Za
nami
W
środę ekonomiczne serwisy informacyjne zdominowały
wiadomości o
formalnym
uruchomieniu
przez brytyjską premier Teresę May procedury Brexitu oraz
rewelacje
agencji Reuters'a dotyczące ostatniego posiedzenia ECB.
Ponad
dziewięć miesięcy od referendum, w którym 52% głosujących
Brytyjczyków opowiedziało się za opuszczeniem UE,
ambasador UK sir
Tim Barrow, wręczył przewodniczącemu Rady Europejskiej
Donaldowi
Tuskowi pismo rozpoczynające procedurę zapisaną w art. 50
Traktatu
Lizbońskiego. W związku z tym, że te wydarzenie zostało
już
wcześniej zdyskontowane przez inwestorów, funt brytyjski
wyszedł z
niego bez szwanku. Pomogła mu w tym zresztą sama premier
May, która
w trakcie swojego wystąpienia w londyńskim parlamencie
opowiedziała
się za
współpracą
z Unią Europejską wskazując, że jej kraj będzie
zobowiązanym
partnerem. Te wydarzenia zbiegły się w czasie z
zaskakującymi
doniesieniami
Reuters'a ws. konkluzji ostatniego posiedzenia Rady
Prezesów ECB.
Agencja powołując się na swoje anonimowe źródło w
Europejskim
Banku Centralnym podała, że spekulacje nt. zaostrzenia
polityki
pieniężnej w strefie euro są zdecydowanie przedwczesne, a
komunikat po posiedzeniu Banku został źle zinterpretowany
przez
inwestorów. Odpowiedzią rynku terminowego na te informacje
był
znaczny spadek wyceny grudniowej podwyżki stóp ECB (z 70%
do 50%).
Brak perspektywy zmian w rozbieżnej polityce monetarnej
banków
centralnych USA i Eurolandu zepchnął rynek EUR/USD poniżej
punktu
wsparcia 1,0750 (min.: 1,0740 o g. 14:00 tj. najniżej od
21 III
br.). W wyniku strat poniesionych przez euro oraz
ostatnich
jastrzębich sygnałów z Rezerwy Federalnej (wczoraj w tym
tonie
wypowiedział się zazwyczaj gołębi Charles Evans) indeks
dolara
mierzący zmianę jego wartości wobec koszyka sześciu
najpopularniejszych walut globalnych powrócił wczoraj
powyżej
psychologicznej granicy 100 punktów (max .100,14). Złoty,
podobnie
jak większość walut EM i CEE podążał w ślad za dolarem. W
rezultacie polska waluta powiększyła swoje zyski do
taniejącej
globalnie wspólnej waluty. Tej szansy nie zaprzepaścili
nasi
importerzy, którzy kupowali wczoraj euro najtaniej od 12
listopada
2015 roku (EUR/PLN min. 4,2203 o g. 18:00). Złoty nie
oddał pola
drożejącemu na świecie dolarowi i po dotarciu do
maksymalnego
pułapu 3,9477 (o g. 14:00) przeszedł do ofensywy (min.
3,9179 o g.
18:05).
Silną
pozycję walut rynków wschodzących wspierały rosnące
ceny
paliw (Brent: +2,20% do 52,58 USD/bbl; Crude: +2,42% do
49,61 USD/bbl
tj. najdrożej od 3 tygodni).
Motorem
napędowym dla rynku naftowego stała się
informacja
agencji EIA na temat wyraźnie niższego od prognoz wzrostu
zapasów
ropy w USA w zeszłym tygodniu (szczegóły
w naszym kalendarzu ekonomicznym).
Jeszcze większą zwyżkę cen na tym rynku powstrzymała
wiadomość
o dalszym wzroście eksportu amerykańskiej ropy. Grunt pod
nogami
odzyskał wczoraj południowoafrykański rand (USD/ZAR:-
0,42%),
któremu pomógł sprzeciw krajowego Kongresu Narodowego
wobec planów
prezydenta Zumy dotyczących zwolnienia ministra finansów
RPA,
cieszącego się dobrą reputacją na rynkach finansowych.
Przed
nami
Największe
zainteresowanie budzą dziś finalne dane nt. wzrostu
gospodarczego
za oceanem w IV kw. oraz kolejne wystąpienia przedstawicieli
Banku
Rezerwy Federalnej (m.in. Mester, Kaplana, Williamsa oraz
Dudley'a).
Ze względu na niedawne wypowiedzi pierwszej trójki,
najbardziej interesująca dla inwestorów
będzie opinia wiceprzewodniczącego FOMC Williama Dudley'a (o
g.
22:30). Ewentualna jastrzębia wypowiedź jednego z
najbardziej
wpływowych polityków
FED w połączeniu z dobrym wynikiem PKB mogą dostarczyć
kolejnych
powodów
do kupna
dolara (punkt wsparcia EUR/USD: 1,0740). W tej sytuacji
należy się
liczyć z przepływem kapitału z bardzo dowartościowanych
ostatnio
rynków
wschodzących do USA (najbliższe
punkty
oporu złotego to EUR/PLN: 4,2550, USD/PLN: 3,9650). W
przypadku
ostrożnego wystąpienia Dudley'a oraz słabszych danych zza
oceanu
zielona waluta może znaleźć się ponownie w
opałach (punkt oporu EUR/USD: 1,0810). Taki rozwój
sytuacji mógłby
zwiększyć apetyt na ryzyko EM i skierować złotego w stronę
barier wsparcia: 4,2200 dla EUR/PLN oraz 3,8700 dla USD/PLN.
Jednak w
przypadku tego scenariusza należy zwiększyć czujność, gdyż
coraz więcej analityków
ostrzega przed możliwą realizacją zysków
na rynku PLN. Dziś nie można również zapomnieć o
publikacjach
dotyczących inflacji CPI w Niemczech i liczby wniosków
o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Na horyzoncie inwestorzy
wypatrują
już jutrzejszych wyników inflacji cen konsumpcyjnych w USA i
w
Polsce.
Kalendarz ekonomiczny ...
Punkty wsparcia i oporu …
Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).
Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.
Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.
Nasz
Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim
przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.