Wymiana "celnych" ciosów między USA i Chinami zwiększa ryzyko złotego.

(piątek, 23-03, 8:00)

Za nami
Wczorajsza informacja o spadku aktywności w przemyśle i usługach Eurolandu do najniższego poziomu od 14 miesięcy, wskazuje na ostre hamowanie gospodarki europejskiej. W ten obraz wpisały się również niższe od prognoz wyniki indeksów PMI z Francji oraz Niemiec (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Na domiar złego indeks instytutu IFO pokazał, że nastroje niemieckich przedsiębiorców pogorszyły się już czwarty miesiąc z rzędu (z 115,4 w lutym do 114,7 pkt w marcu). Wzrost pesymizmu w strefie euro negatywnie oddziaływał na wartość wspólnej waluty (EUR/USD min. 1,2285 o g. 17:10). Do sprzedaży euro i zakupu dolara zachęcał również wyższy od konsensusu wynik indeksu PMI dla sektora przemysłu USA (55,7 pkt vs prognoza 55,5 pkt). Wśród innych czynników zwiększających wczoraj wycenę zielonej waluty, analitycy wskazują najwyższy od 2008 roku koszt trzymiesięcznych pożyczek na amerykańskim rynku międzybankowym, co przyciąga nowy kapitał do USA. Zyski dolara mogły być jeszcze większe gdyby nie wyższa od oczekiwań liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych za oceanem (229 tys. vs prognoza 225 tys.) oraz niższy niż zakładano wzrost aktywności w amerykańskim sektorze usług (54,1 pkt vs prognoza 55,8 pkt). Zielonej walucie szkodziło także ogłoszenie przez Donalda Trumpa nowych ceł na towary importowane z Chin o wartości ok 60 mld USD (o czym uprzedzaliśmy w naszym Alercie FX24 z 14-03). Pierwsza decyzja handlowa amerykańskiego prezydenta skierowana bezpośrednio przeciwko Chinom, została odebrana przez niektórych ekspertów jako wypowiedzenie im wojny handlowej. Pekin w odpowiedzi oskarżył Waszyngton o "wielokrotne nadużywanie" wrogich praktyk handlowych. Jeszcze wczoraj The Wall Street Journal doniósł o tym że, Chiny zaczęły już przygotowania do odwetu. Obawy w tej sprawie sprowokowały wyprzedaż na Wall Street (DJI: -2,93% do 23957,89 pkt; S&P500: -2,52% do 2643,69 pkt; NASDAQ: -2,43% do 7166,68 pkt) oraz zwiększyły popyt na amerykańskie obligacje. Dochodowość dziesięciolatków stopniała wczoraj aż o 5,80 pb, co jest największym dziennym spadkiem od września 2017 roku. Ryzyko chińskich działań odwetowych zmaterializowało się dziś nad ranem, kiedy Pekin ogłosił dwuetapowe wprowadzenie podwyższonych ceł na import 128 towarów z USA. Wartość pierwszej transzy to tylko 3 mld USD ale w przypadku braku osiągnięcia porozumienia z Waszyngtonem, druga może kosztować Amerykanów znacznie więcej. Odpowiedź Państwa Środka spowodowała straty po stronie dolara (EUR/USD max. 1,2349, o dziś g. 8:05), a kapitał dalej płynął w stronę bezpiecznego jena (USD/JPY min. 104,64 tj. najniżej od listopada 2016). Wczoraj obok japońskiej waluty, dobrze w G10 wypadł także funt (EUR/GBP min. 0,8668 tj . najniżej od czerwca 2017 roku; GBP/USD max. 1,4220 o g. 13:00). Mocy szterlingowi dodał nieoczekiwany wynik głosowania brytyjskiego Komitetu Polityki Pieniężnej ws. stóp procentowych BoE, w którym Ian McCafferty i Michael Saunders opowiedzieli za marcową podwyżką, podczas gdy rynek oczekuje jej w maju. Zmiany w koszyku G10 znalazły swoje odzwierciedlenie na rynku PLN. Spadek kursu EUR/USD spowodował wzrost USD/PLN do maksymalnego poziomu 3,4366 ( o g. 17:15) oraz obniżył EUR/PLN do minimalnej wartości 4,2175 (o g. 17:30). Z kolei zwyżkujący funt wywindował rynek GBP/PLN do pułapu 4,8672 (o g. 13:00).
Przed nami
Koniec tygodnia przyniesie kolejne informacje z gospodarki amerykańskiej dotyczące zamówień na dobra trwałe oraz sprzedaży nowych domów w lutym. Z mediany prognoz zebranych przez agencję Reutersa wynika, że analitycy spodziewają się lepszych danych w stosunku do miesiąca. W przypadku realizacji tego scenariusza należy być przygotowanym na wzrost wartości zielonej waluty (punkt wsparcia EUR/USD: 1,2285) oraz spadek notowań złotego (punkty oporu EUR/PLN: 4,2500, USD/PLN: 3,4600). Słabsze wyniki zza oceanu przyniosą odwrotny rezultat (punkt oporu EUR/USD: 1,2380; punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2000, USD/PLN: 3,4100). Zgodnie z kalendarzem ekonomicznym również dziś swoje wystąpienia mają zaplanowane: prezes oddziału FED w Minneapolis Neel Kashkari oraz prezes oddziału FED z Atlanty Raphael Bostic. Z uwagi na znane, ostrożne poglądy tych polityków nie należy przeceniać wpływu ich kolejnych ostrożnych wypowiedzi na przebieg sesji, o ile nie opowiedzą się wyraźnie za przyspieszeniem tempa normalizacji stóp FED. Pod kątem rynku PLN nie można przegapić dzisiejszej rewizji ratingu Polski przez agencję Moody's. Eksperci nie spodziewają się jego zmiany. Jednak ze względu na optymistyczne prognozy tej agencji dla polskiej gospodarki, nie można wykluczyć zmiany perspektywy naszego ratingu z „stabilnej” na „pozytywną”, co mogłoby umocnić złotego. Globalnym czynnikiem ryzyka pozostaje potencjalna wojna handlowa Chiny-USA, której wybuch może istotnie zmienić międzynarodową równowagę sił w gospodarce światowej i doprowadzić do znacznych wahań na rynkach walutowych.
Kalendarz ekonomiczny ... 
Punkty wsparcia i oporu ... 

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX i/lub Alertów FX przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00). Możesz je otrzymywać emailem lub SMSem.

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.



Nasze Alerty FX i Blog FX mają wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nich przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasze Alerty FX i Blog FX nie stanowią oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.