Za
nami
Wtorkowa
sesja przyniosła wzrost obaw przed negatywnym scenariuszem
rozwodu
Wielkiej Brytanii z Unią Europejską. Przyczyniły się do tego
doniesienia Bloomberga nt. planu awaryjnego brytyjskiego
rządu,
zakładającego zawieszenie płatności tzw. rachunku za Brexit
w
przypadku braku satysfakcjonującego porozumienia handlowego
EU-UK.
Wzrost ryzyka "twardego" Brexitu odbił się negatywnie
zarówno na notowaniach funta (GBP/USD min. 1,3191 o g.
9:10), jak i
euro (EUR/USD min. 1,2320 o g. 14:50). Dodatkowym
obciążeniem dla
wspólnej
waluty
był, pierwszy od lipca ubiegłego roku, spadek indeksu
zaufania
europejskich konsumentów
(0,1% wobec 1,4% w styczniu). Zdaniem ekspertów, większy niż
oczekiwano spadek tego wskaźnika (prognoza wynosiła 1%)
wziął się
m.in z braku pewności co do
wyniku
rozpoczętego wczoraj korespondencyjnego głosowania
niemieckich
socjaldemokratów
(SPD ma ok. 464 tys. członków)
ws. przyjęcia umowy koalicyjnej, wynegocjowanej przez
kierownictwo
partii z CDU. Emocje wokół
tego wydarzenia „podgrzali” analitycy Reutersa, którzy
uważają, że w przypadku odrzucenia wielkiej koalicji przez
SDP
(rezultat głosowania poznamy dopiero 4 marca), kurs EUR/USD
spadnie
w okolice poziomu 1,2000. Wczorajsze straty wspólnej waluty
amortyzował wyższy od oczekiwań wynik indeksu instytutu ZEW
z
Niemiec, który
pokazał mniejsze niż sądzono ochłodzenie nastrojów
dotyczących rozwoju sytuacji gospodarczej u naszych
zachodnich
sąsiadów
(17,8
pkt vs prognoza 16 pkt) oraz znaczny wzrost inflacji cen
producentów
w Niemczech w styczniu (0,5% m/m vs oczekiwane 0,3%m/m). Z
kolei
brytyjskiej walucie w sukurs przyszedł po południu komunikat
Parlamentu Europejskiego, który wezwał Komisję Europejską do
zapewnienia Wielkiej Brytanii "uprzywilejowanego"
dostępu do wspólnego rynku. Największym
przegranym spośród walut G10 została
wczoraj
korona szwedzka (EUR/SEK: +0,76%), której
ciążyła mniejsza niż zakładano dynamika wzrostu inflacji w
Szwecji (1,7% vs prognoza 1,9%). Spadek dynamiki wzrostu cen
w
styczniu zmniejszył szanse szybkiego porzucenia przez
Riksbank
łagodnego kursu monetarnego. Kapitał
odpływający
z Europy zmierzał w stronę dolara (USD/JPY max. 107,90 dziś
o g.
4:00). Impulsem do zakupu zielonej waluty stała się także
wczorajsza aukcja 2-letnich papierów
skarbowych USA, której
ze względu na najwyższą stopę zwrotu od września 2008 roku
(tj.
2,2740%) towarzyszyło duże zainteresowanie zagranicznych
inwestorów.
Amerykańskie rentowności otrzymały także dodatkowe impulsy
wzrostowe: pierwszym był plan Departamentu Skarbu emisji 250
mld
obligacji w tym tygodniu oraz
drugim
informacje z niemieckiego rynku długu, gdzie oprocentowanie
"Bundów"
skoczyło do góry (np. dziesięciolatków do 0,738%) w reakcji
na
zaskakujące dane nt. niemieckiej inflacji PPI. Zdaniem
analityków
Banku Morgan Stanley ,wczorajszy wzrost wartości dolara
związany
jest również
z
czynnikami technicznymi, gdyż na rynku USD/JPY inwestorzy
sforsowali
wczoraj silny punkt oporu 107,25. Kumulacja tylu
pro-dolarowych
czynników
sprawiła, że indeks mierzący zmianę wartości amerykańskiej
waluty wobec koszyka sześciu innych najpopularniejszych
walut
globalnych, zameldował się
wczoraj na
najwyższym poziomie od 6 dni (max. 89,805 pkt). Niepewność
polityczna na Starym Kontynencie oraz stopniowy wzrost
popytu na
dolara, negatywnie ciążyły walutom regionu Europy
Środkowo-Wschodniej, w tym złotemu. Na rynki wschodzące
niekorzystnie oddziaływały wczorajsze spadki indeksów
giełdowych
na Wall Street (DJI: -1,01% do
24964 pkt;
S&P500: -0,58% do 2716,26
pkt; NASDAQ:
-0,07% do 7234,31 pkt), sprowokowane
największą przeceną akcji detalicznego Walmarta od 1988 roku
oraz
obawami przed zaostrzeniem kursu monetarnego FED. Kurs
EUR/PLN wzrósł
z powrotem powyżej granicy 4,1500 (max. 4,1522 o g. 18:40),
natomiast rynek USD/PLN wzbił się do poziomu 3,3686 (o g.
14:50).
Złe informacje ze świata zrównoważyły
nieco lepsze od prognoz wyniki krajowej sprzedaży
detalicznej (8,2%
wobec oczekiwanych 7,3%) oraz produkcji przemysłowej (8,6%
vs
prognoza 8%). Według statystyk, w ciągu ostatnich 10 lat
produkcja
w styczniu wzrosła bardziej tylko 3 razy (w 2017, w 2012 i w
2011).
Co warte odnotowania dynamika produkcji
budowlano-montażowej
wzrosła w styczniu najbardziej od kwietnia 2007 roku (tj.
36,7%
r/r).
Przed
nami
Dziś
w centrum uwagi inwestorów
znajdą się liczne informacje makroekonomiczne z Eurolandu
oraz ze
Stanów
Zjednoczonych. Obok
wstępnych wyników
indeksów
PMI dla sektorów
przemysłu i usług Francji (o g. 9:00), Niemiec (o g.
9:30), całej
strefy euro (o g. 10:00) oraz USA (o g. 15:45), poznamy
także
styczniowe dane nt. sprzedaży domów
na rynku wtórnym
za oceanem (o g. 16:00). Przysłowiową wisienką na
dzisiejszym
"ekonomicznym torcie" będzie wieczorna publikacja
protokołu z niedawnego posiedzenia Banku Rezerwy
Federalnej (o g.
20:00), które po raz ostatni odbywało się pod
przewodnictwem Janet
Yellen. Ewentualna kombinacja gorszych wyników
z Eurolandu z lepszymi danymi z USA oraz optymistycznym
wydźwiękiem
protokołu FED może spowodować dalszy spadek kursu EUR/USD
w stronę
punktu wsparcia 1,2300. Odwrotny scenariusz spowoduje ruch
w kierunku
bariery: 1,2435. Jeżeli chodzi o złotego to najbardziej
optymistyczny wariant zakłada dobre dane ze strefy euro,
gorsze zza
Atlantyku oraz ostrożny ton protokołu FED (punkty wsparcia
EUR/PLN:
4,1300, USD/PLN: 3,3200). Przeciwny splot wydarzeń może
zepchnąć
polską walutę do defensywy (punkty oporu EUR/PLN: 4,1655,
USD/PLN:
3,3800).Punkty wsparcia i oporu ...
Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX i/lub Alertów FX przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00). Możesz je otrzymywać emailem lub SMSem.
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Nasze
Alerty FX i Blog FX mają wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w
nich przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani
doradztwa. Nasze Alerty FX i Blog FX nie stanowią oferty zawarcia
transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.