Rynki
w Europie
(04-02-2016)
Motywem przewodnim czwartkowej sesji była przebudowa strategii i portfeli inwestycyjnych pod kątem prawdopodobnego braku jakichkolwiek podwyżek amerykańskich stóp procentowych przez Bank Rezerwy Federalnej w 2016 roku. Ceny kontraktów terminowych wskazywały w czwartek zaledwie 8% szans na podwyżkę w marcu i 34% do końca roku. Taki scenariusz wynika m.in. z najnowszych informacji makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych i gospodarki światowej, sytuacji na rynkach finansowych oraz ze środowej wypowiedzi Williama Dudley'a, wiceprzewodniczącego FOMC, komitetu odpowiedzialnego za politykę pieniężną FED'u. Rosnący pesymizm inwestorów w sprawie normalizacji stóp funduszy federalnych nakręcają nawarstwiające się informacje na temat spadającej aktywności w przemyśle i usługach USA, ograniczenia inwestycji w energetyce Stanów Zjednoczonych, wciąż niskiej inflacji za oceanem dławionej przez zniżkujące ceny ropy oraz postępującego spowolnienia w gospodarce światowej i drogiego dolara, które negatywnie oddziałują na amerykański eksport. Obraz słabnącej gospodarki USA potwierdziły także najnowsze dane Departamentu Handlu na temat kurczących się zamówień oraz Departamentu Pracy dotyczące spadku wydajności pracy (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Nic więc dziwnego, że według szacunków agencji Reuters piąty tydzień z rzędu spadała wielkość długich pozycji w amerykańskiej walucie, a jej wartość w stosunku do pozostałych globalnych konkurentów po środowym największym spadku od 2 miesięcy nadal obniżała się. W czwartek rynek EUR/USD wzrósł maksymalnie do pułapu 1,1239 (o g. 18:30), najwyższego od połowy października 2015 roku. Mimo zapowiedzi możliwości dalszego agresywnego luzowania polityki pieniężnej Banku Japonii kurs USD/JPY spadł wczoraj do poziomu 116,55 (o g. 20:00), najniższego od połowy stycznia. Rynek walutowy w Londynie zamknął się w czwartek o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,1169 (+0,84 % od 8:00), GBP/USD 1,4578 (0,00 % od 8:00), USD/JPY 117,14 (-0,74 % od 8:00). Przetasowania pozycji inwestycyjnych spowodowały zwiększoną zmienność na europejskich giełdach i brak jednoznacznego kierunku (DAX: -0,44 % do 9393,36 pkt; CAC40: +0,04 % do 4228,53 pkt; FTSE100: +1,06 % do 5898,76 pkt). Poprawa sytuacji na rynku ropy spowodowana inicjatywą Wenezueli ws. podjęcia rozmów o redukcji wydobycia pozytywnie odbiła się na notowaniach spółek z sektora naftowego. Fińskiego producenta Neste (+2%) oraz norweskiego Statiol'a (+9%) wsparły dobre wyniki kwartalne, natomiast Shellowi (+4,7%) nie zaszkodził nawet 87% spadek przychodów. Dobra passa nadal sprzyjała akcjonariuszom mocno przecenionych spółek z sektora wydobywczego. Czwartkowym rekordzistą stał się Anglo American, którego akcje skoczyły o blisko 20% w górę. O pechu mogą mówić właściciele walorów banku Credit Suisse (-10,9%), który pokazał stratę w czwartym kwartale i w całym 2015 roku. Na rynku długu inwestorzy realizowali zyski zachęceni stabilizacją cen akcji oraz zbliżającymi się aukcjami skarbowych papierów niemieckich i francuskich. W tej sytuacji rosła ich dochodowość. Na przykład rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckich wzrosła wczoraj o 2,80 pb z 0,276 % do 0,304 %.
Motywem przewodnim czwartkowej sesji była przebudowa strategii i portfeli inwestycyjnych pod kątem prawdopodobnego braku jakichkolwiek podwyżek amerykańskich stóp procentowych przez Bank Rezerwy Federalnej w 2016 roku. Ceny kontraktów terminowych wskazywały w czwartek zaledwie 8% szans na podwyżkę w marcu i 34% do końca roku. Taki scenariusz wynika m.in. z najnowszych informacji makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych i gospodarki światowej, sytuacji na rynkach finansowych oraz ze środowej wypowiedzi Williama Dudley'a, wiceprzewodniczącego FOMC, komitetu odpowiedzialnego za politykę pieniężną FED'u. Rosnący pesymizm inwestorów w sprawie normalizacji stóp funduszy federalnych nakręcają nawarstwiające się informacje na temat spadającej aktywności w przemyśle i usługach USA, ograniczenia inwestycji w energetyce Stanów Zjednoczonych, wciąż niskiej inflacji za oceanem dławionej przez zniżkujące ceny ropy oraz postępującego spowolnienia w gospodarce światowej i drogiego dolara, które negatywnie oddziałują na amerykański eksport. Obraz słabnącej gospodarki USA potwierdziły także najnowsze dane Departamentu Handlu na temat kurczących się zamówień oraz Departamentu Pracy dotyczące spadku wydajności pracy (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Nic więc dziwnego, że według szacunków agencji Reuters piąty tydzień z rzędu spadała wielkość długich pozycji w amerykańskiej walucie, a jej wartość w stosunku do pozostałych globalnych konkurentów po środowym największym spadku od 2 miesięcy nadal obniżała się. W czwartek rynek EUR/USD wzrósł maksymalnie do pułapu 1,1239 (o g. 18:30), najwyższego od połowy października 2015 roku. Mimo zapowiedzi możliwości dalszego agresywnego luzowania polityki pieniężnej Banku Japonii kurs USD/JPY spadł wczoraj do poziomu 116,55 (o g. 20:00), najniższego od połowy stycznia. Rynek walutowy w Londynie zamknął się w czwartek o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,1169 (+0,84 % od 8:00), GBP/USD 1,4578 (0,00 % od 8:00), USD/JPY 117,14 (-0,74 % od 8:00). Przetasowania pozycji inwestycyjnych spowodowały zwiększoną zmienność na europejskich giełdach i brak jednoznacznego kierunku (DAX: -0,44 % do 9393,36 pkt; CAC40: +0,04 % do 4228,53 pkt; FTSE100: +1,06 % do 5898,76 pkt). Poprawa sytuacji na rynku ropy spowodowana inicjatywą Wenezueli ws. podjęcia rozmów o redukcji wydobycia pozytywnie odbiła się na notowaniach spółek z sektora naftowego. Fińskiego producenta Neste (+2%) oraz norweskiego Statiol'a (+9%) wsparły dobre wyniki kwartalne, natomiast Shellowi (+4,7%) nie zaszkodził nawet 87% spadek przychodów. Dobra passa nadal sprzyjała akcjonariuszom mocno przecenionych spółek z sektora wydobywczego. Czwartkowym rekordzistą stał się Anglo American, którego akcje skoczyły o blisko 20% w górę. O pechu mogą mówić właściciele walorów banku Credit Suisse (-10,9%), który pokazał stratę w czwartym kwartale i w całym 2015 roku. Na rynku długu inwestorzy realizowali zyski zachęceni stabilizacją cen akcji oraz zbliżającymi się aukcjami skarbowych papierów niemieckich i francuskich. W tej sytuacji rosła ich dochodowość. Na przykład rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckich wzrosła wczoraj o 2,80 pb z 0,276 % do 0,304 %.
Rynek
PLN …
Rynki w USA ...
Rynki
w Azji ...
Kalendarz
ekonomiczny ...
Komentarze
i prognozy ...
Punkty
wsparcia i oporu …
Więcej
bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring
FX.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa.Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.