzrostu oczekiwań na zdecydowane luzowanie polityki pieniężnej ECB i stabilizacji cen ropy wspieranej przez Arabię Saudyjską.

(wtorek, 01-03, 08:05)

Rynki w Europie i USA
(29-02-2016)
W poniedziałek inwestorzy rozpoczęli nowy tydzień w mieszanych nastrojach. Rano nadeszły sprzeczne sygnały z Państwa Środka. Z jednej strony główne chińskie wskaźniki giełdowe traciły na wartości (SHC: -2,87 % do 2687,83 pkt; SHE: -4,83 % do 443,51 pkt) w wyniku wyprzedaży akcji spowodowanej odpływem kapitału na rynek nieruchomości, a szczyt G-20 w Szanghaju, który miał zaadresować wyzwania związane z globalnym spowolnieniem gospodarczym i wysoką zmiennością na rynkach finansowych, zakończył się bez żadnych konkretów. Z drugiej strony Ludowy Bank Chin obniżył stopę wymaganych rezerw obowiązkowych, jakie banki komercyjne składają w PBoC od depozytów przyjętych od swoich klientów, uwalniając w ten sposób znaczną ilość środków do gospodarki chińskiej. Reakcją na wynik szczytu G-20, spadki chińskich indeksów giełdowych i wzrost japońskiej produkcji przemysłowej w styczniu było wzmocnienie jena, który w czasach zawirowań rynkowych stanowi tradycyjnie bezpieczne schronienie dla kapitału. Japońska waluta zyskała zarówno w relacji do dolara (USD/JPY min.: 112,19 o g. 23:00), jak i wobec euro (EUR/JPY min.: 122,08 o g. 23:30). W lutym wartość jena wzrosła w stosunku do amerykańskiej waluty najbardziej od 7 lat, a wobec wspólnej waluty od 12 miesięcy. Paradoksalnie przepływowi funduszy do Kraju Kwitnącej Wiśni nie przeszkadzały wczorajsze zwyżki cen ropy (Brent: +4,27 % do 36,66 USD/bbl; Crude: +3,13 % do 33,89 USD/bbl) wspierane z jednej strony decyzją PBoC, z drugiej zaś oświadczeniem rządu saudyjskiego w sprawie chęci jego współpracy z innymi największymi producentami mającej na celu zmniejszenie wahań cen na rynku naftowym. Dla graczy obstawiających scenariusz wzrostu rozbieżności polityki pieniężnej ECB i FED oraz spadek kursu EUR/USD sygnały były również mieszane. Za osłabieniem euro przemawiały niższe od prognoz wyniki inflacji HICP w Eurolandzie (który znów pogrążył się w deflacji), natomiast za deprecjacją dolara dramatyczne pogorszenie wyniku przemysłowego indeksu Chicago PMI i zaskakujący spadek liczby podpisanych umów sprzedaży domów w USA (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Przeważyły argumenty za niższym kursem EUR/USD, który wspierały nie tylko oczekiwania na zdecydowane luzowanie polityki ECB ale także bardzo dobre piątkowe dane zza oceanu, dzięki którym pokonane zostały dwa ważne punkty wsparcia 1,0910 oraz 1,0880. Rynek walutowy w Londynie zamknął się w poniedziałek o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,0863 (-0,72 % od 8:00), GBP/USD 1,3928 (+0,37 % od 8:00), USD/JPY 112,88 (-0,09 % od 8:00). Wraz z kolejnym odbiciem cen ropy i surowców naturalnych nastąpiła poprawa nastrojów inwestycyjnych na europejskich giełdach. Główne indeksy w większości rosły (DAX: -0,19 % do 9495,40 pkt; CAC40: +0,90 % do 4353,55 pkt; FTSE100: +0,02 % do 6097,09 pkt) napędzane pęczniejącą wyceną spółek górniczych i metalurgicznych (średnio o 3%), wśród których rekordzistą okazał się Arcelormittal (+8,8%). Jeszcze większe wzrosty odnotowały spółki z segmentu nafty i gazu, gdzie prym wiódł Seadrill (+15%). Po zeszłotygodniowym odbiciu w odwrocie znalazły się akcje banków, którym szkodziła perspektywa dalszego luzowania polityki pieniężnej Eurolandu na najbliższym posiedzeniu w dniu 10 marca. Spadki cen w sektorze bankowym podkręcali analitycy, którzy podkreślali zagrożenie dalszego spadku marży odsetkowej netto i wzrostu portfela złych kredytów. Największe przeceny znów dotknęły banków włoskich (np. BMPS: -4,4%). Mimo drożejących surowców naturalnych inwestorzy z Wall Street nie byli w nastroju do zwiększania zakupów. W tym dniu ceny amerykańskich akcji miały tendencję spadkową (DJI: -0,76 % do 16510,40 pkt; S&P500: -0,81 % do 1932,23 pkt; NASDAQ: -0,71 % do 4557,95 pkt), a najlepiej sprzedawały się walory spółek z sektora infrastruktury, których zakup jest zwykle częścią defensywnych strategii giełdowych. Wśród amerykańskich blue chipów najlepiej radził sobie Caterpillar dyskontujący poprawę koniunktury w krajach EM, a najgorzej bank JP Morgan Chase trapiony ostatnio słabymi wynikami działalności inwestycyjnej. W skali miesiąca najlepiej wypadł DuPont, który zyskał w lutym aż 15,4%, a najgorzej Microsoft, który stracił w tym czasie 7,6%. Indeksy S&P500 i Nasdaq przedłużyły serię spadków wartości do 3 miesięcy co stanowi najgorszy wynik od 2011 roku. Najgorszym segmentem w lutym okazał się sektor instytucji finansowych (-3,2%). Na rynku długu w Europie przeważały spadki rentowności spowodowane spekulacjami wokół zdecydowanych działań stymulujących gospodarkę Eurolandu ze strony ECB. Na przykład rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckich spadła w poniedziałek o 3,70 pb z 0,146 % do 0,109 %.  Natomiast za oceanem brak było jednoznacznego trendu ze względu na to, że słabe wyniki wskaźnika Chicago PMI ogłoszone w tym dniu zanegowały rosnące oczekiwania na normalizację stóp FED ożywione danymi z piątku (obligacje roczne: +2,50 pb do 0,5940 %; 2-letnie: -2,30 pb do 0,7780 %; 5-letnie: -2,70 pb do 1,2140 %; 10-letnie: -2,80 pb do 1,7360 %). 

Rynek PLN …
Rynki w Azji …
Kalendarz ekonomiczny …
Komentarze i prognozy ... 
Punkty wsparcia i oporu


Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.


Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.