Blog FX - Wspólny Rynek: listopada 2016

Decyzja OPEC i raport ADP podkręcają oczekiwania inflacyjne w USA i zwiększają atrakcyjność dolara. Dziś seria publikacji przemysłowych indeksów PMI / ISM.

(czwartek, 01-12, 8:00)

Rynki bazowe - Wczorajsza sesja na rynkach finansowych rozgrywała się w cieniu 171-go spotkania Organizacji Eksporterów Ropy Naftowej w Wiedniu. Wbrew obawom i spekulacjom kraje członkowskie OPEC zdołały ostatecznie dojść do pierwszego od 2008 roku porozumienia ws. redukcji wydobycia ropy. Według wczorajszych ustaleń produkcja dzienna Kartelu będzie ograniczona o 1,2 mln baryłek do 32,5 mln (tj. o 3,5%). Zaskoczeniem dla uważnych obserwatorów negocjacji jest postawa Iraku, drugiego największego producenta OPEC, który wcześniej stanowczo odmawiał udziału w cięciu wydobycia, a jednak ostatecznie zgodził się na jego redukcję o 200 tys. baryłek dziennie. Rosja, która nie jest członkiem Organizacji, wstępnie zadeklarowała poparcie decyzji Kartelu poprzez zmniejszenie swojej rekordowej produkcji o 300 tys. baryłek dziennie. Spotkanie w tej sprawie odbędzie się 9 grudnia br. Osiągnięcie kompromisu przez kraje OPEC sprzyjało dolarowi, który stał się beneficjentem wzrostu proinflacyjnych oczekiwań za oceanem wspieranych przez wczorajszy gwałtowny wzrost cen na rynku naftowym (Brent: +9,00 % do 51,49 USD/bbl; Crude: +8,29 % do 49,01 USD/bbl). Zielonej walucie pomogła także kolejna seria bardzo dobrych danych z gospodarki Stanów Zjednoczonych. Na plus zaskoczył m.in. Raport ADP wskazujący na najwyższy od stycznia wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Rosnące prawdopodobieństwo przyspieszenia procesu normalizacji stóp procentowych FED spowodowało dalsze wystromienie krzywej rentowności amerykańskich papierów skarbowych (np. dochodowość obligacji dziesięcioletnich wzrosła wczoraj o 10,40 pb do 2,395%, tj. najwyżej od lipca 2015 r.). Pomyślne dla dolara informacje zbiegły się w czasie z obawami o wynik niedzielnego referendum konstytucyjnego we Włoszech, przez co kurs EUR/USD zdołał spaść do 1,0553 (o g. 17:15). Korzystny dla amerykańskiej waluty kierunek obrali także inwestorzy z rynku USD/JPY (max. 114,83 dziś o g. 00:40, nienotowany od lutego br.) oraz USD/CHF (max. 1,0205 o g. 17:15, najwyższy od 10 miesięcy). Statystyki pokazują, że dolar ma za sobą najlepszy miesiąc wobec jena od siedmiu lat.

Rynek PLN - Mimo osiągnięcia porozumienia przez kraje OPEC waluty rynków wschodzących ugięły się pod presją rosnących oczekiwań inflacyjnych w USA. Dla walut z koszyka CEE dodatkowym obciążeniem jest niepewność ws. rezultatu niedzielnego głosowania we Włoszech. Negatywne czynniki globalne w połączeniu z publikacją danych potwierdzających dalsze spowolnienie krajowego wzrostu gospodarczego pogorszyły pozycję złotego. W rezultacie kurs EUR/PLN wzrósł do maksymalnego pułapu 4,4568 (o g. 21:00), natomiast rynek USD/PLN zdołał wzbić się powyżej bariery 4,2000 osiągając w najwyższym punkcie poziom 4,2171 (o g. 17:30). Na przeciwnym biegunie znalazł się wczoraj rosyjski rubel (USD/RUB:-1,28%), który zyskiwał na fali optymizmu płynącego z rynku ropy.

Przed nami - Dziś najważniejsze będą publikacje danych dotyczących aktywności w sektorze przemysłu (PMI/ISM) w Niemczech, w całej strefie euro, w Wielkiej Brytanii i w USA, a także w Polsce. Mimo dużej wagi tych informacji jest mało prawdopodobne aby wywołały one istotne zmiany na rynku walutowym, gdyż inwestorzy w napięciu czekają na wyniki jutrzejszego raportu Departamentu Pracy USA oraz niedzielnego referendum konstytucyjnego we Włoszech. Do tego czasu potencjalne wahania kursów na rynku EUR/USD będą limitować bariery techniczne: 1,0525 (wsparcie) oraz 1,0710 (opór). Ewentualne dalsze osłabienie złotego będą ograniczać punkty oporu EUR/PLN: 4,4560, USD/PLN: 4,2200.

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …

Więcej bieżących informacji w ramach bezpłatnej usługi Monitoring FX.

Zamów darmową subskrypcję Bloga FX (e-mail) i/lub Alertów FX (sms) przez email (kontakt@wspolnyrynek.pl)
lub Infolinię WR (+48 22 790 79 00).

Aby na bieżąco wiedzieć, co dzieje się na rynkach walutowych, na jakie wydarzenia i dane oczekuje rynek oraz jak mogą one wpłynąć na kursy walut zostań aktywnym Uczestnikiem Wspólnego Rynku i korzystaj z bezpłatnej usługi Monitoring FX. Nasi eksperci stale monitorują sytuację na rynkach walutowych, tak aby znaleźć najlepszy dla Twojej firmy moment i kurs transakcji.

Życzymy udanych transakcji,
Zespół Wspólnego Rynku.

Nasz Blog FX ma wyłącznie charakter informacyjny. Informacje w nim przedstawione nie mają charakteru porad inwestycyjnych ani doradztwa. Nasz Blog FX nie stanowi oferty zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego.

Wzrasta awersja do ryzyka i nerwowość inwestorów przed dzisiejszą decyzją OPEC. Na horyzoncie amerykański NFP i referendum we Włoszech.

(środa, 30-11, 8:00)

Rynki bazowe - Koniec miesiąca i zbliżające się rozstrzygnięcia ws. wyniku dzisiejszego spotkania OPEC oraz niedzielnego referendum we Włoszech spowodowały awersję do otwierania nowych pozycji i zmniejszyły płynność rynku walutowego. Ku zaskoczeniu wielu analityków bez większego echa przeszły bardzo dobre dane zza oceanu dotyczące tempa wzrostu gospodarczego USA w III kw. (3,2% vs. 3,0% prognoza). Inwestorzy zamiast ekscytować się zdyskontowanymi wcześniej wynikami z przeszłości są już skupieni na kolejnych wydarzeniach przypadających w najbliższych godzinach, dniach i tygodniach. Prodolarowych impulsów nie dostarczył także rewelacyjny wynik indeksu zaufania konsumentów Conference Board (obrazujący ocenę bieżących oraz przyszłych warunków ekonomicznych w USA), który w listopadzie osiągnął najwyższą wartość od lipca 2007 roku. Przez większość dnia kurs EUR/USD pozostawał więc w przedziale konsolidacji od min.1,0565 (o g. 14:30) do max. 1,0660 (dziś o g. 1:10). Na fali wznoszącej znalazł się wczoraj funt wspierany bardzo dobrymi danymi z Wielkiej Brytanii, w tym najwyższą od marca br. liczbą zaakceptowanych wniosków o kredyt hipoteczny oraz największą od 11 lat sumą pożyczek udzielonych Brytyjczykom (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). W kulminacyjnym punkcie kurs GBP/USD wzrósł do poziomu 1,2526. (o g. 16:30).

Rynek PLN - Wczorajsza wyprzedaż na rynku paliw (Brent: -3,61 % do 47,24 USD/bbl; Crude: -3,52 % do 45,26 USD/bbl) wywołana fiaskiem wstępnych negocjacji ws. porozumienia OPEC w połączeniu ze wzrostem obaw o wynik włoskiego referendum zepchnęły do defensywy notowania walut rynków wschodzących, w tym złotego. Polskiej walucie nie pomogła również agencja Fitch, która obniżyła prognozę wzrostu gospodarczego naszego kraju na obecny rok z 3,0% na 2,7% oraz na przyszły z 3,2% do 3,0%. Te czynniki per saldo podbiły kurs EUR/PLN do max. wartości 4,4411 (o g. 15:40), a USD/PLN do max. 4,1946 (o g. 14:30). Rekordzistą wzrostów na rynku PLN był wczoraj brytyjski funt, który w wyniku aprecjacji szterlinga na świecie zyskał do złotego blisko 7 groszy (GBP/PLN max. 5,2384 o g. 15:40, nienotowany od 28 lipca br.). W obozie walut EM we wtorek najsłabiej wypadł południowoafrykański rand (USD/ZAR:+ 0,96 %), którego notowania pikowały w wyniku nieudanej próby odsunięcia od władzy prezydenta RPA, Jacoba Zumy. Część przedstawicieli jego własnej partii zażądała od niego rezygnacji z uwagi na liczne skandale obyczajowe oraz korupcyjne.

Przed nami - Dziś spośród nowych danych makro największe zainteresowanie budzą dane z USA (Raport ADP, wydatki i dochody Amerykanów, Indeks Chicago PMI) oraz z Polski (finalny PKB za III kw., inflacja CPI). Mimo sporego kalibru tych wydarzeń uczestnicy rynków walutowych w napięciu czekają na wynik dzisiejszego spotkania krajów OPEC w Wiedniu (początek o g. 11:00, konferencja prasowa o g. 16:00). Według najnowszej opinii banku Goldman Sachs, szanse na osiągnięcie porozumienia ws. ograniczenia wydobycia ropy spadły do 30%. Przeszkodą w realizacji wrześniowych ustaleń z Algieru ws. zmniejszenia dziennej produkcji o co najmniej 1 mln baryłek może być nieugięte stanowisko Iranu, Iraku i Libii. W zależności od scenariusza dzisiejszych wydarzeń zmiany na rynku EUR/USD będą ograniczały najbliższe punkty wsparcia: 1,0525, 1,0500 i oporu: 1,0710, 1,0750. Dla kursu EUR/PLN barierą będą wsparcie: 4,4000 i opór: 4,4560, natomiast dla kursu USD/PLN wsparcie: 4,1300, opór: 4,2000.

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …

Na rynkach walutowych trwa konsolidacja przed dzisiejszą publikacją PKB USA i jutrzejszą decyzją OPEC.

(wtorek, 29-11, 8:00)

Rynki bazowe - Wraz z powrotem amerykańskich inwestorów z długiego weekendu wzrósł apetyt na dolara, który był wczoraj najsilniejszą walutą w koszyku G-10. Jeszcze nad ranem niewiele zapowiadało tak udany comeback zielonej waluty. Euro dostało wiatru w żagle po niedzielnej wygranej Fancois'a Fillon'a w drugiej turze prawyborów prezydenckich na francuskiej prawicy. Zdaniem znawców europejskiej sceny politycznej będzie on bardzo wymagającym przeciwnikiem w przyszłorocznym wyścigu do Pałacu Elizejskiego dla eurosceptycznej kandydatki Frontu Narodowego, Marine Le Pen. Z kolei na niekorzyść dolara przemawiało duże społeczne poparcie jakie uzyskała Jill Stein, przedstawicielka Partii Zielonych w niedawnych wyborach za oceanem, w sprawie inicjatywy ponownego przeliczenia głosów w Stanie Wisconsin. Nastroje wokół obu walut szybko jednak odwróciły się. Dolara wsparło m.in. odbicie cen na rynku naftowym (Brent: +4,08 % do 49,01 USD/bbl; Crude: +2,00 % do 46,91 USD/bbl). Jego głównym sprawcą stał się minister ds. ropy Iraku Jabar Ali al-Luaibi, który jeszcze nie tak dawno zabiegał o wyłączenie jego kraju z porozumienia OPEC ws. redukcji wydobycia z powodu trwającej wojny z Państwem Islamskim, a wczoraj zaskoczył inwestorów deklaracją współpracy w celu osiągnięcia pozytywnego wyniku jutrzejszego spotkania Kartelu. Zdaniem ekonomistów banku Goldman Sachs ta nietypowa korelacja dolara i ropy wynikała z oczekiwania, że wyższe ceny paliw nakręcą amerykańską inflację. Warto przy tym pamiętać, że to właśnie jej wzrostowe prognozy były w ostatnim czasie motorem napędowym rajdu zielonej waluty. Jednocześnie argumentem przeciw euro stała się rosnąca niepewność ws. wyniku niedzielnego referendum konstytucyjnego we Włoszech (więcej na ten temat w naszych ostatnich Alertach FX). W ślad za nią wzrosły obawy inwestorów o realizację rządowych planów dokapitalizowania włoskiego systemu bankowego oraz o nadmierny wzrost włoskiego deficytu finansów publicznych, które mimo uspokajającej wypowiedzi prezesa ECB Mario Draghi'ego pogrążyły wczoraj notowania giełdowe włoskich banków. Wypadkową tych wydarzeń był spadek kursu EUR/USD z maksymalnego pułapu 1,0670 (o g. 09:30) do minimalnego poziomu 1,0563 (o g. 15:00).

Rynek PLN - Mimo solidnych wzrostów cen ropy waluty rynków wschodzących ugięły się pod naporem kolejnego odpływu kapitału w stronę dolara oraz pod wpływem rosnącego ryzyka politycznego na Półwyspie Apenińskim. Wśród przegranych znalazł się również polski złoty, który stracił większość niedawnych zysków wypracowanych wobec euro (max. EUR/PLN 4,4324 o g. 17:20) oraz w stosunku do amerykańskiej waluty (max. USD/PLN 4,1897 o g. 18:00).

Przed nami - Dziś inwestorzy czekają na ogłoszenie zrewidowanego PKB USA w trzecim kwartale (o g. 14:30) oraz na wynik Indeksu zaufania konsumentów – Conference Board (o g. 16:00). Jeśli kolejne wyniki amerykańskiej gospodarki okażą się lepsze od prognoz dolar otrzyma nowe paliwo do dalszego wzrostu (EUR/USD wsparcie: 1,0525), za który zapłacą inne waluty G-10 i rynki wschodzące (punkty oporu EUR/PLN: 4,4560, USD/PLN: 4,2000). Z drugiej strony wysokie ryzyko związane ze zbliżającymi się wydarzeniami ekonomicznymi najwyższej rangi (spotkanie OPEC, NFP USA i włoskie referendum) mogą stać się zachętą do zamykania pozycji (EUR/USD opór: 1,0710; wsparcie EUR/PLN: 4,4000, USD/PLN: 4,1300). Szanse na znaczące zyski polskiej waluty będzie ograniczało oczekiwanie na zbliżającą się publikację oceny wiarygodności naszego kraju przez agencję Standard & Poor's (piątek). Mimo relatywnie niedużego ryzyka zmiany inwestorzy wciąż jeszcze mają w pamięci zaskakującą obniżkę naszego ratingu w styczniu, która wywołała tornado na rynku PLN.

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …

Inwestorzy wciskają hamulce w obawie przed ryzykownymi wydarzeniami zaplanowanymi w tym tygodniu.

(poniedziałek, 28-11, 8:00)

Rynki bazowe - Piątek był na rynkach walutowych równie spokojny jak czwartek, kiedy w Stanach Zjednoczonych obchodzono Święto Dziękczynienia. W związku z wyhamowaniem wzrostowego trendu rentowności obligacji amerykańskich i zbliżającym się końcem miesiąca inwestorzy kontynuowali redukcję swoich pozycji w dolarach zapoczątkowanej w poprzednim dniu. Siłą rzeczy wzrost podaży dolara umocnił inne waluty globalne jak euro i jen, które powoli odzyskują grunt utracony po zaskakującym wyniku wyborów i gwałtownym wzroście oczekiwań inflacyjnych w USA. Rynek EUR/USD wspiął się dziś rano do maksymalnego poziomu 1,0686 (o g. 3:30). W tym czasie kurs USD/JPY spadł do minimalnej wartości 111,36 (o g. 3:30), odrabiając tylko ułamek strat, jakie poniósł w ciągu ostatnich trzech tygodni (-10,77%), największych od 1995 roku.

Rynek PLN - Mimo nerwowej atmosfery na rynku naftowym (Brent: -3,66% do 47,09 USD/bbl; Crude: -4,15% do 45,99 USD/bbl), spowodowanej informacją, że Arabia Saudyjska nie weźmie dziś udziału w spotkaniu OPEC z producentami ropy spoza Kartelu, bilans piątkowej sesji wypadł korzystnie dla walut rynków wschodzących oraz złotego. Kurs EUR/PLN przesunął się w stronę bariery wsparcia 4,4000, osiągając w najniższym punkcie wartość 4,4080 (o g. 16:05), a wspierany globalnym osłabieniem dolara rynek USD/PLN zdołał spaść z maksymalnego poziomu 4,1838 (o g. 8:00) do minimalnej wartości 4,1407 (dziś o g. 3:30).

Przed nami - Dziś kalendarz ekonomiczny jest pusty, stąd na rynkach walutowych należy się spodziewać konsolidacji, której przedział wyznaczać będą aktualne bariery techniczne. Najbliższe punkty wsparcia dla EUR/USD to 1,0525, 1,0500, a oporu 1,0710 oraz 1,0750. Natomiast na rynku PLN zakres wahań limitują obecnie punkty wsparcia EUR/PLN : 4,4000, USD/PLN: 4,1300 oraz punkty oporu odpowiednio: 4,4560, 4,2000. Zdecydowanie więcej emocji dostarczą kolejne dni, na kiedy zaplanowano m.in. publikacje wielu ważnych danych makro z USA. Już jutro poznamy zrewidowany wynik PKB USA w III kw. oraz Indeks zaufania konsumentów – Conference Board, w środę ogłoszony zostanie raport ADP, w czwartek indeksy PMI i ISM dla przemysłu, zaś finalnym akordem tygodnia będzie piątkowy raport Departamentu Pracy USA zawierający dane o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (NFP), stopie bezrobocia i płacy godzinowej w listopadzie. W środę poznamy również bardzo ważne dane z Polski: finalny wynik PKB w III kw. oraz Inflację CPI. Uczestnicy rynków finansowych w napięciu czekają również na wynik środowego spotkania krajów OPEC (podczas którego zapadną decyzje ws. ewentualnego ograniczenia wydobycia ropy naftowej) oraz niedzielnego referendum we Włoszech. Dodatkowym czynnikiem ryzyka dla złotego będzie najnowsza ocena wiarygodności kredytowej Polski, którą w piątek przedstawi agencja ratingowa Standard & Poor's.

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …

Świąteczna przerwa w rajdzie dolara pozwala złotemu złapać oddech. Dziś PMI dla sektora usług w USA.

(piątek, 25-11, 8:00)

Rynki bazowe - W czwartek rynki finansowe kręciły się na zwolnionych obrotach. Przyczyną ich mniejszej aktywności była świąteczna nieobecność inwestorów amerykańskich, która stanowiła naturalną zachętę dla pozostałych graczy do redukcji ryzyka. Na rynku EUR/USD punktem zwrotnym, który uruchomił wczorajszą realizację zysków, okazał się poziom 1,0518 (o g. 09:09), najniższy od marca 2015 roku. Kontynuowana dziś rano przecena amerykańskiej waluty w stosunku do euro sięgnęła maksymalnie pułapu 1,0608 (o g. 8:25). Święto Dziękczynienia nie przeszkodziło jednak dolarowi w kumulacji zysków wobec jena, którego wartość podkopał spadek aktywności w japońskim przemyśle (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Rosnący nieustannie od kilku sesji kurs USD/JPY wzrósł dziś w nocy maksymalnie do poziomu 113,90 (najwyższego od 8 miesięcy).

Rynek PLN - Wyhamowanie rajdu dolara pozwoliło odzyskać równowagę rynkom wschodzącym, czego nie należy mylić ze wzrostem apetytu na ryzyko inwestycyjne. Głębszy oddech złapał również złoty, który poprawił swoje notowania w relacji do euro (min. 4,4175 o g. 14:30) oraz do dolara (min. 4,1693 dziś o g. 8:25). Liderem zmienności na rynku EM była turecka lira, której amplituda wahań wobec dolara sięgała blisko 2,5%. Kurs USD/TRY rozhuśtała pierwsza od blisko trzech lat podwyżka stóp procentowych w tym kraju (z 7,5% do 8%) oraz głosowanie w Europarlamencie, gdzie przyjęto rezolucję o zawieszeniu negocjacji pomiędzy Brukselą a Ankarą ws. uzyskania przez Turcję członkostwa w UE.

Przed nami - Wśród niewielu publikacji makroekonomicznych zaplanowanych na dziś na szczególną uwagę zasługuje wstępny wynik indeksu PMI dla amerykańskiego sektora usług, który poznamy o godzinie 15:45. Wobec skróconego dnia pracy na większości rynków amerykańskich i przedłużonej nieobecności wielu inwestorów zza oceanu należy się spodziewać niedużej zmienności kursów. Zakres zmian na rynkach walutowych będą dodatkowo limitować najbliższe bariery techniczne: EUR/USD wsparcie: 1,0525, opór: 1,0650, EUR/PLN wsparcie: 4,4000, opór: 4,4560, USD/PLN wsparcie: 4,1300, opór: 4,2200.

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …

Seria znakomitych danych zza oceanu powiększa zyski dolara kosztem EM i złotego.

(czwartek, 24-11, 8:00)

Rynki bazowe - W środę rynki finansowe zasypała lawina informacji ekonomicznych zza oceanu. Kumulacja tak wielu ważnych publikacji w jednym dniu wynikała z dzisiejszych obchodów Święta Dziękczynienia w Stanach Zjednoczonych. Impulsem do przesunięcia punktu równowagi rynkowej w stronę dolara były znakomite dane nt. zamówień w USA w październiku oraz wyższy od oczekiwań wzrost aktywności gospodarczej w amerykańskim sektorze produkcyjnym w listopadzie (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). Pod naporem tych informacji rynek EUR/USD spadł do poziomu 1,0525 (najniższego od 3 grudnia 2015 roku), pokonując po drodze silną barierę wsparcia 1,0550. Globalny wzrost apetytu na amerykańską walutę spowodował także kolejną zwyżkę kursu USD/JPY, który osiągnął najwyższą wartość od 7 miesięcy (max. 113,26 dziś o g . 08:30). Indeks mierzący siłę dolara wobec 26 walut największych partnerów handlowych USA wzrósł wczoraj do najwyższego poziomu od października 2002 roku. Wobec wysokich oczekiwań rynkowych na grudniową podwyżkę stóp FED, graniczących z pewnością, niemal bez echa przeszła wieczorna publikacja protokołu z listopadowego posiedzenia Federalnego Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC).

Rynek PLN - Spadek optymizmu ws. porozumienia krajów OPEC ws. cięcia produkcji ropy (spowodowany sprzecznymi sygnałami z Iraku) oraz kolejna fala umocnienia dolara podcięły skrzydła walutom rynków wschodzących. Negatywne nastroje w obozie EM stymulowała także dalsza przecena chińskiej waluty wywołana spodziewanym odpływem inwestycji za ocean. Poza granicami Chin juan stracił wczoraj 0,5% wartości wobec dolara, przez co kurs USD/CNY wspiął się się do najwyższego poziomu w historii (max. 6.9470). Na przegranym polu znalazł się również polski złoty, który tracił w relacji do wszystkich najważniejszych walut. W apogeum przeceny polskiej waluty kurs EUR/PLN wzrósł do wartości 4,4406 (o g. 19:45). Jeszcze bardziej spektakularny skok zanotował rynek USD/PLN, który w wyniku globalnego rajdu dolara pokonał punkt oporu 4,2100 (max. 4,2133 dziś o g. 08:40).

Przed nami - Dziś poznaliśmy już finalny wynik PKB w III kw. z Niemiec, który okazał się zgodny z oczekiwaniami i nie wpłynął istotnie na rynek walutowy. Nieco ciekawiej zapowiada się publikacja Indeksu Instytutu Ifo (o g. 10:00). Wskaźnik ten obrazuje nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców i jest uznawany za najbardziej wiarygodne źródło informacji o kondycji gospodarki naszych zachodnich sąsiadów. Dzisiejsza nieobecność inwestorów amerykańskich może przyczynić się do ograniczenia zmienności na rynku walutowym. Ewentualne zmiany kursu EUR/USD będą ograniczały bariery techniczne: 1,0525 oraz 1,0650. Natomiast na rynku PLN zakres wahań limitują obecnie punkty wsparcia EUR/PLN : 4,4000, USD/PLN: 4,1300 oraz punkty oporu odpowiednio: 4,4560, 4,2200.

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …

Realizacja zysków przed Świętem Dziękczynienia zwiększa popyt na złotego. Dziś PMI z UE i USA oraz amerykańskie zamówienia.

(środa, 23-11, 8:00)

Rynki bazowe - Z powodu zbliżającego się amerykańskiego Święta Dziękczynienia i realizacji zysków od początku tygodnia kurs euro w stosunku do dolara utrzymuje się w przedziale konsolidacji od 1,0583 do 1,0649. Mimo nieco świątecznych nastrojów wczorajszy, najlepszy od blisko 10 lat, wynik sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA wywołał żywą reakcję inwestorów, przez co rynek EUR/USD spadł poniżej granicy 1,0600 (min.: 1,0583 o g. 17:00). Zdaniem wielu analityków amerykańska waluta powinna nadal zyskiwać w dalszej perspektywie dyskontując oczekiwania proinflacyjnej polityki fiskalnej i handlowej nowej administracji w Waszyngtonie oraz potencjalnie szybsze tempo normalizacji stóp funduszy federalnych. Aktualna wycena szans na grudniową podwyżkę stóp FED mierzona cenami kontraktów terminowych wynosi aż 98,2%, a uczestnicy rynku długu uwzględnili już w cenach amerykańskich obligacji 80% prawdopodobieństwo dwóch kolejnych podwyżek w 2017 roku. Analitycy banku Morgan Stanley w swojej najnowszej prognozie spodziewają się, że do końca roku kurs EUR/USD spadnie do poziomu 1,0400. Na rynku USD/JPY dolar szybko odrobił wczorajsze straty spowodowane trzęsieniem ziemi w północnej Japonii (7,4 stopni w skali Richtera) wspinając się do najwyższego poziomu od 6 miesięcy (max.: 111,36 o g. 16:40), przekraczającego o 10% wartość z 9 bm. Jeszcze więcej emocji towarzyszyło wczorajszym notowaniom surowców naturalnych, które podążały za drogą ropą. W ciągu ostatnich trzech dni indeks Bloomberg Commodity obrazujący koniunkturę na najważniejszych rynkach towarowych zanotował największy wzrost od maja br. Na londyńskiej giełdzie towarowej cena miedzi wzrosła wczoraj do najwyższego poziomu od grudnia ubiegłego roku.

Rynek PLN - Dla walut EM azymut na inwestycyjnym kompasie znów wyznaczył rynek ropy (Brent: +0,08% do 49,05 USD/bbl; Crude: -0,81% do 47,91 USD/bbl), który od dłuższego czasu porusza się w rytm doniesień nt. ew. pierwszego od 8 lat porozumienia producentów OPEC ws. redukcji wydobycia. Dynamiczny przebieg sesji na rynku tego surowca (związany z niepewnym stanowiskiem Nigerii i Libii) spowodował, że swoje okazje mieli wczoraj zarówno kupujący jak i sprzedający polską walutę. Importerzy w najniższym punkcie dnia kupowali wspólną walutę po 4,4079 (o g. 12:55), a dolara po 4,1456 (o g. 12:55). Z kolei w najkorzystniejszym momencie eksporterzy sprzedawali euro po 4,4307 (o g. 8:45), a zieloną walutę po 4,1797 (o g. 16:35). Słabszy dzień odnotował funt, który stracił wobec złotego (GBP/PLN min.: 5,1549 o g. 20:30) w wyniku globalnej przeceny wywołanej doniesieniami ws. niesnasek w brytyjskim rządzie wokół Brexitu.

Przed nami - Dzisiejszy dzień zapowiada się bardzo interesująco ze względu na dużą ilość publikacji ważnych danych makroekonomicznych. Szczególną uwagę inwestorów będą przykuwać wstępne wyniki indeksów PMI dla przemysłu niemieckiego, całej strefy euro i USA oraz amerykańskie zamówienia. Także dziś opublikowany zostanie protokół z ostatniego posiedzenia FOMC jednak z uwagi na to, że miało ono miejsce jeszcze przed wyborami prezydenckimi w USA nie należy spodziewać się istotnej reakcji inwestorów na jego treść. W związku z krótszym tygodniem pracy w Stanach Zjednoczonych (jutro Święto Dziękczynienia, natomiast w piątek skrócony dzień pracy) należy uważać na efekt domykania pozycji i realizacji zysków przez rynkowych graczy zza oceanu. Zakres wahań kursu EUR/USD limitują obecnie punkty wsparcia: 1,0550 i oporu: 1,0650. Ewentualne przegrupowanie pozycji w dolarze może sprzyjać lokowaniu kapitału w relatywnie wysoko oprocentowane waluty rynków wschodzących, w tym w złotego (wsparcie EUR/PLN: 4,4000, USD/PLN: 4,1300).

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …

Rosnące ceny ropy i decyzja Merkel poprawiają pozycję złotego osłabionego ostrzeżeniem Moody's i wynikami produkcji przemysłowej.

(wtorek, 22-11, 8:00)

Rynki bazowe - Początek tygodnia przyniósł wyhamowanie trendu spadkowego na rynku EUR/USD spowodowane poprawą nastrojów na europejskiej scenie politycznej. Jej przyczyną było oświadczenie Angeli Merkel, która podjęła decyzję o kandydowaniu na stanowisko kanclerza Niemiec w przyszłorocznych wyborach do Bundestagu. Merkel jest postrzegana jako obrońca demokracji liberalnej na zachodzie w czasach, gdy inwestorzy obawiają się, że fala populizmu, protekcjonizmu i antyglobalistycznych nastrojów rozprzestrzeni się po całej Europie, grożąc rozpadem strefy euro. W podobnym tonie przyjęte zostały wyniki pierwszej tury prawyborów prezydenckich na francuskiej centroprawicy. Większość inwestorów pozytywnie przyjęła wiadomość o braku wystarczającego poparcia dla cieszącego się coraz mniejszą sympatią francuskiego społeczeństwa Nicolasa Sarkozy'ego. W opinii politologów nie miałby on szans z ultraprawicową kandydatką, liderką Frontu Narodowego, Marine Le Pen, która ma wyraźną przewagę nad rywalami w najnowszych sondażach prezydenckich we Francji. W ten sposób przerwana została historyczna seria 10 sesji, podczas których dolar zyskiwał w relacji do euro. W najwyższym punkcie rynek EUR/USD wzrósł w poniedziałek do poziomu 1,0649 (g. 10:00). Rozmiary umocnienia euro zmniejszył Mario Draghi, który we wczorajszym wystąpieniu w Parlamencie Europejskim opowiedział się za utrzymaniem przez ECB monetarnego wsparcia mającego na celu wzrost inflacji w strefie euro

Rynek PLN - Wzrost optymizmu obserwowaliśmy także na rynkach wschodzących, które pozytywnie odebrały słowa irańskiego ministra ds. ropy o bliskim porozumieniu krajów OPEC ws. redukcji poziomu wydobycia. Podobny skutek miała wypowiedź prezydenta Rosji Władimira Putina, który poparł działania Kartelu. Rezultatem tej werbalnej ofensywy był zdecydowany wzrost cen na rynku ropy, który osiągnął swój maksymalny pułap w listopadzie (Brent: +4,70% do 49,01 USD/bbl; Crude: +5,94% do 48,30 USD/bbl). Aprecjacje polskiej waluty wyraźnie ograniczyło poranne ostrzeżenie agencji Moody's, która negatywnie odniosła się do zmian w naszym systemie emerytalnym. Z jej wyliczeń wynika, że koszt obniżenia wieku emerytalnego wyniesie 2 mld zł (0,1% PKB) w przyszłym roku oraz 10,2 mld zł rocznie (0,5% PKB) w 2018 r. oraz w 2019 r. Według Moody's zmiany te będą miały negatywny wpływ na ocenę wiarygodności kredytowej Polski. W tym roku Moody's nie będzie już dokonywał rewizji ratingu naszego kraju. Dokładną datę publikacji kolejnego raportu tej agencji poznamy pod koniec roku (według analityków najbardziej prawdopodobnym terminem wydaje się być połowa stycznia przyszłego roku). Co ważne 2 grudnia opinię dotyczącą ratingu naszego kraju wyda inna wiodąca agencja światowa, Standard&Poor's. Na niekorzyść złotego wpływały także zaskakujący spadek polskiej produkcji przemysłowej w październiku i gorsze od oczekiwań dane nt. krajowej sprzedaży detalicznej (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). W rezultacie na tle innych walut z koszyka EM złoty wypada dość blado. Kurs EUR/PLN zdołał spać do min. 4,4235 (o g. 20:20), a rynek USDPLN do 4,1590 (dziś o g. 2:30).

Przed nami - Dziś brak jest istotnych publikacji makroekonomicznych (jedynie o g. 16:00 poznamy sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA) stąd zmienność na rynku walutowym powinna być ograniczona. Ewentualne wahania kursu EUR/USD będą limitować bariery techniczne: 1,0550 oraz 1,0665. Natomiast na rynku PLN zakres zmian ograniczą punkty wsparcia EUR/PLN: 4,4000, USD/PLN: 4,1300 oraz punkty oporu odpowiednio: 4,4560, 4,2100. Zdecydowanie ciekawiej zapowiada się jutrzejszy dzień, co wynika z bogatego kalendarza ekonomicznego, w którym znajdują się m.in. wstępne wyniki indeksów PMI dla przemysłu Niemiec, całej strefy euro i USA oraz amerykańskie zamówienia.

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …

Realizacja zysków stabilizuje złotego. Rosną zakłady na pogłębienie rozbieżności między polityką FED i ECB.

(poniedziałek, 21-11, 8:00)

Rynki bazowe - Mimo braku nowych publikacji ważnych danych makroekonomicznych z USA i ze strefy euro w piątek inwestorzy dyskontowali dalsze pogłębienie rozbieżności w polityce pieniężnej Banku Rezerwy Federalnej i Europejskiego Banku Centralnego. Zachętą do realizacji takiej strategii były kolejne jastrzębie wypowiedzi reprezentantów FED (Dudley, Bullard, George) oraz gołębie wystąpienie Mario Draghi'ego. Prezes ECB zasugerował w piątek, że ożywienie w Eurolandzie nadal zależy od wsparcia ze strony polityki pieniężnej, zwiększając tym samym szanse na wydłużenie europejskiego programu QE na najbliższym posiedzeniu Rady Prezesów (8 grudnia br.). Na nastroje rynkowe wpływały utrzymujące się oczekiwania na proinflacyjną strategię administracji Trumpa, a także rosnące obawy przed niepewnymi politycznymi i gospodarczymi konsekwencjami grudniowego referendum konstytucyjnego we Włoszech oraz przyszłorocznych wyborów parlamentarnych w Niemczech i Francji. Według wyliczeń agencji Bloomberg'a topniejący od 10 dni rynek EUR/USD zaliczył w piątek najdłuższą serię spadkową w historii. W kulminacyjnym punkcie sesji wartość tego kursu spadła do poziomu 1,0569 (o g. 16:30). Z podobnych powodów inwestorzy trzymają się także z daleka od funta i jena. Indeks mierzący zmianę wartości dolara wobec koszyka sześciu najpopularniejszych walut globalnych (euro 57,6%, jena 13,6% , funta 11,9%, dolara kanadyjskiego 9,1% , korony szwedzkiej 4,2% oraz franka szwajcarskiego 3,6%) osiągnął w piątek najwyższą wartość od kwietnia 2003 roku. W swojej najnowszej prognozie Goldman Sachs przewiduje, że w 12 miesięcznym horyzoncie czasowym rynek EUR/USD osiągnie parytet, a kurs GBP/USD spadnie do poziomu 1,1400.

Rynek PLN - Pokusa realizacji zysków oraz zwyżka cen paliw (Brent: +1,72 % do 46,81 USD/bbl; Crude: +1,45 % do 45,59 USD/bbl) spowodowana wzrostem optymizmu wokół możliwości osiągnięcia porozumienia nt. redukcji wydobycia przez kraje OPEC pomogły odzyskać równowagę większości walut rynków wschodzących, w tym złotemu. Kurs EUR/PLN ustabilizował się w przedziale od max. 4,4590 (o g. 9:00) do min. 4,4311 (dziś o g. 00:10), a USD/PLN od max. 4,2100 (o g. 9:00) do min. 4,1740 (o g. 13:45). Brak złych informacji ze świata zrównoważył przyjęcie przez Sejm ustawy o obniżeniu wieku emerytalnego, którą negatywnie skomentował Fitch (obok S&P oraz Moody's, trzecia największa agencja ratingowa).

Przed nami - Dziś poznamy dane nt. krajowej produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej w październiku (o g. 14:00). Dobre dane mogą zwiększyć atrakcyjność złotego i pomogą mu odzyskać wiatr w żagle (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,4000, USD/PLN: 4,1300). Z kolei jeśli publikacje będą gorsze od prognoz polska waluta może stać się ofiarą dalszej wyprzedaży (punkty oporu EUR/PLN: 4,4660, USD/PLN: 4,2100). W tym samym czasie w Nowym Jorku swoje wystąpienie rozpocznie wiceprezes FED Stanley Fischer, który zabierze głos nt. długoterminowych wyzwań dla amerykańskiej gospodarki. Mimo dużego znaczenia jego opinii, z uwagi na wcześniejsze jastrzębie wypowiedzi, inwestorzy nie powinni przesadnie reagować na jego słowa. Ciągle gorącym tematem pozostają nowa strategia gospodarcza USA i kolejne nominacje w przyszłej administracji Trumpa. Najbliższe bariery dla rynku EUR/USD to: 1,0530 (punkt wsparcia) i 1,0650 (punkt oporu).

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …

Jastrzębia Yellen i rewelacyjne dane makro z USA podbijają rentowności obligacji i osłabiają złotego.

(piątek, 18-11, 8:00)

Rynki bazowe - Najważniejszym wydarzeniem ekonomicznym było wczoraj wystąpienie Janet Yellen przed połączonymi komisjami amerykańskiego Kongresu. Inwestorzy obawiali się gołębiej retoryki, która cechowała jej ostatnie wypowiedzi, ale tym razem pomylili się. Prezes Rezerwy Federalnej w swoim przemówieniu wskazała na potrzebę normalizacji amerykańskiej polityki monetarnej w najbliższym czasie argumentując to nadmierną skłonnością inwestorów do podejmowania ryzyka w otoczeniu zbyt niskich stóp procentowych. Za podwyżką przemawiały także rewelacyjne dane makroekonomiczne z gospodarki amerykańskiej opublikowane w tym dniu. Ku zaskoczeniu inwestorów liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła w ubiegłym tygodniu do 235 tys., co stanowi najniższy wynik od 1973 roku. Niespodziankę sprawiły również najnowsze dane z rynku nieruchomości, gdzie liczba rozpoczętych budów nowych domów wzrosła w październiku o 20% w skali miesiąca do najwyższego poziomu od 9 lat (szczegóły w naszym kalendarzu ekonomicznym). W reakcji na te informacje prawdopodobieństwo grudniowej podwyżki stóp FED mierzone aktywnością inwestorów na rynku kontraktów terminowych wzrosło z 90,1% do 96%. Perspektywa wzrostu oprocentowania dolara zwiększyła jego atrakcyjność w oczach inwestorów, przez co kurs EUR/USD poprawił swój środowy rekord spadając do 1,0582 (dziś o g. 2:30). Rosnąca rozbieżność pomiędzy polityką pieniężną Rezerwy Federalnej i Europejskiego Banku Centralnego wpływa również na zwiększanie różnicy między rentownościami obligacji amerykańskich i niemieckich (np. dla dziesięciolatków ten spread był wczoraj największy od 1989 roku). Wzrastająca dochodowość japońskich papierów skarbowych (podążających za rynkiem amerykańskim) sprowokowała do interwencji Bank Japonii, który zepchnął je znów do ujemnej wartości. Skutkiem ubocznym aktywności BoJ była kolejna fala wyprzedaży jena i wzrost kursu USD/JPY do maksymalnego pułapu 110,93 (dziś o g. 8:30).

Rynek PLN - Wobec braku istotnych informacji gospodarczych z Polski rynek PLN porusza się w rytmie zmiany nastrojów na rynku bazowym EUR/USD. Konsekwencją globalnej aprecjacji dolara jest dalszy wzrost kursu USD/PLN, który w najwyższym punkcie wzrósł do wartości 4,2036 (dziś o g. 08:30). Z kolei rynek EUR/PLN zdołał spaść do poziomu 4,4275 (o g. 10:30) ale zatrzymał go ponowny wzrost awersji do ryzyka na świecie spowodowany wyprzedażą na rynkach długu. Niechlubnym liderem przeceny wśród walut EM była wczoraj politycznie osłabiona turecka lira, której wartość spadła wobec dolara do najniższego poziomu w historii (USD/TRY: +1,55 % do max.: 3,3894). Swoje straty do amerykańskiej waluty pogłębia również peso (USD/MXM: +0,60 %), któremu nie pomogła nawet wczorajsza decyzja meksykańskiego banku centralnego o podwyżce stóp procentowych w tym kraju (do 5,25%).

Przed nami - Największe zainteresowanie budzą dziś kolejne wypowiedzi przedstawicieli Banku Rezerwy Federalnej (m.in. Bullarda, Dudley'a oraz George) ale jeśli będą miały ten sam wydźwięk co wczorajsze wystąpienie Yellen nie należy przeceniać ich wpływu na obecną sytuację na rynkach walutowych. Brak publikacji istotnych danych ekonomicznych oraz zbliżający się weekend w połączeniu z wysoką wartością dolara mogą zachęcać inwestorów do realizacji części zysków. Zmiany kursu EUR/USD będą ograniczały bariery techniczne: 1,0530 oraz 1,0650. Z kolei na rynku PLN zakres wahań limitują obecnie EUR/PLN wsparcie: 4,4000, opór: 4,4660, a USD/PLN wsparcie: 4,1000, opór: 4,2050.

Kalendarz ekonomiczny ...

Punkty wsparcia i oporu …