Wzrost szans na odbicie inflacji w USA doprowadza do korekty na rynkach walutowych. Max. EUR/PLN 4,1508, USD/PLN 3,3599.

(wtorek, 30-01, 8:00)

Za nami
Po szóstym z rzędu tygodniowym spadku wartości amerykańskiej waluty, w poniedziałek przyszedł czas na korektę. Do realizacji części zysków skłaniał inwestorów nie tylko rekordowo tani dolar (najsłabszy od grudnia 2014 roku), ale także gwałtowny wzrost rentowności amerykańskich obligacji dziesięcioletnich, które osiągnęły wczoraj najwyższy poziom od kwietnia 2014 roku (max. 2,7240%). Wsparciem dla zielonej waluty okazał się również wyższy niż zakładano wzrost dochodów Amerykanów w grudniu (0,4% vs prognoza 0,3%) oraz wzrostowa rewizja wyniku z listopada (z 0,6% do 0,8%). Analitycy w większości są zdania, że dynamiczny wzrost tego wskaźnika w połączeniu ze spadkiem oszczędności konsumentów amerykańskich (ich poziom jest najniższy od 10 lat), zwiększa ryzyko odbicia inflacji w USA. W efekcie kurs EUR/USD spadł w tym dniu z maksymalnego pułapu 1,2429 (o g. 8:10) do minimalnego poziomu 1,2337 (o g. 17:00). Jednocześnie argumentem przeciw euro stała się ostrożna wypowiedź głównego ekonomisty ECB Petera Praeta, który oznajmił m.in. że Bank zakończy swój program skupu aktywów (QE) dopiero po osiągnięciu pewności, że inflacja w Eurolandzie zbliża się do wyznaczonego celu (tj. 2%). Jeszcze gorzej od euro radził sobie wczoraj funt (min.: GBP/USD 1,4043 o g. 17:30, GBP/PLN 4,6996 o g. 12:00). Szterlingowi zaszkodziła brytyjska Komisja Konstytucyjna Izby Lordów, która poinformowała, że umowa dot. warunków Brexitu wynegocjowana przez premier May ma "zasadnicze wady". Zdaniem analityków opinia Komisji może zwiększyć niepewność polityczną na Wyspach i byłaby niepożądanym zjawiskiem z punktu widzenia funta ponieważ rozmowy ws. Brexitu wkraczają w decydującą fazę i ew. perturbacje stwarzają ryzyko głębokiej korekty spadkowej notowań brytyjskiej waluty. Powrót zainteresowania dolarem oraz zagrożona perspektywa tzw. "miękkiego Brexitu" zaszkodziły walutom rynków wchodzących oraz regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Ucierpiał również złoty. W najwyższym punkcie kurs EUR/PLN wzrósł do poziomu 4,1508 (o g. 15:00), natomiast rynek USD/PLN wzbił się do pułapu 3,3599 ( o g. 17:10). Sytuację polskiej waluty pogorszyła dodatkowo ultra gołębia wypowiedź Eryka Łona z RPP. Polityk w wywiadzie dla PAP przyznał, że „silne umocnienie złotego ma już pewne niepokojące skutki i jeśli będzie dalej postępowało, to może być powodem do obniżki stóp procentowych NBP.
Przed nami
Zgodnie z kalendarzem ekonomicznym, dziś o g. 10:00 poznamy wstępny wynik polskiego PKB w 2017 roku. Godzinę później zostaną opublikowane analogiczne dane dla całej strefy euro za ostatni kwartał ubiegłego roku. Po południu warto także zwrócić uwagę na ogłoszenie wyniku amerykańskiego indeksu zaufania konsumentów - Conference Board (o g. 16:00). Swoje publiczne wystąpienie zapowiedział na dziś członek zarządu ECB Yves Mersch (o g. 17:30). Mimo wysokiej rangi tych wydarzeń ich wpływ na rynek będzie przytłumiony oczekiwaniem na orędzie prezydenta Donalda Trumpa w Kongresie USA (o g. 3:00) oraz na komunikat z posiedzenia FED (jutro o g. 20:00). Eksperci spodziewają się, że w trakcie przemówienia prezydent odniesie się m.in. do swoich planów odbudowy "rozpadających się mostów, dróg oraz lotnisk". Pro-gospodarcze zapowiedzi Trumpa mogą jeszcze bardziej podbić rentowności amerykańskich obligacji (nowe inwestycje infrastrukturalne prawdopodobnie będą prowadziły do wzrostu inflacji i zwiększenia podaży papierów skarbowych przez USA) zwiększając przy tym atrakcyjność dolara (punkt wsparcia EUR/USD: 1,2330). Według ostatniej ankiety Reutersa banki już teraz spodziewają się średnio trzech podwyżek stóp FED w tym roku, ale są i takie jak Goldman Sachs i JP Morgan, które prognozują, że będzie ich aż cztery. Scenariusz przedstawienia przez Trumpa wizji śmiałego programu inwestycji centralnych mógłby zwiększyć straty walut rynków wschodzących, w tym złotego (punkty oporu EUR/PLN: 4,1550, USD/PLN: 3,3600). W przypadku mało ambitnego wystąpienia prezydenta USA lub jego sceptycznego odbioru przez inwestorów należy się liczyć z odwrotną reakcją rynku walutowego (punkt oporu EUR/USD: 1,2450, punkty wsparcia EUR/PLN: 4,1300, USD/PLN: 3,3070). Analitycy przestrzegają, że późna pora wystąpienia i mniejsza płynność rynku może dodatkowo zwiększyć amplitudę wahań kursów walutowych.
Kalendarz ekonomiczny ... 
Punkty wsparcia i oporu ... 

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX i/lub Alertów FX przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00). Możesz je otrzymywać emailem lub SMSem.

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.



Nasze Alerty FX i Blog FX mają wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nich przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasze Alerty FX i Blog FX nie stanowią oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.