Niski NFP obniża szanse na 2 podwyżki FED w 2017. PLN i EUR drożeją ale na horyzoncie ...

(poniedziałek, 05-06, 8:00)
Za nami
Najbardziej oczekiwanym wydarzeniem ekonomicznym piątkowej sesji i całego ostatniego tygodnia była publikacja majowego raportu Departamentu Pracy USA. Te jak zwykle bardzo ważne dane zza oceanu nabrały teraz jeszcze większego znaczenia w związku z oznakami przedłużającego się spowolnienia amerykańskiej gospodarki i zbliżającą się decyzją FED ws. stóp procentowych. Mimo obiecującego czwartkowego wyniku Raportu ADP (postrzeganego jako prognostyk oficjalnych danych) w piątek spotkał inwestorów zimny prysznic. Jak pokazały dane amerykańskiej administracji w maju dynamika wzrostu zatrudnienia poza rolnictwem (NFP) spadła do 138 tys. (wobec 185 tys. oczekiwanych). Na domiar złego zrewidowano znacząco w dół dane dotyczące kwietnia (z 211 tys. do 174 tys.) oraz marca (o 66tys.). Na tym tle pozytywnie wypadły dane nt. stopy bezrobocia, która spadła z 4,4% do 4,3% (najniżej od 16 lat). Wielu ekonomistów wskazuje, że przyczyną spadku przyrostu zatrudnienia w USA jest stan pełnego zatrudnienia, który powoduje, że amerykańscy przedsiębiorcy mają coraz większe trudności z obsadzeniem wakatów. Zdaniem większości analityków rozczarowujący wynik NFP nie zmieni prawdopodobnej decyzji FED ws. czerwcowej podwyżki stóp procentowych (aktualnie 87% szans) ale wzbudza wątpliwości dotyczące dalszej ścieżki zacieśniania amerykańskiej polityki monetarnej w drugiej połowie roku (kolejna podwyżka jest już wyceniana przez rynek tylko w połowie). W tej sytuacji nie może dziwić piątkowa reakcja rynku walutowego, którą było obniżenie wartości dolara m.in. w stosunku do euro (EUR/USD max. 1,1285 o g. 21:30) oraz wobec jena (USD/JPY min. 110,34 o g. 17:00). Indeks mierzący zmianę wartości amerykańskiej waluty wobec jej sześciu najpopularniejszych konkurentów (tj. euro, jena, funta, dolara kanadyjskiego, korony szwedzkiej oraz franka szwajcarskiego) spadł w piątek do najniższego poziomu od siedmiu miesięcy. Złe informacje dla dolara zostały jednocześnie dobrze odebrane przez rynki długu i akcji za oceanem, które tradycyjnie pozytywnie reagują na zmniejszenie prawdopodobieństwa zaostrzenia polityki FED. W piątek ceny obligacji skarbowych USA wzrosły, obniżając ich rentowności (np. 10-letnie: - 5,40 pb do 2,159%), a wszystkie trzy główne wskaźniki Wall Street zamknęły się w piątek na rekordowym poziomie (DJI:+0,29% do 21206,29 pkt; S&P500:+0,37% do 2439,07 pkt; NASDAQ:+0,94% do 1405,39 pkt). Taniejący dolar nieco poprawił nastroje na rynku ropy, redukując straty (Brent: -0,69% do 50,03 USD/bbl, Crude: -0,56% do 47,78 USD/bbl) wywołane decyzją Prezydenta Donalda Trumpa ws. wycofania się USA z paryskiego porozumienia klimatycznego. Nie bez znaczenia dla pesymistycznych nastrojów na tym rynku była informacja o dwudziestym z rzędu tygodniowym wzroście liczby czynnych odwiertów ropy w USA, gdzie produkcja systematycznie rośnie od połowy zeszłego roku. Mimo przeceny paliw słabość dolara wykorzystały waluty rynków wschodzących, w tym złoty. W najniższym punkcie kurs EUR/PLN osiągnął wartość 4,1796 (o g. 20:00), zaś kurs USD/PLN spadł do poziomu 3,7045 (o g. 21:30). Zyski polskiej waluty ograniczył wynik najnowszej ankiety agencji Reuters'a dotyczącej stóp procentowych w naszym kraju. Według ekonomistów, RPP utrzyma je na rekordowo niskim poziomie (tj. 1,50%) aż do III kwartału przyszłego roku (jeszcze niedawno wynik podobnej sondy wskazał na pierwszą podwyżkę w II kwartale 2018).
Przed nami
Mimo coraz bardziej wakacyjnej atmosfery, nadchodzący tydzień może zburzyć obecny układ sił na rynkach finansowych. Dniem, który może zachwiać rynkiem walutowym będzie czwartek, na kiedy przypada unikalna kumulacja bardzo ważnych wydarzeń ekonomicznych. Wśród nich znajdą się: decyzja ECB, wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii oraz długo wyczekiwane przesłuchanie zdymisjonowanego przez Trumpa dyrektora FBI Jamesa Comeya. Najgorszym scenariuszem dla złotego byłaby kombinacja jastrzębich sygnałów z ECB, przegrana rządzących konserwatystów w UK oraz pogłębienie obaw dotyczących wpływu Rosji na wynik listopadowych wyborów prezydenckich w USA. Obawy z nim związane będą negatywnie wpływać na polską walutę przed czwartkowym rozstrzygnięciem. Podobny efekt będzie miał weekendowy atak terrorystyczny w Londynie, który może dodatkowo zwiększyć awersję do ryzyka inwestycyjnego. Dziś, na rozgrzewkę poznamy wartość amerykańskich zamówień oraz wyniki indeksów PMI, ISM dla sektora usług w USA. Kolejne niepokojące sygnały z największej gospodarki świata mogą zwiększyć niepewność przed przyszłotygodniowym posiedzeniem FED oraz zachęcać inwestorów do dalszej wyprzedaży dolara (EUR/USD opór: 1,1300). Taki rozwój wydarzeń będzie premiował złotego (wsparcie EUR/PLN: 4,1600, USD/PLN: 3,7000). Z kolei lepsze dane zza oceanu mogą zadziałać odwrotnie (EUR/USD wsparcie: 1,1205; punkty oporu EUR/PLN: 4,2050, USD/PLN: 3,7500).
Kalendarz ekonomiczny …
Punkty wsparcia i oporu …    
      
              
Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.