Groźba globalnego konfliktu handlowego uderza w giełdy oraz zwiększa awersję do ryzyka.

(poniedziałek, 26-03, 8:00)


Za nami
W piątek na rynkach finansowych dominowała awersja do ryzyka. Głównym powodem takiego stanu rzeczy była wymiana "celnych" ciosów pomiędzy USA a Chinami. W czwartek prezydent Donald Trump podpisał memorandum wykonawcze nakładające cła na towary importowane z Państwa Środka o wartości 60 mld USD. Ma to być karą za kradzież przez chińskie firmy własności intelektualnej spółek ze Stanów Zjednoczonych. W odpowiedzi ChRL ogłosiła w piątek listę 128 amerykańskich produktów jako potencjalnych celów chińskich działań odwetowych jeśli Biały Dom nie wycofa się ze swoich protekcjonistycznych planów. Wzrost napięcia handlowego na linii Waszyngton – Pekin zwiększył obawy przed wybuchem wojny handlowej pomiędzy dwiema największymi potęgami gospodarczymi świata, która może zagrozić globalnemu wzrostowi ekonomicznemu. Pesymistyczne nastroje uczestników rynków finansowych spotęgowała decyzja Trumpa o zastąpieniu generała H.R. McMastera, na stanowisku doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego, przez Johna Boltona. Nowy doradca amerykańskiego prezydenta jest uważany za "jastrzębia" w polityce zagranicznej. Wcześniej jako ambasador Stanów Zjednoczonych przy ONZ wzywał m.in. do interwencji militarnej w Korei Północnej oraz do zerwania porozumienia nuklearnego z Iranem. Niepokój inwestorów wzbudził także atak terrorystyczny na południu Francji, do którego przyznało się tzw. Państwo Islamskie. Marokańczyk Redouane Lakdim otworzył ogień do policji i wziął zakładników w supermarkecie, żądając uwolnienia z więzienia Salaha Abdeslama (sprawcy zamachu w Paryżu w XI' 2015). W ataku zginęły cztery osoby. Negatywne emocje związane z tymi wydarzeniami skierowały kapitał w stronę bezpiecznych aktywów. W tej sytuacji największym wygranym piątkowej sesji był japoński jen, który jest tradycyjnie uważany przez inwestorów za dobre schronienie w niepewnych czasach (o g. 21:30 USD/JPY min. 104,66, tj. najniżej od listopada 2016 roku). Z tych samych powodów obserwowaliśmy wzrost popytu na franka szwajcarskiego (USD/CHF min. 0,9455 o g. 21:30), euro (EUR/USD max. 1,2382 dziś o g. 2:30) oraz na złoto (+1,70%), które w tym dniu osiągnęło najwyższą wartość od miesiąca (tj. 1350 USD za uncję). Za innymi bezpiecznymi aktywami podążały amerykańskie obligacje skarbowe, których ceny rosły, a rentowności spadały. Dochodowość dziesięciolatków zanotowała w piątek największy tygodniowy spadek od 6 miesięcy. Sporym zainteresowaniem inwestorów cieszył się również funt brytyjski (GBP/USD max. 1,4172 o g. 16:30), który stał się beneficjentem optymistycznej wypowiedzi Gertjana Vlieghe'a z Banku Anglii. Zdaniem tego polityka należy się liczyć z koniecznością podnoszenia stopy procentowej BoE o 25 lub 50 punktów bazowych rocznie w ciągu najbliższych kilku lat. Straty dolara w stosunku do jego głównych konkurentów w G10 przełożyły się na spadek indeksu, mierzącego wartość amerykańskiej waluty wobec koszyka jej sześciu największych rywali, w okolice najniższego poziomu od miesiąca. Ten trend wspierały informacje z amerykańskiego rynku nieruchomości, gdzie odnotowano mniejszą od oczekiwań liczbę sprzedanych nowych domów w lutym (618 tys. vs prognoza 622 tys.). Stymulowany politycznie spadek rentowności średnio i długoterminowych obligacji USA, nie zahamował wzrostu oprocentowania krótkoterminowych depozytów dolarowych na międzybankowym rynku pieniężnym, podyktowanego obawami przed dalszą zwyżką kosztu finansowania w amerykańskiej walucie. Perspektywa podniesienia kosztu kapitału uderzyła w rynki akcji (DAX: -1,77% do 11886,31 pkt; DJI: -1,77% do 23533,20 pkt; S&P500: -2,10% do 2588,26 pkt). Według statystyk amerykańska giełda ma za sobą najgorszy tydzień od stycznia 2016 roku. Zmienne nastroje na rynkach G10 rzutowały na sytuację na rynkach wschodzących. Kurs EUR/PLN, który startował rano z poziomu 4,2228, pod wpływem odwetowych działań handlowych Chin szybko zameldował się powyżej granicy 4,2300 (max. 4,2352 o g. 13:00). Podobnie zareagował rynek USD/PLN, który wzrósł maksymalnie do pułapu 3,4350 (o g. 13:00). Straty walut spod znaku EM amortyzowała drożejąca ropa (Brent: +2,23% do 70,45 USD/bbl; Crude: +2,46% do 65,88 USD/bbl). Ceny tego surowca windowała wypowiedź saudyjskiego ministra, który oznajmił, że OPEC wraz z innymi producentami ropy będą musiały koordynować cięcia podaży na rynku naftowym w 2019 roku. Już po zamknięciu sesji w Nowym Jorku agencja Moody's podała do informacji, że rating Polski nie został zaktualizowany.
Przed nami
Choć dziś swoje wystąpienia mają zaplanowane szef Bundesbanku Jens Wiedmann, prezes oddziału FED z Cleveland Loretta Mester oraz prezes oddziału FED w Nowym Jorku William Dudley, nie należy przeceniać wpływu ich wypowiedzi na rynki finansowe. Zdaniem analityków banku Goldman Sachs, tematem numer jeden na rynkach walutowych pozostanie w najbliższym czasie globalna polityka handlowa. Zakres wahań kursu EUR/USD limitują obecnie punkty wsparcia: 1,2285 i oporu: 1,2380. Zważywszy na okres przedświąteczny i wielkanocną nieobecność wielu inwestorów, należy się liczyć ze spadkiem płynności rynkowej, co może spotęgować jego reakcje na kolejne posunięcia Waszyngtonu lub Pekinu. Ewentualna eskalacja konfliktu i wzrost ryzyka inwestycyjnego będzie szkodzić walutom rynków wschodzących, w tym złotemu (punkty oporu EUR/PLN: 4,2350, USD/PLN: 3,4500). Spokojna sesja powinna sprzyjać naszej walucie (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2000, USD/PLN: 3,4100). Uspokojeniu sytuacji na Starym Kontynencie będą sprzyjać sobotnie informacje z włoskiej sceny politycznej o porozumieniu koalicji centroprawicy i Ruchu Pięciu Gwiazd, dzięki któremu wybrano przewodniczących Senatu i Izby Deputowanych. Według politologów ten wybór otworzył drogę do konsultacji w sprawie powołania nowego rządu, którym będzie patronował prezydent. Na makroekonomicznym horyzoncie widać już szereg bardzo ważnych wydarzeń zaplanowanych w tym tygodniu. Wśród nich znajdą się m.in. publikacje finalnego wyniku PKB USA w IV kw (w środę) oraz amerykańskiego wskaźnika inflacji PCE Core (w czwartek).
Kalendarz ekonomiczny ... 
Punkty wsparcia i oporu ... 

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX i/lub Alertów FX przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00). Możesz je otrzymywać emailem lub SMSem.

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.



Nasze Alerty FX i Blog FX mają wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nich przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasze Alerty FX i Blog FX nie stanowią oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.