Rynek PLN między młotem i kowadłem. Dziś wyniki polskiej produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej.

(piątek, 17-02, 8:00)
Za nami
Po dynamicznych wydarzeniach poprzedniej sesji w czwartek inwestorom zabrakło odwagi do przeciwstawienia się zapoczątkowanemu w środę trendowi spadkowemu dolara. Amerykańska waluta i rentowności obligacji skarbowych Stanów Zjednoczonych znalazły się niespodziewanie pod presją niepewności w sprawie terminu kolejnej podwyżki stóp Banku Rezerwy Federalnej. Wątpliwości w tej kwestii wzrosły po drugim dniu przesłuchań prezes FED Janet Yellen w Kongresie USA. W środę jej wypowiedzi nie były już tak ostre i jednoznaczne jak dzień wcześniej, stawiając pod znakiem zapytania realność podniesienia oprocentowania funduszy federalnych podczas marcowego posiedzenia FOMC. Prawdopodobieństwo takiego posunięcia, mierzone cenami kontraktów terminowych, spadło wczoraj do zaledwie 22,1% podczas gdy jeszcze we wtorek w szczytowym punkcie wyniosło 42%. Pesymistów nie przekonała nawet kolejna porcja bardzo dobrych danych zza oceanu. Na plus znów zaskoczyła informacja o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (239 tys. vs prognoza 245 tys.). Co ciekawe był to 102 tydzień z rzędu, kiedy dane Departamentu Pracy USA znalazły się poniżej granicy 300 tys, która jest postrzegana jako wyznacznik dobrej sytuacji na rynku pracy. Warte odnotowania jest także to, że jest to najdłuższa taka seria od kwietnia 1970 roku (rekord to 161 tygodni w latach 1967-1970). Paliwa amerykańskiej walucie nie dostarczyły także lepsze niż zakładano wyniki z rynku nieruchomości w USA dot. pozwoleń na budowę domów (1285 tys. vs. 1230 tys.) oraz rozpoczętych budów domów (1246 tys. vs. 1222 tys. ). Nie pomógł jej nawet wyśmienity wynik regionalnego wskaźnika koniunktury gospodarczej Filadelfia FED, który osiągnął wczoraj najwyższą wartość od stycznia 1984 roku (43,3 pkt. wobec oczekiwanych 18 pkt.). Mimo kolejnych optymistycznych  sygnałów z największej gospodarki świata dolar nie dostał mandatu zaufania od inwestorów. Zielona waluta pogłębiła swoje straty w stosunku do wszystkich głównych walut m.in. do euro (EUR/USD max. 1,0680 o g. 17:00), jena (USD/JPY min. 113,08 o g. 20:30), oraz do funta (GBP/USD max. 1,2524 o g. 11:30). Niekorzystnie na obraz amerykańskiej waluty wpłynęła m.in. rezygnacja z nominacji na Sekretarza Pracy USA przez Andrew Puzdera. Jej pozycję pogorszył również wiceprzewodniczący FOMC William Dudley, który w swojej wczorajszej wypowiedzi zwrócił uwagę na silny wzrost niepewności związanej z amerykańską polityką i niebezpieczną sytuacją na rynku akcji. Zdaniem analityków inwestorzy z rynku walutowego są teraz w rozterce spowodowanej sprzecznymi sygnałami z Waszyngtonu i z Banku Rezerwy Federalnej. Z jednej strony Donald Trump oraz czołowi politycy jego gabinetu mówią o zbyt drogim dolarze. Z drugiej zapowiedzi amerykańskiego prezydenta ws. "fenomenalnej" reformy podatków oraz rewelacyjne sygnały ekonomiczne z USA zwiększają prawdopodobieństwo szybszej podwyżki stóp przez FED. Globalny spadek apetytu na ryzyko inwestycyjne i napięcia geopolityczne trzymają w szachu waluty rynków wschodzących. Nasza waluta podąża za rozwojem sytuacji na rynku EUR/USD. W rezultacie wczorajsza sesja przyniosła umocnienie PLN w stosunku do tracącego dolara (min. 4,0395 dziś o g. 6:00) oraz utrzymanie statusu quo w relacji do euro (min.: 4,3100  g. 9:00, max.: 4,3232 g. 14:30). Bez echa wśród inwestorów przeszły bardzo dobre dane z polskiego rynku pracy. GUS ogłosił wczoraj najwyższy wzrost zatrudnienia w naszym kraju w ujęciu rocznym od 2008 roku (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym)
Przed nami
Koniec tygodnia przyniesie bardzo ważne dane nt. krajowej produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej w styczniu (o g. 14:00). Kolejne dobre wyniki polskiej gospodarki mogą zwiększyć atrakcyjność polskiej waluty, a jeśli poprawi się międzynarodowy klimat inwestycyjny pomogą jej także odzyskać wiatr w żagle. Obok barier technicznych (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2850, USD/PLN: 4,0300) na drodze do jej umocnienia będzie stała niepewność polityczna w UE i ryzyko bankructwa Grecji. Z kolei publikacje gorsze od prognoz mogą stać się sygnałem do realizacji zysków na rynku PLN, gdyż dzięki ostatniej serii dobrych wyników makro z Polski, złoty był najlepiej radzącą sobie walutą w regionie CEE (punkty oporu EUR/PLN: 4,3250, USD/PLN: 4,0880). Spośród nielicznych publikacji makroekonomicznych z największych gospodarek świata, dziś na uwagę zasługują informacje nt. brytyjskiej sprzedaży detalicznej (g. 10:30). Brak nowych danych ze strefy euro i USA oraz zbliżający się weekend będą sprzyjać konsolidacji na rynku EUR/USD. Najbliższe bariery techniczne to: 1,0520 (punkt wsparcia) i 1,0720 (punkt oporu).
Kalendarz ekonomiczny ...
Punkty wsparcia i oporu …
              
Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.


Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.