Za
nami
Po
dynamicznych wydarzeniach poprzedniej sesji w
czwartek inwestorom zabrakło
odwagi do przeciwstawienia
się zapoczątkowanemu
w środę trendowi spadkowemu dolara. Amerykańska waluta
i
rentowności obligacji skarbowych Stanów Zjednoczonych
znalazły się
niespodziewanie pod presją niepewności w sprawie
terminu
kolejnej
podwyżki stóp Banku
Rezerwy Federalnej. Wątpliwości w tej kwestii wzrosły
po drugim
dniu przesłuchań prezes FED Janet Yellen w Kongresie
USA. W środę
jej wypowiedzi nie były już tak ostre i jednoznaczne
jak dzień
wcześniej, stawiając pod znakiem zapytania realność
podniesienia
oprocentowania funduszy federalnych podczas marcowego
posiedzenia
FOMC. Prawdopodobieństwo takiego posunięcia, mierzone
cenami
kontraktów terminowych, spadło wczoraj do zaledwie
22,1% podczas
gdy jeszcze we wtorek w szczytowym punkcie wyniosło
42%. Pesymistów
nie przekonała nawet
kolejna porcja bardzo dobrych danych zza oceanu. Na
plus znów
zaskoczyła informacja o
liczbie wniosków
o zasiłek dla bezrobotnych (239 tys. vs prognoza 245
tys.). Co
ciekawe był to 102 tydzień z rzędu, kiedy
dane Departamentu
Pracy USA znalazły się poniżej granicy 300 tys, która
jest postrzegana jako wyznacznik dobrej sytuacji na
rynku pracy. Warte odnotowania jest także to, że jest
to najdłuższa
taka seria od kwietnia 1970 roku (rekord to 161
tygodni w latach
1967-1970). Paliwa amerykańskiej walucie nie
dostarczyły także
lepsze niż zakładano wyniki z rynku nieruchomości w
USA
dot. pozwoleń na budowę domów
(1285 tys. vs. 1230 tys.) oraz rozpoczętych budów
domów (1246
tys. vs. 1222 tys. ). Nie pomógł
jej nawet wyśmienity wynik regionalnego wskaźnika
koniunktury
gospodarczej Filadelfia FED, który osiągnął
wczoraj najwyższą wartość od stycznia 1984 roku (43,3
pkt. wobec
oczekiwanych 18 pkt.). Mimo kolejnych optymistycznych
sygnałów
z największej gospodarki świata dolar nie dostał
mandatu zaufania
od inwestorów.
Zielona waluta pogłębiła swoje straty w stosunku do
wszystkich
głównych
walut m.in. do euro (EUR/USD max. 1,0680 o g. 17:00),
jena
(USD/JPY min. 113,08 o g. 20:30), oraz do funta
(GBP/USD max. 1,2524
o g. 11:30). Niekorzystnie na obraz amerykańskiej
waluty
wpłynęła m.in. rezygnacja z nominacji na Sekretarza
Pracy USA przez Andrew Puzdera. Jej pozycję pogorszył
również wiceprzewodniczący
FOMC William
Dudley, który w
swojej wczorajszej wypowiedzi zwrócił
uwagę na silny wzrost niepewności związanej z
amerykańską
polityką i niebezpieczną sytuacją na rynku akcji.
Zdaniem
analityków inwestorzy z rynku walutowego są teraz w
rozterce
spowodowanej sprzecznymi sygnałami z Waszyngtonu i z
Banku
Rezerwy Federalnej. Z jednej strony Donald Trump oraz
czołowi
politycy jego gabinetu mówią o zbyt drogim dolarze. Z
drugiej
zapowiedzi amerykańskiego prezydenta ws.
"fenomenalnej"
reformy podatków oraz rewelacyjne sygnały ekonomiczne
z USA
zwiększają prawdopodobieństwo szybszej podwyżki stóp
przez FED.
Globalny spadek apetytu na ryzyko inwestycyjne i
napięcia
geopolityczne trzymają w szachu waluty rynków
wschodzących. Nasza
waluta podąża za rozwojem sytuacji na rynku EUR/USD. W
rezultacie wczorajsza sesja przyniosła umocnienie PLN
w stosunku do
tracącego dolara (min. 4,0395 dziś o g. 6:00) oraz
utrzymanie
statusu quo w relacji do euro (min.: 4,3100 g. 9:00,
max.:
4,3232 g. 14:30). Bez echa wśród inwestorów przeszły
bardzo dobre
dane z polskiego rynku pracy. GUS ogłosił wczoraj
najwyższy wzrost
zatrudnienia w naszym kraju w ujęciu rocznym od 2008
roku (szczegóły
w naszym kalendarzu ekonomicznym).
Przed
nami
Koniec
tygodnia przyniesie bardzo ważne dane nt. krajowej
produkcji
przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej w styczniu (o g.
14:00). Kolejne dobre wyniki polskiej gospodarki mogą
zwiększyć atrakcyjność polskiej waluty, a jeśli poprawi
się
międzynarodowy klimat inwestycyjny pomogą jej także
odzyskać wiatr w żagle. Obok barier technicznych (punkty
wsparcia
EUR/PLN: 4,2850, USD/PLN: 4,0300) na drodze do jej
umocnienia będzie
stała niepewność polityczna w UE i ryzyko bankructwa
Grecji. Z
kolei publikacje gorsze od prognoz mogą stać się sygnałem
do
realizacji zysków na rynku PLN, gdyż dzięki ostatniej
serii dobrych wyników makro
z Polski, złoty był najlepiej radzącą sobie walutą w
regionie CEE (punkty oporu EUR/PLN: 4,3250, USD/PLN:
4,0880). Spośród
nielicznych publikacji makroekonomicznych z największych
gospodarek
świata, dziś na uwagę zasługują informacje nt.
brytyjskiej sprzedaży detalicznej (g. 10:30). Brak nowych
danych ze strefy euro i USA oraz zbliżający się weekend
będą
sprzyjać konsolidacji na rynku EUR/USD. Najbliższe
bariery techniczne to: 1,0520 (punkt wsparcia) i 1,0720
(punkt
oporu).
Kalendarz ekonomiczny ...
Punkty wsparcia i oporu …
Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Nasz
Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim
przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.