Dolar zyskuje po tym jak Trump idzie va banque ws. Obamacare i zapowiada fokus na reformie podatków.

(piątek, 24-03, 8:00)
Za nami
W czwartek najbardziej oczekiwanym wydarzeniem na rynkach finansowych było planowane głosowanie w Kongresie USA ws. nowej ustawy o ubezpieczeniach zdrowotnych. Jego ranga wynikała z obaw inwestorów, że niepowodzenie tego projektu może opóźnić realizacje progospodarczych zapowiedzi wyborczych Donalda Trumpa. To pod ich wpływem na początku roku dolar osiągnął najwyższą wartość wobec euro od 14 lat (min. 1,0340 w dniu 3 stycznia br.). Przed głosowaniem inwestorzy z rynku EUR/USD okopali się na swoich pozycjach, przez co kurs pozostawał wczoraj w wąskim przedziale pod min. 1,0771 do max. 1,0795. Oczekiwania na decyzję Kongresu nie zakłóciła prezes FED Janet Yellen, która w trakcie swojego czwartkowego wystąpienia nie odniosła się do polityki pieniężnej Rezerwy Federalnej. Zbyt małym impulsem do umocnienia amerykańskiej waluty okazała się informacja o najwyższej od 7 miesięcy liczbie sprzedanych nowych domów w lutym za oceanem (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). W wyklarowaniu trendu na rynku EUR/USD nie pomagały również sprzeczne sygnały z Francji. Z jednej strony na korzyść wspólnej waluty wypadł najnowszy sondaż opinii francuskich wyborców, który wskazał na rosnące poparcie dla Emmanuela Macrona w trwającym wyścigu o fotel prezydencki. Według najnowszego badania przeprowadzonego przez firmę Opinionway, gdyby wybory odbyłyby się teraz, w drugiej turze (tj. 7 maja) na socjaldemokratę Macrona zagłosowałoby 63% Francuzów, zaś na antyunijną Le Pen 37%. Z drugiej nasilają się obawy wśród politologów, że ostatni atak terrorystyczny w Londynie może przechylić szalę głosów niezdecydowanych wyborców na korzyść Le Pen. Spore emocje w dalszym ciągu towarzyszą notowaniom funta. Wartość szterlinga wzrosła wczoraj po tym jak wynik brytyjskiej sprzedaży detalicznej w lutym przerósł najśmielsze oczekiwania analityków (3,7% r/r vs. prognoza 2,6% r/r) windując kurs GBP/USD do najwyższego poziomu od blisko miesiąca (max. 1,2531 o g. 17:15). Już po zamknięciu sesji giełdowej w Nowym Jorku z Kongresu dotarły informacje, że głosowanie ws. zmiany ustawy Obamacare zostało odroczone, co obudziło wśród inwestorów wątpliwości dotyczące zdolności prezydenta Trumpa do domykania transakcji politycznych. Negatywne nastroje wokół tego wydarzenia zamortyzował sam prezydent USA, który powiedział, że jeżeli ustawa zdrowotna nie zostanie poparta dzisiaj to odkłada ją na półkę i zamierza przejść do reformy podatkowej. Dolar złapał oddech także dzięki wzrostowi rentowności amerykańskich obligacji, wspieranych zmniejszeniem ryzyka wyprzedaży na Wall Street. Konsekwencją tych wydarzeń była poprawa pozycji dolara w stosunku do pozostałych walut G10 podczas dzisiejszej sesji azjatyckiej (EUR/USD min. 1,0760 dziś o g. 3:30, USD/JPY max. 111,48 dziś o g. 6:30). O ile wczorajsza niepewność losów głosowania w Kongresie sprzyjała umocnieniu złotego (min.: EUR/PLN 4,2601 o g. 17:00, USD/PLN 3,9502 o g. 17:00), o tyle wypowiedź Trumpa przyniosła nieznaczne osłabienie polskiej waluty dziś w nocy (max.: EUR/PLN 4,2677 o g. 1:00, USD/PLN 3,9647 o g. 4:00). Po otwarciu rynku walutowego w Warszawie złoty wyhamował ten trend.
Przed nami
Dziś także na uwagę zasługują wstępne wyniki indeksów PMI dla sektorów przemysłu i usług Niemiec i Eurolandu. Inwestorzy nadal pilnie śledzą rozwój sytuacji w Waszyngtonie. Prawdopodobnie dziś odbędzie się przełożone głosowanie ws. dalszych losów Obamacere, czego domaga się sam prezydent Trump. Jednak obok rozstrzygnięć w amerykańskim Kongresie porównywalne znaczenie dla przebiegu dzisiejszej sesji mogą mieć informacje makro z USA dotyczące zamówień w przemyśle (g. 13:30) oraz indeksów PMI dla przemysłu i usług (g. 15:45). Przyjęcie ustawy Trumpa oraz dobre wyniki zza oceanu i zbliżający się weekend mogą zachęcić inwestorów do dalszych zakupów relatywnie taniego dolara (punkt wsparcia EUR/USD: 1,0750). Relokacja kapitału może odbić się negatywnie na rynkach wschodzących, w tym PLN (punkty oporu EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,9800). Prodolarowy kierunek na rynku EUR/USD sugerują także analitycy banku Barclays, którzy do końca roku prognozują jego spadek do 1,0300. Z kolei przegrana Trumpa w Kongresie oraz słabsze dane z USA mogą osłabić zieloną walutę i podbić rynek EUR/USD w stronę punktu oporu 1,0830. W tym scenariuszu ciekawą alternatywą dla dolara byłyby wysoko oprocentowane waluty EM, w tym złoty (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2550, USD/PLN: 3,9200). Warto także pamiętać o dzisiejszych wystąpieniach trzech przedstawicieli Banku Rezerwy Federalnej. O g. 13:45 głos zabierze prezes oddziału FED w Chicago Charles Evans, 20 minut później swoją prezentację nt. gospodarki i polityki monetarnej USA przedstawi prezes oddziału FED w St. Louis James Bullard, zaś o godzinie 15:00 swoje wystąpienie rozpocznie wiceprzewodniczący FOMC William Dudley.
Kalendarz ekonomiczny ...
Punkty wsparcia i oporu …
              
Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.