Blog FX - Wspólny Rynek: sierpnia 2017

Niepokojące doniesienia z ECB i niska inflacja w USA zwiększyły popyt na złotego. Min. EUR/PLN 4,2438, USD/PLN 3,5612.

(piątek, 01-09, 8:00)

Za nami

Choć sierpień był już szóstym z rzędu miesiącem wzrostu kursu EUR/USD to bilans jego ostatnich dni wypada na korzyść dolara. W pierwszej części wczorajszej sesji kolejnych powodów do sprzedaży euro i zakupu amerykańskiej waluty dostarczyły informacje Reuters'a z nieoficjalnych źródeł w Europejskim Banku Centralnym nt. rosnącego niepokoju w kierownictwie Banku w związku z tegorocznym umocnieniem wspólnej waluty, który może opóźnić spodziewaną redukcję europejskiego programu QE. Doniesienia z ECB zwiększyły obawy przed próbą werbalnego osłabienia wspólnej waluty przez prezesa Mario Draghi'ego w trakcie przyszłotygodniowego posiedzenia Banku powodując spadek wartości euro. W apogeum przeceny wspólnej waluty kurs EUR/USD spadł do poziomu 1,1823 (o g. 14:10). Straty euro wobec dolara amortyzował wyższy od prognoz wynik inflacji HICP z Eurolandu (1,5% wobec oczekiwanych 1,4%). W drugiej części dnia zielona waluta została jednak zepchnięta do defensywy przez informację o niższych od prognoz wydatkach Amerykanów w lipcu oraz przez spadek tempa wzrostu amerykańskich cen konsumpcyjnych mierzonych wskaźnikiem PCE Core do 1,4% r/r, tj. do najniższego poziomu od grudnia 2015 roku. Według statystyk agencji Reuters'a lipiec to 63 miesiąc z rzędu kiedy amerykańska inflacja znajduje się poniżej 2-procentowego celu FED. W konsekwencji słabych danych dotyczących wzrostu amerykańskich cen prawdopodobieństwo grudniowej podwyżki stóp FED, mierzone wartością kontraktów terminowych spadło do 31%. Wartość zielonej waluty podkopała także wypowiedź sekretarza skarbu USA Stevena Mnuchnina, który w wywiadzie dla CNBC powiedział, że słaby dolar stawia jego kraj w lepszej pozycji handlowej. W rezultacie na zamknięciu rynku walutowego w Nowym Jorku (o g. 22:00) kurs EUR/USD wyniósł 1,1905. Oddalająca się perspektywa zmiany kursu ECB oraz popołudniowy odwrót od dolara zachęcały do zakupów walut rynków wschodzących. Pozytywnie na notowania EM oddziaływała także zwyżkująca ropa (Brent: +4,36% do 52,86 USD/bbl; Crude: +2,76% do 47,23 USD/bbl), której ceny windowało unieruchomienie największej rafinerii w USA w związku z uderzeniem huraganu Harvey. W obozie wygranych znalazł się również złoty. W efekcie kurs EUR/PLN zameldował się poniżej psychologicznej bariery 4,2500 (min. 4,2438 o g. 20:50), natomiast rynek USD/PLN po dotarciu w pierwszej części dnia do max. 3,6015 (o. g. 14:10) spadł do min. 3,5612 (dziś o g. 0:10). Bez echa na rynku PLN przeszły zgodne z oczekiwaniami dane makro z polskiej gospodarki dotyczące PKB w II kw. (3,9%) oraz inflacji CPI (1,8%).

Przed nami

Wydarzeniem ekonomicznym numer jeden dzisiejszego dnia będzie publikacja sierpniowego raportu Departamentu Pracy USA (o g. 14:30) zawierającego m.in. informacje na temat zmian zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (NFP) oraz średniej płacy godzinowej. Według ankiety Reutersa mediana oczekiwań rynkowych w tej sprawie zakłada spadek NFP z 209 tys. w lipcu do 182 tys. w sierpniu oraz wzrost średniej stawki godzinowej o 0,2%. Dobry prognostyk dla oficjalnych danych z rynku pracy stanowi środowy wysoki wynik raportu ADP, który pokazał bardzo duży wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym w sierpniu (237 tys.). Optymistyczne nastawienie ekonomistów do dzisiejszych danych potwierdzają analitycy banku Nomura, którzy spodziewają się 205 tys. nowych miejsc pracy. W przypadku realizacji tej prognozy należy się liczyć z umocnieniem dolara (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1820). Nowe zakupy zielonej waluty mogą być finansowane ze sprzedaży aktywów z rynków wschodzących, w tym złotego (punkty oporu EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,6200). Z kolei dane istotnie niższe od prognoz mogą spowodować, że dolar odda zyski wypracowane w ostatnich dniach. W takim scenariuszu kurs EUR/USD powróci do trendu wzrostowego w kierunku silnego punktu oporu 1,2070. W tym przypadku uwolniony kapitał może popłynąć w stronę rynków wschodzących i Polski (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2400, USD/PLN: 3,5300). Wśród pozostałych informacji makroekonomicznych zza oceanu na uwagę zasługują indeksy PMI (o g. 15:45) i ISM (o g. 16:00) dla sektora przemysłu oraz finalny wynik indeksu Uniwersytetu Michigan w sierpniu (o g. 16:00). Warto także zwrócić uwagę na wyniki PMI z Polski (o g. 9:00), Niemiec (o g. 9:55), całego Eurolandu (g. 10:00) oraz z Wielkiej Brytanii (g. 10:30).

Kalendarz ekonomiczny …

Punkty wsparcia i oporu …

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

Nasze Alerty FX i Blog FX mają wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nich przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasze Alerty FX i Blog FX nie stanowią oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Wyniki ADP i PKB z USA oraz prognoza Goldman Sachs premiują dolara. Max. USD/PLN 3,5857.

(czwartek, 31-08, 8:00)

Za nami

Wczorajsza sesja rozgrywała się wokół nowej serii danych makroekonomicznych z USA oraz wieczornego wystąpienia Donalda Trumpa w Missouri dotyczącego amerykańskiej reformy podatkowej. Optymizm inwestorów oczekujących na szczegóły prezydenckiego planu przełożył się na wzrost wartości dolara. Amerykańską walutę wspierały dodatkowo pozytywne informacje z największej gospodarki świata. Na plus zaskoczył m.in. Raport ADP, który pokazał większy od oczekiwań (i najwyższy od 5 miesięcy) wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym w sierpniu (237 tys. vs. spodziewane 185 tys.), co daje nadzieje na dobry wynik NFP w dniu jutrzejszym. Powodów do odbudowy długich pozycji dolarowych dostarczył również wyższy od prognoz zrewidowany wynik PKB USA w II kw. (3% vs. oczekiwane 2,7%). Obok kwestii gospodarczych na korzyść zielonej waluty przemawiała optymistyczna prognoza banku Goldman Sachs, która wskazuje na spadek prawdopodobieństwa finansowego paraliżu administracji USA z 50% do 35%. Zdaniem analityków GS liderzy amerykańskiego Kongresu będą próbować połączyć palącą kwestię podniesienia limitu zadłużenia z wydatkami dotyczącymi usuwania skutków huraganu Hurvey, co daje większe szanse na przegłosowanie tej ustawy. Poprawa klimatu wokół dolara zbiegła się w czasie ze wzrostem obaw przed interwencją werbalną ECB ws. drogiego euro, które nakręcił zbliżający się termin wrześniowego posiedzenia ECB. Spadku popytu na wspólną walutę nie wyhamował nawet znaczny wzrost indeksu nastrojów w gospodarce strefy euro, który osiągnął najwyższą wartość od lipca 2007 roku (111,9 pkt wobec oczekiwanych 111,3 pkt). Suma tych czynników spowodowała spadek kursu EUR/USD z max. 1,1969 (o g. 9:00) do min. 1,1867 (dziś o g. 8:20). Wieczorne przemówienie Donalda Trumpa w Missouri okazało się dla rynku neutralne, gdyż wbrew wcześniejszym zapowiedziom Cohna w Financial Times prezydent nie ujawnił nowych szczegółów dotyczących planowanej reformy podatkowej, ograniczając się jedynie do przypomnienia jej kluczowych celów. Należą do nich uproszczenie przepisów podatkowych, zmniejszenie obciążeń dla firm z USA, obniżenie stawek dla Amerykanów o średnim dochodzie oraz sprowadzenie do Stanów Zjednoczonych amerykańskiego kapitału ulokowanego za granicą. Wzrost optymizmu wobec dolara szedł w parze ze wzrostem rynkowej wyceny szans grudniowej podwyżki stóp FED z 34% do 41%. Przepływ kapitału za Atlantyk zwiększył presję na waluty rynków wschodzących (EM), a przecena nie ominęła złotego. Kurs USD/PLN wzrósł maksymalnie do pułapu 3,5857 (dziś o g. 8:10). Jednak globalne osłabienie euro pozwoliło rynkowi EUR/PLN utrzymać się w przedziale od max. 4,2652 (o g. 12:30) do min. 4,2526 (o g. 20:10).

Przed nami

Dziś w kalendarzu ekonomicznym znajduje się wiele publikacji ważnych danych makroekonomicznych z różnych części świata. Już o godzinie 11:00 poznamy wstępny wynik inflacji HICP ze strefy euro. Analitycy spodziewają się jej wzrostu w stosunku do poprzedniego miesiąca (z 1,3% do 1,4%). Realizacja tej prognozy może zwiększyć oczekiwania dot. bliskiej zmiany kierunku polityki ECB oraz na powrót umocnić wspólną walutę (punkt oporu EUR/USD: 1,2070). Po południu radary inwestorów będą nastawione na Stany Zjednoczone, gdzie opublikowane zostaną dane nt. inflacji PCE core, wydatków i dochodów Amerykanów (14:30) oraz indeksów Chicago PMI (o g. 15:45) i podpisanych umów kupna domów (o g. 16:00). Warto także zwrócić większą niż zwykle uwagę na nową liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA (o g. 14:30), która może stymulować nastroje przed jutrzejszą publikacją NFP. W przypadku lepszych od oczekiwań wyników zza oceanu może dojść do wznowienia trendu spadkowego na rynku EUR/USD (punkt wsparcia: 1,1850). Ewentualny wzrost atrakcyjności dolara odbije się negatywnie na wartości złotego i innych walut rynków wschodzących (punkty oporu EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,6200). W przypadku gorszych danych zza oceanu należy przygotować się na odwrotną reakcję inwestorów (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2400, USD/PLN: 3,5300). Obok czynników globalnych kierunek rynku PLN będą również wyznaczać najnowsze dane z polskiej gospodarki (finalny PKB w II kw. - o g. 10:00 oraz inflacja CPI w sierpniu – o g. 14:00). Ze względu na niedawne optymistyczne sygnały z RPP szczególnie ciekawie zapowiada się publikacja wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI). Wysoki wynik (>1,8%) może spowodować wzrost oczekiwań na podwyżkę stóp NBP i umocnić polską walutę.

Kalendarz ekonomiczny …

Punkty wsparcia i oporu …

Korea Północna i amerykańscy konsumenci targają rynkiem złotego. USD/PLN min. 3,5298, max. 3,5635

(środa, 30-08, 8:00)

Za nami

Wczorajsza sesja przyniosła dalszy wzrost kursu EUR/USD, który po raz pierwszy od stycznia 2015 roku zameldował się powyżej psychologicznej granicy 1,2000. Analitycy zgodnie twierdzą, że główną zachętą do dalszego zakupu euro jest nadal postawa Mario Dragh'iego z Jackson Hole, gdzie wbrew obawom inwestorów prezes ECB nie poruszył sprawy tegorocznego umocnienia wspólnej waluty i jego negatywnego wpływu na gospodarkę europejską. Tę strategię wspierały również kolejne dane makro ze Starego Kontynentu. We Francji wydatki konsumentów wzrosły w lipcu o 0,7%, a wg GFK indeks zaufania konsumentów niemieckich jest na najlepszej drodze by wzrosnąć piąty miesiąc z rzędu osiągając we wrześniu wynik zbliżony do 16-letniego maksimum. Skalę aprecjacji euro zwiększa także narastająca niechęć do dolara. Wartość zielonej waluty podkopała rosnąca niepewność ws. podniesienia przez Kongres USA limitu zadłużenia dla rządu federalnego oraz kolejna próba balistyczna Korei Północnej. Pjongjang wystrzelił we wtorek o godzinie 5:58 czasu lokalnego (tj. w poniedziałek o g. 22:58 w Polsce) pocisk rakietowy, który przeleciał nad drugą co do wielkości japońską wyspą Hokkaido, po czym wpadł do Pacyfiku. Premier Japonii Shinzo Abe powiedział, że zamierza zwrócić się do ONZ o zwiększenie presji na Koreę Północną aby ta zaprzestała tego tego typu prób. Natomiast prezydent USA napisał we wczorajszym oświadczeniu, że w tej sprawie wszystkie opcje leżą na stole. Jednak były urzędnik Departamentu Stanu USA stwierdził, że strategia "ognia i furii" Trumpa wobec Korei Północnej została "zmiażdżona i spalona" przez Pjongjang, co skwapliwie podchwyciły media amerykańskie. Bank Nomura oszacował we wtorek ryzyko wybuchu konfliktu zbrojnego na Półwyspie Koreańskim na 35%. Suma tych czynników spowodowała, że wartość euro w relacji do dolara osiągnęła wczoraj w najwyższym punkcie poziom 1,2070 (o g. 10:10). W sukurs zielonej walucie przyszedł drugi najwyższy od 2000 roku wynik amerykańskiego indeksu zaufania konsumentów Conference Board (122,9 pkt. vs. prognoza 121 pkt.). Dzięki czemu na zamknięciu runku walutowego w Nowym Jorku o g. 22:00 kurs EUR/USD spadł do 1,1968. Wzrost ryzyka konfliktu na Półwyspie Koreańskim przełożył się również na przepływ kapitału w stronę bezpiecznych przystani, do których należą japoński jen (USD/JPY min. 108,27 tj. najniżej od 4 miesięcy), szwajcarski frank (EUR/CHF: min. 1,1362), złoto (+0,27%), czy amerykańskie obligacje (np. 10-letnie: do min. 2,0880% tj. najniżej od wyników wyborów prezydenckich w USA). Pod kątem notowań złotego oraz pozostałych walut rynków wschodzących (EM) przebieg wczorajszej sesji można podzielić na trzy etapy. W pierwszym waluty EM podążały za sytuacją na rynku bazowym EUR/USD, w wyniku czego polska waluta traciła w relacji do drożejącego euro (EUR/PLN max. 4,2697 o g. 11:15) oraz zyskiwała w stosunku do wyprzedawanego dolara (USD/PLN min. 3,5298 o g. 10:00). W drugim, wzrost obaw przed wybuchem koreańskiego konfliktu zepchnął ją do defensywy (max.: EUR/PLN 4,2724 o g. 14:45, USD/PLN 3,5550 o g. 16:15). W trzecim, w wyniku korekty wzrostowej amerykańskiej waluty, rynek USD/PLN powrócił wieczorem powyżej bariery 3,5500 (max. 3,5635 o g. 22:00), natomiast kurs EUR/PLN powrócił do poziomu 4,2500.

Przed nami

Dziś uwaga inwestorów we wszystkich szerokościach geograficznych koncentruje się na wystąpieniu Donalda Trumpa w Springfield (w stanie Missouri, USA). Emocje wokół tego wydarzenia podgrzał w piątek główny doradca ekonomiczny prezydenta. Gary Cohn w wywiadzie dla Financial Times powiedział, że prezydent przedstawi szczegóły długo oczekiwanego planu amerykańskiej reformy podatkowej. Jeśli jego plan zostanie dobrze przyjęty przez polityków i ekonomistów może dać inwestorom silny sygnał do korekty wyceny dolara (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1945). W tym scenariuszu jego zakupy mogą być finansowane m.in. ze sprzedaży walut rynków wschodzących, w tym złotego (punkty oporu EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,6200). Z kolei rozczarowanie propozycjami podatkowymi Trumpa lub zwątpienie w jego zdolność wprowadzenia reformy może wywołać koleją falę wyprzedaży zielonej waluty (punkt oporu EUR/USD: 1,2070). Uciekający kapitału zza oceanu mógłby wtedy trafić na rynki wschodzące, np. do Polski (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2400, USD/PLN: 3,5300). Jednak zanim Trump zabierze głos w Missouri, warto również pamiętać o publikacjach ważnych danych ze Stanów Zjednoczonych (Raport ADP oraz rewizja PKB USA w II kw.). Nie można także lekceważyć cotygodniowych danych nt. zmiany zapasów paliw w USA, które są w ostatnich tygodniach bardzo optymistyczne, podczas gdy rynek naftowy jest w tej chwili przytłoczony informacjami o negatywnych skutkach huraganu Harvey szalejącego w Teksasie (USA).

Kalendarz ekonomiczny …

Punkty wsparcia i oporu …

Jackson Hole i huragan Harvey pogłębiają straty dolara. Min. EUR/PLN 4,2430, USD/PLN 3,5415.

(wtorek, 29-08, 8:00)

Za nami

Podczas poniedziałkowej sesji inwestorzy dyskontowali wyniki zakończonego w sobotę sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole (więcej na ten temat w naszym wczorajszym Alercie FX) oraz negatywny wpływ huraganu Harvey na amerykańską gospodarkę. Według wyliczeń agencji Reuters'a żywioł, który uderzył w wybrzeże Teksasu w piątek wieczorem, może wywołać podobne szkody jak huragan Katrina w 2005 roku (15 mld USD). Szalejący Harvey sparaliżował w weekend Houston, czwarte największe miasto USA, powodując m.in. unieruchomienie tamtejszego lotniska. W całym stanie, gdzie wydobywa się ponad połowę amerykańskiej ropy (5,6 mln baryłek na dobę) zamknięto większość rafinerii, co spowodowało spadek światowych notowań tego surowca (Brent: -1,89% do 51,42 USD/bbl; Crude: -2,72% do 46,57 USD/bbl) oraz wzrost ceny benzyny, która osiągnęła najwyższą wartość od dwóch lat. Konsekwencją tych wydarzeń był dalszy spadek wartości zielonej waluty i wzrost kursu EUR/USD w stronę psychologicznej bariery 1,2000 (max. 1,1986 dziś o g. 0:09). Pogłębienie pesymizmu wobec dolara zwiększyło popyt na waluty rynków wschodzących. Wśród wygranych tej sytuacji znalazł się także złoty. Mimo, że umocnienie polskiej waluty miało miejsce po godzinie 16-tej, nasi zapobiegliwi importerzy realizowali zlecenia na kupno euro nawet po 4,2430 (o g. 16:50), a dolara po 3,5415 (o g. 23:00). Skalę aprecjacji złotego ograniczała pesymistyczna prognoza banku Goldman Sachs nt. inflacji w Polsce. Zdaniem analityków GS dynamika wzrostu cen w naszym kraju będzie spadać do końca 2017 r. oraz w pierwszym kwartale 2018 r. Ze wzrostowego trendu walut spod znaku EM wyłamało się meksykańskie peso (USD/MXN: +1,57%), któremu zaszkodził wczorajszy tweet prezydenta Trumpa krytykujący postawę Meksyku w procesie renegocjacji porozumienia NAFTA.

Przed nami

Zeszłotygodniowa wypowiedź głównego doradcy ekonomicznego Trumpa Garego Cohna nt. ogłoszenia przez prezydenta szeroko oczekiwanego planu reformy podatkowej w trakcie jego jutrzejszego wystąpienia w Missuri sprawiła, że inwestorzy z niecierpliwością czekają na te wydarzenie. Poprzeczka oczekiwań jest ustawiona wysoko, ale jeśli plan spotka się z pozytywnym odbiorem polityków i ekonomistów może stać się impulsem do poważnej korekty spadkowych notowań dolara. Rozgrzewką dla dolara przed arcyciekawą środą (obok wystąpienia Trumpa czeka nas jutro także publikacja Raportu ADP oraz rewizja PKB USA w II kw.) będą dzisiejsze informacje z gospodarki amerykańskiej. O godzinie 15:00 poznamy wartość wskaźnika cen domów S&P/Case-Shiller, a godzinę później indeks zaufania konsumentów Conference Board. Lepsze wyniki zza oceanu mogą poprawić pozycję zielonej waluty (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1910), a słabsze ją pogorszyć (punkt oporu EUR/USD: 1,2000). W każdym z tych dolarowych scenariuszy, złoty oraz waluty rynków wschodzących będą na drugim biegunie (EUR/PLN wsparcie: 4,2400, opór: 4,3000, USD/PLN wsparcie: 3,5400, opór: 3,6200). Popołudniu czeka nas jeszcze wystąpienie prezesa oddziału FED w Chicago Charlesa Evansa (o g. 17:00), jednak analitycy sugerują, że kolejna wypowiedź w ostrożnym tonie polityka z Rezerwy Federalnej nie wniesie nic nowego do rynkowej układanki.

Kalendarz ekonomiczny …

Punkty wsparcia i oporu …

Neutralna Yellen i optymistyczny Draghi umacniają euro i złotego. Min. EUR/PLN 4,2461, USD/PLN 3,5546.

(poniedziałek, 28-08, 8:00)

Za nami

Zakończone w sobotę doroczne sympozjum ekonomiczne w Jackson Hole (w stanie Wyoming, w USA) z udziałem czołowych bankierów centralnych z całego świata dostarczyło nowych powodów do sprzedaży dolara oraz kolejnych argumentów do zakupu euro. Na wartość zielonej waluty negatywnie wpłynęło zaskakująco neutralne przemówienie prezes FED Janet Yellen, którego treść dotyczyła przede wszystkim regulacji dla sektora finansowego i nie przyniosła żadnych nowych wskazówek ws. ścieżki podwyżek amerykańskich stóp procentowych. Tylko najwięksi optymiści doszukali się w wystąpieniu Yellen sygnału, że grudniowa decyzja o podniesieniu stóp funduszy federalnych jest wciąż możliwa. Wynikało to z jej uwagi nt. potrzeby politycznej reakcji na ryzyka związane z obserwowanym optymizmem uczestników rynków finansowych prowadzącym do nadmiernego lewarowania pozycji i wydłużania ich terminu. Rynek terminowy nie podziela takiej interpretacji słów prezes FED wyceniając obecnie szanse takiej podwyżki jedynie na 38,6%. Z kolei za dobrą monetę inwestorzy odebrali brak komentarzy prezesa ECB Mario Draghi'ego nt. zbyt silnego euro (ok. +13% vs. USD od początku roku). Należy pamiętać, że przed sympozjum większość analityków sugerowała, że Draghi będzie próbował werbalnie osłabić wspólną walutę. Z drugiej strony nie spełniły się także oczekiwania rynkowe dot. zapowiedzi przez prezesa ECB zaostrzenia europejskiej polityki pieniężnej. O pozytywnym odbiorze wystąpienia Draghi'ego przesądziła jego optymistyczna uwaga nt. ożywienia wzrostu gospodarczego na świecie, która kontrastowała z ostrożnym przemówieniem Yellen, doprowadzając do wzrostu kursu EUR/USD do najwyższego poziomu od stycznia 2015 roku (max. 1,1960 dziś o g. 1:30). Pozytywne nastroje wokół euro wspierały także najnowsze wyniki PKB z Niemiec. Pokłosiem spotkania w Jackson Hole jest spadek indeksu dolara mierzącego zmianę jego wartości wobec koszyka sześciu najpopularniejszych walut globalnych, który znalazł się na najniższym poziomie od ponad roku. Globalny odwrót od dolara spowodował, że kapitał wartkim strumieniem popłynął na rynki wschodzące (EM). Wśród wygranych znalazła się także złotówka. Kurs EUR/PLN, który rano wystartował z poziomu 4,2605, popołudniu zanurkował poniżej granicy 4,2500 (min. 4,2461 o g. 16:05 tj. najniżej od 7 sierpnia). Jeszcze bardziej spektakularny spadek notowań miał miejsce na rynku USD/PLN, gdzie w wyniku kumulacji przeceny dolara i wzrostu siły polskiej waluty osunął się w dół o ponad 5 groszy (do min. 3,5546 dziś o g. 1:30 nienotowany od maja 2015 roku).

Przed nami

Dziś inwestorzy skupią się na analizie i dyskontowaniu wydarzeń z piątku. Potencjalna kontynuacja trendu wzrostowego EUR/USD natrafi na przeszkodę w postaci punktu oporu: 1,1960. Kolejna fala wyprzedaży zielonej waluty może spowodować napływ nowego kapitału do Polski (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2460, USD/PLN: 3,5500). Ewentualną korektę będą ograniczać najbliższe bariery techniczne: wsparcie (wsparcie EUR/USD: 1,1800; opór EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,6400). Choć echa piątkowych wystąpień prezesów FED i ECB będą się odbijać na globalnych rynkach finansowych jeszcze przez jakiś czas to uwaga inwestorów będzie się powoli przenosić na nowe dane makro. W kolejnych dniach opublikowane zostaną ważne wyniki z Eurolandu (inflacja z Niemiec – środa, finalne wartości indeksów PMI – piątek), z USA (indeks zaufania konsumentów –wtorek, ADP,PKB – środa, inflacja PCE core – czwartek, NFP, ISM – piątek), a także z Polski (PKB, inflacja CPI – czwartek). Jednak przysłowiowym gwoździem programu tego tygodnia będzie wystąpienie Donalda Trumpa w Missuri, na którym wg. zapowiedzi jego głównego doradcy ekonomicznego Gary'ego Cohna prezydent przedstawi szeroko oczekiwany plan reformy podatkowej. Jeśli odbiór amerykańskiej reformy podatkowej będzie pozytywny prawdopodobieństwo grudniowej podwyżki stóp funduszy federalnych wzrośnie, co może przywrócić nadwątloną wiarę w dolara i odwrócić wydarzenia ostatnich dni.

Kalendarz ekonomiczny …

Punkty wsparcia i oporu …

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX i/lub Alertów FX przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00). Możesz je otrzymywać emailem lub SMSem.

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

Sygnały z Banku Węgier i NBP umacniają złotego (min. EUR/PLN 4,2567, USD/PLN 3,6069). Fokus na arcyspotkanie w Jackson Hole.

(piątek, 25-08, 8:00)

Za nami

W czwartek inwestorzy pozostali obojętni na publikacje wyników makro ze strefy euro i USA. Nowe dane zeszły na drugi plan wydarzeń ekonomicznych z powodu zaplanowanych na dziś przemówień prezes FED Janet Yellen oraz prezesa ECB Mario Draghi'ego podczas sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole (więcej na ten temat w części „Przed nami” naszego Alertu FX). Uczestnicy rynków finansowych nie zareagowali na najwyższy od marca 2011 roku wynik francuskiego indeksu zaufania biznesu (111 pkt. wobec oczekiwanych 108 pkt.). Bez echa przeszły również mieszane dane zza Atlantyku, wśród których na plus zaskoczyła niższa od oczekiwań liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu (234 tys. vs. 238 tys.), a na minus mniejsza niż zakładano sprzedanych domów na rynku wtórnym w lipcu (5,44 mln vs. 5,57 mln). W efekcie kurs EUR/USD pozostawał zamknięty w dość wąskim przedziale wahań od min. 1,1784 (o g. 10:50) do max. 1,1815 (o g. 19:10). Po kilku dniach przeceny równowagę odzyskał funt (EUR/GBP min. 0,9189 o g. 12:30), któremu wczoraj pomógł zgodny z oczekiwaniami wynik PKB Wielkiej Brytanii w II kw. (1,7% vs. 1,7%). Pozytywny odbiór tej publikacji zagłuszył spadek brytyjskiej sprzedaży detalicznej w sierpniu zasygnalizowany przez wskaźnik CBI (-10 pkt. wobec 22 pkt. w lipcu). W regionie Europy Środkowo-Wschodniej (CEE) dużym echem odbiły się ostrożne głosy płynące z Narodowego Banku Węgier, który zasygnalizował gotowość złagodzenia swojej polityki monetarnej. Naturalnym przegranym w tej sytuacji stał się węgierski forint. Kapitał z Węgier popłynął w stronę pozostałych krajów z obozu CEE, a największym beneficjentem tych przetasowań został złoty jako najbardziej płynna waluta regionu. Dodatkowych argumentów do zakupów polskiej waluty dostarczyła optymistyczna treść protokołu z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Dokument ujawnił, że część członków RPP jest gotowa na podwyżki stóp NBP w przypadku dalszego wzrostu inflacji. Tej okazji nie zaprzepaścili nasi importerzy, którzy w najkorzystniejszym momencie kupowali euro po 4,2567 (dziś o g. 08:30), zaś dolara po 3,6069 (o g. 19:00). Równie dobrze wypadł giełdowy indeks polskich blue chipów, który zameldował się w czwartek na najwyższym poziomie od czerwca 2015 roku (WIG20: +2,73% do 2456,27 pkt.).

Przed nami

Oczy wszystkich inwestorów będą dziś zwrócone na Jackson Hole (w Stanie Wyoming, USA) gdzie odbywa się sympozjum ekonomiczne z udziałem przedstawicieli banków centralnych z całego świata, którego organizatorem jest oddział FED w Kansas City. To wydarzenie od lat przyciąga uwagę ekonomistów i uczestników rynków finansowych, ponieważ często są tam komunikowane ważne decyzje dotyczące polityki pieniężnej i regulacji rynkowych. To właśnie w Jackson Hole trzy lata temu prezes ECB zapowiedział luzowanie ilościowe w Eurolandzie. Głównymi punktami tegorocznego sympozjum są zaplanowane na dziś przemówienia Janet Jellen (o g. 16:00) oraz Mario Draghi'ego (o g. 21:00). Ich wystąpienia mogą przynieść odpowiedź na dwa ważne pytania, które nurtują obecnie inwestorów. Pierwsze: czy mimo niskich wyników amerykańskiej inflacji oraz sygnałów ekonomicznych świadczących o spowolnieniu gospodarki amerykańskiej wciąż możliwa jest trzecia w tym roku podwyżka stóp FED? Drugie: czy Europejski Bank Centralny zacznie w najbliższych miesiącach zaostrzać swoją politykę monetarną? Oczywiście jastrzębie opinie Yellen niewykluczające grudniowej podwyżki oprocentowania funduszy federalnych będą premiować dolara (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1775), zaś zapowiedź ograniczenia programu QE ze strony Draghi'ego może przynieść znaczne umocnienie euro (punkt oporu EUR/USD: 1,1830). Biorąc pod uwagę niedawne wypowiedzi wiceprzewodniczącego FOMC Williama Dudley'a i gospodyni sympozjum Esther George z FED w Kansas City, a także wiceprezesa ECB Victora Constancio bardziej prawdopodobny wydaje się wariant ostrego wystąpienia prezes Rezerwy Federalnej. W każdym z tych jastrzębich scenariuszy zakupy USD czy EUR mogą być finansowane ze sprzedaży walut rynków wschodzących, w tym złotego (punkty oporu EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,6600). Natomiast zachowawczy wydźwięk wypowiedzi polityków FED i ECB przyniesie odwrotny skutek (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2530, USD/PLN: 3,6000). Z uwagi na późną porę wystąpienia prezesa ECB i niską płynność rynku PLN w godzinach wieczornych zmiany kursów mogą być bardziej wyraźne.

Kalendarz ekonomiczny …

Punkty wsparcia i oporu …

Wyniki PMI z Eurolandu i USA oraz groźby Trumpa uskrzydlają euro i zwiększają ryzyko dla złotego. Max. EUR/PLN 4,2890.

(czwartek, 24-08, 8:00)

Za nami

W środę warunki gry na głównych rynkach walutowych dyktowały nowe dane makro z Eurolandu i USA oraz amerykańska polityka. Wyższy od prognoz wzrost aktywności przemysłowej we Francji (PMI 55,8 pkt vs. 54,5 pkt), w Niemczech (PMI 59,4 pkt vs. 57,7 pkt) oraz w całej strefie euro (PMI 57,4 pkt. vs. 56,3 pkt.) stanowił kolejny dowód postępującego przyspieszenia gospodarki europejskiej. Tą diagnozę potwierdził wczoraj Jens Weidmann, prezes niemieckiego Bundesbanku i członek Rady Dyrektorów ECB. Jego zdaniem inflacja w Eurolandzie będzie stopniowo rosła i nie ma potrzeby podejmowania przez Bank dalszych działań stymulujących w przyszłym roku, a w szczególności przedłużania terminu programu skupu aktywów (QE). Zgoła odmienne nastroje panowały za Atlantykiem, gdzie indeks PMI dla sektora przemysłu okazał się niższy od oczekiwań (52,5 pkt vs. 53,3 pkt). Niepokojące sygnały nadeszły także z amerykańskiego rynku nieruchomości. Rozczarowały informacje nt. spadku nowych wniosków o kredyt hipoteczny (-0,5%) oraz najniższa od 7 miesięcy liczba sprzedanych nowych domów w lipcu (571 tys. vs. prognoza 612 tys.). Z negatywnym odbiorem inwestorów spotkały się także ostatnie protekcjonistyczne komentarze Donalda Trumpa. Prezydent powiedział m.in., że doprowadzi do zawieszenia działalności rządu federalnego, jeśli Kongres nie zatwierdzi funduszy na budowę muru na granicy USA z Meksykiem. Podobne wrażenie wywarła jego wypowiedź nt. "prawdopodobnego uśmiercenia" Północnoamerykańskiego Układu Wolnego Handlu (NAFTA). Konsekwencją tych informacji był ...

Przed nami ...

Kalendarz ekonomiczny …

Punkty wsparcia i oporu …

Niemiecki ZEW i doniesienia Politico poprawiły pozycję wyjściową dolara przed Jackson Hole. Max. USD/PLN 3,6424.

(środa, 23-08, 8:00)

Za nami

Najniższy od października ubiegłego roku wynik indeksu instytutu ZEW z Niemiec zasygnalizował znaczne pogorszenie nastrojów dotyczących rozwoju sytuacji gospodarczej u naszych zachodnich sąsiadów (10 pkt. vs. prognoza 15 pkt.). Zdaniem ekonomistów za tak wyraźny spadek tego wskaźnika (w lipcu wyniósł 17,5 pkt) odpowiadają obawy o koniunkturę w niemieckim przemyśle samochodowym oraz spodziewany negatywny wpływ wzrostu wartości wspólnej waluty na największą gospodarkę strefy euro. W kontekście tej publikacji analitycy agencji Bloomberga zwrócili także uwagę na prawidłowość jaką zaobserwowali w ostatnich tygodniach w związku z publikacjami danych z Eurolandu a z USA. ...

Przed nami ...

Kalendarz ekonomiczny …

Punkty wsparcia i oporu …