PLN w spirali globalnej wyprzedaży.

(wtorek, 09-02, 07:55)

Rynki w Europie i USA
(08-02-2016)
Z pozoru wydawało się, że święto Nowego Roku Księżycowego obchodzone do czwartku w Chinach, w Hongkongu i na Tajwanie oraz brak ważnych wydarzeń ekonomicznych zaplanowanych na poniedziałek wpłyną na uspokojenie nastrojów na rynkach finansowych. Nic bardziej mylnego. W głowach inwestorów miejsce problemów związanych ze spowolnieniem gospodarczym w Państwie Środka (które chwilowo zeszły na dalszy plan) zajęły inne. Wśród nich znalazły się rosnąca nadprodukcja ropy, obawy przed recesją w USA i zwątpienie w skuteczność działań największych banków centralnych na świecie. Jeszcze w piątek nastroje inwestycyjne uległy poprawie po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy, gdyż część analityków wzięła za dobrą monetę niektóre informacje z Raportu Departamentu Pacy takie jak wzrost średniej płacy godzinowej czy spadek stopy bezrobocia. Natomiast w poniedziałek w centrum uwagi znalazła się piątkowa informacja o spadku wzrostu zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (NFP), którą dopasowano do coraz bardziej popularnej wśród analityków tezy o groźbie recesji w największej gospodarce świata. Negatywne wibracje na rynkach finansowych wywołały także informacje o braku namacalnych efektów weekendowych rozmów na linii Wenezuela - Arabia Saudyjska ws. redukcji wydobycia ropy. Mimo kurtuazyjnych komunikatów dyplomatycznych z obu stron analitycy nie pozostawiają nadziei na globalne porozumienie producentów w tej sprawie podkreślając rozbieżność interesów przeżywającej kłopoty finansowe Wenezueli (i innych krajów z tego obozu) oraz Saudyjczyków nastawionych na wzrost własnych udziałów rynkowych. Takie komentarze wywołały w poniedziałek kolejną falę wyprzedaży na rynku ropy (Brent: -2,75 % do 33,19 USD/bbl; Crude: -2,84 % do 30,13 USD/bbl), która skutecznie zmniejszyła globalny apetyt na ryzyko i zwiększyła zainteresowanie bezpiecznymi aktywami. W cenie był m.in. jen, który jest uważany przez inwestorów za bezpieczną przystań dla kapitału w czasie zawirowań rynkowych. W reakcji na gwałtowny wzrost popytu na japońską walutę kurs USD/JPY spadł do najniższego poziomu od połowy listopada 2014 roku (115,20). Wartość jena podbijał spadek zaufania inwestorów w skuteczność działań Banku Japonii, który niedawno (29 stycznia) po raz pierwszy w historii obniżył stopę depozytową dla banków komercyjnych do ujemnej wartości. Z kolei atrakcyjność dolara zmniejszał spadek wiary w możliwość kontynuacji procesu normalizacji stóp przez FED, który znalazł się w szachu zawirowań na rynku ropy, globalnego spowolnienia ekonomicznego i negatywnych sygnałów z amerykańskiej gospodarki. Wahania na rynku EUR/USD (od 1,1086 do 1,1215) zwiększyła także niepewność ws. konkluzji półrocznego raportu na temat amerykańskiej polityki pieniężnej, jaki przedstawi prezes FED Janet Yellen w środę i czwartek w Kongresie USA. W związku z tym na przegranym polu obok dolara znalazły się waluty rynków wschodzących w tym PLN (więcej na ten temat w części Rynek PLN). W trakcie zawirowań trwających przez cały dzień rynek walutowy w Londynie zamknął się w poniedziałek o godzinie 17:00 na poziomie EUR/USD 1,1147 (+0,08 % od 8:00), GBP/USD 1,4368 (-0,94 % od 8:00), USD/JPY 115,67 (-1,63 % od 8:00). Wieczorem dolar nadal tracił ale sytuacja walut EM nieco się ustabilizowała. Mimo to bilans dnia wypadł bardzo źle dla meksykańskiego peso (USD/MXN: +1,23% do 18,6896 ) i rosyjskiego rubla (USD/RUB: +1,15% do 78,1151). Po niewielkiej korekcie rynek hurtowy w Nowym Jorku zamknął się wczoraj o godzinie 22:00 na poziomie EUR/USD 1,1190 (+0,39 % od 17:00), GBP/USD 1,4428 (+0,42 % od 17:00), USD/JPY 115,67 (+0,09 % od 17:00). Fatalne nastroje przytłoczyły notowania giełdowe zarówno na Starym Kontynencie (DAX: -3,30 % do 8979,36 pkt; CAC40: -3,20 % do 4066,31 pkt; FTSE100: -2,71 % do 5689,36 pkt) jak i za oceanem (DJI: -1,08 % do 16029,79 pkt; S&P500: -1,42 % do 1853,44 pkt; NASDAQ: -1,82 % do 4283,75 pkt). W obu przypadkach brakowało chętnych do łapania "spadającego noża". Niemiecki DAX spadł do wartości z października 2014 roku, a giełda w Atenach pikowała w obawie przed wynikiem oceny działań reformatorskich rządu przez greckich kredytodawców. W całej Europie w defensywie znalazły się m.in. akcje z sektorów wrażliwych na spadek koniunktury gospodarczej takich jak przemysł samochodowy, media, zaawansowane technologie i budownictwo, które straciły średnio po 4% wartości. Ale najsłabszym ogniwem znów okazał się sektor bankowy uginający się pod brzemieniem straconych kredytów i ujemnych stóp procentowych. Najbardziej spadały ceny akcji banków włoskich np. UniCredit (-6%) tracącego po publikacji artykułu w gazecie La Republica na temat planu zmiany zarządu banku przez głównego udziałowca. Zmiana rekomendacji maklerskich pogrążyła także wycenę banków BMPS (-12%) i Intesa San Paolo (-4%). Traciły także akcje banków HSBC (-4%) i Barclays (-5%). Na Wall Street na główne indeksy negatywnie oddziaływały akcje instytucji finansowych (np. Goldman Sachs i Visa), a pozytywnie akcje spółek energetycznych (np. Chevron), które zyskały dzięki odważnym łowcom okazji. Kapitał uciekający z rynków akcji trafił na rynek długu. Z tego powodu rosły i tak już mocno wyśrubowane ceny najbezpieczniejszych papierów skarbowych europejskich i amerykańskich. W związku z dramatycznym skokiem cen rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckich spadła w poniedziałek o 7,70 pb z 0,296 % do 0,219 %, a amerykańska krzywa dochodowości runęła w dół do poziomu najniższego od wielu miesięcy (obligacje roczne: -2,30 pb do 0,5060 %; 2-letnie: -5,60 pb do 0,6700 %; 5-letnie: -8,10 pb do 1,1610 %; 10-letnie: -8,70 pb do 1,7500 %).

Rynek PLN …
Rynki w Azji ...
Kalendarz ekonomiczny ...
Komentarze i prognozy ... 
Punkty wsparcia i oporu …

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (
kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa.Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.