Juan, Wall Street i budżet USA potęgują awersję do ryzyka EM i złotego. Max. EUR/PLN 4,1949, USD/PLN 3,4263.

(piątek, 09-02, 8:00)

Za nami
Mimo wczorajszej masowej wyprzedaży amerykańskich akcji na Wall Street (DJI: -4,15% do 23860,46 pkt; S&P500: -3,75% do 2581,00 pkt; NASDAQ: -3,90% do 6777,16 pkt) dolar nie powtórzył swojego wyczynu ze środy, która była jego najlepszym dniem od 3 miesięcy. W czwartek pozycję lidera w G10 przejął funt. Motorem napędowym notowań szterlinga był optymistyczny komunikat Banku Anglii po zakończeniu posiedzenia poświęconego brytyjskiej polityce monetarnej. Inwestorów pozytywnie zaskoczyło podniesienie przez Bank prognozy wzrostu gospodarczego na Wyspach (z 1,6% do 1,8% w 2018 roku) oraz sugestia możliwości dokonania szybszych i częstszych podwyżek stóp procentowych, niż wynikało to z projekcji zaprezentowanej w listopadzie. Taki scenariusz potwierdził rynek terminowy, który pokazał wzrost prawdopodobieństwa podwyżki brytyjskich stóp procentowych w maju z 38% do 60%. Podobną diagnozę postawił angielski rynek obligacji, gdzie rentowności wzrosły, osiągając najwyższy poziom od 2015 roku (np. dziesięcioletnie Gilty max. 1,6550%). W apogeum umocnienia funta rynek EUR/GBP spadł do poziomu 0,8732 (o g. 13:30), natomiast rosnące kursy GBP/USD oraz GBP/PLN osiągnęły odpowiednio pułap 1,4067 (o g. 15:00) i 4,7796 (o g. 16:45). W ślad za brytyjskimi giltami rosła także dochodowość papierów skarbowych Stanów Zjednoczonych (np. 10-letnie: max. 2,8800%), co podtrzymało zainteresowanie dolarem. Na wartość amerykańskiej waluty pozytywnie oddziaływała również niższa od prognoz liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych za oceanem (221 tys. vs prognoza 232 tys.). W najniższym punkcie wczorajszej sesji kurs EUR/USD spadł do poziomu 1,2212 (o g. 13:40). Jeśli do końca dzisiejszego dnia sytuacja nie ulegnie istotnej zmianie, będzie to najlepszy tydzień dla amerykańskiej waluty od października ubiegłego roku. Na plusie wczorajszy dzień zakończyły także: japoński jen (USD/JPY min. 108,50) oraz szwajcarski frank (USD/CHF min. 0,9352), którym sprzyjał status bezpiecznej przystani w czasie trwającej od kilku dni ucieczki z Wall Street. Na ujemnym biegunie w koszyku G10 znalazło się wczoraj euro, które ucierpiało w wyniku ostrożnej wypowiedzi członka Rady Prezesów ECB i prezesa Bundesbanku Jensa Weidmanna. Ten typowany na następcę Draghi'ego polityk powiedział, że "Europejski Bank Centralny będzie monitorował wpływ waluty [euro] na inflację [w Eurolandzie]". Straty wspólnej waluty mogły być większe gdyby nie pierwszy od 2009 roku spadek nadwyżki handlowej Niemiec zmniejszający ryzyko kolejnych protekcjonistycznych komentarzy ze strony Waszyngtonu. Wspólnej walucie pomogły również czynniki techniczne, które przemawiały za wzrostową korektą na rynku EUR/USD (max. 1,2295 o g. 15:00). Duży popyt na funta, dolara, jena i franka oraz kolejna przecena na amerykańskiej giełdzie stanowiły zabójczą kombinację dla walut rynków wschodzących i złotego. Kurs EUR/PLN zbliżył się do psychologicznej granicy 4,2000 (max. 4,1949 dziś o g. 7:30), natomiast rynek USD/PLN w najwyższym punkcie osiągnął wartość 3,4263 (dziś o g. 3:10). Negatywne emocje w obozie EM potęgowała dodatkowo taniejącą ropa (Brent: -1,07% do 64,81 USD/bbl; Crude: -1,04% do 61,15 USD/bbl). Ceny czarnego złota osiągnęły wczoraj najniższą wartość od sześciu tygodni po tym jak naprawiono i ponownie uruchomiono największy rurociąg na Morzu Północnym. Podobny skutek odniosła poranna przecena chińskiego juana (USD/CNY: +1,09%), któremu zaszkodził najgorszy od roku wynik bilansu handlu zagranicznego Państwa Środka (20,3 mld USD vs prognoza 54,1 mld USD). Według statystyk chińska waluta ma za sobą najgorszy dzień od sierpnia 2015 roku, kiedy to Ludowy Bank Chin zdewaluował juana.
Przed nami
Brak ważnych danych makro w dniu dzisiejszym może spowodować, że sytuacja na rynkach walutowych będzie pochodną wydarzeń na rynkach akcji i obligacji. Dalsza przecena na giełdach i wzrost rentowności będą sprzyjały nowym zakupom dolara, jena czy franka. Najbliższy punkt wsparcia na rynku EUR/USD to: 1,2210. Możliwe powielenie wczorajszych spadków z Wall Street na innych giełdach Azji i Starego Kontynentu będzie drenować kapitał z rynków wschodzących (w tym z Polski). Na drodze dalszego osłabienia złotego staną najbliższe bariery techniczne: EUR/PLN: 4,1950, USD/PLN: 3,4260. Z drugiej strony dotychczasowa pokaźna przecena na rynkach akcji (np. dziesięcioprocentowa w USA) może być zachętą do złapania oddechu i zmniejszenia awersji do ryzyka. Będzie temu sprzyjać zbliżający się weekend. Według wczorajszej ankiety Reutersa większość inwestorów jest zdania, że ostatnie zyski dolara są krótkoterminowe i wkrótce mogą stać się okazją do zakupu taniego euro (punkt oporu EUR/USD 1,2305; punkty wsparcia: EUR/PLN 4,1400, USD/PLN 3,3400).
Kalendarz ekonomiczny ... 
Punkty wsparcia i oporu ... 

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX i/lub Alertów FX przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00). Możesz je otrzymywać emailem lub SMSem.

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.



Nasze Alerty FX i Blog FX mają wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nich przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasze Alerty FX i Blog FX nie stanowią oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.