Za nami
Zaskakująco ostrożny przebieg ostatniego posiedzenia Europejskiego
Banku Centralnego ujawniony w opublikowanym wczoraj protokole oraz
kolejne wypowiedzi bankierów z ECB i FED sprawiły, że uczestnicy rynków
finansowych powrócili wczoraj do strategii nastawionej na powiększenie
rozbieżności w polityce monetarnej Eurolandu i USA. Z zapisu
wrześniowego spotkania Rady Prezesów ECB wynika, że nawet jeśli Bank
ogłosi na najbliższym posiedzeniu (26-10) redukcję europejskiego
programu QE to nie zamierza się spieszyć z jego zakończeniem. Dokument
pokazał również obawy przed negatywnymi skutkami silnego euro panujące w
szeregach Rady. W podobnym tonie wypowiedział się wczoraj Ewald Nowotny
uważany dotąd za głównego zwolennika ograniczania programu QE w EZ.
Prezes Centralnego Banku Austrii i członek Rady Prezesów ECB powiedział
wczoraj, że Bank musi „stopniowo zdejmować nogę z pedału gazu w QE, a
nie uderzać w hamulce”. Zgoła odmienne sygnały popłynęły z Banku Rezerwy
Federalnej. Jednym z ich autorów był prezes oddziału FED z Filadelfii
Patrick Harker, który oznajmił, że widzi podwyżkę stóp funduszy
federalnych w grudniu oraz spodziewa się 3 podwyżek w przyszłym roku.
Podobnie jastrzębio zabrzmiała wypowiedź prezesa FED z San Francisco,
Johna Williamsa, który uważa, że dla dalszego podnoszenia stóp FED nie
jest konieczne aby amerykańska inflacja wzrosła, o ile inne dane będą
potwierdzać utrzymujący się silny wzrost gospodarczy w USA. Euforię na
Wall Street (DJI: +0,50% do 22775,39 pkt; S&P500: +0,56% do 2552,07
pkt; NASDAQ: +0,78% do 6585,36 pkt) wywołała wczorajsza decyzja Kongresu
o zatwierdzeniu amerykańskiego budżetu na przyszły rok, co inwestorzy
potraktowali jako zapowiedź bezproblemowego uchwalenia kluczowej reformy
podatkowej Trumpa. Optymistyczne nastroje za oceanem potęgowały
czwartkowe wiadomości z amerykańskiej gospodarki. In plus zaskoczyły
informacje dotyczące niższej liczby nowych wniosków o zasiłek dla
bezrobotnych, mniejszego deficytu handlowego oraz wyższych zamówień na
dobra trwałe (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym).
Naturalną reakcją rynku walutowego na te wydarzenia był wzrost wartości
dolara w stosunku do euro (min.: EUR/USD 1,1686 dziś o g. 6:00).
Amerykańska waluta odnosiła sukcesy także na innych frontach G10,
zyskując wobec jena (USD/JPY max.: 113,06 dziś o g. 8:20), franka
(CHF/USD max. 0,9800 dziś o g. 6:00, najwyżej od roku) i funta (GBP/USD
min.: 1,3066 dziś o g. 8:30). Pozytywnego nastawienia inwestorów do
zielonej waluty "nie popsuł" kandydat na fotel prezesa FED Jerome Powell
(przedstawiciel gołębiego skrzydła FOMC), który w trakcie swojego
wczorajszego wystąpienia nie odniósł się do polityki monetarnej USA.
Korzystne informacje dla walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej (w tym
złotego) dotyczące prawdopodobnego utrzymania ultra luźnej polityki w
Eurolandzie przeważył rosnący popyt na dolara. Efektem tych tendencji
było pogorszenie notowań złotego zarówno w relacji do euro (EUR/PLN max.
4,3082 o g. 20:30), jak również w stosunku do drożejącego globalnie
dolara (USD/PLN max. 3,6846 dziś o g. 6:00).
Przed nami
Dziś inwestorzy na wszystkich kontynentach czekają na arcyważny
raport Departamentu Pracy USA, a w szczególności na informację o zmianie
zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (NFP). Według ankiety Reuters'a
mediana oczekiwań rynkowych w tej sprawie wynosi 90 tys. Zdaniem
analityków wrześniowy raport powinien odpowiedzieć na pytanie
dotyczące skali negatywnego wpływu huraganów Harvey i Irma na kondycje
amerykańskiego rynku pracy. Dotychczas opublikowane dane makro z
września br. wskazują na zaskakująco wysoką odporność gospodarki Stanów
Zjednoczonych na te żywioły. Rozczarowujący NFP (poniżej ostrożnego
poziomu 90 tys.) mógłby zmniejszyć rynkową wycenę grudniowej podwyżki
stóp FED (aktualne szanse 88%), zaskakując przy tym wielu graczy, którzy
już obstawili ten scenariusz. Taki rozwój sytuacji wywoła przecenę
dolara (punkt oporu EUR/USD: 1,1780) poprawiając atrakcyjność wyżej
oprocentowanych walut EM np. złotego (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2900,
USD/PLN: 3,6300). Z drugiej strony wysoki NFP (>100 tys.) zwiększy
oczekiwania na dobry wynik PKB USA w III kw. co będzie przemawiać za
jeszcze droższym dolarem (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1680) i tańszym
złotym (punkty oporu EUR/PLN: 4,3350, USD/PLN: 3,7000).
Kalendarz ekonomiczny ...
Punkty wsparcia i oporu ...
Kalendarz ekonomiczny ...
Punkty wsparcia i oporu ...
Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX i/lub Alertów FX przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00). Możesz je otrzymywać emailem lub SMSem.
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX i/lub Alertów FX przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00). Możesz je otrzymywać emailem lub SMSem.
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Nasze
Alerty FX i Blog FX mają wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w
nich przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani
doradztwa. Nasze Alerty FX i Blog FX nie stanowią oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.